Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Belgia

jaka jest Belgia - taka

Polecane posty

Gość Belgia

jestem juz tu pare lat i powiem tak kraj jest przecudny Beldzy tez ale Polacy sa straszni na kazdym kroku ich widac nie tylko w Bxl siedza juz po malych miejscowosciach i rzadza i wcale nie pisze tu o pijakach itp.... ale o tych np.pannach co powychodzily za Belgow i maja dupe wyzej nosa tacy udaja madrych ,lubianych i wszystkowiedzacych a po lepszym poznaniu sa strasznie zarozumiali maja wlasnych kolegow-rodakow za nedzarzy nie chca zeby wiecej Polakow tu zjezdzalo zeby sobie zycie ukladalo kazdemu wmawiaja ze jest trudno .zle i ze nie dadza sobie rady kazdy tu kazdemu noz w plecy wbija najlepiej nie miec tu przyjaciol bo i tak sie kiedys odwroca taka jest prawda o Belgii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belgia
pracuje tu juz pare lat dziwisz sie?? polowa Belgii to prawie Polska hahaha i to chyba ta gorsza Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belgia
gdzie pracuja?? a roznie po budowach fabrykach,kobiety sprzataja , pilnuja dzieci itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciolka
czyli raczej prace fizyczne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gufno parwdaaaa
bo wlasnie anglia to polowa polski i wlasnie sami tacy polay jak opisalas sa tutj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w Belgii i zgadzam sie z tym ze czesto mozna spotkac polakow pod sklepem pijacych tanie piwo i klnacych pod nosem na kazdym kroku w knajpie tez od razu polaka mozna rozpoznac-bo polskim zwyczajem chodzi i prosi sie o papierosa:O nie zgadzam sie z opinia ze polki zyjace z belgami sa zarozumiale i zadufane!!!wydaje mi sie ze to zalezy od kultury i wychowania oraz tego co wynioslo sie z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie musi
wcale nie musi oznaczac,ze Polacy mieszkajacy za granica musza byc zaraz super nastaweni do drugiego Polaka,w koncu to ze sie urodzilismy w jednym kraju nie znaczy ze mamy za reke chodzic cale zycie.Jezeli inteligentny Polak/ka mieszkajacy w Belgii czy innym kraju spotka rodaka na poziomie to napewno porozmawia i nie bedzie sie wywyzszal.Niestety sa sytuacje,ze sie za rodakow musimy wstydzic,wiec dlaczego mamy byc do nich przychylni.Kazdy zyje swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiisia
dokaldnie to zalezy od kultury - ile tu takich Polek co za turasami albo Marokanami lata- zenada. Polakow tu jest (w czesci niderlandzkiej) z pol krasnika , Lublina i Bialegostoku. Pija pracuja na budowach i takie ich zycie. Kobiety prosza sie sprzatanie a nawet kupuja godziny, prace. Szok co tu sie dzieje. Jak ktos nie zna ich jezyka i jesczez francuskiego zapomniec mozna o pracy nawet w slepie. Rynek jest jescze nie do konca otwarty, kraj mimo ze sliczny, ludzie tez sa dobrzy to niestety nie potrzebuja tle rak do pracy jak w UK . Belgia ma lekko ponad 10mln ludzie czyli jak 2londyny wiec o czym my tu mowimy. Sama jestem w Belgi, mam rodzine pol Belgijska ale przyszlosci z krajem tym nei wiaze. Lece za 2ga polowka do UK. I mimo ze znam niderladzki ang podstawy fr szukam biurowej pracy bardz jakiejsc innej niz sprzatanie czy dzieci juz prawie rok i nic.. same dorywcze albo knajpy. Ja widze wiecej minusow ze strony ekonomicznej- jesli chdz i o kobiety bo na budowie kazdy cos znajdzie z facetow. Jedyny plus duze pomoce socjalne, opieka, ah no i te pyszne czekoladki i sery :):) Ale fakt wiekszosc Polek co wyszla za Belgow mysli ze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiisia
zlapala pana boga za nogi. szkoda mi tych dziweczyn a osobiscie znam takich baaaardzo duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadreality
NIe rozumiem skad biora sie ci wszyscy Polacy za granica, jakby to powiedziec, z nizin spolecznych. Najgorsze jest to, ze oni sa glosni i obcokrajowcy na ich podstawie wyrabiaja sobie o opinie o nas. Co z tego, ze za granica jest duzo ludzi na poziomie, skoro ich po prostu nie widac, a glosnymi przedstawicielami naszego narodu sa panowie z butelka piwa przed sklepem i blachary puszczajace sie z kazdym, kto ma niepolski paszport...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... a ja mam doła... przyjechalam na wakacje tylko ,to tylko chwila... ale co tu widze??? widze to co wyrwalyscie m z ust!! moj chlopak od razu poszedl na budowe - zarabia kase o jakiej w Polsce nie warto mowic nawet... ja biegam jak szmata za szmata i na szmacie!!! Wyrabana i za grosze wracam do mieszkania, kiedy juz moj ukochany komara tnie, bo rani trzeba znowu wstac... Ludzie zyja tak bo nie maja innego wyjscia. Moj tata dzieki rocznemu pobycie tutaj remontuje dom w Polsce. Nigdy rodzice by tego nie zrobil gdyby nie Belgia. Ale ja wiem ze to zycie jest pustkowiem.. niderlandzki szumi za uszami, Polki nie chcia sie uczyc wiec sprzataja za Zydami. W niedziele polski kosciol, polskie ploty, polskie obrabianie dupy. Polacy z butelkami z piwem po ulicy, na ulicy, na laweczkach. Ech... dzis mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadreality
Misiia, to nieprawda, ze "lepsi" ludzie zostaja w Polsce. Za granice wyjezdzaja zarowno "niziny" jak i normalni ludzie, tylko ci normalni asymiluja sie ze spoleczenstwem i ich nie widac- w przeciwienstwie do pierwszej grupy. Nie dyskutujny na poziomie "tylko nieudacznicy zostaja w polsce" lub "tylko nieudacznicy wyjezdzaja", bo takie slowa wypowiadaja zakompleksieni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeska z zaventem
hmmm. mieszkam w belgii juz 6 lat. pierwszy raz wyjechalam na studiach na wymiane studencka. nauzylam sie jezyka, zdobylam ttroche kontaktow. po studiach wyzlalam cv do firmy w ktorej robilam bezplatny staz na studiach. przyjeli mnie na okres probny, wystarali sie o zezwolenie bo wtedy nie bylo tak latwo jak teraz. teraz po szesciu latach tutaj moge powiedziec, ze udalo sie. mam meza belga. przyznam, ze wiekszosc polakow tutaj to buranki. nie mowie tego ze zlosciowoscia ale tak jest. wiekszosci nie chce sie wykorzystac szans jakie daje belgia. mozna sie zapisac na zupelnie darmowe kursy jezykowe dla obcokrajowcow. to stwarza znacznie wieksze szanse na lepsza prace. znam 4 jezyki oprocz polskiego i to jest wlasnie moja inwestycja w siebie. picie piwa pod sklepm nie sprawi, ze cos sie polepszy. tu sie przyklada wielka wage do wyksztalcenia i umiejetnosci. przynzma tez, ze z polakami nie utrzymuje juz zadnych kontakatow. na pozatku tesknilam za polska ale teraz juz mnie, tesknie tylko za rodzina. na szczescie zarobki pozwalaja latac do domu co miesiac czy dwa. polacy zarzucali mi, ze wyszlam za maz dla papierow, bo przeciez sama do niefczgeo bym nie doszla. tak jak oni. pracownicy bodow i sprzataczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiissiiiiiiia
jak ma sie wyksztalcenie i dlugie lata za soba zeby budowac szczeble normalnosci w Belgii owszem jest dobrze- ale kokosow tez nie ma. Niestety tu bez jezyka nie da rady wyzej jak szmata i budowa. Belgi a jest chermetyczna, poszukuja tylko specjalistycznych zawodow- lekarz(gdzie naszze studia sa za krotkie), adwokaci,ksiegowe- resta rynek zamkniety. Ang tu nie wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belgia
no i tak wlasnie jest przyjezdzajacy tu albo zyja kolorowo od weekendu do weekendu albo po 12 godzin robia i swiata nie widza znam taka co szuka godzin i zapierdala na szmacie a w polszy robi paznokcie za 300 zl na tydzien potem w drodze powrotnej do belgii je zrywa w busie niepowiem sa tez normalni ludzie ale sa tez tacy ktorzy na zwyklych(nie pijakow) ludzi mowia szare spoleczenstwo ludzie ktorzy pracuja a w niedziele odpoczywaja nie maja znajomych nie maja czasu na nich i wtedy ci (niby) lepsi daja popalic ze to jest wiocha ilez razy dostalem w dupe a nawet zostalem okradziony przez (niby) dobrego czlowieka na dobrym stanowisku nie osdzukujmy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losgatos
Ale co wy chcecie udowodnic?? Ze Polacy(czyli wy tez) to buracy?? Ja nigdy nie mialam do czynienia z takimi ludzmi(piwo przed sklepem, tlenione tipsiary itp.), zarowno w Polsce jak i za granica. Kazdy sam sobie dobiera towarzystwo. Jezeli poznaje za granica Polke, z ktora znajduje wspolny jezyk, to zaprzyjazniam sie z nia. Proste. Myslicie, ze wszyscy obywatele kraju, w ktorym mieszkacie reprezentuja wysoki poziom intelektualny?? Moze nie stoja przed sklepem z piwem, bo maja kase, aby upijac sie w domu, jednak aby spotkac na prawde inteligentnego nie-plytkiego czlowieka trzeba miec szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belgia
a kto powiedzial ze mamy z nimi doczyniania?? ze to nasi znajomi? to sa ludzie ktorych sie widzi . wystarczy byc na dworcu w Brukseli leca qrwy zamroczone wlasnie buraki laza i dopraszaja sie fajki w angielskim lamanym mnie tez kiedys mprosili wstyd bylo sie przyznac ze sie jest polakiem odpowiedzialem mu po ang.ze nie pale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... przerazajace jest to ze macie racje... klniecie, piwo, nieszanowanie siebie i swojego czasu... bez flamandzkiego zero szans na wyjscie ze strefy szmaty i pedzla... cholera... tak tu wyglada zycie polakow!!! zasowanie 12 h na budowie!! sprzatanie i blaganie o sprzatanie!!! cholera... nie to nie kraj dla mnie... to moje wakacje, a one mina... a co z tymi wszystkimi polakami?/? :( smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belgia
no i nic z polakami zostana tu i beda dalej smierdziec tu nawet jak sie ktos czegos doirobi to i tak bedzie "Polakiem" to prawda to smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... za granica jest tak jak wszedzie... wlasnie przeczytalam topik o znajomosci jezyka w UK... widze ze mimo angielskiego jest tam kicha, nikt nie chce sie uczyc ang. a w belgii wkurza mnie to, ze bez pozwolenia na prace i znajomoscidwoch jezykow (ale nie dutch) mozna sobei wlasnie siedizec w domu przed komputrem..:( Belgii nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdury opowiadacie. jak ktos chce to moze. ja tu jestem od tygodnia i jakos sobie radze. zapisalam sie na kurs jezykowy - DARMOWY - a tymczasem pracuje jakos wolontariusz a popoludniami ucze polskiego. jak ktos chce to moze a jak nie chce to cale zycie bedzie narzekajacym polaczkiem bo w wiekszosci tylko to umiemy robic. jak ktos jedziedo obcego kraju to niech nie oczekuje, ze inni beda przed nim klekac. jedziesz to rusz dupe i naucz jezyka, poznaj kulture i zwyczaje i nie bedziesz juz zwyklym polaczkiem z najtanszym piwkiem z aldiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady_in_red21 bzdury to chyba ty piszesz, nie wszedzie jest mozliwosc zapisania sie na darmowy kurs a prace jako wolontariusz mozna dostac tylko za pozwoleniem od RVA, polacy takiego wolnego wyboru jeszcze nie maja. Mieszkam juz prawie 3 lata w Belgii i jakos nie spotykam tylko tych narzekajacych, wielu sie udalo i zyja sobie zadowoleni i z pracy i z zycia. Nie znosze kiedy ktos uogólnia, a tymbardziej kiedy sami rodacy tak robia - wystarczy ze reszta swiata wrzuca nas wszystkich do jednego wora. Nie kazdy polak jest pijakiem i zlodziejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam szczerze, ze nie rozumiem waszej dsykusji. Ja w prawdzie nie mieszkam w Belgii, a w Holandii, ale wypraszam sobie uogolnianie, ze \"wszystkie Polki za granica to dziwki lecace na kase, a facaci to buraki, zlodzieje i pijaki\". Jak obcokrajowcy maja o nas myslec, skoro sami Polacy maja takie zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soczekkk
lady in red, o ile mi wiadomo pojechalas tam do chlopala, wiec problem utrzymania sie masz z glowy i mozesz sobie pozwolic na kursy i prace jako wolontariusz. Nie kazdy ma takie szczescie, wiec nie wyjezdzaj z tekstami: jak ktos chce to wszystko moze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beldzy i Holendrowie
Z kim przestajesz takim się stajesz. Ja byłam ponad rok na kontrakcie w Brukseli i poznałam fajnych rodaków (i rodaczki). Żadnego zadzierania nosa ani wbijania noży w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Holendrzy baranie jesli juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, pojechalam tam do chlopa. ale nie utrzymuje mnie. o zgrozo, przed wyjadem pracowalam w polsce i zaoszczedzilam wystarczajaco, zeby sie tu od nikgo nie uzalezniac. dodam jeszcze tak na zakonczenie, ze troche podrozolam po swiecie i nie chce uogolniac ale ... bylam rok a danii ... najwieksi kombinatorzy to polacy. a przeicez jako student mozna bylo legalniepracowac 20 godzin w tygodniu. ja tez zapieprzalam a szklarni na poczatku, rozwozilam gazety i podobne. potem znalazlam lepsza robote jak programista i cacy. jak sie chce to mozna. bylam w ubiegle wakacji w londynie, turysycznie wprawdzie ale to co sie tam dzieje to wola o pomste do nieba. rody szczesliwi, ze przez 3 lata nie nauczyli sie jezyka i jakos radza chociaz tam wszedzie mozna isc na darmowy kurs. przejazd przez niemcy. pijane polaczki prosza o euracza na hamburgera a macu chociaz 20 metrow dalej pisze, ze na budowe przyjma kazdego. potem slysze, ze nie bedzie niemiec plul polakowi w twarz i dawal 10 euro na godzine skoro sam zarabia 20. belgia - metro: dwoch polakow dysktuje, czy sie oplaca isc na budowe i pracowac na 8 euro na godzine bo w sumie lepiej siedziec na dworcu i pic piwo a moze sie czasem uda skroic jakies glupiegp belga. oto polacy wlasnie. i jakie mam miec zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska123
mieszkalam w Belgii pol roku- dokladnie w Bruxeli mowie plynnie po francusku, uwielbiam ten jezyk lecz chyba nigdy wiecej nie chciala bym tam mieszkac. Polonia tam to degeneraci, szukalam polki poznalam pare mowily tu jest duzo pracy w knajpach a jak zobaczylam w jakich knajpach pracuja to mi sie zygac zachcialo. W arabskich melinach nie barach i kazda musiala dac dupy by miec prace lub gdzie mieszkac. Uwzaja sie na nie wiem co a to zwykle kurwy tam, szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska123
w belgii polonia jest zdegenerowana, bez wyksztalcenia prostaki (sory ale taka prawda i taka jest wiekszosc tam) zylam to wiem Teraz mieszkam od roku w Pradze robie doktorat i mam znajomych polakow i polki- wszyscy kulturalni, wyksztalceni zupelne przeciwienstwo. Polonie sa rozne w roznych krajach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska123
acha zapomnialam. szukalismy mieszkania z narzyczonym by wynajac kawalerke w bruxeli jak jeszcze bylismy w polsce. ogloszenia z gazet be itp. odebrala raz babka mloda kolo 30 czy cos. mowila po francusku. zobaczyla ze my dzwonimy z polski i powiedziala ze tez jest polka. ma meza belga i dzieci. i powiedziala KU... mac ze oni wola polakom nie wynajmowac.... no myslalam ze mnie zajebie jak to uslyszalam... pani wielka belgijka zasrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×