Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beatka Desperatka

Jak zwalczyć kochankę. Mi sie udało.

Polecane posty

Gość Beatka Desperatka

Do wszystkich kochanek. Wiecie ja myślę, że przy obraniu odpowiedniej strategii przez żonę jesteście zgóry jesteście na stracoonej pozycji. Ja kiedy odkryłam romans mojego męża zaczęłam się nadzwyczajniej w swiecie z niego i z jego kochanki śmiać. Wysyłałam jej zjego telefonu obraźliwe SMSy kiedy spał. Potem on się jej tłumaczył, ze to nie on. Ona znów pisała do mnie, że jestem idiotką. Do niego,żeby się odp..., ale dawała mu nowy numer telefonu. I tak w kółko. Śmiać mi się chce do tej pory jak pewnie musiała tłumaczyć swojemu mężowi te zmiany numerów telefonu. Hahaha. Całymi dniami snułam mu wizję jak cudownie będzie wygladało ich zycie, jak mu będzie prała skarpetki i gatki, jak bedzie prasowała,karmiła. Słowem bedzie robiła wszystko, a on bedzie miał czas zajmować sie nastepną Panią. Opowiadałam mu jak długie będą prowadzić rozmowy, załatwiać razem wszystkie problemy. opowiadałam mu że zyska 18 letnią córkę, na którą zawsze będzie mógł zamienić swoją kochankę. W końcu podał się i kontakt z Panią zerwał całkowicie. Związek był na szczęście w fazie rozmów telefonicznych i SMSów, ale się udało misię ja przepędzić z naszego życia. Facet chyba mysleć o przyszłości umie tylko tą dolną częścią ciała. Przyszłościowo musi myśleć za niego kobieta. Trzymajcie sie matki, zony i kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjmij do wiadomości
że ta kochanka potrzebowała twojego męża jedynie do fajnego seksu od prania zaspermionych gaci jesteś ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjmij do wiadomości
i rzeczywiście jesteśDesperatką żenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
Radzę czytać ze zrozumieniem. Żadnego seksu jeszcze nie było, zgniotłam ją jak robaka, zanim sie spotkali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanica_dziedzicaaaaaa
Beatka Desperatka po co tak walczysz o faceta, skoro On wymienił Cię na lepszy i zapewne młodszy model? widocznie znudziłaś mu się albo nie zaspakajasz tak jak potrzeba. On za jakiś czas i tak sobie znajdzie nową kochankę...a może właśnie to będę ja? Nie ma to jak żonaty. Pozdrawiam naiwniaczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjmij do wiadomości
nie było? mężuś ci tak powiedział czy ona? a nawet jeśli dała sobie spokój to świadczy tylko o tym że szukała fajengo seksu - to nie jest warte użerania się z jakąś desperatką a ty nadal pierzesz gacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjmij do wiadomości
o twojej depseracji niech świadczy fakt żę założyłaś dwa prawie identyczne topiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuniu ...
Nie wiem z czego możesz być dumna ??? Mąż znalazł sobie inną ... dla mnie to byłaby to ogromna porażka :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjmij do wiadomości
ps. może ty za dużo myślisz o przyszłości a za mało o teraźniejszości i terażniejsze potrzeby twój mąż musi realizować poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos.......
wariatko wypowiedzialam sie na drugim twoim topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokilkaaa
poszuka drugiej, bo skoro znalazł pierwsza, to znaczy, ze cos w waszym związku jest nie tak... tylko, że tą druga będzie lepiej ukrywał przed tobą. wyśmiewasz go, wiec straci poczucie wartości i będzie chciał się dowartościować w oczach innej kobiety.. w końcu odejdzie, masz to w banku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
Mylisz sie kochanico. Chciał wymienić mnie na starszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjmij do wiadomości
"Facet chyba mysleć o przyszłości umie tylko tą dolną częścią ciała. " wyobraź sobei że dla normalnych ludzi (i mężczyzn i kobiet) ta dolna część ciała jest bardzo ważna nie każdy jest sparaliżowanym eunuchem a że ty tego nie rozumiesz (świadczy o tym fakt z jaką pogardą się wypowiadasz o dolnej częsci ciała twojego męża) -to się nie dziw że skacze na boki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokilkaaa
nie istotne juz na jaką, ale ważne, ze w ogóle chciał... pomyśl - woli starszą od ciebie... brrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
jestes zenujaca, nie dziwie sie, ze chcial cie zostawic. Teraz bedzie ostrozniejszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza nie znaczy gorsza
a wręcz odwrotnie i nie mam na myśli całej tej sytuacji autorki topiku. wystarczy popatrzeć na 20 latki, teraz w lecie, kiedy mozna zobaczyć więcej. do pięt nie dorastaja 30. czy one już (te 20) urodziły się z rozstępami i celulitem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko wygraną będziesz wtedy, kiedy kopniesz w tyłek takiego męża i przestaniesz tak obsesyjnie myśleć o kochance....bo to nawet nieważne kim ona jest, dziś ta jutro może być inna...pokaż klasę i zachowaj godność.....nie warto wdawać się w taką walkę o faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokilkaaa
gdyby on sam z siebie zrezygnował z innej kobiety, bo cie kocha itd, to miałabys powód do dumy, ale jeśli zerwał z nią dla świętego spokoju, żebyś przestała juz go gnębić, to masz poważny problem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
autorka i tak tego nie zrozumie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
Dzięki Vinga34za radę. Może i masz rację, że nie warto dawać szansy takiemu facetowi, ale ja myślę, że wygrałam z nią i warto jeszcze walczyć o swoje. Jesteśmy 14 lat poślubie i rozmowy z jakąś "ryczącą 40" nie sąwstanie zniszczyć naszego małżeństwa. Ja też kiedyś miałam chwilę słabości i przyjaciela do rozmów,ale w porę sie opamiętałam i starałamsię jednakpoukładaćswoje życie. Myślę, że jamiałam zczęście, bo ta pani także nie chciała burzyć swojego,prawie dwudziestoletniego związku z mężem. Wiem, że nie nie jestem jedyną zdradzonąkobietą i wiem też, że większe kryzysy można pokonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
Dzięki Vinga34za radę. Może i masz rację, że nie warto dawać szansy takiemu facetowi, ale ja myślę, że wygrałam z nią i warto jeszcze walczyć o swoje. Jesteśmy 14 lat poślubie i rozmowy z jakąś "ryczącą 40" nie sąwstanie zniszczyć naszego małżeństwa. Ja też kiedyś miałam chwilę słabości i przyjaciela do rozmów,ale w porę sie opamiętałam i starałam się jednak poukładać swoje życie. Myślę, że ja miałam szczęście, bo ta pani także nie chciała burzyć swojego,prawie dwudziestoletniego związku z mężem. Wiem, że nie nie jestem jedyną zdradzonąkobietą i wiem też, że większe kryzysy można pokonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś dziewczyną
Trzeci już topik o tym założyłaś. Ten najżałośniejszy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodsza o 14 lat
Beatka Desperatka "jak cudownie będzie wygladało ich zycie, jak mu będzie prała skarpetki i gatki, jak bedzie prasowała,karmiła" Kochanka jest od seksu, sprawiania przyjemności, dawania tego wszystkiego czego żona już nie jest w stanie a nie do układania sobie z nią życia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula33
Oj Beatko glupiutka! Myslalam ze mlodziutka jestes, bo taka naiwna i prymitywna a ty mowisz o 14 letnim stazu malzenskim..... Powiem ze tak ci sie tylko zdaje ze zwalczylas kochanke! A jesli nawet ta to nie nastepna i nastepna. Piszesz w niku Desperatka a to twoj maz chyba w skrajnej desperacji skoro polecial na starsza!!! To ty straszna maszkara musisz byc! Ja bym sie zalamala jak by mnie maz chcial na starsza wymienic. No coz, pierz te gatki poplamione podczas seksu z inna, dawaj mu buzi jak wraca do domku, moze poczujesz smak jej c*****....... Ale najlepiej to go przykuj do kaloryfera i jeszcze w pas cnoty zakuj i pisz na wszystkich topikach jaki twoj maz wierny Zalosne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
No wlaśnie i dlatego kiedy kochanki stają się żonami -koło sie zamyka. Nie jest ważne czy nowaprzyjaciółka jest młodza czy starsza, ładniejza czy brzydsza.Jest po prostu inna. więc możete naze rozmowy (moje i męża)uzmysłowiły nam, że życie współne z kimś innym będzie wyglądało tak samo.Może to los sprawił, że teraz dzięki tamtej Pani, zrozumieliśmy oboje ile można stracić. I jak bardzo trzeba wszystko pielęgnować, żeby kwitło. Może ONA była taka przestrogą od losu. Próbujemy wszytko odbudować wspólnie Jeśli sie nie uda -trudno - rozstaniemy się. Ale póki co jestem dobrej myśli i to niech kochanki się martwią, bo ja nadal jestem zoną i to ją zostawił a nie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede szczera...222222
jestes bardzo zalosna skoro maz juz wymienia Cie na starsza,to rzeczywiscie musial przy Tobie bardzo zdesperowac,jestes beznadziejna,nie dziwie sie ze szuka innej,i tak jak bedzie chcial to znajdzie ,a Ty nic nie bedziesz wiedziec,ales tepa!!!!!musisz byc strasznym paszczurem skoro wybral inna,starsza,zalosne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
Wiesz są takie kobiety, które kazdemu chcą rozłożyć nogi. Skoro godzinami i do niego wydzwaniała, żeby z nia porozmawiał to rozmawiał. Jej nawet nie widział,więc mogła mu sie opisywac jakodziewczyna z okładki Pleyboya. Moze w rzeczywistości to ona była paszkwilem, ale bardzo chętnym... Zapewniam Cie ne jestem brzydka, a mójmąż jest "byłym modelem, dlategolaski lecą jak muchy do kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatko beatko
przeczytaj to co napisałaś ze zrozumieniem i wyciągnij wnioski-ja przeczytałam i wiesz jestem idiotką i żal mi tego twojego chłopa i wcale ale to wcale się nie dziwię że od ciebie ucieka powodzenia w przepędzaniu kolejnych kochanek papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może nasi mężowie
mieli tą samą kochankę.... Miałam podobny scenariusz babsko o 8 lat starsze mająca dzieci męza... Też zapewniała ze kończy znajomość i zmienia nr telefonu, obiecując mi ze się usunie. Robiłam wszystko co w mojej mocy aby odzyskać męża. Nie wiem czy długo z nim będę ale jestem z siebie dumna, bo wygrałam. A on powiedział że sie pomylił. Jestem z siebie dumna, bo nie tylko moje dziecko ma ojca, dobrego ojca. (Gdyby odszedł nie wiem jak ono by to przezyło). Uratowałam też jego bo taka kobieta zmniszczyłaby mu życie. Od męża nie odejdzie bo ma dzieci, mąz ma pieniądze itp. Ale miałaby z mojego kochasia który byłby na jej skinienie, mieszkał w wynajętym pokoju, i żył za 400zł miesięcznie. Jednym z moich sposobów było między innymi natychmiastowe wyprowadzenie się z naszego domu. Zobaczył jak to jest i po miesiącu wrócił bo zdał sobie sprawę jak ich związek będzie wyglądał. Nigdy nie zaakceptuje roli bycia tą drugą czy żona czy kochanką. Chyba ze przestanę cokolwiek czuć do niego.Może wtedy ale w taki sposób nie dam sobie szansy na kolejny zwiazek, bo będąc z mężem oszukiwałabym siebie i tego drugiego. A wy drogie kochanki zbyt stereotypowo podchodzicie do tych spraw.: Ma kochankę to na pewno mu się z żoną nie układa. Naprawdę tak wiele przyczyn jest zdrady. W moim związku nie było źle ale sądzę ze do zdrady dporowadziło MM sytuacje z przeszłości. Kiedy miał 18 lat zakochał się bardzo w dziewczynie ktora go rzuciła, i przez kilka lat nie mógł dać sobie z tym rady, potem spotkał mnie...ślub, wielka miłość...ale piętno tamtej miłości cały czas nad nami ciążyło. Mnie kochał inaczej, chyba nie tak ślepo, może mniej. Wydaje mi się ze przyszły chwile zwątpienia i nadażyła sie okazja...stara baba nogi rozchyliła , napisała kilka wierszy.... Facet wpadł.. Oby jak najmniej takich kobiet, bo drugi raz...a nie będzie drugiegi razu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sąsiadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×