KPA P

a lekarz nic takiego nowego...kule odrzucone hehe jesli mozna tak powiedziec bo amm chodzic normlanie ale z askerujaca kul to ja dziekuje za takei odrzucenie:P

a ja kurde znowu coś wykombinowałam, szłam sobie na prostej drodze we własnym domu, coś mi pyknęło w kolanie i znowu ten dobijający ból, a było już tak pięknie :(

Czyli dalej o kulach? A całkowicie bez potrafisz? Co z tym więzadłem?

Megusia, pech czy co?

ja tam potrafie musze powiedziec:D i tu jestem bardzo zdziwoina i dumna z sibie pierwsyz raz cos potrafie nadprogramowo:P hehe kuleje ale ide:D no ale jak gdzies wychodze to bede barc te patyki do pomocy na wszleki wyapdek:) a coz wiezadlem dosalam caly wykald nawet zadalam 2 pyatnia ale i tak nic nie wiem hehe przyczyna jest zle ustawienie zrepki i slaby czworoglowy...ale wylecza to:)

buuuuuuu i jeszcze teraz wydaje odgłosy jakby się coś rozdzierało :(

megusia odglosy to ja tez mam:P niestety az dzis wsyztkich pzrerazyly a ja tego nawet nie slysze...rzepka mi tez przeskakuje i ja anwet nie zauwzam keidy rehabiloitant bardziej czuje moje kolano niz ja;P hehe

Sandra, potrzeba ci się uzbroić w dużo cierpliwości. Ja w sumie po 6 miesiącach czułam, że wróciło wszystko do normy, mimo iż bez kul i utykania chodziłam po niecałych 3 tyg. Nie jest łatwo po zabiegu. Trzeba 3 razy tyle czasu co mówi lekarz:)

wiesz Hinter ja zauwaylam ze po kazdym zabiegu jest mi coraz trudniej sie pozbierac i to nie tylko moje odczucie wiec nigdy wiecej zadnej artroskopii a juz napewno nie an to kolano!!

Moje odgłosy na razie nie wracają...i oby jak najdłużej. To chrupanie było wredneeeeeeeeee.

Sandra, nigdy nie mów nigdy. Ale u ciebie faktycznie długo nie powinno być cięte to kolano. Mi lekarz mówił miesiąc i po problemie. Nie było tak do końca, dopiero po pół roku kucam bez bólu, no a mięsień jeszcze ciut chudszy.

Hinter ja do nich przywyklam i nie slysze tego;) no ale fakt jak ludzie slysza i nie sa pzrzyywczjaneni to fajne odczucia musza meic heheh:P dobrze ze ci nie wraca mam nadzieje ze mnei tez minie bezpowrotnie:)

Fakt ludzie dziwnie reagują. Raz strzeliłam okropnie barkiem w pociągu, chociaż praktycznie nawet się nie ruszyłam i kobieta siedząca obok obrzuciła mnie takim spojrzeniem, że aż mi było głupio :P Niestety nie kontroluje tych strzałów, więc narażam innych na nieprzyjemne odgłosy hehe

Mi chrupało, nie strzelało, choć i to było nieprzyjemne.

ja w kolanach i chrupie i strzelam, w innych stawach tylko strzelam :)

Mi akurat kolano chrupało od chrząstki uszkodzonej;(

mi w innych stawach tez strzela ale jakos sie tym specjalnie nie pzrejmuje w kostkach tez mi strzel atrudnmo taka moja uroda mnostwo ludzi tak ma i zyja:) w kolanie to co innego ale trudno nie pzrejdzie to bede zyc byle nie bolalo;) ja zmykam dobranoc;) pojawie sie dopieor kolo wtprku chyba:)

Ale sie rozpisalyscie... az mi sie nie chce czytac taka zmeczona jestem... dzisiaj bylam na basenie... :P jak juz zjezdzalam ze zjezdzalni do basenu (taki plytki byl kilkanascie cm) to upadlam na kolano... ale na szczescie na to drugie wiec nie bolalo tak bardzo... ale potem juz nauczylam sie upadac nie na kolana... :P jutro tez na basen ide ale na odkryty :D :P napewno sie zjaram :P

mi wszedzie strzela... a lokiec prawy to prawie sama musze nastawiac :P nie mowiac o palcach u stop bo tam chyba potrafie kazdym palcem strzelic, i kostkami tez ladnie strzelam :D

Sandra papa :)

Mi też praktycznie wszystko strzela:P I im jestem starsza tym jest coraz gorzej, coraz głośniej i coraz więcej stawów i kości się przyłącz:P

Widzę , że się wszyscy rozstrzelali i uciekli:D

Jak się rozsrzelali to jak uciekli? ;)

Hehe xD ja bylam dzisiaj na dzialce :) pojezdzilam na rowerze kilka km bo dwa razy do sklepu jechala ktory jest jakis 4 km od dzialki w jedna strone :D no i pogralam w pileczke :D:D :) ale tylko żonglerka... :P No a potem zaczął deszcz padac :D a no i jeszcze gralam w trambambule (czy jakos tak sie to nazywa :P)

No to Kacha dałaś wycisk kolanom:D

No tak troche... :D ale nawet mnie jakos nie bolaly bardzo :D

no i znowu się obijamy ;)

a no się obijamy:P Pewnie wszystko przez wakacje:D Niedługo dobijemy do 350 strony:D

Przy takim tempie to chyba nie nastąpi zbyt szybko heheh

Tak czy inaczej, to jeden z najbardziej rozbudowanych tematów na kafe. No i pracuje na to tylko 5 osób:)