Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez sił już jestem

chciałabym umrzeć

Polecane posty

Gość bez sił już jestem

ON ma kagos innego wszyscy ją akceptują jest szczęśliwy i to chyba dobrze bo na to zasługuje. Też kogoś mam ale nie mogę zapomnieć uwolnic się od przeszłości przestać myśleć chodź przez chwile. Już nie mam siły nie chce mi się już żyć. 3 miesiące minęło a ja wciąż nie umię sobie z tym poradzić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisab
a co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
5 lat się rozleciało przez moją i jego głupotę i nic nie jest już w stanie tego zmienić. Czasem mi się wydaje że tylko jedno może przynieść ukojenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 lat sie rozlecialo ale przed toba jeszcze 10 razy wiecej! nie mysl o smierci bo to bez sensu! zrobilas blad, dostalas nauczke i drugi raz go nie popelnisz! i na pewno dasz rade:) 3 miesiace to jednak troche malo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Wszyscy w koło myślą że jestem twarda i silna ale tak naprawdę wszystko we mnie rozleciało się na drobne kawałki. Każdy kolejny dzień jest trudniejszy. Nie umie sobie z sobą poradzić zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna niczym kawa
a u mnie minęły prawie 4 i nie sadzę, by się to szybko skończyło. ale cóż, trzeba robić dobrą minę do złej gry, dlatego uśmiecham się i żyje dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miya
u mnie jest podobnie..On kogos ma Ja kogos mam..widocznie tak musialo byc.. nie przejdzie ale z czasem (pod warunkiem, ze go rzadko widujesz) uda Ci sie chociaz troche o Nim zapomniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Nie mam wokół siebie ani jednej osoby której mogłabym powiedzieć co tak naprawdę czuję. Wizja przeżycia następnych 25 lat mnie dobija jeszcze bardziej. On był dla mnie najbliższą osobą jakby częścią mnie. Jednym ciałem i jedną duszą i miał być na zawsze. Teraz została wielka pustka wewnątrz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
kiedyś też wierzyłam. ta miłość miała przetrwać wszystkooooo!!! NIE PRZETRWAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też nie wierzę już w taką miłość do grobowej deski, ale wierzę przynajmniej w odwzajemnioną miłość, bo na razie zawsze było tak, że to ja kochałem, a kobiety jakby mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Miał być moim mężem i ojcem moich dzieci i mieliśmy się razem zestarzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miya
jaką głupotę masz na myśli?? piszesz bardzo tajemniczo.. co się stało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z glowa w chmurach
moze powinnas z nim porozmawiac, u mnie tez wszystko sie sypnelo , teraz cierpie ale sie nie poddaje i werze, po niekad sypnelo sie wlasnie przez kafeterie bo ciagle ja czytala pewnie pytala o rady zamiast porozmawiac, a tu doradcow jak widac wieleu tylko tak naprawde ilu z nich moze powiedziec cos obiektywnie skoro nigdy nie znaja prawdy do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Nasza własna niedojrzałość i brak porozumienia i wzajemne sprawianie sobie przykrości w dodatku czasem z premedytacją. Pewnego dnia obydwoje przesadziliśmy. On poszedł z kolegami i kolejny raz nie wrócił na noc do domu i ja nie wróciłam tyle że ja bardziej przez przypadek niż na złość. Od tego dnia wszystko się skończyło. Powiedział mi że to koniec i nawet pierścionek zaręczynowy oddawałam mu przez osoby poośrednie bo powiedział że nie chce mnie widzieć. A poźniej dzwonił że złamałam mu serce że zniszczyłam. Pisał że nigdy mnie nie wyrzuci ze swojego serca i jeszcze niedawno dzwonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Dziś usłyszałam od koleżanki że jego nowa dziewczyna bardzo przypadła wszystkim do gustu. Niestety ja w tamtym domu nigdy nie byłam akceptowana. Nigdy nie byłam dobrą partią :( Wszyscy byli przeciwko mnie. Nie starali się zobaczyć we mnie czegoś dobrego. Przekreślona na wstępie po prostu. Usłyszałam od niego że nawet gdybyśmy chcieli być razem. Odpowiedziałam na to że wiem i że zdaje sobie sprawę z tego że jego rodzina by się na to nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanek03
jesli cos takiego zawazylo na zwiazku to nie byl ciebie wart.Wez sie za siebie,nie mysl,nie analizuj bo to nic nie da.Ciesz sie ze masz kogos i nie porownuj,pozwol mu wyjsc z cienia tego bylego.To ci pomoze w stworzeniu nowego zwiazku i byc szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Usłyszałam od niego że nawet gdybyśmy chcieli być razem to jest to juz nie mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje temu mezczyznie
ktory tworzy z Toba teraz zwiazek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczuss
Przyłączam się do waszych rozterek, Ja też kochałem i Ona mnie ale to ja popełniłem błąd ( chociaż nie wiem czy to na pewno błąd ) i staram się zapomnieć ale co minutę widzę, chwile spędzone z nią. ale wierzę, że będzie lepiej i spotkam moją jedyną !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Przykro mi. Mój chłopak nie wie o tym co czuje i co myślę. Nie pokazuję mu tego. Nikomu nie pokazuje. Schowałam to wewnątrz mnie i nikt sie nawet nie domyśla. Nikomu o tym nie mówiłam tylko tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej Mu wspolczuje
ze jest nieswiadomy, ze kochasz innego i ze nie jest tym jedynym w Twoim sercu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Nic na to nie poradzę. Te uczucia sa silniejsze ode mnie. Jednocześnie wiem że mu na mnie zależy i staram sie aby był ze mną szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
Nie chce nikogo skrzywdzić. Nigdy nie chciałam :( Nie wiem co mam począć ze swoim życiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sił już jestem
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×