KPA P

Miała się dowiedziec o te jakieś dodatkowe badania, musze sie zapytac ile mam zażywać moje leki, które biore samopas od pół roku, bo nie wiem ile je miałam brać, a ciągle zapominam się o to zapytać, ortopeda mi kazał iść do reumatologa, a tak w ogóle to ja cały czas nie wiem po co mam tam chodzić, skoro to tak naprawde nic nie zmienia w mojej sytuacji :P

Ona ci dała jakieś leki? Badania może coś pomogą...

dała mi leki, ale to raczej takie suplementy diety. jeden już dawno odstawiłam, wapń biore cały czas, bo chyba jestem na to skazana, ale najbardziej chodzi mi o witamine E, bo mam ją w dużych dawkach (400 mg) i jest na recepte, a nie wiem przez ile miałam brać. właśnie mi sie skończyło opakowanie, a tatuś na L4 to i recept nie mam heheheh

Po co masz brać tyle witaminy E?

nie mam pojęcia :) wg ulotki ma właściwości przeciwutleniające, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, etc.

No i wpływa na młody wygląd:D

no to będę już wyglądać super młodo hehe :P

Megusia faktycznie szalejesz:D Daj znać jak wrócisz od pani r.:D Hinter jak wyjazd i kolana?:D

Szaleć to będę dopiero jak to wszystko mi nic nie da, ale wtedy to z wściekłości heheh

Julcia, jak już pisałam jestem bardzo zadowolona.Kolanko też ok, ale oczywiście nie było żadnego forsowania:D

No to dobrze:)

Wszystko z umiarem:) i jest ok:)

Wróciłam :) dziś zmiana poglądów o 180 stopni hehehe co wizyte słysze co innego, to sie nazywa konsekwencja hehe :P

Tzn.?:)

Lepiej nie operować tego łokcia i chodzić tak póki dam rade, bo rehabilitacja trwa długo (od 3 miesięcy w góre) i nie zawsze daje pożądany efekt, często zostają przykurcze i ręka nie jest w pełni sprawna :/

Zabieg to zawsze zabieg. Co jeszcze mówiła? A co z resztą? Czepiała się znowu czegoś?:D

w sumie to nic takiego nie mówiła o reszcie, nie wiem nawet czy wydobyła z segregatora moją karte hehe powiedziała, że są pewne sprawy na które nic nie można poradzic, bo na genetyczne zaburzenia mięśniowe na dzień dzisiejszy nie ma leków (nie wiem co to ma do rzeczy). kazała darować sobie fizykoterapie, skupić się na terapii manualnej metodą Ackermana czy jakkolwiek się to pisze i przyjść pod koniec września.

aha na odchodnym powiedziała, żebym przytyła, bo skoro mam wakacje to moge się skupić na tyciu heheheheh

Kolano to co teraz mialam robione boli troche ale to nie jest az taki bol co przed artro no i drugie tez zaczyna sie po malu troche odzywac ale napewno przejdzie niedlugo :)

jutro wielki dzien:D:D nie wiem czemu ale mam zle pzreczucia az mnie brzuch boli...

Kacha, no oby tak było:) Sandra, dlaczego masz złe przeczucie?:) Megusia, a te badania, co się miała dowiedzieć, masz robić? A co z tą terapią manualną?

oj nie wiem wlasnie...to wogole moe nie byc zwiazne z kolanem por psotu cos opzreczuwam tylko co :P hehe

o badaniach nie było mowy, a ja profilaktycznie nie spytałam, bo i tak nie miałam zamiaru robić tej biopsji :)

Sandra, to pewnie wszystko będzie dobrze, skoro przeczuwasz coś:) A te ciągnięcia jeszcze czujesz czy już nie?

Megusia, dlaczego ona tak koniecznie każe ci przytyć???

czuje niestety ale juz mniej...tylko przy jednej blzinie tej 1-szwowej:P rosnie mi jakas kulka twarda i jest coraz wieksza...

Te kule to norma, też miałam i dopiero teraz są bardzo mało wyczuwalne, tzn, jedna, pod dwoma innym cięciami nie ma nic.

no mama tez mi mowi ze ta kulka to nic takiego no i ty tez mi mowilas juz:) tylko nieestetycznie to wyglada niestety

Mojej nie widać. Dopiero jak nacisnę na bliznę, to trochę czuję takie zgrubienie.

nie mówiła że koniecznie mam przytyć, ale zawsze się czepia mojej wagi i dziś wyartykułowała, żebym chociaż troche przytyła hehe