czy facet który korzystał z usługi prostytutki jest u Was skreślony?

czy z ulicy, czy z domu publicznego - jeden pies. i tak syf, i tak syf :o jestem takiego zdania jak deska - ci, którzy mieli wielu partnerów na pewno mają jakiegoś syfa, a co za tym idzie ci, którzy z nimi chociaż raz się seksili, tego syfa od nich przejęli. i to dotyczy zarówno osób prowadzących bujne zycie seksualne, jak i tych, co mieli jedną przygodę z taką osobą.

greeny - a sprawdzał czy nie jest nosicielem hpv, chlamydii, ureaplasmy czy innych swiństw co mogą nie dawac objawów, a mogą być wszędzie?

deska- popieram w calosci:) pozdro!

raczej tak

Dla mnie jest skreślony, bo nie umie nawet zapanować nad swoimi instynktami:O

Poza tym, najpewniej złapie jakiegoś syfa od prostytutki:O

Zapominacie o jednym, takie sytuacje nie wychodza na poczatku zwiazku, bo nikt normalny nie chodzi z wypisanym na czole "korzystalem z uslug prostytutki". Tak samo jak wy wchodzac w zwiazek nie spowiadacie sie od razu facetowi z tego ile mialyscie partnerow przed nim, czy co gorsza ilu fagasow na jedna noc. Takie rzeczy raczej nie wychodza na swiatlo dzienne, a jak juz to w okrojonej wersji typu "jestes moim 3" kiedy faktycznie 20. Wiec zalozmy, ze wszystko cacy miod i pszczoly, jestescie zakochane, slub za pasem a facet w przyplywie szczerosci wyznaje "chcialem ci powiedziec pewna wazna rzecz z przeszlosci..."? mysle, ze to do pewnego stopnia jest sytuacje greeny

tereferedudki -dlatego napisałam raczej tak,bo wszystko zależy od sytuacji

pomijając inne kwestie - piszą co poniektóre że facet po wizycie w burdelu jest siedliskiem wszelkich chorób , ok tylko że problem w tym iz wiekszośc facetów chodzi na dziwki dopiero po ślubie.Żona zbrzydnie ,znudzi sie ,facet sie też starzeje ma 40-ke napatrzy sie na ulicy na młode ciała 20-latek i co wtedy robi?dzwoni po panienke z ogłoszenia , w wywiadzie z 19 letnią prostytutką z wawy ,powiedziała ona że wiekszośc jej klientów to żonaci faceci ok 35 -55 lat.

Jesteście wszystkie żałosne Nie ma to jak wypowiadać się na temat, o którym nie macie zielonego pojęcia bo nie jesteście facetem i nigdy nie będziecie a tym samym nie macie pojęcia o czym myśli i co czuje. Traktujecie go jak jakiegoś debila nieumiejącego racjonalnie myśleć. Mój narzeczony przyznał mi się, że swój pierwszy raz przeżył z prostytutką ( nie jakąś z ulicy tylko z domu publicznego). Zrobił to tylko dlatego bo ona była profesjonalistką w tej dziedzinie i chciał żeby mu wszystko pokazała a nie wyśmiewała lub pouczała a z dziewczynami różnie bywa. Była to dla niego bardzo dobra lekcja i ja nie robiłam mu nigdy z tego powodu nieprzyjemności. Jest wspaniałym mężczyzną i wiem, że nigdy by mnie nie skrzywdził. SAMA jeSTES ŻALOSNA A TWOJ FACET TO KURWIARZ :d BUEHEHEHE

wiecie co kobietki wy zazdroscicie nam zeby bylo to odwrotnie to byscie korzystali tak samo !!!!