Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cameron22

rozstanie ... będzie powrót ?

Polecane posty

rozstalismy sie na pocżatku grudnia po 3 latach ale wciaz sie kochalismy ,wiedizleismy ze do siebie wrcócimy...spotykalismy sie ,byla nawet sex,no ale nie bylismy ze sobą... teraz ja on jedzie na wakacje ze swoją ekipą ,wiem ze nikogo nie ma (ani nie maił) codzien pisze , na gg gadamy no ale wciąz sie nie pogodzilismy,ale ja wciaz go kocham i jest mi zle no i czuję ze on odwleka to w czasie ,nasze pogodzenie....boje sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeed
tak to niestety sie konczy jak sie duope daje przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko prosze bez chamskich złośliwych podszywaczy !!! naprawde proszę o sczere opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma powrotów
jak się tak ktos roztsaje i wraca tzn ze nie dorósł do związku, lepiej sie nie wiązać moze Ci sie wydawac ze jestes gotowa na zwiazek ale tak nie jest, albo sie jest kiedy jest dobrze i źle albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie jest takie-gdybyscie mieli do siebie wrocic,to juz dawno byscie to zrobili.A tak jestescie na dosc luzniej stopie i dobrze wam z tym.Jezeli on pierwszy nie wykazuje inicjatywy powrotu,to znaczy ze tego nie chce,albo nie jest do tego przekonany. A na sile nic nie zrobisz. Ja na sile przyciagnelam swojego bylego do siebie.Ja bylam szczesliwa,ze mi sie udalo,a on hmmm....Taki sklejany zwiazek trwal pol roku i znowu sie rozpadlo.Ale teraz juz nie ingeruje.Niech sie dzieje co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so sad...
wiem o czym mówisz... ja z moim kochaniem rozstałam sie 3 miesiace temu, nadal go kocham... tydzien temu sie spotkalismy, bylo całowanie, przytulanie, to samo w poniedzialek i wczoraj... a on w sobote wyjezdza do pracy za granice, chyba umre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to wszystko nie jest takie proste... on mial mase okazji aby byc z inną kobietą z kobietami a nie jest ....jezdzi autem pod moimi oknami ,sprawdza często czy jestem na imprezie czy w domu , widze ze chce wzbudzic moją zazdorsc róznymi sposobami, daje jakies sugestie itd..tyle że im dalej w las tym wiecej drzew i nie jesteśmy juz tak dawno razem,a mi jego tak ogromnie brakuje napisal mi 2 tyg temu ze mu brakuje sexu ,przytulanmia,ale widze ze się zaciął :(:( nie wiem czy umiem bez Niego życ .... a planmowaliśmy ślub,dziecko,budowę domu... wszystko miało byc an te wakacje 2007 ! ach to życie ... dlaczego nie mozemy sie dogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×