Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość valeron1

Czy przyznać się dziewczynie do gwałtu?

Polecane posty

Gość wiesz co ci powiem 1111111
Popieram - śmierć - NIE JESTEM GENERALNIE ZA KARA śMIERCI -ale sie we mnie gotuje jak to czytam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valeron1
Pokazałem kumplowi wasze wypowiedzi i teraz juz na pewno nic jej nie powie. Ona zresztą niczego się nie dowie spokojna głowa. On mieszkał wtedy 200 km stąd więc raczej się to nie wyda. Poza tym liczy się jakim kto jest teraz człowiekiem a nie ciągłe rozdrapywanie przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz nasrane w głowie !!! Jak myslisz , ze sie nie dowie , toś PRYMITYW - nie wiesz że prawda zawsze wychodzi na jaw ! lICZY SIE JAKI JEST CZłOWIEK ?- jaki , który skrzywdził dziewczynie psychike ? Który odebrał szanse na normalność ? Czy ty wiesz co to gwałt !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
szkoda dziewczyny....a ten glupi kutas nie powinien sie wiazac z nikim...powinnie cierpiec................. gardze takimi ludzmi rzygam na nich bleeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla takich to tylko komora
gazowa albo sznur !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
jaja odciac!!!!za kare!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla takich to tylko komora
moim zdaniem to za mało !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
4 lata wiezienai to mało!!!! dla takich skurwieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdu pierdu..
łatwo cię namierzyć jak ktos umie stąd - po IP. i leżysz. ktoś i tak jej doniesie a ty popaprańcu powinieneś mieć amputowane genitalia że się tak delikatnie wyrażę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedziesz miec tą dziewczyne na sumieniu jak twój koleś ja wielokrotnie zgwałci. A gwałt powtórzy na pewno. To tylko kwestia czasu. Zwyrodnialce sie nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ale przeciez nie mozna cierpieć do końca życia za błędy młodości. On juz odsiedział swoje i teraz jest zupełnie innym człowiekiem.\" czyżby? Skoro chce zataić cos tak istotnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666666666677777777777
Miałam 10 lat kiedy facet próbował mnie zgwałcić i zabić - udało mi sie uciec i tylko miałam pocięte ręce - myslisz ze żal mi Takich ludzi , bo odsiedział kilka lat ? Nie mam dla nich współczucia , nie zal mi ich , bo ja miałam kilka lat wyjetych z życia , a takich przezyc sie nie zapomina choć jestem dorosłą w pełni kobietą - to wybaczyłam ale nigdy nie zapomne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prwie_A
jakby ja kochal powiedzialby... on podejmnie decyzje... myslisz,ze od razu odejdzie ? tak nisko ja oceniasz? troche zaufania do kobiety... ja bym odeszla od razu-ona moze zrobi inaczej... zreszta jak ja kochasz to powiedz lepiej gdy dowie sie od ciebie anie od zyczliwych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666666666677777777777
Powiedz dziwewczynie --badz człowiekiem , daj jej szanse i mozliwość wyboru !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soooooraaaayyyyaaa
jak mozna ukryć 4 lata więzienia??? Sam fakt więzienia będzie dla tej dziewczyny szokiem a jak się jeszcze dowie za co siedział - a dowie się napewno to aż mi jej żal. Coś mi się wydaje że to nie kolega miał błędy młodości ale autor topiku. W każdym razie życzę temu "nawróconemu" żeby nie zaznał spokoju. Niech mu się śni ta zgwałcona dziewczyna co noc a faktycznie takicm mogliby uciąć co nieco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiacie mnie
Ach, a Wy tu wszyscy jesteście bez grzechu, to rzucacie kamieniami... Nie jesteście generalnie za karą śmierci, gwałt Was obrzydza, ale obcinanie genitaliów już nie. 99% to pewnie katolicy, ale dla takich jak on komora gazowa albo sznur. Uwielbiam tę polską mentalność. :O Facet odsiedział, ukryć to można bez problemu. Pisanie, że prawda zawsze wychodzi na jaw to szczyt naiwności. Tak, ona powinna dowiedzieć się o wszystkim, ale Wam g... do tego, bo g... wiecie, czy się zmienił, czy nie. No, chyba że tu sami zwolennicy Romana - "ewolucja nie istnieje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajfusek
Dobrze ci tak! Dla ciebie to największa kara za tamten gwałt bo srasz teraz w gacie że cię twoja lalunia rzuci za tamto ru, cha,ńsko na spółkę z kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obrzydliwe. Jeśli rzeczywiście autor tego wątku jest tylko kolegą, to widać ładne ma towarzystwo. Wszystko, co zrobił tamten jest spoko, bo musi działać solidarność jaj. Jakby jego siostrę tamten drugi zgwałcił, a ona po tym wyskoczyłaby z okna, też pewnie by wymyślił tchórzowską teoryjkę o tym, jak to ona go prowokowała, jak to on się zmienił. Poza tym co to za podejście- dopóty nie boję się sprawiedliwości, dopóki nie spotyka mnie kara?! Do -> rozbawiacie mnie: W takiej kwestii bardzo chętnie rzucę kamyczkiem, bo w przeciwieństwie do ciebie mam empatię, i wyobrażam sobie co to za tragedia. Jestem ciekawa, jaki to katolicyzm, który usprawiedliwia bezkarność. Koleś popełnił zbrodnię straszną-niechaj odpokutuje. Nawoływanie do szczerości przez użytkowników forum jest właściwie zaprzeczeniem idei \'polskiej moralności\' zmiatającej zbrodnie pod dywan, o którą ich oskarżasz. Czego nie można powiedzieć o twojej \'polskiej zgniliźnie\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uuuuuuu-----
jesli jej nie powie teraz kiedys i tak prawda wyjdzie ktos gdzies kiedys powie kilka slow o nim jej a wtedy ona an 100% odejdzie lepiej niech powie teraz ma kilka% ze zostanie z nim jesli jest miloscia jej zycia i mu wybaczy ale jak bedzie ukrywal przed nia tym gorzej dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczenie wiąże się zawsze z wyznaniem winy, pokutą, żalem, zadośćuczynieniem. Jak to ma się do tego, o czym piszesz, że ten człowiek jest już innym ?, Że się zmienił ? Jaka to zmiana w nim nastąpiła, że chce ukryć przed najbliższą osobą swoją przeszłość ? Piszesz, że odcierpiał swoje. Nie, nie odcierpiał, odbył tylko urzędowo zasądzoną karę, a to niewiele się ma z tym, co napisałem w pierwszym zdaniu. Czy przyznał sie do winy ? Nie mam na myśli przyznania się przed sądem, czy przed samym sobą uznał swoją winę ? Czy w głębi swego serca żałował tego, co zrobił, i to nie w kontekście kary, a krzywdy wyrządzonej tej kobiecie ? Dla niego to może już przeszłość, ale dla tej kobiety to rana na całe życie, nie zrównoważy się tego czterema latami wiezienia. Ona tego nie zapomni, a on chce to wymazać ze swojej pamięci. Czy przyszła mu do głowy myśl, by w jakikolwiek sposób zadośćuczynić krzywdę tej kobiecie ? Czy prosił Ją o wybaczenie ? Czy zrobił cokolwiek, co by mogło jej pomóc ? Cokolwiek ? I ostatnie pytanie. Czy gdyby jego przestępstwo nie zostało odkryte, gdyby udało mu się ujść sądu i kary, to teraz, po latach, przyznał by się do tego i dobrowolnie poddał karze ? Rozważ te pytania i odpowiedz sobie, jak zmienił się ten człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinien jej powiedzieć
a co ona z tym zrobi to już jej sprawa, takie rzeczy zawsze wypłyną na wierzch, jak nie przymierzając g***no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaasa
powiedzieć i to jak najszybciej. To i tak kiedyś wyjdzie na jaw i wtedy zawali się wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcadcadscac
Jeszcze wracając do tematu. Dla mnie facet który zgwałcił, lub nie próbował przeciwstawić się z tchórzostwa kolegom i uczestniczył w zbroni to nic więcej tylko śmieć. Czy odsiedział, czy nie, czy żałuje, czy nie, czy próbował "zadośćuczynić"... jest jednostką bez wartości. Gdyby okazało się że mój facet zrobił coś takiego, byłabym całkowicie zdruzgotana. I nie mogłabym z nim już być. Co do kolegi... Jeśli chce żyć normalnie, niech nikomu nic nie mówi i postara się - w ustawowo przepisanym czasie (7 lat chyba od odbycia kary) - o tak zwane zatarcie skazania. Mam nadzieję że ma wyrzuty sumienia i pracuje nad sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO aUTORA TOPIKU 12121212
Jestem zdegustowana twoja postawą "Moralność Pani Dulskiej " strach pomysleć , ze twoje pytanie nie jest jedynie prowokacją a realnym problemem . Nie jestem w stanie zrozumieć jak mozna tak oszukiwać dziewczyne i milczeć w tak istotnym temacie . Byc moze dziewczyna , bardzo go kocha i bedzie chciała mu pomuc , chodzić na terapie itd. dla mnie twoje postepowanie jest odrazające . Jestes załosnym człowieczkiem - zal mi ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boi się prawdy o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcadcadscac
Do osoby piszącej o 12:21 : z czymś takim jak zbrodnia nie radzą sobie bliscy zbrodniarza, nie radzi system sprawiedliwości, psychologowie i psychiatrzy, i sami zbrodniarze. Czego więc wymagasz od kolegi gwałciciela?? Nie zrzucaj na niego winy i nie dziw się że zadaje pytania. Ba, ta historia nie ma jednego, słusznego rozwiązania. Każde działanie będzie rodzić dalsze cierpienie. To zbrodniarz popełniając swój czyn zadecydował że to cierpienie będzie już zawsze w jego życiu i będzie jakby infekowało osoby, które o czynie wiedzą. I postawa kolegi tego nie zmieni, jak i nasze gromy na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam,ze powinien jej powiedziec prawde.Klamstwo ma krotkie nogi.Predzej czy pozniej dziewczyna sie i tak o wszystkim dowie.A wtedy zostawi go na pewno.A jesli jej teraz powie prawde i porozmawia z nia o tym to jesli ona naprawde go kocha,powinna mu wybaczyc.To sa bledy mlodosci.Nie mzona cale zycie za to byc skreslonym.On nie zabil czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ale przeciez nie mozna cierpieć do końca życia za błędy młodości\"----> To jedna z tych zbrodni, za które należy cierpieć do końca życia. Czegoś takiego nie można wybaczyć. Jeśli on jej tego nie powie, to chociaż Ty zachowaj się jak mężczyzna i powiedz jej o tym, bo zniszczycie dziewczynie życie. Pomyśl- ona przez 20 lat będzie żyła z gwałcicielem, potem się o tym dowie, odejdzie, ale na ułożenie sobie życia z innym facetem może być już za późno. Życie jest tylko jedno, a żadna z nas nie chce zmarnować życia na egzystencję z gwałcicielem. I nie ma znaczenia, że zrobił to 7 czy 20 lat temu. Gwałcicielem będzie do końca życia, bo zawsze gdzieś obok będzie ta dziewczyna z martwą psychiką, którą upodlono i sprowadzono do roli szmaty do podłogi- tak się czuje ofiara gwałtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqdqwed
"błędy młodości"??? ty wogóle rozumiesz co piszesz i o czym???! błędem młodości może być wagarowanie, palenie papierosów (choć durnota), nieskończenie szkoły, skok na główkę po pijaku (już o tyc poważniejszych piszę) a nie zgwałcenie kogoś! to jedna z najohydniejszych zbrodni, częstokroć gorsza niż np zabicie kogoś w walce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×