tak szukaj pacy.................................................................

Kiedy już wiesz jakiej pracy poszukujesz, możesz zająć się znalezieniem odpowiedniej oferty spełniającej Twoje oczekiwania. Większość osób szuka pracy w: 1. Internecie na portalach z ofertami pracy; 2. w gazetach, szczególnie w popularnych dodatkach z ofertami pracy. To dobre metody, ale trzeba pamiętać, że na takie ogłoszenia poza Tobą odpowiedzą dziesiątki, a czasem nawet setki osób. Innym sposobem, często przynoszącym dużo lepsze wyniki, jest dotarcie do Pracodawcy zanim umieści on ogłoszenie w mediach. Wielu Pracodawców zanim zapłaci za ogłoszenie w prasie czy internecie, poszukuje kandydatów do pracy wśród aplikacji, które już wpłynęły do ich działów kadr lub zamieszcza oferty pracy na swoich stronach internetowych. Dlatego jeżeli znasz firmy, w których chiałbyś pracować, złóż w ich działach kadr swoje CV i list motywacyjny. Odwiedzaj też często ich strony internetowe w poszukiwaniu ofert pracy. Wielu Pracodawców na swych stronach internetowych posiada wydzielone podstrony, najczęściej "praca" lub "kariera", na których publikują oferty pracy. Na koniec jeszcze jedno... Nie zrażaj się niepowodzeniami! Nie zawsze pierwszy czy drugi Pracodawca, który otrzymał Twoją aplikację zaprosi Cię na rozmowę kwalifikacyjną. Czasem znalezienie pracy zajmuje po prostu trochę czasu.

nie mogę znaleźć :-(

takie podejście (chodzi mi o 22312 coś tam) dobrze, że jest ktoś na tym portalu, który tak zachęca do poszukiwań pracy, popieram!!

pewnie sprzedajesz puszki żeby mieć na net?? :o a może tatko jest w samoobronie i sponsoruje wszystko... :o

Tez nie rozumiem tego przedostatniego komentarzu ... a autor pisze szczera prawde ... Szukałam pracy na wakacje ... wyslalam chyba z 50 CV z portalów, infopraca.pl, gazeta.pl itd. pracodawcy mieli mnie gdzies :( Dopiero gdy zajrzałam na ich strony internetowe, w końcu zauważyłam dane adresowe i telefoniczne do tych firm ... zadzwoniłam .... jutro idę na kasę do hipermarketu ...

ciekawe, że niektórzy nawet nie dopuszczają myśli, że na życie można zarabiać inaczej niż pracując dla kogoś na etacie ;) nawet im taka myśl w głowie nie zaświta, nawet nie domyślają się, że są inne sposoby :D inne niż sponsoring i inne niż zbieranie puszek. tylko trzeba myśleć... a nasz system edukacji chyba tak działa, że wszyscy mają w głowach zakodowaną pracę na etacie.

Będziesz zaraz roztaczał świetlistą przyszłość w networku??? Super biznesy, super perespektywy, sam sobie sterem i żeglarzem???? No, zaczynaj to pajacowanie !!!

nie ma to jak być akwizytorem na kafeterii.... aaaaaaaaa :o

network marketing to tylko jedna z możliwości zarabiania... rodzajów działalności i metod inwestowania i pomnażania pieniędzy jest mnóstwo. ale dla niektórych to niepojęte...

tak, tak, akwizycja, piramida itd., bleeeeeeee :o

wpłać coś kasy na nasze konta, potem poszukaj jeleni by wpłacili na Twoje i nasze, potem te jełopy niech szukają następnych, potem następni następnych, o zgrozo, żenada :o:o:o

jeśli nie odróżniasz piramidy finansowej od network marketingu, to nawet się nie ośmieszaj, pisząc to... to, co opisujesz, to piramida, nikt poważny by się tym nie zajął...

nieźle bajerujecie :o

nie, ja nie bajeruję, ja zarabiam. a nie bajeruję, bo nie mam żadnego celu w tym, żebyś ty też zarabiał. twoja sprawa. kto będzie chciał zarabiać, sam będzie wiedział, gdzie się zwrócić.

Pracuję na etacie. Mam 12,5 tyś netto podstawy. 50% premii (osiągalnej), nienormowany czas pracy (czytaj: realnie pracuję ok 4-5 godz. dziennie), na wydatki reprezentacyjne mam 2.500/mies, opel signum do pełnej dyspozycji (bez żadnych kosztów własnych)-nawet wczasy zagraniczne,tel.domowy i komórkowy bez limitów, firmowe narty w zimie dla całej rodziny (4 os) w Alpach. To tyle z najważniejszych elementów. Czekam na Twoją propozycję.

można zarabiać i na etacie (pytanie, jaki PROMIL pracowników zarabia tyle, co podałeś), pytanie tylko, co się z tymi pieniędzmi robi... ale samochód to na mnie wrażenia nie robi, mój mi się bardziej podoba, choć z tych kompaktowych ;)

:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o

banów nie trzeba, wystarczy, że na kafe są BARANY :P

obrażać swoich potencjalnych klientów??:o

w tym wątku od początku lecą teksty o naciągaczach i oszustach. na szczęście moja klientela stoi o wiele poziomów wyżej niż osoby, które to pisały...

nie padło tu słowo - oszuści (radzę wczytać się w text) po drugie Wasi klienci rzeczywiście muszą stać na wysokim poziomie, skoro dają się nabierać na takie rzeczy hehehhe:D

Up Up Up

justa i naga prawda, bo ja trochę tego nie kumam. na czym polega cała ta praca? tak w telegraficznym skrócie? Co wy tam robicie? i ile z tego macie kasy?

wpłać coś kasy na nasze konta, potem poszukaj jeleni by wpłacili na Twoje i nasze, potem te jełopy niech szukają następnych, potem następni następnych, o zgrozo, żenada

to dopiero musi być bystry hehehhe:D

:(

myslenia i zabierac glos na forum mgr inz to ty raczej chyba nie jestes

Witam!!! Kolego zarabiając ponad 11 tys i powyżej musisz być niezwykle cenny dla swojej firmy może nie tyle Ty co Twoja praca zastanowiłeś się kiedykolwiek co by sie stało gdybyś stracił na dłuższy czas zdolność do pracy?? Jak długo by Cie szefostwo w firmie trzymało jako niezdolnego do pracy?? A kredyty trzeba spłacać. To marketing sieciowy może dać Ci to że jeśli popracujesz rzetelnie kilka lat to problem utraty dochodu ze względu na zdrowie czy też inne czynniki nie będą Cię dotyczyły. Co do reszty komentarzy to nie dziwmy się że niektórzy nasi zachodni sąsiedzi uważają ze w Polsce po ulicach biegają białe niedźwiedzie. Wystarczy podać jakiś mniej lub bardziej kontrowersyjny (czyt. gdzie na który nic sie nie wie lub troszkę sie słyszało) temat żeby się przekonać jak w niektórych sprawach jesteśmy daleko za murzynami. życzę dalszego błogiego narzekania na ten cholerny świat i szefa;) Pozdrawiam Andrzej

no tak, jakbym ja naciągał ludzi na piramidę finansową i miał z tego dobre dochody (wszak naiwnych nie brak) to też bym się bronił i wmawiał , że to jest ok, dobry pieniądz i uczciwy, nrobić się nie trzeba hehehhe no żyć nie umierać!!