Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kulaj czukerek

Pilnie poszukiwany Andrzej z Biłgoraju

Polecane posty

Gość The best
A w czym tkwi Twój problem?Nie chcę naruszać Twojej prywatności,ale może gdybyś się choć trochę otworzyła to mogłabym Ci jakoś pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie naruszasz mojej prywatności :).A problem tkwi we wszystkim tak naprawdę..Przykładem może być sytuacja,kiedy poznałam pewnego chłopaka..zakochałam się,mimo że zbyt dobrze go nie znałam,ale połączyła mnie z nim jakaś więź,taka która jest teraz dla mnie ciężarem,bo nie mogę o nim zapomnieć..przeżyłam z nim kilka cudownych chwil,naprawdę kilka a jednak tak wiele znaczących...dlaczego to musi tak bardzo boleć..dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Nie odpisałaś,mam nadzieję,że Cię nie uraziłam moim pytaniem?Może już poszłaś spać.Ja też nie długo znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Tzn.że już nie jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Niestety faceci tak mają,że rozkochują i porzucają.O takim nie warto myśleć,mam trochę doświadczenia i nie jedną przepłakaną noc z powodu faceta.Jeżeli mężczyzna szanuje kobiety to postępuje z nimi w porządku od początku do końca, a nie bawi się nimi,żeby zaspokoić swoje ambicje,potrzeby itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Niestety faceci tak mają,że rozkochują i porzucają.O takim nie warto myśleć,mam trochę doświadczenia i nie jedną przepłakaną noc z powodu faceta.Jeżeli mężczyzna szanuje kobiety to postępuje z nimi w porządku od początku do końca, a nie bawi się nimi,żeby zaspokoić swoje ambicje,potrzeby itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Niestety faceci tak mają,że rozkochują i porzucają.O takim nie warto myśleć,mam trochę doświadczenia i nie jedną przepłakaną noc z powodu faceta.Jeżeli mężczyzna szanuje kobiety to postępuje z nimi w porządku od początku do końca, a nie bawi się nimi,żeby zaspokoić swoje ambicje,potrzeby itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest troszkę skomplikowane..bo my nie byliśmy razem,poznaliśmy się na imprezie u wspólnego kolegi..i wystarczyło jego jedno pierwsze spojrzenie jak się przedstawiał..dobrze,że siedziałam bo chyba bym upadła to było spojrzenie ,którego nie da się zapomnieć...Spędzilismy razem wtedy cała imprezę,nie rozstawaliśmy się nawet na krok,on cały czas trzymał mnie za rękę,a przecież prawie się nie znaliśmy,ale nie chciałam,żeby puścił...przegadaliśmy całą noc,następnego dnia poraz kolejny spotkalimsy się u kolegi i było tak samo,siedziałam wtulona w niego do samego rana..pożegnaliśmy się i od tamtej pory go nie widziałam...pobawił się,dla niego na pewno nie miało to znaczenia a ja wciąz cierpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Niestety faceci tak mają,że rozkochują i porzucają.O takim nie warto myśleć,mam trochę doświadczenia i nie jedną przepłakaną noc z powodu faceta.Jeżeli mężczyzna szanuje kobiety to postępuje z nimi w porządku od początku do końca, a nie bawi się nimi,żeby zaspokoić swoje ambicje,potrzeby itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Niestety faceci tak mają,że rozkochują i porzucają.O takim nie warto myśleć,mam trochę doświadczenia i nie jedną przepłakaną noc z powodu faceta.Jeżeli mężczyzna szanuje kobiety to postępuje z nimi w porządku od początku do końca, a nie bawi się nimi,żeby zaspokoić swoje ambicje,potrzeby itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest troszkę skomplikowane..bo my nie byliśmy razem,poznaliśmy się na imprezie u wspólnego kolegi..i wystarczyło jego jedno pierwsze spojrzenie jak się przedstawiał..dobrze,że siedziałam bo chyba bym upadła to było spojrzenie ,którego nie da się zapomnieć...Spędzilismy razem wtedy cała imprezę,nie rozstawaliśmy się nawet na krok,on cały czas trzymał mnie za rękę,a przecież prawie się nie znaliśmy,ale nie chciałam,żeby puścił...przegadaliśmy całą noc,następnego dnia poraz kolejny spotkalimsy się u kolegi i było tak samo,siedziałam wtulona w niego do samego rana..pożegnaliśmy się i od tamtej pory go nie widziałam...pobawił się,dla niego na pewno nie miało to znaczenia a ja wciąz cierpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest troszkę skomplikowane..bo my nie byliśmy razem,poznaliśmy się na imprezie u wspólnego kolegi..i wystarczyło jego jedno pierwsze spojrzenie jak się przedstawiał..dobrze,że siedziałam bo chyba bym upadła to było spojrzenie ,którego nie da się zapomnieć...Spędzilismy razem wtedy cała imprezę,nie rozstawaliśmy się nawet na krok,on cały czas trzymał mnie za rękę,a przecież prawie się nie znaliśmy,ale nie chciałam,żeby puścił...przegadaliśmy całą noc,następnego dnia poraz kolejny spotkalimsy się u kolegi i było tak samo,siedziałam wtulona w niego do samego rana..pożegnaliśmy się i od tamtej pory go nie widziałam...pobawił się,dla niego na pewno nie miało to znaczenia a ja wciąz cierpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Angel,nie mogę wejść na stronę coś mi się z komputerem dzieje.Nie gniewaj się.Jak dam radę to jeszcze porozmawiamy.Buziaki!Nie zamartwiaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The best
Do Angel:nie mogłam wejść na stronę dlatego już nie odpisałam.Będę ok.północy więc możemy kontynuować naszą pogawędkę.Pozdrawiam Ciebie i wyrwę!Nara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stwierdzam że Andrzej się miga więc ja trzaskam fochem i wypisuje się z tego interesu! Bierzcie go sobie! PS. Ktos tu zrobił zajebisty off topik podczas naszej nieobecności;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzeju
jak tam sprawy sercowe,jeśli można zapyać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzeju
odpowiedź na moje pytanie poprzeniego komkursu nie rozwiazałeś a już chcesz następny,przyhamuj trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×