Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vitalia

kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?

Polecane posty

no to dzieci do łóżek a mamy do klawiatur! pogoda to chyba wszędzie taka- pod zdechłym azrokiem (sory dla azorków ;) ) a w pracy poganiają :O aha! a wy macie jakieś zwięrzęta w domach? bo a propo psów to moi teście mają psa- taki kundel ale gdzieś z owczarkiem niemieckim spowinowacony, bo większy (dość wysoki) i nazywa się: Kufel :D wprawdzie w książeczce szczepień ma wpisane Kufer,ale i tak jest Kufel- a \"oficjalnie\" jest Kufer, bo gdy teść poszedł pierwszy raz do szczepienia z psem to mu było głupio powiedzieć, że pies to dodatek do piwka :D hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie mamy żadnego zwierzątka w domku :-( chciała bym psa ale mieszkam na 5 pietrze (kamienica bez windy) odpada :-( ale za to dawno temu miała: -5 chomików -swinke morską -2 psy -rybki :p to tak sie pochwalić chciałam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie miałam zwierząt w domu :( nawet psa- choć mieszkałam w domu jednorodzinnym :O moi rodzice byli dziwni..im się nie chciało...a oficjalnie to dlatego, że \"dookoła wszyscy sąsiedzi mają psy to jeszcze nam trzeba\" no i mój młody ma już rybki i na tym na pewno nie poprzestanę :D ale żadnych GRYZONI!!!!!! ;) hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chomiczki są takie kochane :-) zwłaszcza jak po pleckach drapanko ci robią :p - uwielbiałam to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas były 3 chomiki i rybki, i wszystkie oprócz jednego chomika zdechły śmiercią tragiczną :O także więcej nie chcę :P napisałam już kiedyś o tym, ale kaffe mi nie przyjęło tego...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chomiczki są piękne...ale na odległość myszy są fuuuuuj NEVER EVER!! :P kurde przed chwilą pisała mi teściowa, ze mąż dostał list polecony z urzędu gminy!! nic tam nie załatwialiśmy ostatnio!! już zaczynam się bać co tam jest...muszę podjechać do niej- my tam jesteśmy jeszcze zameldowani, więc tam przychodzi korespondencja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieobecnie było bo- ze tak powiem- MAŻ WRÓCIŁ :D i to nie znaczy, że CICHO było :P:P ja wybywam zaraz do Katowic- szkolenie :O- ale tak ok 14 powinnam juz być z powrotem to się odezwę :D miłego dnia paaaaa p.s. mąż dostał list polecony z gminy- a w liście przydział mobilizacyjny z WKU- czyli w razie ogłoszenia mobilizacji lub wojny mąż mój będzie jeździł cysterną... cytuję za głównym zainteresowanym \"zje-biście, raz pierdyknie i spokój....\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja sie melduje mino wstretnej pogody za oknem w dobrym humorze :p moja corcia wczoraj pierwszy raz w swoim zyciu zjadła 4 łyzeczki marchewki ze słoiczka!!!!! ale mielismy z niej ubaw :D dzis byla powtorka - nie powiem zeby jej to smakowało :p ale chcac nie chcac zjadła :-) nie mam pomysłu na obiad a w zamrazalniku pustoooooooooo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja, marnotrawna sekretarka hehe... Mam trochę roboty, ale będę tu zerkać, zobaczycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam ze szkolenia :D JEŚĆ!! nie ma która obiadu? bo ja bym chętnie zupkę zjadała...pieczarkową :D tudzież rosołek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pieczrkowa to sie spoznilas o jeden dzien - wczorj wybyla :p a dzis dalej bez pomyslu jestem ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogórkowa z ryżem?? taka kwaśnaaaaaaaa :D mniam no i coś, corobię zawsze gdy nie mam pomysłu (pod warunkiem, że nie ma meża- bo u niego nie przejdzie), a wiem, że młody zawsze zje- NALEŚNIKI z dżemem truskawkowym (on) i białym serem na słodka (ja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :D no i tyle sobie pobyłam żoną ;) ślubny pojechał wieczorem....ale wróci szybko, bo to krótki przelot ;) a w ogóle to ja dziś wychodząc z domu rano wyjęłam mięcho z zamrażarki (taka buła zamrożona ;) ), z myślą, że do popołudnia się rozmrozi i jak wrócę, to prawie będą kotlety...no i jak po pracy weszłam do domu to były kotlety..... GOTOWE!! do tego ziemniaki, surówka z kapusty kiszonej ;) mąż ugotował obiad :D normalnie genialne popołudnie miałam :D heh...umie facet zaskakiwać ;) jak wam mija wieczór? ja chyba pójdę lodówkę odwiedzić, bo obiadek pyszny był, ale dość dawno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że się podobają ;) lubię czasami- gdy mnie najdzie ochota- wymyślać młodemu różne formy rozrywyki...nawet takie \"brudzące\" i czasochłonne (głównie dla mnie- przygotowanie, sprzątanie \"po\" :P )...w przeciwnym wypadku spędziłby cały dzień przed kompem :O a na to mój instynkt Superniani nie pozwala ;) choć czasami wychodzi ze mnie Matka Leniwa Niedoskonała - i puszczam dziecku tv, żeby mieć spokój na chwil parę :D jak każdy chyba ;) jutro młody ma zajęcia otwarte w przedszkolu...bardzo chciałabym pójść- tym bardziej, że on też na to liczy i pytał mnie kilka razy...ale nie wiem czy dostanę urlop :O bo miałam w zeszłym tygodniu i szefowi może coś strzelić do głowy.... różnie bywa z tymi bossami..cóż z tego ze mam jeszcze chyba 5 dni do końca roku- no a ekwiwalentu na pewno nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zauważyłyście że kaffe ma nowe logo?? jakieś kwiatuszki, listeczki czy cóś ;) ja tam wolałbym, żeby nowe serwery dali a nie loga :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomnialam Kinia pisala, ze dalej niestety nie ma naprawionego kompa i nie moze sie do nas dostac :( ale na swieta jedzie do rodzicow i troche odpocznie ;) poza tym napisala, ze Zuzka ma juz mniejsze kolki, ale w dzien malo spi ;) no to pozdrawia was jeszcze ;) i przesyla buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załatwiłam sobie na jutro wolne...ale muszę wziąć trochę roboty do domu- znaczy sama tak zrobię, nie to żeby mi szef kazał ;) młody jutro jedzie do babci na łikend- no to zrobię ;) chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super Madziu, będziesz miała 3 dni wolnego i więcej czasu na kaffe :D a chyba wam nie opisywałam reakcji mojej mamy na smoczki...?:O wpadła rano pilnowac młodego w czasie kiedy ja prowadziłam młodą do szkoły, wracam a ona do mnie: jezu co to za smoczek??!!!!!!!! no nie mów że on go będzie nosił!!!!!!! no gdzież z czaszką dla takiego małego dziecka!!!!!!!!!!!! ja bym takiego do ust dziecku nie dała!!!!!!!!!! ile za niego zapłaciliście?!???!?!!!!? 25 zł.!!!!!!!!!!!?????????? za tą cenę byś miała 5 smoczków!!!!!!!!! :O :O :O :O nie umie kobieta podejśc z luzem do pewnych spraw :P to samo pewnie powiedzą teściowie i pradziadki maluchów :P, ale ale my i tak robimy swoje :D :P a na obiad mam dziś parówki ;) aha i doszłam do wniosku, że od dziś nie śpię z mym ślubnym w łóżku...:O o 4:30 rano zaczął robic mi wyrzuty jakieś, więc się spytałam czy wg. niego za bardzo się rozpycham przez sen (a pierdział o to, że śpię z podkulonymi nogami :O ) odpowiedział ze owszem, za bardzo i go wszystko boli...a ja kuźwa śpię pomiędzy nim i młodym więc to ja mam najmniej miejsca i podobno jeszcze się rozpycham...:O w co wątpię, bo zawsze zasypiam skulona i się w takiej pozycji budzę, no ale wg. niego i tak za dużo miejsca zajmuję, więc powiedziałam, że ok, się przeniosę, będzie miał duuuużo miejsca, ale niech nie liczy na cokolwiek kuźwa...:O :P (a młody z nami śpi, bo jak chciałam go w kojcu nauczyc spac to ślubny pierdział że jeszcze za wcześnie, więc ok :P ) tym optymistycznym akcentem kończę na tę chwilę i idę do toalety, bo pęcherz mnie ciśnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilke porobiłam małe zakupki przedswiateczne.....padam......rece mam po kolana.....kregosłup mi wysiadł................jestem kaput.....................................^^^...................^^^^............^^^................................................^^^..............................no jakis tam puls jest wiec jeszcze chyba żyje.............^^^^^^^^^^ale ledwo ledwo...........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta co kupiłaś?? prezenty??!!?? Mona? śpisz?? :P ma nadzieję, że bedziesz twarda! jstem z Tobą ;) i czekam na wieści z linii frontu ;) a coś czuję, że mąż wieczorem zaatakuje (no chyba, że ma nockę- bo coś tak ostatnio pisałaś) poza tym, to mój mi dziś też zaszedł za skórę, ale ok- niech mu będzie ja nie jestem mściwa, ale pamiętliwa i owszem ;) nie wiem komu to na gorsze wychodzi :P Gosia? obiecałaś się pojawiać!! Ireno - sekretaro!! robota cię zawaliła?? a jutro wielki dzień grupy 3 z \"żyrafy\"- zobaczymy, co tam dobrego wymyślili ;) pije ktoś ze mną piwo?? mężowi nie dam :P hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×