Czy może ktoraś przygotowuje sie do ciąży po wakacjach2007

Witam Ja planuję zacząć sie starac po wakacjach:) może któraś dołączy do mnie i opowie o swoich planach?

nikt:(

moze :) kto wie co bedzie ;)

ja napwno nie, moje palny na wakacje i po wakacjach to znalesc prace za godne pieniadze a do ciazy mi daleko

lLpiej zachodzic w ciaze na wiosne na jesien jest wiecej infekcji, po zimie jest mniej bakterii, wirusow, latwiej poronic jak sie taka grype zlapie jesienia a na wiosne to tylko przeziebienia bo organizm sie dostroic musi. Nawet wiekszosc prac w lab prowadzi sie na wiosne i latem, dobry fotoperio,. orgaznizmy sa silniejsze, a wracajac do czlowieka mozna sie lepiej odzywiac wiecej owocow, warzyw sezonowych , spacery a wiadomo, ze te pierwsze 3 miesiace sa najbardziej zagrozone dlatego wiosna i lato sa lepsze:)

ja mysle o tym.. ale co bedzie to nie wiem, tak na razie niesmiało zaczynam sobie marzyć:)

nikogo nie ma? ja zaczynam niesmiało myslec o dziecku, by przestać maksymalnie uważac po wakacjach. Znajdzie sie tu ktos kto też chciałby dzidziusia w tym czasie? razem będzie raźniej:)

Pomyśle nad tym :-);-)

Witam kwietniuko:):) miło ze jestes moze razem sie bedziemy starac:) ja mysle tak od wrzesnia zaczac mniej uwarzac:) obecnie przestałam 2 miesace temu stosoawac plastry wiec czekam az mi sie wszystko unormuje:) moze cos wiecej o sobie napiszesz:) Ja jestem z Krakowa:) w sierpniu minie rok po slubie:)

siabadaba:) również zapraszamy:)

Zycze Wam dziewczyny abyscie po wakacjach zaszły w ciaze ja czekałam na nia az 10 miesiecy wiec Wam zycze aby sie udao za pierwszym razem:)

Peggy wiesz wcale nie myśle ze za 1 razem sie uda:( wiem ze to nie jest wbrew pozorom tak łatwo zajść w ciążę ale cóz kiedy starezba zaczac :) wiec zobaczymy ! w sumie tez jestem ciezkim przypadkiem wiecłatwo nie bedzie dotego mąż w delegacji:( tym bardziej nie sprzyja:( ale wierze ze kiedys sie uda i Tobie tez tego z całego serca zycze!

Peggi:) warto było czekac 10 miesiecy:):):):) teraz życze juz tylko aby wszystko szło dobrze!

W tak miłym gronie będzie nam raźniej:-) Póki co mam zrobić badania na toksoplazmozę i wirusa cytomegalii oraz różyczkę. To już standardowe badania:-) Szkoda, że takie drogie i ani odrobinkę nie refundowane:-( Gorzej jak trzeba będzie się zaszczepić na ta różyczkę ( jakoś nietypowo podobno ja przechodziłam)bo wtedy musze się powstrzymać na 3 miesiące z planem dzidzi:-( Mam zamiar tez zgubić jeszcze jakieś 5-6 kg :-) Łykam witaminki :-) Mysle też nad tym kwasem foliowym... Ale ginko mówi, żeby jeszcze poczekać:-) Pozdrawiam:-)

siabadaba nio ja tez zrobiłam badania na rózyczkę i inne tam:) na szczescie wszystko póki co OK kwas foliowy łykam:) profilaktycznie nie zaszkodzi:)

Mój mąz pragnie dziecka , no ale najpierw musimy szybko wykonać mnały remoncik.Nie chcę w ciązy mysleć o kurkach, rurkach, farbach, pilnowaniu. Troszkę się boję, mam lęki pred porodem, i stresy mnie dopadają w pracy i w życiu.Jestem ekspresyjna i mam swój wiek.No i taka ciąza będzie musiała byc bardzo "dbana".

Aha Folik tez sobie łykam, ćwicze mięśnie kegla:), różyczke miałam jako dziecko wię nie bede sie szczepiła. Nie mam w domu psa ani kota ani kury ani chomika. Dopiero jak uda mi się zajśc w ciążę lekarz zleci szczepienia, badania itp. Ja nie robie nic, czytam tylko ksiązki o porodach, dzieckach.I przeraza mnie ta zmiana, ta ciąza, te skurcze. Mysle tez o zewnątrzoponowym .nie dam rady bez znieczulenia.

jem duzo owoców, warzyw, staram sie ograniczyc słodkości ipizze,odpoczywam

hej dziewczyny! ja skończe we wrzesniu 26 lat no i myśle sobie ze w 2008 roku miło by było oczekiwać dziecka. ta decyzja dojrzewała we mnie bardzo długo bo do macierzyństwa chciałabym podejśc powaznie. chociaz z drugiej strony martwie sie czy aby jesień jest dobrą porą na zajscie w ciaze? po prostu zostawie to losowi. Mysle tez o metodach naturalnych by w dni niepłodne \"iść na żywioł\" :P co do tej pory było dla mnie nie do przyjęcia. Nie jestem jeszcze 100% gotowa na ciaże, ale cos zaczyna mi świtać w głowie;) miło mi was poznać wszystkie - moze zintegrujemy sie na tym topicu:D

Pytałam...nic z tego:-( A ceny kosmiczne:-( Ale jak trzeba to trzeba:-) Dziecko najważniejsze!!!!:-) Teylor heys...z ta różyczką to dziwna sprawa. Nawet jak chorowałaś to powinnaś sprawdzić sobie czy sa odpowiednie przeciwciała w Twoim organizmie (tak na wszelki wypadek; tak mi doradził ginko). I więcej luzu! Możliwe, ze za mocno się nakręcisz i..potem włąśnie na zasadzie jakiejś blokady psychicznej pojawia się problemy z zajściem.

Ja jestem z Pomorza. Po ślubie 2 miesiące:)

Ok..zapytam jeszcze raz :-) A może jest jakiś przedział wiekowy dla kobiet? Bo ja Pani po 30tce:-D

To ja tez sie przylacze nie wiem co prawda czy do wresnia damy rade z naszymi problemami z ciaza ale miejmy nadzieje ,ze tak.

Alelia- na pewno Ty sie uporasz z problemami a mi sie wszstko ureguluje:):)

witaj Amelia! czyli dziewczyny - najpierw trzeba zrobic badania? Qrcze... kupie tez sobie kwas foliowy...oczywiscie bardzo boje sie porodu mimo tego ze jescze nie jestem w ciązy:P troche panikarz ze mnie:D w jakim jestescie wieku? ja jak juz pisałam - rocznik 1981:)

Moze sie nakręcam, a moze taka jestem.:(Martwi mnie to, tyle mam obaw, i ta blokada, która napewno nie pozwoli na zajście tak szybko. Chcę juz na wiosnę miec dziecko, niechcę rodzic na zimę...te kurtki, kozaki:) nie byłam u lekarza bo nie wiem ze powinno sie iśc jak sie nie jest w ciązy.Ja pójdę jak juz będę w ciązy i te badania mi zrobią. Przeciez jak ktos miał różyczkę to chyba drugi raz nie będzie.A ty pamietasz ze chorowałas? ja pamietam więc dlatego moze do lekarza nie idę. No i chcę w owulację- synka planować.

31 skończyłam, więc juz czas, aczkolwiek jeszcze do 35 mam czas.Nie chciałam wczesiej z powodu, zawirowań życiowych, braku mieszkania, praca kiepska i studia były. Teraz jest wszystko więc dziecko moze byc juz poczete.Chociaz z pracą jest bez zmian , nadal kiepska płaca, no i remont chciałabym zrobić mały.

validos ma taka nadzieje bo juz bardzo chce dzidzi.

Nie martw sie Taylor:) grunt to sie wyluzowac i bedzie dobrze. rozumiem twoje obawy tez sama mam wiele, ale lepiej o tym ni emyslec tylko patrzec na wszystko pozytywnie a reszte zrobi organizm. Jak nie uda sie na jesień to sie uda na wiosne:) długo jestescie juz po slubie?

miesiąc :) ale nie mozemy czekac bo jestesmy oboje po 30stce juz.....