Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakos tak inaczej

Samotnosc

Polecane posty

Gość jakos tak inaczej
A i owszem, sa rowniez topiki "dobrze, gdy facet" ale jest to zawsze poprzedzone "facet musi .... i *" * patrz pierwszy cudzyslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Kulaj, masz racje tylko tak mysle, ze takie same wymagania powinny sie zazebiac, ale nie w kwestiach psychologicznych, tylko tak jak napisalas np aspiracje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Justynoo, no wlasnie nie jestem przekonany. Wyrachowanie to piekielna bron...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłośc widać. Ukazuje się własnie w drobnostkach.. czułosci, tym ze liczy sie dla nas ta osoba, jej szczescie, dobro. Smuci nas gdy ona jest smutna. Miłosc widac po człowieku, nie tylko w oczach. Cały promienieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Wyrachowanie - tyczy się nie tylko kobiet, ale też i mężczyzn. Nie wiem czy wiele osób potrafi być z kimś na dłuższą metę bez miłości. A nawet jeżeli potrafi, to męczy się zapewne w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Tamit, mam nadzieje, ze masz racje. Jakos tak fajnie napisalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Justynoo, zgadzam sie, ze wyrachowanie dotyczy rowniez mezczyzn, ale mysle, ze w bardzo niewielkim stopniu jest przez nich uzywana w "milosci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z p. Justynaaaa co do wyrachowania, faceci tez sa wyrachowain, i czesto bardziej niz kobiety. albo poprostu ja mam takiego pecha, ze trafiam tylko na takich dupkow :| ale cóz... zawsze bardziej krecili mnie ci niegrzeczni chlopcy, od tych kulturalnych i kochanych, ktorzy zrobiliby dla ciebie wszystko... jaa jeego :| a potem sie dziwie ze nikogo nie mam z moim podejsciem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) bo pisałam z życia, doswiadczenia:) Ktoś kto nam zwisa nie interesuje nas, co mysli, co go boli- choruje, zdrowy, czy nosek mu przemarzł itp.:) jak kochamy to najmniejsza rzecz z nim związana nas bardzooo dotyczy, i sie interesujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
A ja chcialbym byc z milosci, z reszta milosc nie wyklucza przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Ale to widać, co się danej kobiecie w Tobie podoba najbardziej. Czy są to pieniądze, czy wygląd, czy podejście do kobiet, czy charakter, czy może całokształt. Dlaczego uważacie, że kobiety są zakłamane? :( Ale i tak sam nie wiesz w kim się zakochasz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym wyrachowaniem to juz przesadzileś znacznie większy odsetek mężczyzn opuszcza swoje rodziny niż kobiety. Przez kobiete możez ucierpieć emocjonalnie ale prawie nigdy materialnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Tamit, Ty piszesz o zauroczeniu lub ewentualnie zakochaniu. O stanie, w którym pełno jest emocji. Miłość zaczyna się wtedy, gdy emocje przygasają. Chyba. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
liiwia, mysle, ze przesadzam z tym "kulturalni i kochani, ktorzy by zrobili dla ciebie wszystko", po prostu tacy nie potraktuja cie po chamsku, co nie znaczy, ze da sie im wejsc na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16:23 Sprzedawca Słońca ja bym wolal byc z kobieta z powodu przyjazni niz z milosci.. ona przynajmniej jest bardziej trwala i duzo mniej zawodna.. Też bym tak chciała, często jest tak że miłość się wypala i już nic nie pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Justynoo, pisalem o tym co przeczytalem tutaj. Daj mu pic to powie prawde, daj mu internet i anonimowosc to...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Kulaj, ale ja sie nie odnosilem do opuszczania, a raczej o wchodzeniu w cos z wyrachowania. Mysle, ze to jednak cos innego, bo jakby nie bylo to ta druga opcja jest zaklamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
...to będzie pisał, co mu ślina na język przyniesie. ....zgnoi tych, którzy mają lepiej od niego. ...powyśmiewa się z tych, co mają problemy. ....wyleczy kompleksy kosztem innych. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Kulaj, masz racje, ze przez kobiete mozna ucierpiec emocjonalnie a nie finansowo, ale to jest po pierwsze oczywiste a po drugie duzo gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może panowie popatrzą na to z drugiej strony?? Jakoś tak ten topik ciągle dotyczy tylko i wyłącznie wymagań kobiet. A czy mężczyźni nie mają żadnych wymagań?? Dlaczego tyle kobiet jest samotnych?? Bo kobieta też dużo MUSI. Przede wszystkim MUSI się podobać. Co to znaczy?? Idealna figura, duże niebieskie oczy, długie nogi, w dbaniu o siebie osiągająca szczyty perfekcji... Bo przecież MUSI jakoś wyglądać, żeby koledzy nie powiedzieli, że jakiś pasztet... Druga sprawa. Myślicie, że tylko kobietom zależy, żeby partner miał dużo kasy (pomijając oczywiście fakt, że nie każda jest materialistką, ale skoro uogólniamy, to w każdą stronę)?? Otóż nie. Coraz częściej spotykam się z opinią, że kobieta powinna być ustawiona, bo facet nie będzie jej utrzymywał. A najlepiej, jakby miała tyle kasy, żeby i dla niego trochę starczyło... Poza tym MUSI być wyrozumiała dla wyjść z kumplami, pijackich wybryków, ślęczenia przed telewizorem... MUSI dbać o dom, w dłuższej perspektywie o dzieci i o swojego kochanego misiaczka oczywiście... Wymieniać można by jeszcze długo... Chciałabym na koniec dodać, że nie jestem jedną z tych osób, które usilnie upierają się, że \"jestem sama i jest mi z tym dobrze, nie chcę mojej wolności zamieniać na żadnego faceta\", bo to nie prawda. Chętnie bym się znalazła w jakimś \"więzieniu\" męskich ramion, ale jakoś nikt mnie teraz nie chce i szczerze mówiąc trochę mi ciąży samotność. Tak, mam pewne wymagania. Niekoniecznie takie, jak się pojawiły w pierwszej wypowiedzi, ale jakbym nie miała żadnych, to bym wzięła pierwszego lepszego, który by się nawinął, a to nie w tym rzecz przecież... Chodzi mi tylko o to, że nie można się czepiać kobiet o ich wymagania, skoro faceci mają swoje, bardzo podobne zresztą do tych, które autor wymienił na początku jako \"kobiece\"... Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze ze wiekszosc myli zakochanie wywolane przez narkotyki w zylach z miloscia.. a ta prawdziwa milosc to wlasnie przyjazn.. jestes przy kims bo lubisz spedzac z nim czas a nie bo masz jakies motylki w brzuchu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to marywienie sie czy nie zmarłz? to miłosc, nie zauroczenie. Zauroczenie opiera sie tylko na wygladzie i na pozycji np ma zawod taki jets taki io taki i zauroczona nie Nim, tym co wokol. I tu jets płynna granica wyrachowania. Bede z nim bede miec dobrze- i tu same pozytywy- wycieczki, dom, auto itp. I macie odpowiedz dlaczego to faceci czesciej odchodza a kobiety nie. Kobieta nie odejdzie bo jak to zrobi straci dom, auta, przyjecia, wille, wycieczki itp. Wiec trzyma sie mimo ze bija i plują...:O:) a facet niezalezny wiec odchodzi. Nie musi sie kurczowo jej trzymac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Justynoo, ... i w koncu bedzie pisal prawde, czyli cala paleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Desiree83, ja caly czas odnosze sie do tego co czytam na kafeterii i pisze jak to widze. Nie znam zbyt wiele kobiet w realu, a w dodatku kiedy zadaje pytanie w rzeczywistosci nie ma mozliwosci zapewnic odpowiadajacej anonimowosci... A jesli chodzi o wymagania facetow ja pisalem o swoich i jak widzisz nie ma ich za wiele, oczywiscie dziewczyna musi sie podobac, ale MNIE, a nie moim kolegom itd, czy pasowac w jakies ramy narzucone przez swiat mody, czy jakies inne ramy, to akurat nie zalezy od zadnych liczb czy koloru wlosow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Bo w zyciu podobaly mi sie najrozniejsze dziewczyny i chyba tylko jedno je wszystkie laczylo - czesto sie usmiechaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Piszesz, że w końcu będzie pisał prawdę. Dziękuję bardzo za takiego zakłamanego szczura, który nie potrafi się nazwiskiem podpisać pod swoimi słowami. My, kobiety wpisujące się pod topikiem, chcemy Ci tylko udowodnić podając siebie za przykład, że nie każda kobieta jest taka, jakiej wizerunek zobaczyłeś dzięki temu forum. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak inaczej
Justynoo, tutaj nikt sie nie podpisuje swoim nazwiskiem, niezaleznie od tego co pisze... ;) Wiem, ze sa inne kobiety, z tego co pamietam to chyba nie wrzucilem wszystkie do jednego wora, zostawiajac pewna, niestety niewielka, czesc po za i to jest wlasnie problem. Gdzie szukac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×