Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość p. Justynaaaa

Czekam na księcia z bajki. Kto się przyłączy?

Polecane posty

justka ale co Ty widzisz? i co ja mam niby widzieć..? ja patrzac wstecz... moge tylko powiedzieć, że chyba jestem skazana na samotność... a mojego księcia nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Fajnie, Linger, napisałaś. Śnij pięknie i pomyśl przed snem o najpiękniejszej chwili Twojego życia.:D Dobranoc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie często myślę o najpiękniejszej chwili mojego życia, to mnie buduje jakoś tam, może sie spełni. Uśmiecham sie jak to piszę:) Dziękuję Justyś. Ty także śpij spokojnie i tez śnij o wspaniałościach, jakie Cię czekają:)🌼 Dekuś--->buziaczki nasłodsze dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Deko, logikę widzę. A to wystarczy, by wnioskować o przyszłości. Ale nie wystarczy dostrzec logiki. Trzeba równiez zrozumieć, po co się ją dostrzegło i dlaczego w danym momencie. Ciężki temat, szczególnie do opisywania na kafeteryjnym topiku.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Dzięki, Linguś. Ja czekam na proroczy sen przed piątkiem, ale czy tym razem zechce się przyśnić, tego nie wiem. Przydałby się, nie ukrywam.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mi możesz opisać w mailiku bo mnie to zaciekawiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja nierozumiem po co ją dostrzegłam i dlaczego w tym momencie :D a co ma być w piątek jeśli można wiedzięć? --- pa Linguś jeszcze małpkę dostałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Deko, ważne wydarzenie będzie miało miejsce w piątek, 10. sierpnia, g. 10.00. Jeżeli możesz i chcesz, potrzymaj wtedy za mnie kciuki. O.K.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki chociaż nie wiem jakie ale będę trzymać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Dzięki Dekuś.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Dzięki wielkie, Linguś.🌻 Tymczasem pozdrawiam Wszystkich.:) I uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Hej hej!! I znów pustki. A wczoraj było dosyć tłoczno - jak na ten topik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabia królewna
Nie zawsze może być tak samo - nawet nie powinno, żeby nudą nie wiało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Witam Królewnę Słodką.:) Królewna nie lubi stabilizacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Nuda przegrywa z pewnością.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabia królewna
stabilizacja - tak, nuda - nie :) Stabilizacja nie oznacza nudy ani vice versa. Niepewność też może być pewną stałą... :D A pewność nie musi być nudna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Stabilizacja=pewność, monotonia=nuda. Jeżeli niepewność jest stała, to jest pewna.:) Heh, a jeszcze miesiąc temu lubiłam ryzyko... Cześć Linger, cześć Sprzedawco.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Hello:) Czy ktos jeszcze położyłby się w tej chwili najchętniej spać?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Cześć Rybko:) To odliczaj dni i realizuj! Koniecznie.:) Ja bym Ci pomogła odliczać dni, niestety raczej nie wpłynie to na szybkość ich mijania.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dni odliczać mogę, i owszem, ale po ich nastaniu: - zamiast kocyka będzie siodełko rowerowe - zamiast mojito będzie woda mineralna taszczona na własnych (mokrych od potu) plecach - zamiast wody będą góry - a zamiast relaksującego reggae będą okrzyki \"no szybciej, Ryba, wsiadaj na ten rower i pedałuj, a nie tak go pchasz pod górę\" :D :P Hmmm.... chyba muszę ponownie przemyśleć sposób na urlop... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
:) To namów Towarzystwo na skrócenie rowerowych wojaży i pojedź na parę dni nad wodę, póki pogoda dopisuje. Ostatecznie zostają weekendy.:D Ale podziwiam szczerze Twój zapał. Ja po dwu godzinach pedałowania mocno odczuwam, gdzie mi się nogi i plecy kończą.:P Rozumiem, że to nie jest Twoja pierwsza taka wyprawa? Z kim jedziesz? Ile km planujecie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Zapał\" to za dużo powiedziane. ;-) A wyjazd jest... drugi z kolei, przy czym pierwszy był... dwudniowy - ale intensywny. :-P Ilości planowanych kilometrów nie ma co zliczać, i tak \"liczą się\" inaczej niż po płaskim. Próbowałam negocjować zmianę miejsca po tygodniu, ale zgłoszenie zostało odrzucone z uwagi na odlegości między południem a północą Polski. Zasadniczo - słusznie, szkoda tracić 4 dni z 14 tylko na przemieszczanie się. ;-) Ale przede wszystkim zamierzam sobie zlikwidować to i owo. :-P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynaaaa
Dwuosobowe i dwurowerowe.:) A może tandem, hmm? Tylko nie przesadźcie, bo jak za dużo zlikwidujesz, to Cię nie będzie. Aktywność fizyczna jest niezbędna przy "siedzącym" trybie życia. Ale rower zapewnia aktywność siedzącą przecież.:P Słyszałam, że od jazdy na rowerze pupa robi się płaska i szeroka (jak skutecznie można zniechęcić kobiete do uprawiania sportu:D). Jak wrócisz, to Cię pomęczę, byś poopowiadała jak było.;) Ale na pewno bedzie miło.:D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×