no i prawda wyszla na jaw... ma juz INNA

sadze po opisie i jego zacjowaniu ze wreszcie sobie kogos znalazl, tylko po co jeszcze 2 dni temu zawracal mi glowe? ten pieprzony frajer, zaczynam go nienaw.... chociaz tego nie chce, mogl zostawic mnie w spokoju, a nie pisac ze kocha klamiac:(

poradze sobie z tym, nie zebym miala depreche z tego powodu, tylko czemu on mi to robi? swiadomnie mnie rani... moze te opisy na gg to wymysl jego chorego umyslu, wie ze to przeczytam, wie ze tylko w taki sposob moze zadac mi bol! wie ze mam sie swietnie i kole go to w oczy! egoista!

trzeba bacznie obserwować sytuację...nie wyciągaj pochopnych wniosków,czasem jest ,,coś'' co nam się wydaje

a ja zawsze bylam jak mial jakis problem, ZAWSZE mogl sie do mnie zwrocic i ZAWSZE mu pomagalam, bo chcialam zeby wyszedl na prosta ba ja sie nawet za niego modlilam! a on na kazdym kroku sprawia mi bol!

a rozmawiałaś z nim o tym?

mnie sie nie wydaje, ja to wiem, ze klamal mowiac ze kocha kochal i kocha ale tylko i wylacznie SIEBIE!

No to sie powinnas cieszyc jak taki z niego zimny dran byl.

no to rzeczywiście dupek

ALE o czym mam rozmawiac? wczoraj gadalismy na gg, tak normalnie, pytal co u mnie, mowilam prawde ze jest ok, ze ide na impreze, itp on wie ze atrakcyjna ze mnie babka i czuje sie zagrozony chce zebym myslala ze kogos ma ZAWSZE TAK ROBIL! tylko czemu? niech ma kogos, nie zabraniam, ale jesli ma to niech mi da swiety spokoj!

ja dopiero teraz widze jaki on jest NAPRAWDE w stanie uniesienia, euforii byl IDEALEM, kochalam go ponad zycie! pisze to tu bo dopiero teraz , po 2 ch latach nie byvia ze soba, ja poznaje jego prawdziwa twarz!!! widze co mi zrobil, skladam fakty w calosc i milosc przeradza sie w nien... nie chce nawet tego slowa tak pisac, bo nie chce dla niego zle, byl mi bliski, nadal jest, ale to co mi robi to przechodzi ludzkie pojecie stara sie mnie zniszczyc, wie ze jestem twarda, ze stalam sie twarda i chce to zmienic, znow chce zawladnac moim umyslem

może chciał w Tobie wzbudzić zazdrość?

napewno, napewno ten opis to scierma, bo wczoraj pisal ze jest sam, zreszta z nikim nie byl po rozstaniu tylko po co on to robi/? chce sie odgryzc?

może...chociaż ja myśle że okazujesz mu mało czułości,pogadaj z nim o tym,lepiej to wyjaśnić w porę

mucho uwierz okazalam mu juz wystarczajaca doze czulosci, ale on tym wzgardzil wzgardzil wszystkim, moja miloscia, smsami, telefonami... olal mnie, wycierpialam duzo, ba nadal cierpie wylaczam gg, zmieniam nr, juz nigdy nie znajdzie mnie na gg nie zasluguje na mni, moja milosc, na nic niech sobie uklada zycie z kim innym ,ja sie juz wypalilam dla niego juz mi sie nie chce walczyc o niego

dzisiaj powiedzialam mu aby wypierdalal i wyzwalam go a tez minely juz lata od rozstania zaczynam tracic rownowage a co najgorsze kulture:(

pomyśl że lepiej że to się teraz stało niż żebyś miała potem cierpieć,zdążysz sobie jeszcze ułożyć życie:) trzymam kciuki

moj ex tez na mnie nie zasluguje chcoiaz czasami mial ludzkie odruchy i wiele mu zawdzieczam ale mam dosyc, 2 lata minely aon nadal robi mi wielkie nadzieje i mysli ze jestem glupia

faceci tacy są... chcieliby miec kobiety pod kontrolą co za oszołomy

mam to samoo---> dokladnie, robi nadzieje i to wielka nadzieje i taka realistyczna, a potem okazuje sie ze to tylko sciema

wyzwalam go strasznie i moze sie odczepi jestem wypalona:( czemu inne dziewczyny sa w fajnych zwiazkach a my trafilusmy na jkis dupow:( przykro mi jest:(

moj jeszcze dzisiaj smial powiedziec, ze to nie jest tak i mu zalezy szkoda tylko, ze przez 24 meisiace nic nie zrobil aby byc ze mna i ryczalam przez niego co 2 dzien bo mial mnie gdzies a odzywal sie do mnie jak mu sie nudzilo:(

bo jedni maja szczecie w milosci a inni nie

każda para ma jakieś problemy,lepiej że to wyszło na jaw-po co być z judaszem

za to robienie nadzieii dzisiaj mu sie dostalo oj wyzwalam go wyzwalam, polecialy ladne teksty ale juz tak dalej nie moge:( po raz 1 bylam tak wylgarna a uchodze za osobe spokojna:(

no to my chyba nie mamy szczescia tylko jestesmy skazane na dupkow:(

kiedy on mi robi nadzieje, sklada deklaracje, ja sie uginam, mowie ze dalej cos do niego czuje, to on sie oddala, ucieka, ja rycze, staram sie odciac, jest cisza, a potem znow on sie odzywa i tak w kolko

hhehe mam tak samo i to od 24 miesiecy....

zrob to co ja, zerwij z takim gownem. Ja sadze, po tym co uslyszal, zrezygnuje mnie nekac

jakbym czytała o sobie moj ex jedengo dnia jest mega zakochany i w bardzo udanym zwiazku z jakas a nastepnego jest totalnie zdolowany samotny itp odzywa sie do mnie raz na miesiac i wywleka sytaucje kiedy bylismy razem tylko po co skoro jest w takim szczesliwym zwiazku z inna nie wiem po co faceci to robia i nie wiem czemu my jestesmy takie głupiutkie ze nadal ich kochamy :(