KPA P

A ona też miała chondro I st.?

z tego co pamietam to tak.

Ciekawe dlaczego istnieje przekonanie, że chondro nie boli, pewnie twierdzą tak ci, którzy tego nie mają heheh

Zgadzam się Megusia, nawet lekarze co niektórzy tak twierdzą. Inna sprawa, że najedzony głodnego nie zrozumie:(

Odnosze wrażenie, że moi też tak sądzą, bo mam chrząstke w rozsypce, stan zapalny i przerost błony maziowej a oni się zastanawiają dlaczego mnie boli :P

powtarzaam sie bo juz nie raz to pisalam ale mnie chondro nie boli:D

A skąd wiesz, że ten ból nie jest też od chondro? ;)

bo mam w obu kolanach;p a boli mnie tylko jedno;p

Ja też mam w obu, a boli mnie tylko jedno, a nie mam innych uszkodzeń mechanicznych typu np. łąkotka, więc raczej boli mnie od chondro ;)

Mnie przy stopniu I i II bołało tylko po bardzo dużym wysiłku, np: 3 dni po górach.

Moim zdaniem boli każdy stopień, bo jednak ludzie skarżą się na ból nawet przy I stopniu, tylko każdy z nas ma inny próg bólowy i inaczej to odczuwa. Mam tydzień wolnego od ćwiczeń :D

Sama sobie zrobiłaś?

Spytałam się czy moge sobie zrobić tydzień wolnego i dostałam pozwolenie hehe Zresztą znudził mi się już ten zestaw, a moje \"guru\" wyjeżdża i będzie dopiero we wtorek, więc akurat wychodzi mi tydzień luzu, potem dostane nowy zestaw ;)

oj ja nie pamietam kiedy ostatnio bylam na rehab....zapuscilam sie;p ciekawe czy kacha juz cos wiecej wie:) moja siostra wczoraj dolaczyla do grona polamancow;/

A co jej sie stało? :/

zlamany obojczyk i cos tam zbarkiem miala operacje ale dokladnie nie wiem co jej jest wiem ze ma sruby i druty;/

uuuuuu, oby ją tylko dobrze poskładali :/ ładnie się załatwiła :( czyżby spadła z konia?

no dokladnie;/ chyba dobrzse ja poskladali bo jak sie okazalo ze trzeba operwoac to ja mama zabrala do innego szpitla tzn mam nadzieje ze dobrze i ze jej sie to pozrasta;/

Zwykle te złamania składanie operacyjnie goją się dużo szybciej i lepiej, więc na pewno będzie ok :)

Ojj to nieciekawie:( Oby tylko wszystko jej się dobrze zrosło:) Trzym,am kciuki:)

no to nieźle... Jak ja wyleczę kolano to też muszę pójść z barkiem :P Ale to głupio będzie jak ja mu powiem jak to się stało że mnie się tak zrobiło. :P Stwierdzi że na prawdę jestem jakimś dziwnym przypadkiem :D

A nie możesz od razu leczyć kolan i barku? Biorąc pod uwage fakt ile czekasz na każdą wizyte zajmie ci to wieki ;)

Wiesz co, nie wiem... :P Bo z tego co się orientuje to można w jednym czasie tylko jedną rzecz leczyć ... :D Bo nfz nie chce płacić :P

a co do rtg. to tam nadal nikt nie odbiera...! :(

Słyszałam, że tak jest w leczeniu szpitalnym, co jest absurdem, ale chyba w poradni można leczyć więcej niż jedno schorzenie, bo np. internista może kogoś leczyć jednocześnie na nadciśnienie i na cukrzyce. Tylko na bark musiałabyś mieć osobne skierowanie.

Aha... Może i masz racje... :P To jest bardzo głupie bo jak ktoś jest po wypadku to ma sobie wybrać jaką cześć ciała ma leczyć? Taki reumatolog tez leczy kilka stawow na raz... :P

Zawsze możesz zapytać, ja nie mam takiego problemu, więc nigdy się nad tym nie zastanawiałam, lecze wszystko na raz :)

W rtg nadgarstka podobno nic nie wyszlo :)

No to super :)

no dobrze :) bo to oznacza ze raczej nie mam zadnego rzs :) a to zesztywnienie to nie wiem skad ale teraz juz mnie to malo interesuje :) mam wizyte na lipiec bo musze miec ta jonoforeze a zresztą i tak nie ma wczesniejszego terminu... :P I tak mysle czy w ogole jeszcze do niej isc ..:D