Jak to jest z tym pistoletem do przebijania uszu?Sterylny czy nie?

Heja!Chce iśc do kosmetyczki i przebić uszy pistoletem,ale boję się bo czytałam,że pistolet jest niesterylny i nie da się go do końca wyczyścić... To prawda? Co robić...

Beeezzzz przesady! Ja przebiłam uszy pistoletem 6 lat temu i żyję! I mam się świetnie! :-D

Może miałąś szczeście i akurat nie zaraziłaś się wirusowym zapaleniem wątroby

Taaak i jeszcze paroma innymi chorobami. Nie wierzę że nie da się go wysterylizować. Na pewno się da a zarazić możesz się wszędzie, przy pobieraniu krwi tez. Przy przebijaniu uszu również, jak ktoś dokładnie nie wysterylizuje pistoleta. Gdyby sie nie dało to nie można by było przekłuwac w ten sposób uszu. No ludzie!!!

Tak , a po czym poznać ,czy kosmetyczka dobrze sterylizuje?Pójdę do pierwszej lepszej i co?

I tu Ci nie odpowiem bo nidgy nie masz gwarancji, jak idziesz do szpitala np na operacje to też do końca nie wiadomo czy nie potraktują Cie czymś źle wysterylizowanym. Dodam tak na marginesie że mój brat pracuje w branży zw. ze sprzetem medycznym, często bywa w szpitalach i widzi jak to wygląda - a mianowicie np jakieś urządzenie do operacji które powinno byc sterylizowane 24 godziny w szpitalach sterylizują np dwie godziny. I tak jest baaardzo często. Sa takie jednorazowe nożyczki do operacji, ale dla szpitali one nie są jednorazowe, używają ich po kilkadziesiąt razy i jeszcze chcą ich naprawiać jak się zepsuja! bo nie mają kasy na nowe. Niestety smutna rzeczywistość. Idź najlepie do jakiegość salonu z renomą, tyle możesz zrobić

pistolet przekłuwa od razu kolczykami - wyjmuje babka kolczyki z nowego opakowania - wkłada do pistoletu i nimi jest ucho przekłuwane. więc raczej ryzyko zarażenia się czymś przy tym nie jest duże. chyba że ktoś już tych kolczyków używał przed tobą i nie są zdezynfekowane.. przynajmniej jeszcze kilka lat temu tak było..

przebijałam uszy we wrześniu 2006 do tej pory żyje i mam się wprost KWITNACO :D a też panikowałam. Nigdy nie bedziesz miała pewności w praktycznie zadnej sprawie, zycie to zagadka. Generalnie jednak zwróć uwage na estetykę miejsca w którym bedziesz przebijać uszy, to tez swiadczy o profesjonaliźmie albo jego braku.

Mieszkam w małym mieście to w żadnym nie ma renomy..

...

Ja jeszcze sobie uszu nie przekułam ale chciałam to zrobić i poszłam do kosmetyczki, która mi powiedziała że *************** BROŃ BOŻE pistoletem tylko igłą bo po igle jest mniejsza ranka po przekłuciu niż po pistolecie. Po pistolecie skóra jest rozrywana a nie przebijana. Dawny sposób z igła jest bezpieczniejszy.

Dlaczego rozrywana?Przecież to nic innego ,wstrzelenie kolczyka w ucho!

?????

na pewno pistoletem nie wolno chrząstek - bo on miażdzy je. może i z tą nie-chrzęstną cześcia ucha tak jest.. nie wiem, ja miałam pistoletem ostatnio przekłuwane ucho z 8lat temu, ale znajoma już miała jakieś 2lata temu iglą robione, nie pistoletem..

Według rozporządzenia ministra zdrowia, pistolet sam w sobie nie musi być sterylny, jałowy, natomiast części które mają kontakt ze skóra człowieka TAK! Oznacza to, że zarówno jak i kolczyk jak i końcówka do sprzętu, którym wykonujemy zabieg są jałowe, jednorazowego użytku. Jeśli salon przestrzega tych zasad oraz stosuje wszystkie zasady higieny (stosowanie jednorazowych, jałowych rękawiczek) to nie ma szans na zarażenie się. Warto więc zwrócić uwagę na to w jakich warunkach pracuje salon do ktoego się wybieramy.