Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka 23 letniej corki

Moja corka ma 23 lata i ..........

Polecane posty

Gość matka 23 letniej corki
Tak, ja bylam porzadna i czekalam do slubu. Jakos umialam wytrzymac, moj mąż też, wiec nie rozumiem Was, dlaczego to takie dziwne. Teraz liczy sie tylko seks???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z facetem ponad 5 lat, mieszkamy razem od 1,5 roku i nikt nie ma nic do tego że ślubu nie mamy. no bo co on niby zmienia????/ ja nie chcę ślubu i mój partner też nie. więc niby co nigdy seksu miałoby nie być??? jak jedziemy do moich, czy do jego rodziców to śpimy razem i nikt nic złego w tym nie widzi. jesteśmy dorośli! ps też mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego uwazacie , ze to prowokacja??? ja nic prowokujacego w tym nie widze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23 lata
ja uważam że mieszkać ze sobą i spać w jednym łóżku to co innego niż pod dachem rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka 23 letniej corki
Pytalam, bo ciekawa, ale widze ze są tu sami rozpustnicy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaa
a kto powiedzial ze spiąc w jednym łóżku trzeba odrazu uprawaic sex!!??? U mnie wygląda to tak: zawsze spimy razem (bez dyskusji) , ale u niego w domu mozemy robic wszystko na co mamy ochote - duzy dom i grube mury , ale u mnie grzecznie lezymy w łóżeczku aż do rana!! Wiem co moge i czego moge sie spodziewac po moich i jego rodzicach. Wiem co to antykoncepcja i wiem ze rozdzielenie na s w nocy nic nie da - zostaje jeszcze 16 godzin dnia - gdzie rodzice sa w pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bless
a ja bym sie w życiu nie zdecydowała na slub z człowiekiem, którego nie znam fizycznie, a jak się okaze ze zupełnie nie jest taki jakbym chciala, ze nie mozemy sie zgrac? celibat do konca zycia albo zdrada i rozwód. Seks nie jest najwazniejszy ale jednak jest ważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdd
Ja myślę, że nie powinnaś. Ja też mam prawie 23 lata i jak przyjeżdzał do mnie chłopak to spał w drugim pokoju. Trochę wstydu jednak trzeba mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty chcesz ja uchronic? to jej z domu nie wypuszczaj bo jej ktos cos zlego moze powiedziec, trzymaj ja pod kluczem!! kurwa co matka popierdolona kobieto, ona ma 23 lata!! ona nie jest dzieckiem!! poza tym wie ze moze sie zabezpiezcyc! kogo ty chcesz wychowac?? kobiete ktora sobie w zyciu nie poradzi? a jak ten chlopak ja zostawi to bedzie tylko i wylacznie ich sprawa, jesli corka bedzie chciala to z toba pogada!! kobieto ty sie opanuj i zajmij sie swoim zyciem ja sie dziwie ze corka sie na to godzi... wolalabym zyc na dworcu niz z taka jebnieta matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie musi byc prowokacja
no własnie mnie to najbardziej dziwiło ze ja powiedziałam swoim rodzicom ze nie bedizemy cudowac ze spaniem osobno i ze nie mamy po 5lat.powiedzieli ok.mimo ze jestem ich jedyna córka.zdziwiłam sie bo to bardziej zawsze przeszkadza rodzicom córki niz syna.a u nas odwrotnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaaa
To,ze corke utrzymujesz nie daje Ci prawa w ingerowanie w Jej zycie seksualne.Mozesz Jej radzic aby za szybko w ciaze nie zaszła i zapobiegała ciazy ,ale na tym koniec Twojego mieszania w te sprawy.W ogole mysle,ze to podpucha z tym postem ajezeli nie to zal mi Cibie i Twojego rozumowania i postepowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka 23 letniej corki
Tez mi sie tak wydaje. Poza tym jak ona jedzie do niego to tez nie spia razem!! W ogole nie rozumiem tych dzisiejszych czasow. Kiedys kazdy potrafil wytrzymac do slubu i bylo dobrze, a teraz po pol roku znajomosci dziewczyny pchaja sie juz facetom do lozka. Jak sie rozstana to ida z nastepnym, itd. Przeciez nie o to chodzi. Wazne zeby znalezc jednego i dopiero jemu sie oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie musi byc prowokacja
ciesze sie ze seks i antykoncepcja nie jest tematem tabu dla mojej may. z taka jak ty bym chyba nie wytrzymała. moja mama jest swietna pod tym wzgledem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstydu? boshe jestescie razem to co macie ukrywac? moze tez sie za rece przy rodzicach nie bedziecie trzymac bo to nie wypada... dziewczyno takie czasy byly ze sto lat temu poza tym auotrko powiedz mi co bedzie jesli beda niedopasowani w sprawach seksu, temperament i te sprawy? co wtedy? corka ma sie meczyc przez cale zycie bo glupia matka ma jakies swoje odchyly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko 23 letniej córki ---->>>>> no to Ty rzeczywiście jesteś \"porządna\" i aż mi \"nieporządnej\" głupio się wypowiadac :-) Tylko nie rozumiem czego oczekujesz od nas, wśród których większosc to ludzie, dla których według Ciebie liczy się tylko i wyłącznie seks. Nie lepiej żebyś porozmawiała z córką??? A tak nawiasem mówiąc - pisząc, to szkoda, że Tobie \"porządnej\" nie udało się wpoic tych katolickich zasad wstrzemięźliwości przed ślubem swojej córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie musi byc prowokacja
ale po co czekac do slubu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacholek06
Ja mam 22 lata a moj chłopak spi u mnie juz od ponad 2 miesiecy,rodzice tylko mowia ze jestesmy juz jak stare małzenstwo ale nie sprzeciwiaja sie bo wiedza ze sie kochamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty sie wogole wtracasz w zycie swojej corki? moze tez jej jedzenie wydzielasz bo przeciez mieszka u ciebie... to jest jej dom tak samo jak twoj, i nie masz prawa jej mowic co ma robic i jak ma zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka 23 letniej corki
Fajna madchen, a moze Ty masz racje :( Ona mi juz tez nie raz mowila ze wolalaby mieszkac na ulicy niz z nami . Ze sie do niczego nie nadajemy, ze nie jestemy dobrymi rodzicami, ze z nami to sie tylko klocic umie. Ale to chyba taki buntowniczy wiek i tylko dlatego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie musi byc prowokacja
ja znalażłam jednego i jemu sie oddalam. mamy teraz troche inne czasy. a jesli ty oceniasz ludzi patrzyac tylko na to czy sypiaja ze soba przed slubem czy tez nie to ja współczuje.naprawde.bo to nie jest wyznacznik "porzadnosci". a raczej zacofania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a prawda jest taka że
"To,ze corke utrzymujesz nie daje Ci prawa w ingerowanie w Jej zycie seksualne.Mozesz Jej radzic aby za szybko w ciaze nie zaszła i zapobiegała ciazy ,ale na tym koniec Twojego mieszania w te sprawy.W ogole mysle,ze to podpucha z tym postem ajezeli nie to zal mi Cibie i Twojego rozumowania i postepowania" Nie gorączkuj się tak kobieto. Każdy ma prawo uważać jak mu się podoba i nic Ci do tego. Skoro matka nie życzy sobie żeby dziewczyna spała z chłopakiem w jej domu to niestety ale corka będąca jeszcze na utrzymaniu matki powinna sie do tego dostosowac, jesli jest osobą dojrzala oczywiscie, bo jesli jakas gowniara to wiadomo, zawsze bedzie miala do matki o cos pretensje. A tak w ogole to mieszkanie należy do rodzicow i to oni w ogole wyrażają zgodę czy chlopak corki moze w nim nocowac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mamy
i tak corki nie uchronisz przed tym, zabraniac jej mozesz ze wzgledow czystko etycznych, ze tak poprostu nei wypada, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buntowniczy wiek to jest jak sie ma 14-16 lat, nie jak 23.. ty ja ograniczasz, daj jej zyc swoim zyciem ona jest dorosla, tobie moze to trudno zaakceptowac ale daj jej dokonac wyboru, nawet jak wpadna to chyba sa na tyle madrzy ze nie usuna i ze sobie poradza! poza tym powiedz, co bedzie jak sie nie dobiora pod wzgledem temperamentow? chcesz zeby sie corka meczyla cale zycie? kiedys ludzie uprawiali seks dopiero po slubie ale kazdy wie jak ten seks wygladal, raz na tydzien, pod koldra w ciemnosciach i jak bylo zle to trudno.. teraz jest zupelnie inaczej jesli corka jest katoliczka to wie co moze a czego nie, nie boj, jak jej pozwolicz wybrac od razu nie poleci do chlopaka zeby sie z nim przespac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tej Ty matko 23 letniej córki
W Średniowieczu żyjemy??? CHyba nie. Większosć par ma swój pierwszy raz za sobą biorac ślub i całe szczescie bo odsetek rozwodów gwałtownie by wzrósł. A co jak sie "pohajtają" a potem stwierdza ze są niedopasowani jesli chodzi o lóżko. To jak Moja Droga kupowanie kota w worku! A jak sie bedą chcieli rozwieść z powodu tego "niedopasowania" to też im powiesz ze to grzech. Nie bądź krótkowzroczna i naucz sie wybierac mniejsze zło. I nie wypisuj tu, ze antykoncepcja nie daje 100% pewności, bo jak ktoś nie chce mieć JESZCZE dzieci to zwyczajnie ich nie ma.... I nie ma w tym zadnej tajemnicy. ..A jak chcesz dalej tak postępowac jak postępujesz, to kup sobie wielka gromnice i świeć córce przez 24h siedem dni w tygodniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja wysałalam maila
A mój brat ma 24 lata a jego dziewczyna 25, są ze sobą jakieś 3-4 lata i jak przyjechali do domu to on spa lw swoim pokoju, ona w moim, bo mnei akurat nie było... i co stało im sie cos ?? to wcale nei musi być prowokacja... a czy on z nią sypia to ja nei wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja czy nie..
ja z moim chlopakiem bylismy z 2 lata ze soba ( ja mialam 23 on 24) jak zaczal zostawac u mnie w domu na noc ( zostawal np po dluzszych wyjsciach do znajomych lub imprezach , sam musial by przed polnoca wracac , tak jak ma ostatni autobus a po tym jak sie rodzice zgodzili zeby zostawal u nas moglismy wracac nawet nad ranem ) , spal u mnie w pokoju, ze mna w lozku choc nasluchalam sie przed tym czego mama oczekuje i czego by nie chciala.. ale wydaje mi sie ze moja mama jakos tak.. glupio to zabrzmi wiem, ale dobrze mnie wychowala, mam na mysli to, ze wiedziala jak mnie wychowac zebym ze tak powiem "niesprawiala problemow" - tzn: zawsze mialam z nia dobry kontakt, moglam sie ziwerzac choc sa rzeczy o ktorych jej nie wspomnialam , tak ze mowilam jej o tym co chce, niczeho nie wymuszala, i tak powiedziala mi ze niewyobraza sobie zebym pod jej dachem spala z chlopakiem ( w sensie: uprawiala seks) tymbardziej jak ona z tata i moje rodzenstwo spia w pokojach obok (dodam ze jestesmy wierzaca rodzina) i to wystarczylo.. tzn nnie mogla bym jeje tego zrobic, niepotrafila bym.. wiec spalismy ze soba, przytuleni, szczesliwi ze mozemy razem spac ( przytulic sie i spac) - choc szczerze, spalam juz z moim chlopakiem i tyle powiem ze mama moze sie domyslac, ale sama nichce tego wiedziec, powiedziala mi w jakiejs rozmowie ze ufa mi i wie ze wiem co robie ( z moim chlopakiem teraz jestesmy juz 3 rok, miezkamy juz sami :) ) i to ze jesli jestesmy juz "po" to moja sprawa \( mysle ze nawet jakbym jej poweidziala ze tak to nie byla by zla czy zawiedziona bo zna mnie, wiem jakiego typu dziewczyna jestem a raczej jakiego nie jestem.. wczesniej chodzilam tez z 2 chlopakami ale nie spalam z nimi, bylam zakochana.. ale tak mnie mama wychowala.. wiedziala ze jestem jeszcze za mloda na to ze to musi byc TEN KTOS zebym mogla sie zdecydowac na bycie z nim tak blisko i nie zaluje tego ( ze majac 19,20 lat czulam sie za mloda na seks i ze poczekalam na tego wlasciwego) i jeszcze jedno: moze dlatego moja mama byla taka ufna bo po 1 bylismy zareczeni - a to cos znaczy, nie spie z byle kim, i nie jest tak ze ona pozwala u siebie w domu zostac byle komu, i wiedziala ze bedac z poprzednimi chlopakami nic mnie nie laczylo ( o tym moglam jej powiedziec) nie wiem czy jasno sie wyrazilam ;) chodzi mi o to ze moja mam aprzyjela jakas taka taktyke wyhcowania.. ja sama nei wiem jak to zrobila ale sprawila ze robilam tylko to czego teraz nie zaluje , jednoczesnie nigdy niczego mi nie zabraniala - w sensie wychodzenia na imprezy i wracania rano ( jesli zdarzylo mie sie raz wrocic pijanej powiedziala ze teraz mam nauczke../rzygalam jak kot, i tyle zadnego pouczania ) a przy tym tak jakby wiedziala co robie a czego nie ( tak jakby wiedziala ze i tak i tak zrobie tak jakby ona chciala czy nie zrobie tego czego by ona nie chciala) i chciala bym tak wychowac moje corke ( jeszcze jej nie mam ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nie zgadzam ze to tylko rodzicow mieszkanie, sorry ale dziecko tam mieszka od urodzenia, jest zameldowane to tez jej mieszkanie!!i moze miec tez swoje zdanie i zyc swoim zyciem czasy sa takie ze trudno teraz isc na swoje, normalnie i godziwie zyc bedac mlodym, wiec wiekszosc osob ciagle jeszcze mieszka z rodzicami ale nie znaczy to ze nie maja swoich praw, zdania czy nie moga o niczym decydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka 23 letniej corki
Tak ,tylko ja sobie nie moge wyobrazic ze moja corka oddaje sie jakiemus facetowi... I ona chyba o tym wie... wlasnie sobie uswiadomilam ze oni nawet przy nas nie trzymaja sie za rece, bo chyba sie wstydza. moze ja faktycznie jestem jakas staroswiecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a prawda jest taka że
Co z tego, że corka jest juz dorosła. Jednak trochę wstydu i SZACUNKU do rodzicow powinno się mieć. Jak myslicie jak to wyglada, gdy corka się gzi z chlopakiem, a w pokoju obok spią rodzice? trochę to nietaktowne. No ale w sumie już nic mnie nie zdziwi, bo w dzisiejszym swiecie to ludzie juz kompletnie zatracili poczucie WSTYDU!!! do autorki wątku: pamietaj, ze nie musisz sie zgadzac na to, zeby koleś u was nocowal, bo to Twoje mieszkanie, corka jest na twoim utrzymaniu i niestety ale musi sie sluchac. jak nie to do widzenia. niech sie do chlopaka wyprowadza i w jego mieszakniu niech sobie robią co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerf ważniak
Ja się tylko wtrącę, że "buntowniczy wiek" to jest 15-17 lat, a 23 to już dorosłość :o :o :o A bycie porządnym człowiekiem to według mnie nie jest kwestia seksu przed ślubem, tylko kilku innych obszarów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×