Problem z salą..... mam za małą

Witajcie, mam zarezerwowaną w restauracji salę na 40 osób (marzymy o przyjęciu kameralnym) ale ... dopiero teraz okazalo sie że sala będzie za mała... gdyż na dzien dzisiejszy zakłada się że obecnych będzie 55 osób. Efekt z tego bedzie taki ze stoly i krzesla sie pomieszcza ale niestety będzie malutko miejsca do tanczenia... i to mnie strasznie martwi... gości wiadomo że nie wyproszę bo to jest najblizsza rodzinka...Już nie wiem co mam robić, aby zdobyć większą salę musiałabym robić ślub w pazdzierniku a mi zalezy na czasie. Siostra i przyszły mężuś proszą mnie abym się nie martwiła...ale same wiecie jak to jest....nie chcę żeby ludzie mówili że na moim weselu bylo strasznie ciasno... A mówiła mi siostra wez większą salę ale ja się jej nie posłuchałam....:( i teraz mam za swoje...........:((((((((( Może ślub przełożyć mam ale.....przepadną mi wszystkie zadatki :(

tak to jest jak sie robi wesele na hura- najpierw trzebabylo gosci policzyc a nie brac sale na oko albo ze byla tania

niestety ale osoba wyżej ma rację - najpierw liczysz gości a potem wynajmujesz sale z możliwością zapasu (tak + 5-10 osób) na wszelki wypadek

bedzie dobrze!pomieścicie się,jeżeli goście będą w odpowiednich nastrojach to się pobawią mimo że sala nie jest duzą,byłam na weselu gdzie zaproszonych było 100 gości sala duza a garstka się bawiła i też nie wyglądłąo to dobrze! wszytsko bedzie dobrze myśl pozytywnie!

??? jak sie pobawia? przeciez to nie chodzi o miejsce do tanczenia, ale o miejsca do siedzenia i jedzenia! co maja cala noc z parkietu nie schodzic bo nie ma gdzie klapnąc?

moze czytaj bardziej uwaznie miejsce na stoly i krzesla bedzie ale bedzie mniej mniejsca na tance hulance do zalozycielki tematu nie przejmuj sie tym tak bardzo moze pare osob nie przyjsc i w tedy nie bedzie zadnego problemu i bedzie tyle osob ile pierwotnie zalozylas

do: co ty gadasz kobieto przeczytaj uwaznie,autorka napisała ze do siedzenia jest miejce!tylko jest mało do tańczenia.....

a jesli tak to inna sprawa. jest kupe sal gdzie nie ma miejsca do tanca, a jakos sobie ludzie radza. Najwiekszy problem to miejsce do siedzenia, to nie moze byc nawałki. znam wesela gdzie ludzie choc byli zaproszeni TYLKO na slub wpraszali sie po chamsku i na wesele. Po prostu wsiadali w autko i jechali na sale weselna ;) i co wtedy zrobic? wyprosic? to tez trzeba wziac pod uwage.

A skad jesteś? może pomogę?

Mam pomysł. Możesz wyburzyć w lokalu ściany albo ustawić na rondzie namioty wypożyczone z najbliższego hufca ZHP i wszyscy się zmieszczą.

a ja mysle,ze miejscem do tanczenia nie ma sie co tak bardzo martwic. 10 dodatkowych osob to nie tak duzo znowu,a przeciez nie wszyscy beda w jednakowym czasie tanczyc, czesc bedzie rozmawiala a czesc odpoczywala.

Dziewczyny, dziękuję wam za wszystkie opinie, myślę że wszystko będzie dobrze....:) Życzę wam miłych przygotowań ;)