Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pietrasek79

Zeszlismy sie juz 6 raz...

Polecane posty

Gość Pietrasek79

ale ja sie boje ze znow sie to rozpadnie :( Aske poznalem 6 lat temu. Najpierw bylismy kumplami, dopiero po roku cos sie miedzy nami wiecej pojawilo. Bylismy razem 5 miesiecy gdy nagle Asia powiedziala mi ze potrzebuje czasu bo nie wie czy naprawde mnie kocha. Bylo mi ciezko, rozstalismy sie na pol roku. Potem na Sylwestrze u naszego wspolnego kumpla zeszlismy sie. Asia powiedziala ze przemyslala wszystko, ze mnie kocha, ze chce ze mna byc. Przez ten okres rozlaki zadne z nas nie mialo nikogo innego, nawet przygodnych znajomosci. Nasza nowa sielanka trwala rok. Potem znow ja zaczalem miec watpliwosci czy chce byc z Asia bo ona przestala sie w ogole starac o nasz zwiazek, spotykala sie ze mna jakby z nudow a nie z radoscia i zadowoleniem. Rozeszlismy sie na 2 miesiace, potem znow sie pogodzilismy bo ja ja za bardzo kocham byc moc byc bez niej. Dobrze bylo nam razem 1,5 roku a potem zaczely sie klotnie i rozstania co jakis czas ale gora na 2, 3 tygodnie. W koncu ostanie rozstanie, ktore trwalo znow pol roku . Trzy dni temu znow do siebie wrocilismy. Obiecalismy sobie ze oboje sie postaramy by tym razem juz nigdy nie doszlo do rozstania. Jednakze ja w glebi serca boje sie ze Asce znow przestanie zalezec by bylo dobrze i znow zacznie sie mniej starac i zniecheci sie do tego. a ja juz mam dosc rozstan i powrotow. Kocham ja ale ona stara sie glownie wtedy kiedy sie za mna steskni lub gdy ma nawrot mocniejszych uczuc. A przeciez zycie razem nie polega tylko na idealizowaniu siebie i motylkach w zoladku...:( Co zrobic, jak jej pokazac ze musi sie bardziej postarac jesli chce utrzymac nasza milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja historia jest klasycznym przykładem tego że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgbdf
nic z tego nie bedzie, odpusc to jest jest to nie ma wzajemnej milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tej mąki ...
nie bedzie chleba. Poszukaj sobie dziewczynę, która ciebie będzie kochac i której będzie na tobie zależeć, odnosze wrażenie, że jesteś na jej zawołanie, a ona traktuje ciebie jak zabawkę ... znudzisz się porzuca, potem trochę zateskni, chce odmiany ..., a ty już jestes gotowy ... Szkoda czasu na nią, jak zobaczy , że masz inną odrazu bedzie wiedziała co straciła, ale to już nie będzie twój problem ... Oczywiście rób jak chcesz, ale wiem, że to jest dobra rada dla ciebie, powodzenia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdgsfdg
nie wchodzi się 6 razy do tej samej rzeki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdgsfdg
rozumiem ,że jest ciężko po rozstaniach ale trzeba to znieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaki
Ja bym tego nie zniosła 6x :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba się na coś
zdecydować. Wóz albo przewóz. Wybacz ale to nienajlepiej o was swiadczy. Zachowujecie się jak dzieci, sami nie wiecie co chcecie. Najwyzszy czas żeby ktores z was stalo się wreszcie i nareszcie dorosłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verdona
Nooo ładnie. Ja w taką przerwę się wpasowałam. Byłam z facetem, którego była, kiedy się o mnie dowiedziała zaczęła szaleć i hmmm dopieła swego. Myśałam, że mnie kocha a tymczasem zostałam użyta. Tego co teraz czuję nie da się z niczym porównać - tym bardziej, że oboje urządzili mi niezłe piekiełko na koniec. Z tego co mi wiadomo, to ona się nim po prostu bawi. Ja go kochałam. Wolał ją, Cóż serce nie sługa- może to jednak prawidziwa miłość- chociaż wyglada na chorobę. Zastanów się czy to aby napewno miłość a nie chorobiliwe uzależnienie i obyś nikogo nigdy tak cynicznie nie wykorzystał jak mnie wykorzystano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×