nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj

Ciastek uuu angina oby szybko wyzdrowiala a juz odp na @ Eternity a co tam mozna czasem miec zachcianki hehehe

ona juz ma temperature,dzis rano 38st, a wczoraj to jej nawet krew z nosa poszla,co nigdy sie nie zdarzalo, ale teraz juz spi-dalam antybiotyk-cale szczescie ze otwarta apteke znalezlismy bo od lekarza po 20.30 wyszlismy

stary wyszedl z apteki,wsiada do auta i mowi,ze lepiej zeby ona nie chorowala i sie smieje,ja juz mysle ze pewnie antybiotyk po cholerze drogi, a ten mowi zobacz paragon, a tam 1,4e za lek, mowi ze prawie 80% ubezp pokrywa i faktycznie 4e ponad odliczone na konto ubezp

oj pewnie z oslabienia jej ta krew poszla:( oby antybiotyk szybko zaczal dzialac !

no zasnela juz,lekarz to sie smial,mowi widze ze cukierki lubisz , (macius :p) a ta ;ale juz nie jem (buhahaha) potem lekarz mowi schowac prosze lek do lodwki i niec sama nie bierze bo to slodkie to wyzre wszystko ;-) hehehe-dowcipnis

wyszlo ze mam wolne do konca tyg ;-) i zostal mi n-pny ostatni przed swietami tydzien pracy ale superrrr :D a potem wolneeeeeeeeee i mala w chacie posiedzi, a stary normalnie to pracuje 26.12 (pestka,Mindy hehehe) aleeeeeeeeeeeeeee rozmawial z kierownikiem ze wezmie 26.12 wolny dzien a za to odpracuje w sobote,tzn dwie pod rzad :p

Ciastekdobrze ze dowcipnis przynajmniej ma podejscie do dzieci-a Tobie tez sie wolne przyda-tylko zeby mala szybko wyzdrowiala

no i fatum wpadlo mi :p no powiedzial ze juz niby w poniedzialek do szkoly moze isc, ale antybiotyk ma na 7dni 3xna 24h, w sumie ona przez 2 lata nie chorowala mi az tak powaznie ,od 2 lat nie miala antybiotyku,ale lekarz stwierdzil ze to juz za dlugo heheheh i musi dac niestety

Ciastek zaraz lukam na maila :) dobrze że fajny lekarz :) dobrze że nie zdzierają na lekach dla dzieci u nas w Pl była jedna lekarka której jakaś tam synowa kuzynki szwagra babci bratowej ;) miała aptekę (najbliżej ta jedna jedyna jak się chciało od razu po wyjściu z przychdoni wykupić a wiadomo że jak dla dziecka to się leciało od razu bez wybierania gdzie lepiej) i przepisywała przeważnie droższe odpowiedniki ,franca tutaj dzieci mają za darmo lekarstwa (do 12 albo 16 roku życia - zawsze zapominam)

pewnie przez temp bo w belgii to nie sa az tak chetni jak w pl zeby od razu antybiotyk przepisywac

aaaa to jak nie łykała tak długo antybiotyku to powinien jej szybko pomóc bo organizm nie jest uodporniony :) a na anginę to raczej nie ma opcji żeby bez się obeszło - to już rodzaj infekcji której nie zwalczy się samymi syropkami

ja mialam lekarke ktora na rozne choroby zawsze przepisywala ten sam lek-miala podpisana z nimi jakas umowe-dostawala za to darmowe wycieczki

Ciastek dawaj jej lody-ulzy w bolu i pomoze:)

lekarz to Polak,starszy gosciu,no dla Zuzy jak dziadek,wypytal skad wiemy o nim,gdzie wczesniej jezdzilismy,a wczesniej to kuzwa na drugim koncu Bxl a tu doslownie 3min drogi mam,ale oby czesciej lekarzy nie odwiedzac :p ,pamietam jak przeprowadzilismy sie tu niecale 3 lata temu to mala wlasnie u tamtego doktorka byla przez ok 3 m-ce na antybiotykach, mam nadzieje ze teraz tfu tfu tfu ......................:p

oooooooo nie lody to raczej na migdalki po wycieciu,jeszcze mi sie gorzej rozlozy nie,on powiedzial ze nie daje tak od razu antybiotyku ale tu jest zmuszony dac niestety

a to polak hihi fajno-przynajmniej mozesz wszystko wytlumaczyc i sie dogadac jak ja kiedys bylam i lekarz sie mnie pytal czy mala ma biegunke(jeszcze wtedy nie rozumialam duzo) to ja oczy na niego jak 5 zl i niech mi tlumaczy bo nie rozumiem hihi

ja zawsze malej daje jednego loda dziennie na gardlo i jej pomaga

ale wiecie moja to taka przekupka, na slubowaniu dwie matki byly z malucami w wozkach juz chodzace,to moja juz jednego na kolana i ksiazeczke czyta, w poczekalni u lekarza byla babka z dziewczynka mala,to juz w chowanego sie bawily,moja mowi chodz poczytam ci bajke,cyrk no, w szkole tez maluchy za reke prowadza :D

eeeee no jak Polak to super !!! lepiej się dogadać można :)bez dłubania w słowniku ;) odpisałam na @ :) hehehe Twoja córa to niania jak i moja - dzieci zaraz wkoło nazbiera :D

no ale dajesz jej w domu,jak jest zdrowa,w ten sposob chartujesz gardlo, ja tam unikam lodow jak moge chyba ze bardzo chce i jak jest cieplo,ale mam znajoma ktora ma malego cyrkowca gdzie jak dziennie loda nie zje ,niewzne czy na podworku czy w domu to cyrk ma na kolkach :p

a przypomniało mi się jak znajomy pojechał z jego znajomą do lekarza bo ona nie kumata wogóle (zaraz jak przyjechała z dziećmi i poszła się zapisać do przychodni) no i tłumaczył na co szczepiona była mała - hehe różyczkę próbował wytłumaczyć jako rose ;) tylko że po angielsku to rubella albo german measles i się dziwił dlaczego nie jarzą o co mu chodzi :D kazali jej przyjechać z kimś innym kto lepiej mówi po angielsku albo że załatwią jej tłumacza dobrze że na różyczce się skończyło i nie próbował tłumaczyć że szczepiona była też na świnkę ;):D

Ciastek hehe a moze mala chce miec brata albo siostre;) hihihi

no tu pelno Polakow,nawet dentysta,pediatra itp,wole do Polakow chodzic bo inaczej albo ze starym musialabym,albo sama po ang sie produkowac ale zawsze to bezpieczenstwo ze wszystko sie zrozumie po swojemu:p

Eternity:D chcialabym zobaczyc jak swinke tlumaczy hihi

ja chodze do belga ale za pierwszym razem to tez z kolezanka bylam hihi robila za tlumacza a teraz odpukac czesto go odwiedzac nie musze i juz sie z nim potrafie dogadac hihi

rubella to podobnie i po fr tylko jakos koncowka inaksza,bo ja szczepionki malej tlumaczylam zeby wiedziec, hugo ano chce a jak, ale na razie checi i warunkow niet :D:D

u lekarza po angielsku sobie radzę ale dentystę wolę polskiego - tym bardziej że to znajomy hehehe no chciałabym widzieć też tę świnkę bo między słowem \'mumps\' czyli medycznym znaczeniem a \'pig\' jest różnica :D:D:D:D:D:D:D

idę dechę po prasowaniu schować -zostawiłam rozpierduchę :P

moze pigglet :p albo (pisze jak sie mowi) koszął albo chrum chrum buahahha ;-)

Ciastek to chrum chrum i do roboty sie bierz by malej rodzenstwo sprawic;) hehehe