nadmierne spozywanie serów?

hej.. mam taki jakby problem. a raczej pytanie. (ylko nie smiac sie) mam manie na punkcie sera.. :o codziennie jem 3-5 plasterkow sera wedzonego :/ to sie moze wydac smieszne ale strasznie go lubie.. jakbym mieszkala w gorach o codziennie jadlabym oscypki. w ogole nie jem szynek ani kielbas, do kanapek tylko ser zoly. czy to ma jakies konsekwencje dla zdrowia? bardzo tlusty jest taki ser? czytalam ze w dymie, ktorym wedzi sie ser moga byc zwiazki rakotworcze.. :(

ogólnie to ser jest bardzo zdrowy ma więcej wapnia niż mleko. Niestety też coś słyszałam, że wędzony ser nie jest zdrowy, zresztą nie tylko ser.

wedzonego nie naduzywaj bo dym wedzarniczy zdrowy nie jest poza tym dla watroby tez ciezko i sery sa kaloryczne lepiej twarog

aha czyli te 3-5 plasterkow na dzien to zbyt duzo, tak?

kurcze tylko ten zapach z ust - jak skarpeta normalnie :O

uwielbiam podszywy :) akurat z nieprzyjemnym zapachem z ust nie mam problemow, bo wiem co to szczoteczka i pasta do zebow.

raz w miesiącu udaję się na zakupy kosmetyczne i myszkując między półkami z kosmetykami szukam pasty do zębów o zapachu goudy wędzonej :)

ja uwielbiam sery ale nie wedzone . czasami jezdzimy do francji po sery bo tam jest ich ogromny wybor . mniammmmm