Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stara Q

Ludziska, ich pieski i grilliki - czyli horror na wakacjach!

Polecane posty

Gość dzidkaaa
Wiesz co jak mnie kiedyś ten pies pogryzł, to właściciel dostał pouczenie, było to 15 lat temu. może też uwazasz, ze za to mandacik mu się nie należał, gdyby nie sąsiad to może już bym nie żyła...więc pytam jeszcze raz, nie mam prawa się wsciekac jak widze psa biegającego sobie w najlepsze bez kagańca chociażby!!!!!! nie życzę nikomy by został pogryziony, nawet nie wyobrażacie sobie jaki się wtsdy czuje strach przed najmniejszym pieskiem:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dzikaaa
jesli na plaze z psem nie wolno to ludzie jada nad jezioro...pies tez ma prawo sie ochłodzic w upał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcialo mi sie wszystkich postow czytac,ale calkowicie zgadzam sie ze stara q, co do psow,przeciez plywanie w tej samej wodzie co one to obrzydliswo jakies i bardzo niehigieniczne..piszcie sobie co chcecie,ale dla mnie to ochyda,za to grille jakos mi nie przeszkadzaja..a wogole te kupy!a fuj,na trawnikach,pod drzewami,az mnie wzdryga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to Wasz problem że Wam to
przeszkadza. Musiecie sie z tym zmierzyć a nie zmuszać innych dio zmiany:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że na kompromis
a masz jakis pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowana
Kompromis? Są chyba konkretne przepisy - nie śmiecić do jeziora/lasu, nie zakłócać spokoju (hałas), nie puszczać psów i bez kagańca itd. Wystarczyłoby, żeby się do nich stosować - ale dla niektórych to jest pseudokultura (?), jak ktoś napisał. Jadę wkrótce na biwak, na szczęście w odosobniony kawał prywatnego lasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidkaaa
prosze bardzo oto kompromis---- pies na plażę - ok, ale w kagańcu albo na smyczy, kąpiel psa - ok, ale na uboczu, nie ze wszystkim ludźmi, czy to tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest różnica..
Do Dzidkaaa..jak się tak panicznie boisz psów to lepiej zostań przed kompem a nie wychodż na ulicę bo wszędzie są psy.A najlepiej idż się leczyć na fobię.Będę się odzywać bo mi się tak chce..i będę stawać w obronie właścicieli i ich psiaków bo mam taką ochotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja_racja
Nie ma mowy o kompromisach jeśłi są łamane przepisy. Czy zaproponowałabyś kompromiś rodzinie ofiary przez ciebie ( lub kogoś z twoich najbliższych) okradzionej albo pobitej ? Nie mylcie pojęć !!! A ... i to nie mój problem abym przystosowała się do chamstwa ( jak ktoś radził) ale problem będą mieli ci co nie stosują się do przepisów i uważają, że ja np. mam omijać ich psa bo pies nie ma kagańca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
ja też nie przepadam za hałasem i smrodem zwłaszcza w miejscu gdzie przyjechałam, zeby wypocząć byłam ostatnio nad jeziorkiem, w miejscu gdzie kapielisko było wyznaczone bojami czyli w takim, gdzie mozna spodziewać się dzieci oczywiście były, szlałay, chlupały i bawiły się ale mnie to nic a nic nie przeszkadało, matki z tymi dziecmi zajmowały miejsca troche dalej od innych "bezdzietnych" plażowiczów i to bylo fajne, dzieci mogły sie wyszaleć w wodzie aż tu nagle przychodzi sobie (niewiadomo skąd) panienka z pieskiem, włazi do tego wyznaczonego "brodzika" i ciągnie za sobą psa na siłe no ludzie, pies sie bał wody a ona go na ręce i chlup do wody :O posiedziala z nim dłuzszą chwilę w tej wodzie, matki zaczłęy wywoływac dzieci z wodu, została praktycznie sama, popływała z tym psem i poszła sobie chwile poźniej poszłam się przespacerowac i widzę tą panienkę z kolezanka i psem jak siedzą dalej od tej plazy dla dzieci na trawce, za krzakiem SAME nie rozumiem, po co wlokła tego psa do tego kapieliska skoro mogła z nim popływać w miejscu, w którym się rozłozyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Air Cool
a mnie drecza wrzeszczace dzieciaki. I panie zlane mocnymi perfumami. I panowie dawno nie myci. I ludzie kapiacy sie na dzikich plazach. Papierosy. Piwo. Nie - papierosy i alkohol mnie wkurzaja bo niby glupki same decyduja o ich uzywaniu (wolnosc ble, ble,ble) ale leczenie raka, watroby czy renty dla chojrakow ktorzy po pijaku chcac sie pokazac skacza na glowke - ida takze z moich podatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidkaaa
jest róznica ---- ja mam fobię? ahaaaaaa....nie wiem czy plakac czy smiać się. Mam siedziec zamknięta w domu, bo jakiejś paniusi bądx paniczykowi, nie chce się trzymac psa na smyczy....jesli juz tak się chcesz odzywac to prosze o odrobine logiki w wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czlowiek ma wiecej praw jak pies, i to pies powinien sie dostosowywac do ludzi. Koniec, kropka, basta! Pies to pies, a ludzie, ktorzy o tym zapomnieli i nie widza przeszkod w kapieli wielkiego psa wsrod ludzi - to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AirCool
nie ma nic piekniejszego na tym forum jak osoba z niskim poziomem kultury a watpliwym intelektu piszaca o innych "idioci" lub "chamy" :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko topiku - zgadzam się z tobą w 100%. Nie po to jadę nad wodę, żeby kąpać się razem z jakimś kundlem, wąchać smażoną karkówkę i potykać się o wszechobecne pety i flaszki po piwie. Dzieci są dziećmi, ale niektóre matki chyba do tej roli się nie nadają. Ja sobie nie wyobrażam żeby moje dziecko miało skakać komuś po głowie. Chcesz sobie odpocząć, zrelaksować się.... W efekcie dostajesz zaśmieconą plażę, ryczące, bezpańskie dzieci, szczekające psy, grille o 1szej w południe, zapach dymu z papierosów, muzykę z Wieśwagenów i ku..wy i ch...je które ktoś wykrzykuje dookoła ciebie. To po co w ogóle wyjeżdżać??? Po tym właśnie można poznać Polaków za granicą, np na Słowacji, gdzie większość na plażach zachowuje się jak psy spuszczone z łańcucha. Słowacy siedzą sobie kulturalnie, sączą piwko, wieczorkiem zapalą ognisko i grzecznie idą spać. Polacy drą się przez pół nocy, klną, śpiewają, wrzucają butelki do wody (bo to zaje...ście śmieszne jak ktoś sobie potem nogę rozwali), smrodzą grilami. Zwłaszcza wieczorową porą, jak ktoś się gdzieś wydziera nad jeziorem, na 99% są to młode polskie przygłupy. Jak chcę żeby pies sobie popływał, to idę z nim nad staw, gdzie pływają tylko kaczki, albo nad rzekę. Jak chce mi się sikać, to szukam toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojojojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowana
Air Cool - jest drobna różnica: to, o czym piszesz nie jest zabronione prawem (poza hałasowaniem)... Oczywiście też niefajne, ale dozwolone - a argumentem o kulturze do niektórych się nie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z mostuuu
Do Dzidkaa to może ty pisz logicznie bo napisałaś że czujesz lęk przed najmniejszym nawet pieskim.. więc idż się leczyć na fobię.i wiedzże pies przez kaganiec też potrafi pokąsać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uogolniam w tym temacie,wiec wypraszam sobie komentarze,ze mam niski poziom kultury,cos takiego mozna powiedziec raczej o ludzich,ktorzy zezwalaja psom robic kupe gdzie popadnie i kapac sie w tym samym miejscu gdzie ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciupaska to psy były pierwsze
a nie ludzie. człowiek udomowił psa i ma byc dobry dla niego. Nie wiem dlaczego wyzej cenisz ludzi niz psy? ja mam odwrotnie...wolno mi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a człowiek to niby co
bogiem jest że nie moze z psem sie wykapać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowienie o kims \"banda chamow\" nie swiadczy o wysokiej kulturze. zmotoryzowana---> jesli rozmawiamy w kategoriach prawa to oczywiscie masz racje. Z ciekawosci zapytam - znasz czlowieka ktory nei lamie prawa? Prosty przyklad (zwiazany z twym nickiem) - czy wiesz, ze 70% kierowcow zapytanych o to kto ma pierwszenstwo przy wjezdzie na rondo - nie udzieli prawidlowej odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez oczywiscie,ze ci wolno..ja tylko wypowiedzialam sie,ze to niehigieniczne,z reszta nie tylko ja podzielam te opinie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc jesli Ty sie brzydzisz
Bogini to masz problem ja nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego, ze jeszcze mi sie w glowie nie przewrocilo i wiem, gdzie jest miejsce psa. pies rzadzi toba? On daje ci jesc, zatrudnia, opiekuje, kiedy jestes chora? Samo merdanie ogonem nie swiadczy o wyzszosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jffdctdtrdjsx
"to znaczy, ze nie mam prawa bac się dobermana w wodzie i nie mieć ochoty z nim plywać?" ahahahahahahah jaka wrazliwa :D Doberman w wodzie cie raczej nie użre, jest skupiony na płynięciu. Tylko ty masz tak podzielną uwage zeby pływac i komentowac wszystko wokół i liczyc psy. Doberman jak płynie to płynie, nie gryzie w trakcie płynięcia, zapewniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidkaaa
prosto z mostuuu----już nie mam sił, niechce mi sie kłocic, bo tyleż samo zrozumienia tu, co w realu. już teraz wiem skąd te wszystkie zachowania, skoro ludzie nie rozumieją prostych komuniakatów. Powiem Ci tak chciałabym się wyleczyć z tej fobii i nie zaprzeczam, ze na pewno w pewnym stopniu ją mam. Jednak gdy widzę psa na smyczy to nie wskakuję na drzewo, choć zawsze jest prawdopodobieństwo, ze się z niej zerwie, ale jednak ryzyko pogryzienia mnie przez psa w kagańcu, bądź tej smyczy nieszczęsnej jest mniejsze, chyba się z tym zgodzisz. napisłeś/łaś, ze psa nie puszczasz wolno gdzie popadnie, więc nie mam nic do Ciebie i takie postawy szanuję, nie rozumiem tylko Twojego ataku na moją osobę, skoro moje pretensje kompletnie Cię nie dotyczą. Prosze tylko o minimum kultury, wykupując wczasy chcę mieć pewien komfort psychiczny. Moje przeżycie jest naprawdę traumatyczne, staram się jednak jakoś hamowac mój strach, ale czasem jest to trudne, zwlaszcza gdy drzemię sobie na plazy a nagle przez moj koc przebiega sobie piesek, to dla mnie naprawdę duży szok, albo gdy psiulek plywa sobie w najlepsze obok mnie w wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czlowiek nie jest bogiem, ale do cholery sa ludzie, ktorzy sie psow boja, niestety, wlasciciele czworonogow (niektorzy) pozamieniali sie na mozgi ze swoim pupilem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×