Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnusiaMamusia

Porod pozorny - falszywe alarmy

Polecane posty

Gość AnusiaMamusia

Chcialam poruszyc pewien temat (jakos nie moge nigdzie znalezc dokladnych informacji o tym). Termin porodu mam na 22.07 (za 11 dni). Wczoraj caly dzien mialam delikatne nieregularne skurcze. Od godziny 16 sie uregulowaly do jednego co 15 minut. Ok 21 zaczelam zapisywac na kartce. Nie byly idealnie regularne. 13,11,12 minut.... i tak na okraglo. Po jakims czasie kilkanascie skurczy co 8 minut, po chwili bylo kilka co 6. Postanowilam wziac cieply prysznic. Po nim skurcze znow sie rozregulowaly, po kapieli byl po 14 minutach, potem 16.... Jednak znow zrobily sie po czasie regularne (co ok 8 minut). Meczylam sie dlugo. Bole byly z krzyza i ciagnely sie na brzuch. Zadzwonilam na porodowke, kazali czekac na skurcze co 5 minut. Ostatecznie nie doczekalam sie ich, po tylu godzinach o godz 4 nad ranem zasnelam. Bylam tak wykonczona, ze skurcze nawet juz mnie nie budzily. Zaczely dopiero budzic o 6 nad ranem. Dzis mam znow tak jak caly wczorajszy dzien. Skurcze nieregularne, czasem sie robia co 15 minut, ale nie sa tak bolesne jak w nocy. Co mam robic? Jak dlugo czekac z tym wszystkim? Jestem wykonczona i gdybym miala isc rodzic, to pewnie nie dalabym rady :(I dlaczego niektore kobiety po prostu dostaja skurczy i ida rodzic, a inne maja tak jak ja - falszywe alarmy?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margoti
jezeli zasnelas to to napewno nie byly skurcze do porodu jeszcze moja mnie tak bolaly i skrecaly-mialam tez te z krzyza ze o spaniu ani lezeniu nie bylo mowy tez mialam nieregularne, nawet prysznic i no-spa nie pomogla, brzuch ciagle twardy pojechalam do szpitala, a tam na ktg dosyc regularne juz bolesne skurcze a polozne mowia ze przede mna jeszcze dlugaaaaaaaaaaaaa droga z podkresleniem na dluga ;) i mialy racje gdybym wiedziala ze tyle godzin jeszcze przede mna to bym w domu siedzial i czekala do tych skurczy co 5 min ale jezeli te skurcze pozwalaja Ci przespac kilka godzin to napewno nie sa to wlasciwe skurcze, prawdziwe poznasz po tym ze beda na tyle mocne ze juz nic innego nie bedziesz mogla zrobic, co jedynie drzemac miedzy nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnusiaMamusia
Hmm... mozliwe ze i tak. Ja po prostu jestem wykonczona, nie sypiam juz od kilku dni, nie wiem co ze soba robic :( Jesli tak to wszystko ma wygladac, to szczerze powiedziawszy przestaje wierzyc w siebie i w to, ze znajde sily na porod....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też pewnej nocy miałam takie skurcze (ok. 2 tygodnie przed porodem). Zasnęłam ok. 3. Poszłam potem na drugi dzień do gina i mnie uspokoił, że rozwarcia nie ma. Doczekałam dokładnie do dnia porodu. Urodziłam rok temu 24.07. Też idź do gina. Życzę spokojnej dzidzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to doczekalam sie do 2 dni po terminie. Mialam wywolywany porod, bo byly bardzo silne skurcze co 3-5 minut przez trzy doby, a takze brak wod plowodych. urodzilam tez 24.07 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuzia mamusia i jak było? czy było rzeczwiscie tak strasznie? ja sobie dałaś radę z bólem? pozdrawiam serdecznie i gratuluję dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×