car I T A L I A... Alfa Romeo...

tjw :) czy smiga ktos z Was alfa? jakie macie opinie? jakie wrazenia? Jednym slowem wszystko na temat Alfy Romeo...

­­­­­­­­­­­ Kiedyś marzyłam o Alfie Romeo.Na marzeniach się skończyło.........:O ♥♪♫

Złośliwcy mówią że kierowcy alfa romeo nie pozdrawiają się na drodze bo rano widzieli się w warsztacie:) Jednak uważam że design alfy to jeden z najpiekniejszych zresztą Włosi to najlepsi projektanci:Giugiari,Bertone, Pininfarina http://www.italdesign.it/dinamic/gallery/gallery_scheda.php?id=150&num_rows=14&family=a&data_a_brand=Alfa%20Romeo

samochody dla dla mnie to cala masa jakis takich konstrukcji dziwacznych, ktorych nie rozrozniam i fiat 126p, czyli maly fiacik i milosc mojego zycia volswagen garbus, amen

dla dużych ludzi, a nie kurdup[li hrabio fon dupersztajn :D

Mój facet jeździ 146, a właściwie najczęściej ja go wożę jego autem:) Jak to się mówi we Włoszech: quale sportivo??? Z punktu widzenia kobiety: Alfa prowadzi mi się fajnie, ładnie wchodzi w zakręty, no i ten odgłos silnika.... mmmm. Przerobiona co prawda na gaz, ale właściwie się tego nie odczuwa. Jest bardzo ładna w środku, no i tłucze na dziurach w drodze, bo to niewielkie autko:) Jedynie problem z kupieniem breloczka do kluczyków, ale już mi chłopaki we Włoszech szukają:) To auto ma coś w sobie: dużą dawkę erotyki i temperamentu.

Niestety, włoski temperament, ale i włoska precyzja. Ciągle coś się z tym autem dzieje... To taka troszkę lepsza siostra Fiata.

auto ma duzą dawkę erotyki i temperamentu :o ludzie ,za duzo reklam ogladacie

No i topik padł. Wszyscy jeżdżą VW Golf 3 :-P

E tam, wszyscy Alfiarze od rana na warsztacie :p

jeszcze nie padl ;) napisze dopiero cos wieczorem wiecej ;)

Alfa Romeo - podoba mi sie bardzo..niestey w kraju gdzie mieszkam ciezka do kupienia...musze jezdzic Volvo.. Mam nadzieje,ze kieys spelnia sie moje marfzenia i zamieszkamy w slonecznej Italii

ja swoja przygode ropoczolem, z AR 33 z 93r 1.4 Boxer 8V ... powiem pierwsza klasa :) bardzo przyjemnie sie prowadzi i calkiem inne odczucie :) auto ma swoja duze i charakter..zreszta jak pozostale Alfy one maja to cos w sobie... Jedni mowia, ze sie czesto psuja... hmm jak jest naprawde? ja swoja uzytkowalem 4 lata i zrobilem na niej 40 tys km... jestem z niej cholernie zadowolny... w ciagy 4 latach oprocz, paskow, oleju i hamulcow, wymienilem tylko sprzeglo (sloneczko, tulejka i cosik tam jeszcze koszt 500zl)... i to bylo tylko tyle z serwisowania alfy, nic innego sie niedzialo, choc moja noga jest bardzooooo ciezka, do tego jeszcze byl ten dzwiek silnika to tylko bardziej kusilo... Silnik bez zarzutow, zadnych klopot z zapalaniem itp itd.... jedynie niestety elektryka :( ale ja sam naprawialem swoja alfe bo lubilem przy niej dlubac i zawsze naprawilem, choc ja nie elektryk :) ale to byly drobiazgi... ale nigdy w zyciu mnie nie zawiodla, jezdzilem nia po chorwacji itp itd i NIC. Niestety rok temu ja sprzedalem :( bardzoo to przezylem :( mieszkalem wczesniej w gorach, a ja moja byla Alfe 33 troszke przerobilem, nadalem jej nowy kolor (bordo metalik) alu felgi 15 cali i niski profil a takze obnizylem... gdybym wczesniej wiedzial ze bede mieszkal w gorach to byl nie obnizal... i jej nie robil tak pieknie, ale kto wiedzial? w zyciu roznie bywa... niestety na gorskie warunki sie nie nadawala, tzn szkoda mi jej bylo, a tu sie zadrapalo, a tu jak sniegu nawalilo to juz wogole nie jezdzilem... a wszystko to ze ja obnizylem, wiec rok temu bylem zmuszony ja sprzedac i sprzedalem bez problemu... mojej juz dzis obecnie Zonie tez bylo strasznie zal tego samochodu... Zastanawialem sie nad kupnem 145, 146 albo 156... tylko z drugij strony mowilem sobie po co kupywac znow starszy samochod? Chcialem cos powyzej 2003 roku, np 147 czy 156, ale niestety brak wystarczajaco $, wiec doszlem do wnioski ze kupie wogole inny model, a potem bede zbieral sobie na nowa alfe o ktorej zawsze marze ja i moja Zona. Kupilem Opla Astre II z 99 r. ale to nie jest to samo co alfa... kto jezdzi alfa to wie o co chodzi... ten dzwiek silnika... itp itd ahhh.... wiec jak kupilem opla i sprzedlaem alfe to sie okazalo ze zmieniam gory i do UK mnie powialo :|... Teraz zbieram na nowiusienka alfinke... juz w styczniu czy lutym daje mojego Opla mojemu ojcu, a ja z Zona spraawimy sobie sliczna Alfe 147 lub 156 w kolorze bordowym metalik... Ale tylko powyzej 2005 roku:) ponizej juz raczej nie, jak cos juz kupic to raz a dobrze :) wow ale sie rozpisalem ;)) Mistrz cientej riposty -- > masz racje ;))) Laura Diaz -- > ja mam rozne gadzety alfy ;)) kubek z nierdzewki z logiem alfy prosto z itali, koszulki, czapki, nawet krawat z logiem alfy mam ;))) jestem maniakiem i kolekcjonuje :) wszystko po trochu :) A jak Wam sie Wasza 146 spisuje? tzn chodzi mi o awaryjnosc... Ja juz sie nie moge doczekac przyszlego roku ;))))))))) Forza Italiaaaa

bardzo mi sie podobaja Alfy Romeo szczegolnie te 156 :) Ja jezdze Honda Civic tzw jajkiem 95r. ale i tak wyjezdzam do UK wiec auto pojdzie na sprzedaz niedlugo :( Ale w Uk chcialabym sobie zprezentowac Toyote Avensis albo Peugeota 307 moze byc tez 206 :)

Arkadio, hmmm jestem baba i się na tym nie znam za bardzo:-D. W każdym razie alfa został sprowadzona z Włoch, rocznik 99, i miała tylko 35tyś na liczniku, stan idealny. Paliła jak smok, więc przerobiliśmy na gaz (3 tyś zł!). Potem coś nie chciała odpalać i gasła, podregulowali gaz i jest ok. Mamy ją dopiero 2 miesiące, więc najlepsze pewnie dopiero przed nami:). Wcześniej jeździłam Puntem i Renault 19, ale jak wsiadłam do alfy, to się zakochałam od pierwszego wejrzenia. Wiem już, że jak w końcu uzbieram na własny samochód, pewnie będzie to alfa, bo to auto ma charrrakter:) Jak ktoś tym nigdy nie jeździł to nie wie o czym mówię.

w UK juz za 3tys mozna kupic fajna Alfe 156 z 2003-2004 a wiec calkiem mloda. u nas dalej trwa dyskusja BMW contra Alfa :)