Bioxetin jak sie po nim czujecie?

mam go brac ,dostalam od psychiatry na stany depresyjne z lękiem ,lezy sobie w szufladzie a ja sie przymierzam i boje skutkow ubocznych,moze od pol tabl.zaczne?

no napiszcie ,kto go bierzesz?

Bioxetin jest lekiem nowej generacji i z reguły jest dobrze tolerowany, a żeby zadziałał trzeba go pobrać co najmniej 3 tyg. Skoro psychiatra Ci go przypisał to go bierz. A czego konkretnie sie obawiasz?

bioxetin działa dopiero po kilku tyg. (jak pisał poprzednik).Zawiera on fluoksetynę i cieszy sie uznaniem wśród lekarzy. Nie jest to jednak najnowsza zdobycz medycyny stosowana w leczeniu depresji. Na rynku farmaceutycznym sa tez leki zawierajace setralinę, która działą podobnie, przy czym ma mniej skutków ubocznych ,jakie powodują leki z tej grupy.

Czułam sie po nim faaatalnie. Byłam totalnie osowiała i potwornie senna. Zażywałam go tylko (albo aż!) 2 dni. Niestety, ale lekarze traktują pacjentów rutynowo i wg jednego schematu. W moim przypadku zaproponowany lek i diagnoza okazały się kompletnie nietrafione........

Musiałam odstawic po 4 dniach. Z każdą tabletką byłam coraz bardziej słaba, bolał mnie brzuch w charakterystycznym miejscu po prawej pod zebrami, pozniej mialam juz biegunki, nudności, tylko spałam.

i to jest chyba odpowiednik prozacu

tak to jest odpowiednik prozaku czego sie boje ,no wlasnie skutkow ubocznych......sama to sobie moge na wlasna reke obnizyc dawke aby stopniowo wprowadzac do organizmu ,moze obedzie sie bez wiekszych sensacji bo lekarze tylko wypisuja recepte.... czyli na kazdego inaczej dziala.....to jest dziwne jak lek ktory ma pomoc w depresji czlowieka przyymula i usypia czy boli brzuch jak ja wlasnie na zwalczenie takich objawow mam go brac:( i wez sie czloweiku nie denerwuj:(

WŁAŚCIWE działanie leku zaczyna sie po ok 3tyg.Wszystkie psychotropy to chemia, zatem branie ich jest poniekąd zatruwaniem organizmu, dlatego w pierwszych dniach efekty uboczne sa niepokojące. Organizm się broni. Powiedz o swych obawach lekarzowi. Może zaproponuje coś zastępczego.Pisałam o tym.

Mylicie się, drodzy internauci! Bardzo trudno trafić w lek. Nieraz psychiatrzy przepisują, a potem zmieniają lek, aż trafią na ten odpowiedni. Nie mają innego wyjścia. Nie zniechęcajcie się! Ja sprawdziłam na sobie sześć leków (najlepszych). Dopiero pomógł mi Cital. I to jak!!! Na mnie źle działał Bioxetin. Niestety! Ale to nie oznacza, że na kogoś tak będzie działał. Jeśli jesteście pokorni wobec choroby, jaką jest depresja, zażywajcie leki. Psychiatria to najtrudniejszą dziedziną medycyny, jeśli pacjent nie będzie pomagał lekarzowi to nic z tego!

Hymm.... mi dzisiaj przepisal psychiatra Bioxetin mam nadzieje ze na mnie bedzie dzialal ok chociasz muj psycholog nie kazal mi brac zadnych lekow ale juz jestem zmeczony deprecha mam nadzieje ze mi pomoze mam go brac przez rok :D

no i do dzis nie wzielam:(

no i dzis wzielam pierwszy raz ale tylk polowke ,mam nadzije ze skutki uboczne nie beda za wielkie,wzielam na noc,jest ok tzn. nic zlego sie nie dzije ponad to co mam zwykle rano -bol brzucha ,zmeczenie ,zwolnione ruchy ,rozkrecam sie po poludniu

ja tez mam brac ale sie boje:(

wzielam piec dni po polowce ,dzis zle sie czuje ,zroblo mi sie slabo ,taki ucisk w zoladkuu milaam ...nie wiem czy mam dalej brac ten bioxetin,,,,,,ale i bez niego czasem miewalam takie ataki jak blisko omdlenia po to wlasnie mam brac lek zeby mi to przeszlo,poradzcie cos ,czy mam dalej go brac bo ponoc przez 2 tyg.conajmniej trzeba czekac na poprawe,pomozcie!

garbata zle przezcytaas ,wlasnie ze biore akurat twoje zle nastawienie do lekow znam z innych tematow wiec Ci dziekuje! czekam na powazne wpisy.....

rety co to?

widze ze chyba tylko ja to biore ,narazie nie czuje ze cos biore ,moze sennosc ale u mnie ona i tak jest z rana ,pozniej mi przechodzi ,moze minie ,biore i zobaczymy co dalej ,mam duza nadzieje na poprawe :D szkoda ze jestem sama :(

no i jak pomaga coś?? jest ponoc jakis nowszy effectin, moja mama to bierze i nic jej sie nie dzieje, a czy jest poprawa? chyba sama najlepiej to wie

oppen ale mama bierze bioxetin czy ten nowy lek? Ty pisalas ze ten bioxetin Ci nie sluzyl wiec co bierzesz?

spisz lepiej? zdarzylo Ci sie budzic w nocy z tym uczuciem no wiesz?

oppen wzielam dopiero 8 razy po pol tabl. na noc zeby przespac najgorsze objawy mowilam lekarzowi ze zaczelam od polowek bo sie boje calej byl niezadowolony ale ...... spie dobrze z tym ze lykam polowke i od razu ide spac czyli dziala w nocy jakies 6-7 godz podczas snu i rano wstaje to nie czuje sie zle ale poniewaz od miesiaca mam problem z zoladkiem-nawrot nadkwasoty na jesien to ogolnie miewam sensacje bolowe zoladka i ten lek nie ulatwia mi sprawy ale skoro i bez niego tak mialam ......czyli ogolnie nie czuje sie zle ale na poprawe trzeba chyba poczekac to dlaczego kiedys Ci lekarz zapisal bioxetin tez na depresje czy nerwice? jakie masz klopoty z hormonami bo ja mam od wielu lat tez z nim problem mam hirsutyzm i dlugie cykle po 40 i wiecej dni

kolejny dzien stosowania jest coraz lepiej ,nie ma jakis znaczacych skutkow ubocznych ,uffff! a tak sie balam!

na depresje przepisal mi to lekarz ogolny na prosbe mojego taty jak dlugo nie wychodzilam z domu ani nie wstawalam z lozka itd tak, na poprawe po bioxetinie(i w ogole po czymkolwiek) trzeba dlugo czekac. i naprawde dobrze, ze nie masz jakichs powaznych skutkow ubocznych jesli masz nerwice i nie mozesz spac to moze po prostu jakis lek uspokajacacy? a ten effectin jest chyba i na nerwice i depresje. mamie pomaga, bo miala jakis wyjatkowy rodzaj nerwicy, przewracala sie jak tylko wyszla gdzies z domu i byla jakas stresujaca sytuacja, wystarczylo byle co. ostatnio zaszczekal pies i mamie tylko trzesly sie rece ale juz sie nie przewrocila. wiem ze to moze wydawac sie niektorym smieszne, ze ktos jest taki wrazliwy ale nam nie bylo do smiechu. dobrze ze to \"tylko\" nerwica masz pco? bo ja tak, moj wyglad pozostawia wiele do zyczenia, chodzi o wlosy(na glowie) i skore. biore yasmin. siofor, spironol i letrox-wszystko na uregulowanie hormonów. liczylam ze letrox cos pomoze na te stany, bo podobno w niedoczynnosci tarczycy roznie to bywa. pco stwierdza sie przez usg dopochwowe,jak sa pecherze na jajnikach ale da sie tłumic objawy, wydaje mi sie ze leki troszke poprawily moja cere. hirsutyzm tez jest z nadmiaru androgenow ale tego akurat nie mam. wszystko da sie leczyc a do lekarza psychologa/psychiatry(jeszcze nie wiem do kogo, kazali mi wybrac) pojde, tylko nie dam sobie wcisnac zadnych lekow 3maj sie i napisz mi jak zacznie Ci sie cos poprawiac

czesc open! no niestety nie biore juz bioxetinu dxis nie wzielam ,bol brzucha byl zbyt mocny az sie pocilam i robilo mi sie slabo chcialam to przeczekac ale 2 tyg. to juz dosc zeby miec dosc! ja akurat ze snem nie mam problemu ,spie jak niemowle wiec na sen nie narzekam raczej mam problem z tym ze jestem zbyto spala ,stany lekowe tez miewam kiedys byly koszmarne ,jakos z nimi sobie radze choc wspieram sie uspokajaczami to co pisalas o Twojej mamie to ma "normalna" nerwice ktora objawia sie silnymi lekami i agorafobia to czesto idzie w parze i nie jest ona jakims dziwnym przypadkiem ,mnostwo ludzi ma podobny problem! dobrze ze trafilam na wlasciwy lek -jak dlugo czekala na poprawe po tym leku? ja bede musiala szukac innego :( To Ty sporo lekow bierzesz ,ja nie biore zadnych hormonow nie sluzyly mi hirsutyzm i tak byl jaki byl,pco nie mam ,mam dwojke dzieciakow chcialabym tylko miec normalne cykle miesiaczkowe bo mam za dlugie ale boje sie lekow

zastanawiam sie jesli ten bioxetin ktory zawiera fluoksetyne zle mi dziala na zoladek to czy wsztskie leki z tej grupy(fluoksetyna) beda zle dzialc ,moze inne sa np. powlekane? takie nadzieje pokladalam w tym leku :( czuje metlik w glowie:(

hej:) widzisz, cos w tym jest, obydwie mialysmy klopoty z tym brzuchem. czulam wyraznie bol w prawej stronie brzucha pod zebrami, przestraszylam sie i odrzucilam to swinstwo. nie mam pojecia jak to jest z powlekanymi u mamy to nie jest agorafobia, lekarz neurolog wypisal jej ze ma stany depresejne, a mama mowi ze nie ma wiesz szybko jej sie poprawilo chyba w ciagu 2 tygodni, teraz w ogole sie nie przewraca moze zapytaj lekarza o jakis lek troche nowszej generacji, poczytaj w necie, a czegos sie zawsze dowiesz skoro wloski bardzo Ci nie przeszkadzaja, a bardziej cykle... to na to pomagaja tylko hormony. po nich cykle jak w zegarku i miesiaczka skąpa. sa teraz takie pigulki z malutka iloscia hormonow, nie jakies diane czy cilesty. ale jest jedna ogromna wada-wydaje mi sie ze odkad biore te pigulki mam jeszcze gorsza depresje... tylko ze wlasnie dokladnie odkad zaczelam je brac ktos zniszczyl mi zycie i chyba to jest przyczyna

wiesz ja wlasnie biorac diane 35 kiedys po prawie 3 latach dostalam ataku paniki i tak sie wsio zaczelo choc teraz z perspektywy czasu wydaje mi sie ,ze juz przed tym atakiem mialam mala depresje (troche sie klopotow nawarstwilo tez) ale a w jej rezulatacie nerwicowe cuda ,kiedys lekarka mi powiedziala ze leki starej generacji takie jak diane powoduja depresje...... ale juz minelo tyle lat od diany a depresyjka jest raz z przewaga nerwicy a raz beznadziei(choc byly tez dluzsze okresy spokoju),teraz mam malego dola przezten bioxetin..boje sie nastepnych lekow..... ech! ale pewnie bede probowac dalej ,moze lekarz mi cos dobierze ,czytalam o tym co Twoja mama bierze i jak z kazdym lekiem sa opinie rozne ale przewaga dobrych ,popytam lekarza,pozdrowka!

:) no wreszcie odpisuję. diane35 moze powodowac depresje. wiem, bo bralam 3 m-ce ale depresje mialam chyba z innego powodu, otoz pogorszyl sie moj wyglad, skora. ktos mi powiedzial ze jestem brzydka... wiem, ze dla jednych to glupoty, a dla innych cale zycie zapomnij o przygodzie z tym bioxetinem, sa inne leki, moze nawet lepsze niz efectin powiedz co Ci przepisze lekarz, bo jestem ciekawa czy sama rozmowa z psychologiem/psychiatra cos pomaga?

juz dawno nie bylam ani u psychologa ani u psychiatry kiedyts mi pomoglo odkryc mechanizmy dzialania lęku ,dotarlam do jakis ewent. przyczyn.....i tyle, nie widze potrzeby chodzenia dalej jedynie musze isc po jakis lek bo jestem z taich typow ktorzy wierza w dzialanie lekow choc wiem ze od nas tez wiele zaezy i radze sobie calkem niezle ale leki na stany peresyjne jednak by sie przydaly jak cos dostane to napisze,pozdrowka!