Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julka z podworkaaaaa

brak w londynie polskich chlopakow...

Polecane posty

Gość julka z podworkaaaaa

uwazacie, ze ciezko jest tu poznac polskiego wyksztalconego mezczyzne? bo ja jestem tu prawie rok i nie poznalam zadnego fajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wyksztalconego ...
to ciezko ...bo wiekszosc to tumany na budowach :( chociaz zdarzaja sie wyjatkia :) a swoja droga milo, ze interesujesz sie chlopakami Polakami :P Wiekszocc Polek leci na obcokrajowcow ... niestety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tresvite
a po ci Polak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka z podworkaaaaa
w sumie to po nic mi polak ale milo czasami z kims pogadac po polsku tylko z kims inteligentnym- a o to juz ciezko tak jak wspomniala kolezanka- albo z budowy albo z reklamowka w autobusie zenada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazdy chlopak z budowy
jest burakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój
wara od chłopaków na budowie !!!! mój tam pracuje i nie jest burakiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, kiedys ktos madry powiedzial, ze czlowieka mozna ocenic po towarzystwie w jakim sie obraca. Jesli nie znasz zadnego normalnego Polaka to cos nie tak jest z Toba. Czasami tak jest ze widzimy tylko to co chcemy. Zareczamy Ci ze sa w Londynie wspaniali Polacy, trzeba tylko pokonac stereotypy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz stwierdzenie ze na budowie pracuja tumany jest poprostu ponizajace i nie podmiot o ktorym mowa ale osobe ktora cos takiego jest w stanie powiedziec. Powodzenia w znajdywaniu przyjaciol, bo z takim nastawieniem nie wroze dobrych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie slyszalam
wiekszych bzdur. Ja rowniez nie trafilam na porzadnego Polaka, a to dlatego ze u mnie w pracy to tylko Anglicy pracuja, mieszkam sama, mam 3 kolezanki Polki i to wszystko. Czesto wychodze z ludzmi z pracy, i jak tu poznac fajnego Polaka, skoro oni jaj nie maja zeby poderwac dziewczyne? Poza tym w barach w cenrum Polakow nie widac... no pomijajac tych za barem i przy sprzataniu szklanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny Polak
bo Ci fajni nie zwracaja uwagi na Polki, a nazywanie nas smieciami i tumanami tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze nasze ksiezniczki nie sa nic warte,oczywiscie nie wszystkie bo wiem ze normalne Polki tez istnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://hahau.pl/film-1436-hymn-kazdego-ucznia-maturzysty-studenta.html 1) dlaczego uważasz że pracownicy budowlani w UK nie maja polskich dyplomów w kieszeniach, a pomimo to pracują fizycznie. Poza tym: 2)Nigdzie nie spotkałam większego zbiorowiska buraków niż na moim Uniwerku :-) ( nie żadna prywatnia uczelnia, ceniony w Pl Uniwersytet z tradycjami ;-) wykształcony = inteligentny - wielki błąd 3) ja znam kilku fajnych, inteligentnych Polaków a że cieżko ich spotkac to fakt, bo żyja praca - dom, żona, dzieci, narzeczona, dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablakafe
no dobra, jak juz spotkacie mlodego, przystojnego, normalnego faceta z dwoma fakultetami dwoch najlepszych uczelni w PL i trzecim w drodze, to lapy precz od niego, bo to moj ex 😭 oh, co za straszny, straszny dzien... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny Polak
"no dobra, jak juz spotkacie mlodego, przystojnego, normalnego faceta z dwoma fakultetami dwoch najlepszych uczelni w PL i trzecim w drodze, to lapy precz od niego, bo to moj ex oh, co za straszny, straszny dzien... " a te 2 fakultety to po Co? napisali Ci powyzej ze wyksztalcenie o niczym nie swiadczy.Jeden znajomy pracuje w Londynie w IT i to burak i do tego gbur,za to znam paru normalnych kolesi z budowy. Ogolnie pasuje do twojego opisu no moze oprocz paru fakultetow mam tylko jeden i to niestetyy nie z najlepszej Polskiej uczelni tylko ze slabej z UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablakafe
jasne, ze wyksztalcenie o niczym nie swiadczy, i nic mi nie musza "pisac" przedmowcy, ale jesli istnieje (a istnieje) w swiadomosci spolecznej obraz tzw. "inteligenta" (w pelnym tego slowa znaczeniu), to zwykle jest to czlowiek kulturalny, obyty, madry, inteligentny, NA POZIOMIE. pamietaj - mowie tylko o jego wizerunku, a to, ze czesto nijak ma sie to do rzeczywistosci, to juz inna para kaloszy. tak czy inaczej, osobnik, o ktorym mowie, w pelni zasluguje na to miano, dlatego wlasnie pozwolilam sobie odpowiedziec na ten topik, bo w koncu o tym on jest - zerknij do pierwszego posta "uwazacie, ze ciezko jest tu poznac polskiego wyksztalconego mezczyzne?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadreality
nie wiem dlaczego sie tak oburzacie. Wiecie doskonale, ze do UK wyjechaly glownie warstwy nizsze, czyli takie z ktorymi w Polsce czlowiek nie mial nic wspolnego. WIem, ze za granica kupe ludzi(a moze wiekszosc) pracuje ponizej swoich kwalifikacji, ale chyba kazdy porafi rozroznic po 15 minutowej rozmowie inteligentnego czlowieka na poziomie z takim prostaczkiem , dla ktorego jedyna rozrywka jest wypicie piwka po pracy. Niestety tak to juz jest, ze ta druga grupa jest najbardziej widoczna i wszedzie ich pelno. Radze jednak nie szukac na sile znajomych Polakow. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka z podworkaaaaa
wiem doskonale ze wyksztalcenie nie idzie w parze z inteligencja u mnie na studiach sie o tym w sumie dowiedzialam :) chodzi mi o to, ze miezkam tu juz troche i naprawde czasami chcialabym isc i pogadac z polskim chlopakiem, z takim z ktorym bym miala o czym pogadac ktory by mnie nie zapytal jak kazdy polak: co robisz i ile zarabiasz? bo mnie od tego juz glowa boli... a tylko takich tu spotykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce ta ksiazke
mieszkam w centrum i polaczka nie stac na mieszkanie i zycie tu wiec tez ich nie pzonaje tylko ze mi z tym dobrze !!! po co mi tepy polak... :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z nie slyszalam..ja tez nie pracuje wsrod polakow,z tego co zauwazylam,to polscy faceci spia,pracuja i tak w kolko..nie wychodza,bo wola pic w swoim towarzytwie w domach,nie potrafia cieszyc sie zyciem,wiem bo przebywam tu juz 3 lata i wciagu tego czasu poznalam 2 wartosciowych polakow,ale niestety chemii miedzy nami nie bylo:-(ah,chyba rzeczywiscie trzeba przejsc sie wreszcie po tych budowach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka z podworkaaaaa
to kiedy idziemy na wycieczke? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak najszybciej,tylko obcykajmy jakies fajne budowy;-)a zauwazylyscie,ze wiekszosc polakow,to zawsze chca dziewczyny typu barbie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka z podworkaaaaa
wydaje mi sie, ze tylko pusty chlopak bez perspektyw szuka laski Barbie dlaczego? zeby zaszpanowac swoim kumplom z budowy a slyszalas, ze smieja sie z polskich dziewczyn bo nosza pasemka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie slyszalam..a kto sie smieje?bo ja tu wogole z polakami kontaktu nie mam i jakos tak do tylu ze wszystkim jestem:-( a co do tych lalek barbie,to chyba masz racje,wiekszosc lasek na jedno kopyto,zero jakiejs indywidualnosci!(wiem,ze nie ze wszystkimi tak jest) powiem ci,ze czasami tak sobie mysle,ze fajne byloby miec jakiegos faceta,co mowi w tym samym jezyku,ale wystarczy mi,ze przejde sie po ulicach londynu i juz mi sie odechciewa,chamskie odzywki i gwizdy,z takim zachowaniem u angola w zyciu sie jeszcze nie spotkalam,a ty julka jakie masz z nimi doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto sie smieje z naszych tlenionych blondynek?update me,bo ja do tylu ze wszystkim jestem a wogole to czasami tak sbie mysle,ze fajnie byloby miec polaka,kogos,kto mowi tym samym jezykiem,ale wystarczy,ze przejde sie po ulicy i juz mi sie odechciewa,chamskie odzywki i gwizdy,zaraz sobie mysle,nie dziekuje,postoje..tez masz takie doswiadczenia?czy moze ja juz popadam w jakas paranoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka z podworkaaaaa
polscy chlopcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogole to czasami tak sobie mysle,ze fajnie byloby miec polaka,kogos kto mowilby w tym samym jezyku,ale wystarczy,ze przejde sie po ulicy i juz mi sie odechciewa,tez tak masz?czy moje ja juz zaczynam wymyslac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka z podworkaaaaa
finchley central a Ty? no wlasnie o tym mowie, ze fajnie by bylo pogadac z jakims polakiem a tu taka zenada... :( na polskie dziewczyny tez niestety musze troszke ponarzekac- poznalam tylko jedna fajna. inne to po prostu idiotki raz siedze z kolezanka na kawie w nero i jakas dziewczyna slyszy ze rozmawiamy po polsku i pyta :hej! dziewczynki z polski? mowimy, ze tak i pyta ile jestesmy, co robimy itp i ze szuka juz dlugo pracy i nie moze znalezc wiec sie jej pytam: |jakiej pracy szukasz? a ona: ja wszystko moge robic! i w biurze pracowac moge, i sprzatac moge i sie z dzieckiem pobawic moge, no wszystko moge bo mam ambicje. rece nam opadly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha,ale sie usmialam,normalnie humorek mi tym poprawilas;-) tez przyznam ci sie,ze mam tylko jedna kolezanke z polski,ale ona konkretna babka jest..rzeczywiscie co niektore jakies takie niedorobione albo strasznie zawistne i rzna angielki za dyche,porazka totalna..o,albo uganiaja sie za bezowymi! miesiac temu przeprowadzilam sie do leyton,blee..do tej pory mieszkalam w windsor i jakos sie nie moge sie przyzwyczaic do londynu,wielki,duzo ludzi,zero znajomych:-(wszystkich zostawilam jak sie przeprowadzalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze ci cos powiem..tylko nie wiem czy cie to rozbawi,ja plakalam prawie ze smiechu!wyslalam mame do parku z corka moja..no i mama przychodzi i mowi,ze siedzi sobie i czyta ksiazke,nagle widzi ida nogi w japonkach i rajstopach..mama sobie mysli,oho,pewnie polka,a tu nagle ta baba krzyczy:mateeuusz! brak gustu i wyczucia estetyki totalny! ps.chyba same zostalysmy na tym topiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×