Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość platki owsiane

od jutra biore się za siebie...kto ze mną?

Polecane posty

Gość siemie lniane
fajnie ale oby mi w boczki nie poszly te mazury. 🌻 Cos nam platki owsiane sie nie odzywa. ka_katrin- nie dziwie sie ze nie mozesz sie doczekac z facetem u boku zawsze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, troche cicho sie zrobilo, jak wyjedziesz to zostane tu sama??? jak bedzie ladna pogoda, to wiecej ruchu i na pewno w boczki nie pojdzie. wiem wlasnie, juz tak bedziemy mogli byc ze soba caly czas, nie bedziemy musieli dojezdzac i wgole. poza tym obiecal mi wziac sie za mnie w kwestii odchudzania, ale nie wiem czy nie da mi jesc czy zaproponuje wiecej cwiczen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
OJ NAPEWNO CWICZEN :p nie martw sie tam tez doszla cywilizacja.;) i napewno jak dojade dam znac i bede szukac wsparcia. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulleczka
ok jestem,mały zasna a ja sie wykapałam i robiłam mezowi kolacje bo wroci przed połnoca i nie mam sumienia pozostawic go bez posiłku po pracy,a to najgorsze dla mnie bo ja mogłabym przez cały dzien prawie nic nie jesc ale juz tak poznym popołudniem to wciagnełabym "wszystko"szczegolnie słodycze ja byłam dzis na zakupach i zaopatrzyłam sie w chudy serek,musli owoce,warzywka.Najgorsze to to ze lubie chleb pod postacia kanapki(bo wszelkie potrawy moge jesc bez pieczywa)no ale mysle ze nie bedzie tak tragicznie jak bede jadła ciemny i bez smarowania my rowniez wakacje spedzamy w domku,moze jesienia wyskoczymy na wekend gdzies w gory... ja tez nie pracuje ale coraz czesciej mysle o jakiejs pracy tylko niebardzo mam z kim małego zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulleczka
i jeszcze mam 25lat a co do cwiczen to tak jak wczesniej pisałam tylko na skakanke sie kusze i moze jak pogoda sie zmieni to zamiast pakowac tyłek do auta to na rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze dla wszystki slodycze i pieczywo to zmora:( siemie - przepraszam, nie mialam na mysli ze na mazurach dziura bez netu, lecz jakos tak bezmyslnie napisalam:) bulleczka - ja kiedys tez skakalam na skakance, bardzo dobre wyniki, ale kiedys ktos mi powiedzial ze nie jest to dobre dla kobiet i przestalam. ale chyba nie byla to prawda, bo to tak jakby biec w miejscu:) moze od nowa zaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
a Wy jastescie pewne ze my mamy sie odchudzac? A moze to trzeba wzrost dopasowac do wagi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
ka_katrin-spoko pomyslalas normalnie jak karzdy normalny czlowiek "kto jedzie na wakacje i siedzi przy kompie" Co do pieczywa to ogladalam kwadrans na kawe i mowili ze dodaje sie wlosow ludzkich zeby byl chrupiacy (na kilka dni pomoglo a potem pomyslalam ze pewnie tylko do bialego i znow jem) nie mam sposobu na slodycze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulleczka
ja raczej jestem pewna obliczałam wskaznik i wyszła nadwaga:((na szczescie nie otyłosc:D) a pozatym szlak mnie trafia bo nie mam w czym chodzic,wszystkie ciuchy przymaławe i to sadło co mi sie wylewa tu i tam...chyba załapałam jakiegos doła😭ale to i moze dobrze bo nie ma co sie oszukiwac wygladam okropnie i denerwuje mnie jak maz robi mi zdjecia bo nie moge pozniej na siebie patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulleczka
ja pracowałam w cukierni i sporo sie naogladałam a słodycze jem nadal:( tzn nie od 2 dni nie jem:Dhurrra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
💤 ide spac na mnie czas jutro wielkie pakowanie sily sie przydadza. Ale rano zerkne . sprawdze jak Wasze sniadanka. wiec lepiej uwazajcie! 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzzzzzzzzz
Hej:) Do autorki:) Zaczne od tego że jestem szczupłą osóbką,weszłam na topik bo myślałam ze ogólnie bedzie o dbaniu o siebie:) Piszesz że masz nerwicę,leczysz ją.Ja tez mam nerwicę,ale przez ta cholerna nerwice sporo schudłam.Piszesz ze masz nadwage,a tu moje pytanie,czy bierzesz leki na nerwicę? Jesli tak zobacz czy nie powodują tycia.Mam kilkoro znajomych z nerwica,niektórym z nich lekarze poprzepisywali takie swiństwa,tyli po nich.Znajomi początkowo nie wiązali nadwagi z lekami,potem już powiazali,zmienili leki i ich waga wróciła do normy.Pozdrawiam:) wiem c to ta cholerna nerwica:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
bulleczka- jestesmy ladne tylko musimy zdjac te kola ratunkowe z pasa. i najwazniejsze ze staramy sie jeszcze bez skutku ale robimy to dla siebie i uda sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulleczka - chyba lepiej ze dostrzegasz oponke na brzuchu bo to mobilizuje do zmian na lepsze:) Na pewno Ci sie uda! Dobranoc Wszystkim. Fajnie ze jestescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laleczki 🌼 Cos o sobie? ok. Mam 27 lat ale czuje sie nastolatka, to pewnie dlatego ze urodzilam w wieku 18 lati nigdy nie bylam niezalezna. Najpierw walka z rodzicami, pozniej dziecko, maz... Bylo wspaniale, karmilam 1,5 roku, poswiecilam sie calkowicie dziecku, nigdzie nie wychodzilam, tylko szkola i dom. Moje kolezanki w tym czasie sie bawily, byly pelnoletnie, niezalezne, mogly wszystko... Ja nie zalowalam, bylam szczesliwa ale jednak gdzies tam, w srodku zazdroscilam. Powtarzalam sobie ze one wyladuja w pieluchach za pare lat a ja bede miala wtedy podchowane dzieciatko, bedzie mozna zawsze je podrzucic dziadkom na noc i sie zabawic. Lata mijaly a ja ciagle sobie powtarzalam ze jeszcze za wczesnie, jeszcze troche, jeszcze nadrobie, jeszcze sie naciesze niezaleznym zyciem, tylko niech mala troche podrosnie... I tak doczekalam jej 8 urodzin. Jest wspaniala, ja czuje sie idealna matka- dalam jej wszysko. Nie zawsze bylo jak w wesolym miasteczku, nie raz biedna siedziala ze mna miedzy ksiazkami od rana do nocy. Ale patrzac teraz wstecz, ciesze sie z tego. Wiem ze dzieki temu jest dzis otwartym na swiat, nieprzecietnie inteligentnym, oczytanym malym czlowieczkiem. Ma ogromna wiedze a wszystko to przekazalam jej tak umiejetnie ze po kazdej naszej rozmowie, jej pytania i ciekawosc swiata sie poglebialy. Co nie znaczy ze nie jest lobuzem- jak ktos przychodzi sie do niej bawic, to dom zamienia sie polski stadion.Ale wracajac do watku, kiedy skonczyla te 8 lat nagle spojrzalam w lustro i dotarla do mnie przerazajaca prawda, ze jest za pozno. Nie bede juz niezalezna nastolatka, nie nadrobie straconych imprez, koncertow, spotkan, nie odzyskam straconych znajomosci . Cos mi umknelo... Zobaczylam w lustrze kobiete, ktora 10 lat temu wskazywalam palcem w jakims rockowym pubie i pytalam sie kolezanek ze smiechem co ona tu robi. Wtedy mnie oswiecilo- jesli duzo schudne, bede znowy wygladala mlodziej. Schudlam od stycznia do kwietnia z 67kg na 52kg przy wzroscie 167 cm. Wygladalam jak smierc, prawie nic nie jadlam, mdlalam, moja rodzina na moj widok plakala. Dzieki Bogu przyjechala do mnie rodzina na wakacje, zaczelam jesc... Dzis, rok pozniej, jem normalnie a polowa z tego co zrzucilam wrocila. Chcialabym jednak wazyc 55 kg bo z ta waga bylo mi najlepiej, czulam sie mlodziej i mam najlepsze ciuchy na ta wage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
🖐️Takorzeczy mysle ze kazda z nas cegos zaluje, cos bezpowrotnie stracila. Ale wiem ze masz cos czego niejedna Ci zazdrosci. Tak juz dziwnie jest na swiecie ze nie mozna miec wszystkiego najwazniejsze to to bys darzyla do tego co da Ci radosc. Nie wazne czy to wymarzona waga, zolte auto czy nauka chinskiego. Jestesmy warte spelniania sie naszych marzen. Co minelo nie wroci ale teraz los jest w NASZYCH rekach i musimy to wykozystac.:) Mam maly klopot denerwuje sie tym pakowaniem i troche podjadam Ale zaraz z tym koncze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takorzeczy - super ze czujesz sie jak nastolatka, bo czesto spotyka sie nastolatki tak "zmeczone zyciem", ze az sie odechciewa patrzec na nie. Jak Twoja corka podrosnie to bedzue jeszcze lepiej, nie bedzie tak duzej roznicy wieku! Moze wtedy razem bedziecie chodzic na imprezy...? Na pewno nic straconego:* Bede trzymac kciuki za Ciebie. Moje sniadanko to platki z mlekiem. Na razie nie mialam okazji podjesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
ka_katrin- masz racje na niekturych nastolatkow az zal patrzec. a ja zaliczylam juz rowerek (maluch na fotelik i brummmm). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki 🌼 Dziekuje za pocieszenie i pozytywne promyczki :) Rozumiem to o czym piszecie ale wiecie, czasami siedzi w czlowieku tak irracjonalna i absurdalna mysl ze same sie z niej smieje ale w glebi duszy ciagle jej slucha, a to sie odbija na jakosci zycia... Siemianku lniany, moim sposobem na podjadanie jest przeslodzikowana kawa :P Jesli masz slodzik to sprobuj, dziala! ka_katrinko- tak trzymaj! a czy Ty przestrzegasz jakiejs diety czy tylko MZ? ja jestem na owocowo-warzywnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulleczka
witam🖐️ wpadłam w trakcie robienia obiadu Takorzeczy---->tak to juz jest ze zycie pisze nam rozne scenarjusze,ale najwazniejszcze to umiec to przezwyciezyc a Tobie chyba sie to udało Siemie lniane--->moze i ja sie wybiore popołudniu jak mały wstanie na rowerek-zmobilizowałas mnie troszke🌻 Kakatrin---> ja tez dzis na sniadanie zjadłam musli z mlekiem,no i przed chwila poł marcheki jak obieralam do zupy i kawke wypiłam z mleczkiem,takze mysle ze ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
ja nie jem miesa wiec sila rzeczy gdyby ktos nie wymyslil maki to tez bym na takiej diecie byla. :) A tak to pieczywo, kluchy w kazdej postaci, ciasta ,ciastka a bez maczne to czekolada. Iznow pod gorke:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulleczka
wiecie dostałm dzis @ i zazwyczaj przy tym przez pierwsze 2 dni objadałam sie słodyczami:Odzis narazie jakos sie trzymam:classic_cool: na obiad wypiłam kubek zupy ogorkowej (sama wode) i teraz gotuje fasolke szparagowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulleczka
gdzie kobietki jestescie? ja mam chwile bo mały spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane! Ja dzis prawie caly dzien poza domem wiec spoko, bo nie mialam jak jesc. Remont, a raczej wielkie porzadki zrobione, caly dzien z narzeczonym, wiec nie było jak podjadac:) rano platki, na obiad ryz z warzywami (pycha), a na kolacje fasolka szparagowa (bulleczka mi zrobila ochote:). no dobra, wchlonelam jeszcze nalesnika. a z kuchni wola twarozek \"zjedz mnie, zjedz mnie\", ale nie ulegne mu, bo przeciez twarozek nie zajac, zawsze pozniej moge go zjesc:) siemie natchnelo mnie na rowerek i teraz tak milo zmeczona jestem. takorzeczy - ja wlasnie MZ ale mam ochote na soutch beach, sprawdzona!!! niestety nastepny tydzien mam opiekowac sie trojka dzieci mojej kuzynki, wiec raczej na gotowanie czasu zabraknie! Owocowo-warzywna. daje rezyltaty? mozna jakis przepis albo male wyjasnienie, lub adres strony? a jak Wam dzis poszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry spiochy, czyzby dzien leniucha? :) Wczorajszy dzien moge zaliczyc do udanych. Jadlam tylko warzywa i garsc suszonych owocow. Mimo ze zgrzeszylam jednym ciasteczkiem to nie jestem zalamana bo godzine biegalam w parku. Dzis sobota- dzien lasucha :( ale planuje zabrac dzieciaki do miasta, do muzeum wiec dzien bedzie na tyle meczacy ze jedyne czego bede pragnela to kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje Drogie. Cos cichutko tu ostatnio. Dzis (jak wspomniala Takorzeczy) dzien lasucha, a ja jestem strasznym lasuchem, ale zaraz mam zamiar zrzucic wszystko na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak wasza silna wola ka_katrina (i reszta) ja poza owocami zjadlam zbyt \'bogata salatke\' i wypilam piwo. Jak na sobote to chyba wspanialy wynik, ale jutro mam pierwsze od ok. 2 miesiacy wazenie i ta salatka w moim brzuchu :P az sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemie lniane
🖐️ ja tylko z doskoku ale to przez la pogode jes super wiec staram sie byc jak najwiecej poza obrebem kuchni. dzieciaki szczesliwe ja malo jem (a przynajmniej sie nie obrzeram) i tak powinno byc za was tez trzymam kciuki . a pogoda chyba jest po naszej stronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×