z samotnosci wodke pije , kto ze mna?

powod picia: zerwalam toksyczny uklad z ex facetem i pije bo wiem, ze zaczynam nowe zycie a boje sie tego

Jak się czegoś boisz, masz jakieś pytania odnośnie życia w pojedynkę, to wal. ;) I polej na dobry początek

taki sam powód, a dodatkowo wciąż z nim mieszkam, czyli większy powód do picia jeszcze

co znaczy toksyczny w twoim przypadku zrywalas juz z nim kiedys dalas mu szanse na poprawe?

no mam pytanie: czy zycie w pojedynke naprawde jest do dupy? polewam

nawet nie wiem czy my bylismy razem ostatnio, od wielu miesiecy on ma mnie w dupie to ile mozna robic z siebie kretynke ps nawet sie tym nie przejal

GRATULUJE!!!

gratulujesz picia czy zerwania? dzisiaj w ataku zlosci powiedzialam mu: pieprz sie on: pieprzyc to sie mozemy razem masakra:(

Zależy od dnia i godziny. Są chwile, kiedy przydałby się ktoś u boku, jak widzisz obściskującą się na przystanku parkę to coś Cie tam czasem ukłuje w środku. Czasem chciałoby się do kogos przytulic, kogoś pocałować...etc. Ale jest też wiele plusów życia w pojedynkę - przede wszystkim niezależność. Nikogo o nic nie pytasz, nikomu z niczego się nie tłumaczysz, masz ochotę - malujesz się, nie masz ochoty - nie robisz tego. Chce Ci się - idziesz do fryzjera, nie chce się - nie idziesz. Masz w dupie wszystko i cały świat, żyjesz wyłącznie dla siebie, jak się stroisz to też dla siebie, a nie zastanawiasz się "czy jemu się w tym spodobam?". Będzie dobrze, zobaczysz. Czasem jest ciężko, ale jak się przywyknie, to idzie przezyć. ;)

A! jeszcze o czyms zapomniałam - masz mnóstwo czasu na zadbanie o siebie, znaczy o swój rozwój wewnętrzny. Masz wieczorem czas, by nadrobić zaległości w czytaniu książek, możesz zapisać się na jakiś kurs itd. Masz po prostu więcej wolnego czasu, aby go zagospodarować wyłącznie z myślą o samej sobie. Ale jeśli masz potrzebę poświęcania się innym, to pamiętaj, że istnieje wolontariat. ;)

ja wypije z toba bo muj facet wlasnie pojechal z kolegami i tych zonami na boksy do hamburga a mnie nie chcial wziacsc ze soba...pojechali naszym autem.a ja taka glupia wczoraj mylam i polerowalam...4 godziny.dlaczego pije?bo on mnie bije Dlaczego on mnie bije? bo ja pije...

JA się dołączam do picia... Jestem jużpo 2,5 warkach... Jest bosko... Dołączam sie do picia, nie-myślenia... itd., itp...

mogę też? polejcie...

na zdrowko...dolaczam sie...moge?

wypijmy za to co bedzie,nie za to co bylo:)

to zaraz Wam /nam zaserwuję drinka o cudownej nazwie\"sex on the beach\" za przyszłość!

To ja też poproszę tego drina. Tak szczerze, to będzie pierwszy sex w moim życiu. :O

ta co ma nadzieje----czy nadal "masz ta nadzieje?"czytalam Twoje wpisy w topiku "zostawiona przez kochanka"(chyba tam?)tyle ze ten topik "umarl"...co tam u Ciebie?

no trochę sobie sama robię kuku bo jak czytam kafe to przez historię innych dziewczyn i doradzanie im wszystko mi się przypomina.nic cisza ,zawziął się a czas leci i nas na amen rozdziela...

Zdrówko!!! Za przyszłość!!! Oby dała nam szczęście!!! ja polewam warkę strong.... Kto chętny???

dziewczyny posluchajcie...pewien osiol znalazl skore lwa,narzucil ja na siebie i paradowal budzac respekt i strach,dla zabawy rozpedzil stado krow i owiec,nagle dmuchnal silny wiatr,zerwal lwia skore i wszyscy zobaczyli,ze to osiol,zwierzeta rzucily sie na niego i stratowaly go .WYPIJMY ZA TO BYSMY NIE BYLI LWAMI ANI OSLAMI LECZ ZAWSZE POZOSTAWALI SOBA:) NA ZDROWKO

ja dzis mam wojaka (9 procent)polecam...

do całe życie jestem sama pierwszy sex po naszych drinkach??żebyś jutro coś pamiętała haha ..

Poproszę drinka z domieszką warki i co tam kto jeszcze ma, bo u mnie w lodówce puchy. :O Pijmy za osła, lwa, nas i ten chvjowy świat (bo innego nie ma)

robimy ten nowy wynalazek?wódka plus red bull ,komu ? komu?

ja wypije z wami....jestem nowa.muj stary pojechal na boksy do hamburga ze swoimi kolegami i ICH ZONAMI:::mnie nie zabrali....a ja glupia pipa wczoraj 4 godziny mylam (dla nich)auto

biedna,musisz gdzieś znależć jakąś odskocznie i sie nimi nie przejmować!

chyba polece do biedronki.hi hi hi

phi.odskocznie. nikogo tu nie mam calymi dniami jestem sama.pracowac mi nie pozwala bo musze go wozic.bo zabrali mu prawojazdy(jak wiozl kolezanke do domu)pijany

picie z powodu "zakrętow zyciowych" nie jest dobrym rozwiązaniem