Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość toratora

Czy parze mlodej trzeba dac koniecznie kwiaty????

Polecane posty

Gość toratora

dla mnie to bez sensu-po co im 120 bukietow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki21
jest takizyczaj ale ja uwazam ze bez sensu wywalona kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhjfd
nie, mozna dac bombonierka, albo zrobic bukiet z drewnianych sztućców: chochla, itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego my z narzeczonym
napisliśmy w dole zaproszenia: gości, którzy pragną obdarować nas kwiatami prosimy o złożenie ofiary, która zostanie przekazana na szpital xv. Co uzbiramy damy na ten cel:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobacz tutaj
Dla ciebie bez sensu bo sknera z ciebie. A tak zadane pytanie, że po co im tyle kwiatów to juz zupełnie... Na pogrzebie tez pytasz po co zmarłemu tyle kwiatów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba mi sie pomysł
z tym szpitalem... ale ja myślałam raczej np o przyborach szkolnych dla zieciaków z odmów dziecka... każdy mógłby kupić cos do wyprawki... niewiele tego będzie ale zawsze coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
u nas daja tez kadobony na zakup kwiatow , praktyczne rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego my z narzeczonym
no mi ten szpital dziecięcy na który dajemy pieniądze akurat uratował zdrowie bo groziła mi poważna operacja gdyby nie tamci lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może w ogóle
wszystko z kopert niech też przekażą na "szlachetny" cel? Co za głupia moda, z tymi maskotkami i innymi głupotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego tak podchodzisz do tego że akurat wszystko z kopert mają dać? Wiesz ja osobiście wolałabym dać te 10 czy 20 zl do puszki niż latać i kupować kwiatki i wzbogacać panie z kwiaciarni. Stosy kwiatków wychodza już z mody i to normalne że coraz więcej osób decyduje się na coś innego. Pieniądze na szpital czy przybory do domu dziecka są ok!!!! Popieram z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lepiej kupiś wiąchę chwastó
w które i tak zwiędną i sie wywali... bardzo dobry pomysł z tymi maskotkami!!! dzieciaki będą miały radochę!!! oby więcej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może w ogóle
czyli jednak sknerstwo, bo ja nie widziałam bukietu kwiatów za 10 czy 20 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weż ty się buraku
dupa nie sknerstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale łapiesz za słówka. To był przykład. A twoje wypowiedzi są zbedne. lepiej ledź i kup w kwiaciarni bukiet kwiatów za 60 zł oby wytrzymły dzień bo jak pani cię oszuka to na wieczór już z nich klapa. ALe leć i daj skoro brak ci wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy masz taki sam dylemat
jak idziesz na pogrzeb? Po co zmarłemu kwiaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz pogrzeb to co innego ale na ślubach to wiesz co się dzieje. Kwiatów że szok i nie wiedzą co z nimi robić więc popieram oryginalne pomysły:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli Młodzi nie zastrzegli w zaproszeniu, że wolą dostać coś innego, to raczej wypada dać kwiaty albo bombonierkę. Ostatnio byłam na weselu, na którym Młodzi prosili o maskotki. Byłam u nich ostatnio i mają 3 duże półki pełne maskotek- fajnie to wygląda i pamiątka na całe życie. Kwiaty są piękne, ale szybko więdną, dlatego ja wolałabym dostać albo czekoladki albo maskotki, ale poinformowałabym o tym gości w zaproszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my poprosiliśmy wszystkich pragnących obdarować nas kwiatami, by była to pojedyncza róża, nie jakieś bukiety kosztowne i nietrwałe. Powstał jedne spory bukiet z pojedynczych róż od wielu gości, został zasuszony na pamiątkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toratora
wg mnie to nie jest glupie pytanie bo po co komus tyle kwiatow??? ja nie jestem sknera i dalam 600 zl w prezencie ale zastanawiam sie po co te kwiaty bo kupilam-niby wypadalo a o pogrzebie to wpiepszasz bez sensu chociaz to tez glupota zeby tyle kwiatow nieboszczykowi rzucac kwiaty sa fajne jak daje facet od serca a nie wtedy kiedy sie je kupuej bo wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Ja nie daję kwiatów - tylko koperta. Nie mam czasu ani głowy latac po kwiaciarniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak i dla mnie tez
to nie ma sensu stoja te kwiaty dwa dni i do wyrzucenia to jest glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcę dostać kwiaty
ponieważ bardzo je lubię:) Pomysł z maskotkami i innymi rzeczami nie jest fajny. Szczytny jest może cel, zbierać pieniądze na szpital dziecięcy, ale nie w dniu ślubu. Goście przychodzą do Państwa Młodych a nie na zbiórkę charytatywną. Mnie się ten pomysł nie podoba i nie byłabym zadowolona, gdyby ode mnie zbierali pieniądze jeszcze na jakiś inny cel. Mam ochotę, to sama mogę wesprzeć biednych. Poza tym na wielu weselach dodatkowo trzeba mieć kasę dla orkiestry, gdy grają marsza dla gości. Dla mnie to też na żywca wyciąganie kasy. Jeśli młodzi robią oczepiny to również trzeba dać kasę. Niektórzy zbierają jeszcze na pieluchy w czasie wesela. I tym sposobem oprócz koperty, którą daje się młodym trzeba przygotować się na dodatkowe koszty. Nie wspomnę już o zbieraniu na tacę w kościele, w czasie ślubu. Dla mnie to również nie do przyjęcia, ponieważ msza ślubna jest opłacona przez młodych. A co do maskotek, to spotkałam się z sytuacją, gdzie dom dziecka ich poprostu nie przyjął dla dzieci. Pani Dyrektor wytłumaczyła się orgomem zabewek w domu dziecka, gdyż większość ludzi właśnie ma takie podejście, ze zabawki są niezbędne dla dzieci. Tym,czasem myślę że o wiele szczytniejszym celem byłby zkup dla dzieci np. ubranek, czy przyborów szkolnych albo chociaż słodyczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chcę dostać kwiaty---> Ale nie każdy chce maskotki po to, żeby je potem dać dzieciom z Domu Dziecka. Teraz modne stało się kolekcjonowanie takich maskotek, albo zostawianie ich dla przyszłych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszczurnica
nie trzeba dawac kwiatów ja bym napisała w zaproszeniu, że jak ktos chce dać kwiaty, to wystarczy jeden symboliczny - szkoda kasy na stos kwiatów , który i tak za parę dni zwiędnie nigdy w życiu nie miałabym czelnosci na swoim lubie urządzac jakichś zbiórek na domy dziecka albo inne cele dobroczynne - jeśli bede chciała , to oddam domowi dziecka częśćkasy, która sie zbierze, a na pewo nie będę zmuszała gosci do czynów charytatywnych - według mnie to jest niesmaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur.............
ale czy ona pisala ze zmusza do dawania kasy? W zaproszeniu pisalo bardzo grzecznie ze kto bedzie mial ochote to dorzuci grosza. Co w tym niesmacznego? Ja bylam na weselu gdzie para zbierala na chorego chlopca tzn wlasnie zamiast kwiatow byla puszczeczka (zamiast tacy na kosciol) i kto chcial to cos dorzucil. Pozniej mlodzi glosili ile zebrali a bylo to 1200 zl na tego chlopca i wszyscy bili brawo i cieszyli sie. To jest niesmaczne????? Wy chyba jakies nawiedzone jestescie. Ktos chce komus pomoc a wy sie oburzacie bo od was pieniadze ciagna. nikt nie ciagnie kto ma serce da chocby zlotowke i sie nie obrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysmy poprosili
zamiast kwiatow o datek na rodzinny dom dziecka - zaproponowany przez ksiedza - przyjaciela domu, ktory dawal nam slub (ten ksiadz jest szefem fundacji, ktora pracuje z dziecmi i oni sie wlasnie tym domem opiekuja m.in). byly dzieci z puszka i w czasie skladaniazyczen jak ktos chcial to mogl wrzucic datek - zeby nie bylo, sami wrzucilismy dosc sporo. a jak ktos chcial, to pojedyncza roze nam przyniosl, albo kwiatki z wlasnego ogrodka i tez bylo ok. nikt nie musi wrzucac, ja tam nie stalam i nie pilnowalam, ten wrzucil, ten nie... i wydaje mi sie, ze milo jest podzielic sie czyms z innymi, zwlaszcza w takim dniu. udalo si enazbierac ponad dwa tysiace, dl atakiego domu to calkiem spora suma, a kto jak nie oni wiedza co najbardziej im sie przyda? dlatego wolelismy piniadze, niz np. maskotki czy przybory szkolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadzia
a dlaczego nie wrzucic od siebie po prostu z kopertek 1200 zł ? tylko gości nakłaniac do wydania kolejnej kwoty ? ja jak nam ochote wpłacic cos na jakiegos potrzebujacego, to zawsze znajde - w gazecie, tv nie potrzebuję , zeby państwo młodzi mi wskazywali, kogo mam wspomagać dla mnie to beznadziejny pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur.............
to nie jest naklanianie do kolejnej kwoty tylko do obycia sie bez kwiatow a przy okazji zaoferowaniu komus potzrebujacemu pomocy jak np szpital czy dom dziecka. Zrozum to. Goscie zamiast wydawac 30 czy 40 zl na zbedne wizanki moga dac te pieniadze na lepszy cel. Rozumiesz juz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur.............
i to nie jest dla nich kolejna kwota tylko kwota ta co by i tak poszla na kwiaty co zaraz wiedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×