Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamkaaT

Zastanawiam się czy nie rzucić kursu prawka...

Polecane posty

Gość ZałamkaaT

Nic mi nie wychodzi... do tego dochodzi potworny stres... wszyscy na mnie krzywo patrzą... auto gaśnie... czy moge nie być stworzona do prowadzenia samochodu ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam cudwonego instruktora , facet to CHODZACA CIERPLIWOSC I SPOKOJ ! wiec ten kurs przebiegl w milej atmosferze ale tez mialam watpliwosci ze zdam wiec go zapytalam czy sa ludzie ktorzy nie maja predyspozyci do bycia kierowca i on powiedzial ze w swojej ponad 15sto letniej karierze instruktora trafily sie tylko 2 osoby ktorym odradzil dalsze starania o prawko . Nie denerwuj sie bo wg mnie Twoje niepowodzenia w jezdzie sa spowodowane TYLKO I WYLACZNIE STRESEM Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka wtorkowa
spoko! nauczysz się, i nie przejmuj się innymi debilami bo to nie oni siedzą za kółkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdy musi być
kierowcą. ale nie załamuj się. co to znaczy, że wszyscy się krzywo patrzą? instruktor? on jest od tego, żeby cię nauczyć, więc nie powinien się tak patrzeć. a jak się tak patrzy to znaczy że jest cham :P a auto gaśnie, bo jeszcze go nie wyczułaś. będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamkaaT
ale kurcze jestem po 10 godzinie takie numery nie powinny mi się zdarzać... a dziś auto mi się zatrzymało chyba z 10 razy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesteatea
nie martw sie ja mam juz 26 godzin i mi gasnie...luku nie umiem egzamin za pasem...instruktor kompletnie do dupy potrafi nawet nie przyjechac wydrzec sie na mnie szarpnac za reke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co Ty nie rezygnuj
moze mialas gorszy dzien. Tez tak mialam jak uczylam sie jezdzic. A jak juz mialam 2 godziny do konca kursu to zaczelam jezdzic jakbym ierwszy raz za kierownica siedziala moj instruktor az sie przerazil, a to chyba byl stres po prostu. Nic sie nie martw kiedys przeciez kazdy sie uczyl. A wieszilu ludziom auto gasnie na skrzyzowaniach i nie maja z tylu literki L. Bedzie ok. Tylko nie rezygnuj bo kiedys bedziesz zalowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi temat
przede wszystkim - MUSISZ MIEC SPOKOJNEGO INSTRUKTORA!!! Zrobiłam ten blad i mialam choleryka, ktory na mnie sie darł, a sama jestem nerwusem, efekt - nie podeszłam do egzaminu. Dopiero na egzaminie wewnetrznym z innym spokojnym instruktorem zobaczyłam co straciłam:( ja panika, a on... spokojnie, bez obaw, ale juz po lekcjach bylo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero jestes po 10 godzinach
wielu ludziom gasnie auto to naprawde nie problem. A zobaczysz ile razy Ci zgasnie jak juz bedziesz swoim jechala z prawkiem w kieszeni. Najwyzej beda na Cibie trabic hehehe. Bedzie dobrze zobaczysz wyczujesz auto i juz!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa że nauka jazdy
jest żmudna i ciężka dla niektórych. Ze mną też tak było. Samochód zaczęłam "rozumieć" dopiero po skończonym kursie, tj, po 30 godzinach jazdy. Dokupiłam następnych 15 i nauczyłam się jeździć w stopniu pozwalającym na zdanie egzaminu. Szło mi niezbyt dobrze na egzaminach. Zdałam za 7 razem. Mam wyrozumiałego męża, który po odebraniu prawa jazdu zmuszał mnie do jazdy naszym autem. Egzamin zdałam 3 marca a obecnie mam za sobą sporo przejechanych kilometrów. Owszem robię jeszcze błędy ale idzie mi co raz lepiej. Życzę powodzenia i wytrwałości. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam absolutnie nie rezygnuj z prawka ja popełniłam ten błąd i zrezygnowałam gdy oblałam 4 raz i bardzo tego żałuje. Więc głowa do góry i pokaż jaki z ciebie kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×