Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natka900

do Paulki123 wejdz!!!!

Polecane posty

witaj!Oglądalam Two blog i przeczytalam że podajesz jej już zupki,deserki.Moj synek jest starszy od Twojej cory o tydzien i lekarz powiedzial ze dopiero po skonczeniu 4 miesiecy mozna podawać dlatego sie pytam czy Twoj lekarz twierdzi inaczej?Tak jak czytam twoje odpowiedzi wydajesz sie bardzo sympatyczna i oczytana dlatego Ciebie tylko pytam!pozdrawima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrącę się
nie jestem Paulka, ale wydaje mi się, że to zdecydowanie za wcześnie na zupki itp. Mój syn dstał pierwszą zupkę jak skończył 4 mies. i dostał uczulenia. Im później wprowadzisz nowości, tym mniejsze ryzyko uczulenia. Poza tym, jeśli karmisz piersią, to odpuść sobie zupki, soczki i inne do 6 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -ala-
nie jestem pulka ale napewno nie kontaktowala sie z pediatra ja podalam w 3 mies skonczonym zupke bo tesciowa nalegala, poszlam do pediatry udowodnic jej ze sie myli i dostalam niezly opierdol, poweiedziala ze skonczony 4 miesiac to najwczesniej zeby podac, a moge spokojnie zaczac podawac jak maly bedzie mial i 5 miesiecy ale wczesniej katrgorycznie NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
Paulce mama też chyba zaczęła za wcześnie podawać różne pokarmy :o,dziewczyno pomyśl chwilke na wszystko przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie przesadzacie trochę? Dopiero od niedawna jest moda na karmienie piersia tylko i wyłącznie Bóg wie ile, przez całe życie niemowlaki po skończeniu 3 m-ca dostawały już zupki a jabłko jeszcze wcześniej. Jak moja córka była mała to było to oczywiste. W USA, Anglii i innych zachodnich krajach dzieci nie są takie żywieniowo \"upośledzone\" jak u nas. We Włoszech niemowlaki rąbią spaghetti, w USA avocado, w Anglii tuńczyka z puszki i żółty ser (mam Angielską i amerykańską książkę o wychowywaniu niemowląt). Dziecko po ukończeniu 3 m-ca życia spokojnie daje sobie radę z trawieniem większości pokarmów jeśli tylko nie jest na nie uczulone. Zwykle w tym wieku samo domaga się spróbowania czegoś innego niż mleko, gdyż wykształcają się kobki smakowe i enzymy trawienne. Jeżeli przegapi się ten moment - problemy z jedzeniem innych pokarmów niż mleko prawie murowane. Trochę więcej zdrowego rozsądku a mniej ślepej wiary w najnowsze osiągnięcia naukowców :D:D:D. Paulka ma rację i proszę jej nie pouczać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodawka mała
Tak,pewnie.I 18-latek niby może pić już alkohol bo pełnoletnie to co dasz,synkowi kilecha? Za wcześnie na pokarmy stałe u tak małego dziecka a z tym ,że dopiero teraz jest "moda" na karmienie piersią to żeś walneła. Gratuluje wiedzy co do karmienia niemowląt,to że dziecko chce posmakować czegoś innego niż mleko nie znaczy ,że bedzie to dla jego organizmu zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczyt buractwa
Tak, RAfinko, a potem wszyscy biją na alarm, że zadwaga, że alegria itp. Dawać maluchom golonki i inne świństwa i patrzec jak "zdrowo" rosną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz Rafinko
u nas nie ma takich grubych wielorybów jak w Anglii i USA. Niestety zaczynamy tyć jako społeczeństwo, ale to są właśnie te nieszczęsne diety z zachodu :( Dziecku nie jest potrzebne do rozwoju takie jedzenie, więc chyba jednak lepiej słuchać naszych pediatrów. Z tego co czytałam, wywnioskowałam, że Paulka karmi swoją małą tak, jak kazał lekarz. Chociaż moje dziecko ulewało 7 miesięcy, to ja nie wprowadzałam tego typu jedzenia aż do ukończenia 6 miesiąca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chrzesniak 7 miesieczny jadł sernik bo tak mu zasmakował a jak mu sie nied alo to był wrzask na caly dom, a to przeciez tylko roznica 4 miesiecy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja małemu w 3 miechu dawałam soczek z jabłka a zupki chyba okoo 6 ale z tego co sie orientuje to sa jakies od 4 miecha chyba zupki ....a moze sie nieorientuje......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piepzycie jak potłuczone :) jakie golonki, jaka nadwaga? Trochę zdrowego rozsądku. Mówimy chyba o zupkach z warzyw na chudym mięsie nie? I tym podobnych rzczach. A moda na karmienie piersią jest od paru lat, jeszcze jak rodziłam córkę, to karmienie piersią było w niełasce, lekarze mówili, ze to pokarm niepełnowartościowy i butla lepsza. Zaznaczam, że to ci sami lekarze, co teraz karmienie piersią propagują. I przeginaja w drugą strone :). Jak myślicie, po co natura dała dzieciom zeby w 4-5 m-cu? Po to, żeby gryzły. A jak sa na cycku prawie do roku, to moga sobie co najwyżej nogi od krzeseł poobgryzac. Mój mały tez był na cycu prawie do roku. Ale od 4 m-ca wprowadzalam mu powoli inne pokarmy i teraz nie mam problemu z jedzeniem. Lubi wszystko. Róbcie jak chcecie, ale nie zarzucajcie komuś, że robi źle jak nie robi opierając się na wątpliwych autorytetach, które za chwile zmienią zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz Rafinko
nie, mowiłaś o tuńczyku z puszki, żółtym serze i spagetti!!!!!!!!!!! Sama jesteś potłuczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo we włoszech nie jedza jarzynowych papek a żółty ser sama dawałam. A co w nim złego jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko mając 8
miesięcy nie miało jeszcze zębów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz Rafinko
poczytaj sobie o zóltm serze, cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ser jak ser, ani lepszy ani gorszy niż inne jedzenie. Pewno jakaś matka koło 40, takie sa zawse przewrażliwione :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w nosie to mam, specjalistki sie znalazły od zdrowego żywienia :D Moje dzieci szczupłe zdrowe i dorodne, to niech mi tu nikt filozofii nie dorabia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram paulkę i rafinkę
potem wasze dzieci bdą jadły papki do 3 roku zycia! zobaczci same jak nagle wprowadzono zasady ze mozna dawac gluten! zasady zywienia to nic innego jak firmy produkujace te rzeczy! kaszki kleiki.. to dopierio tuczy! sprawdzcie sobi kaloryczność! a tak w ogóle to nasze społeczeństwo jest szczuple??? niewiele odstaje od Anglii czy Ameryki! a przeciez zywimy je "prawidłowo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, tak samo jak zdrowe są dania ze słoiczków, tylko co oni tam dodają, że nie można sprać plam z takiej zupki? Barwnika nawalone aż miło. A że na opakowaniu pisze, że naturalne? Papier jest cierpliwy, przyjmie wszystko, to jest za duży biznes, żeby mieć sentymenty. Skad wiecie jakie będą efekty? Pewno takie jak w USA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo rygorystycznie traktuje temat zywienia. moze dlatego ze moj starszy ma alergie(prawdopodobnie dziedziczna- o ile taka moze byc) mlodszy tez juz mial zmiany alergiczne- prawdopodobnie od sera zoltego(zdaniem doktor)- tylko tyle ze ja jadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brednie mamusiek
Ok ,to od tej pory wszystkie mama"Słuchać Paulki i Rafinki",w dupie miejcie zdanie pediatry.Bo przecież nie ma takiej wiedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram paulkę i rafinkę
no i mamy co "zdrowo zywią" niech daja sztuczne mleko do 3 roku zycia!! hihi to dopiero przegiecie firm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, sztuczne zdrowsze niż prawdziwe :D A w sumie mam w nosie jak ktoś swoje dzieci żywi, jego problem, ale po co się tak wymadrzać i innych krytykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja proponuje wedlug wlasnego rosadku. jesli nigdny nie jedliscie slimakow to nie wiecie czy was organizm ich zle nie przyjmnie. jesli dziecko nigdy nie jadlo sera to trzeba dac tylko sprobowac i czekac na reakcje. mlodszego zaczelam karmic sloiczkami jak mial 5mc skonczone- na zalecenie lekarki. nie zalecam wierzenia w reklamy i dawania niby zdrowych rzeczy - bo to tez czesto \"lipa\" rafinka ma racje ale trzeba znac wlasne dziecko bo kazdy organizm inaczej reaguje . mimo ze popieram rafinke to nie przejde na jej matody bo moje dzieci inaczej reaguja na niektore produkty. nie wolno przesadzac i karmic dziecko tylko sloiczkami i zero innych pysznych;) rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze duza nie twierdze ze nie ale sa matki kotre boja sie coklowiek dziecku podac nawet w okolicy 6 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p e t u n i a ale ja naprzyklad nabialu nie podbam mojemu 8-miesiecznemu synkowi. A wiem ze placz dziecka nie jest warunkiem podania mu tej potrawy co chce!! niestety czasem mam to w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulka nie tucz
swojego dziecka bo bedzie wygladalo jak Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkop
ja probowalam dawac mojej corce w czwartym miesiacu, marchewke, rozego rodzaju deserki, ale niestety, ona poza mlekiem swiata nie widzi, takze z tym domaganiem sie sprobowania czegos innego to bym polemizowala :) wiec czekam cierpliwie na ten moment, od czasu do czasu cos jej podajac, ale narazie nie nadchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×