KPA P

no wlasnie to twoja decyzja ale na operacje mozesz isc zawsze ja bym na twoim miejscu poczekala ale to tylko moje skromne zdanie:P

no zawsze, tylko każde następne skierowanie to kolejne 5-6 miesięcy czekania, nie wiem czy mam ochote. i tak już chodze z tym prawie rok :(

no ja z kolanem spuchnietym i woda z rozerwana lekotka chodzilam pol roku zanim wogol do lekarza poszlam:P nie rozumie czemu u was sie tak dlugo czeka na zabieg?? to zwykly szpital czy jakas klinika specjalistyczna bo jak klinika to rozumie ale zeby w szpitalu tyle czekac to szok:O

zwykły szpital, jak poszłam w październiku to wolne terminy były na marzec, no to bite 5 miesięcy grzecznego czekania w kolejce. nie wiem czemu tak jest, bo w zeszłym roku mogłam sobie wybrać termin i miałam artro za miesiąc, choć pewnie dałoby sie wcześniej, ale nie chciałam.

ja na artro czekalam 2 tyg. i termin sama sobie wybralam :P ale teraz pewnie gdybym miala isc to bym dluzej czekala...

Ja też nie czekałam długo. Byłam chyba wpisana jako nagły przypadek. ALe fakt faktem, że mogłam zostać nie przyjęta ze względu na strajki;p Ale zostałam przyjęta, na oddziale była cisza bo było mało pacjentów (nikogo nie przyjmowali) i nie było źle. Nie wiem jak to by było teraz...

W mojej klinice czeka się rok na artro kolana, dlatego w styczniu idę prywatnie. No ale żeby na łokieć w normalnym szpitalu tyle czekać???

w mojej klinice nagle przypadki czekaja klika miesiiecy:P tak slyszalam:P normlanie jakies 1-1,5:P

trzeba pewnie zrobić przyspieszacza w wiadomo jakiej postaci, ale mi jakoś szczególnie nie zależy na czasie :P

a popatrzcie jak zachęcająco wygląda taki zabieg, co prawda to tylko króciutki fragment, ale zawsze coś ;) http://youtube.com/watch?v=e3yYn2iDFzs

nawet tak zle to nie wyglada :P myslalam ze bedzie gorzej :D

bo to jest tyliko wstęp hehehe

Ja na razie się zbieram w sobie by to obejrzeć:D

Obejrzałam i jedno wiem. Nie chcę oglądać chyba swojej artro...Najgorsze było wyciąganie tego czegoś. Przybijali jakby gwoździa:D Nie no, nie ma się co śmiać.

To coś to jest chyba kość albo jej warstwa korowa, którą zdzierają tym osteotomem czy jak tam wolisz gwoździem hehe o ile dobrze pamiętam w następnej kolejności nawiercają tę kość w celu zmniejszenia ciśnienia ;)

Rany, co tez człowiek potrafi przejść...ba, nawet zrobić drugiemu człowiekowi:D, Brr. A jak tam łokieć?

niestety nadal boli i to troche bardziej niż ostatnimi czasy, chyba szkodzą mi te ciężarki heheh moja mama po 3 sekundach tego filmiku wyszła z pokoju mówiąc: \"tak ci mają robić?! ja bym sobie nie dała...\"

Jej dobrze, że nie widziałam całego takiego zabiegu;p Na swoją artro też chyba nie dałabym rady patrzeć chociaż jak coś na mnie robią to mnie to nie rusza, ale chyba byłoby za dużo;p Moja mama pewnie od razu by mi powiedziała że się nie zgadza albo że ja mam się nie zgodzić ( w wypadku gdybym była już pelnoletnia;p)

mnie osobiście takie widoczki nie ruszają wcale i jak mówiłam mamie, że chciałabym to zobaczyć w wersji live choćby na własnej ręce to mama stwierdziła, ze jestem nienormalna :P zresztą już dawno powiedziała, że mam jakieś zboczenie na tym punkcie heheh :D

Nadajesz się na chirurga:D

hehe;p Mnie na filmach nic nie rusza, ale na żadnym nie było to tak pokazane... Jak oni tą skórę tak i tym młotkiem stukali to aż mnie ciarki przeszły;p A masz może jakiegoś linka do filmiku z artro?

kiedyś prowadziłam z ortopedą dyskusje o endoprotezoplastyce biodra i osteotomii okołopanwekowej. no i oczywiście miał opad kopary, że ja oglądam takie rzeczy i jeszcze mi sie podoba i się nie brzydze heheh natomiast chirurgia miękka mnie już tak nie pociąga, za mało zabawek heheh :P

A co to jest to drugie, co wymieniłaś po endoplastyce?;> No raczej rzadko się zdarza, żeby dziewczyna takie rzeczy oglądała:D

to jest chirurgiczne ustawienie stawu biodrowego we właściwej pozycji w przypadku wrodzonej dysplazji stawów biodrowych. dość interesujący zabieg ;) http://youtube.com/watch?v=PKBr6lShnic miałam kiedyś lepszy link do artro, ale nie moge teraz znaleźć :(

ja tez mam fajny link ale nie wiem gdzie go zapisalam :P jak znajde to podam :D

ok dzięki:D Teraz kiedy jestem już po nawet mnie to zainteresowało:P Hmm... obejrzałam już kilka filmów... chyba dobrze, że nie oglądała;p

hmm... tylko większość filmów tutaj jestes od środka. No niby nic dziwnego ale bardziej mnie intryguje z zewnątrz tak jak ten łokieć. Tylko pewnie nigdzie takiego nie ma...

ja oglądałam tylko nie nadążałam umysłowo z powodu otępienia lekami heheh

ja nawet przed znieczuleniem głupiego jasia nie dostałam... pewnie dlatego też tak się spinałam

ja dostałam profilaktycznie chociaż wolałabym bez ;)