Dosłownie przed chwilą zerwałem z kobieta i teraz żal

Przedstawie po krótce moją sytuację: Dziewczyna A (właśnie z nią zerwałem) + bardzo wspólne tematy i bardzo wspólne zainteresowania + bardzo inteligentna (9/10) + atrakcyjna jak na swój wiek + ma własne mieszkanie i samochód + narazie niechce ślubu ani dzieci + jest z natury dobrą osobą (8/10) + myślę że stolerowałaby lekką zdradę z pożądania a nie z miłości +/- zarabia 4 razy tyle co ja +/- jako taka w łóżku (5/10) +/- póki co tylko obustronne zauroczenie które mi trochę minęło - starsza ode mnie 8 lat - mieszka ponad 200 km ode mnie (chociaż nie jest to w moim przypadku aż taka istotna odległość) - sądzę że po jakimś czasie miałaby coraz to większe oczekiwania co do mojej osoby a moje zaangażowanie by malało Dziewczyna B (zerwałem z nią jakiś czas temu dla Dziewczyny A ale ciągle chce wrócić) + jest w moim wieku + mieszka w tym samym mieście co ja + całkiem atrakcyjna (7/10 - mi odpowiada) + jest rewelacyjna w łóżku (9/10) + jest z natury dobrą osobą (9/10) + prawdopodobnie udałoby się namówić ją do drugiej kobiety w łóżku + raczej by mnie nie zdradziła (raczej! - bo tego już nigdy nie będe pewny) + strasznie zależy jej żebym wrócił +/- inteligencja poniżej średniej (3,5/10) ale nie jest głupią słodką idiotką, wynika to raczej z warunków w jakich się wychowywała +/- zarabia 1/2 tego co ja +/- kocha mnie ale nie jestem pewien czy ja ją też - strasznie długo i dużo nawija na tematy swoje pracy i ogólnie mnie nieobchodzące - nie ma mieszkania i samochodu - chciałaby jak najszybciej wesele i dziecko - marudzi jak siedzę przed komputerem - 2 razy samowolnie poszła na imprezę nie mówiąc mi nic - duży wpływ koleżanek (chociaż zauważyłem że ostatnio stała się mniej wpływowa) Podsumowywując: Powrót do dziewczyny A jest już raczej niemożliwy, nawet jakbym chciał to jest 5 max 10 % szans. Powrót do dziewczyny B jest możliwy ale czy warto znowu drugi już raz do niej wracać (wcześniej była podobna sytuacja)? W gruncie rzeczy gdy jestem z dziewczyną A to myślę o B i odwrotnie. A może odczekac trochę i poszukać innej ? Sam już nie wiem co robić bo gdy poznaje nową kobietę to zauroczenie z mojej strony utrzymuje się do czasu pierwszego seksu. Od razu mówię, nie jestem typem podrywacza na jedną noc. Często bywa tak że spotykam się z dziewczyną miesiąc, mam wrażenie że to ta jedyna, jest wspaniały seks a mimo to zaraz po seksie zaczyna mi przechodzić. Co mam zrobić ? Trzymać się tej jednej którą wydaje mi się że kocham ? Z góry dzięki za każde komentarze nawet ta najbardziej krytyczne co do mojej osoby.

jesteś beznadziejny, aż rzygać mi się zachciało. szkoda mi tych kobiet, że z takim frajerem sie zadają.

Sprawdź sobie w słowniku, co znaczy słowo "wpływowa"

jebnij sie w łeb pacanie

Wiem wiem, z tą wpływowa to przesadziłem, oczywiście chodziło mi ot o że już koleżanki nie wpływają na jej decyzje jak kiedyś. A wracając do tematu, na razie widzę że same wyzwiska a ja nikogo nie obraziłem, jeśli już wyzywacie to napiszcie chociaż jakieś argumenty.

czego wy od niego chcecie ? przynajmniej napisal szczerze to co mysli, nie owijajac nic w bawelne. widac ze co niektorzy wola byc slodko oklamywani niz docenic szczerzy, czy wy przypadkien nie glosujecie na PISS ?

koleś jesteś obleśny. ruchałeś dwie babki jednocześnie i jeszcze nie wstydzisz się pisac o tym na forum, jakim jestes oblesnym sukinsynem. weź spierdalaj debilu

albo nie trafiles na swoja, albo szukasz ksiezniczki Ze zerwales, to uczciwe. Nie widze tez nic zlego w tej liscie. Widac z niej,ze do zadnej serce nie zabilo . Nikt ci nic nie poradzi - szukaj dalej albo obniz poprzeczke.

szczery ale niedojrzały znajdzie "C" i zrobi Jej tu topik jak poprzedniczkom

ale w sumie bylabym za dziewczyna A w mysl tego,ze lepiej z madrym zgubic, niz z glupim znalezc. Poza tym z nia masz wieksze szanse pozostac w przyjazni, niezaleznie od tego, jak wam sie ulozy. Ona juz chyba po tym zerwaniu i tak jest uodporniona i moze jej taki zwiazek pasuje.

Może i zrobie, piszę anonimowo więc w czym problem, Nie r.u.ch.al.em dwoch babek jednoczesnie, bo zawsze jak zaczynalem spotykac sie z inna to wczesniej zrywalem z poprzednia, nigdy nie zdradzilem zadnej swojej dziewczyny.

Tak, dziewczyna A już też sporo przeszła w życiu w przeciwieństwie do dziewczyny B i sądze że podchodziła do tego z dystansem w myśl zasady \"sprobować zawsze można\".

No chyba już nie potrafie kochac. Kiedyś potrafiłem ale moja ukochana zostawiła mnie dla faceta z tzw. \"przeszłością\". Jego \"przeszłość\" polegała na tym że był poprostu s.k.u.r.w.y.s.y.n.e.m. dla kobiet. Typowy \"wieśniak dyskotekowy\", solarka, żel, ładny ciuszek, furka kupiona tylko dla lasek, jednym słowem dziwkarz. Oczywiście zażekał się się to się skończyło, że teraz jest inny, chce się zminić, zakochał się i takie tam s.r.a.nie. I co, nie dość że przez niego rozpadł się nasz 5 letni związek czego skutki w psychice odczuwam do dziś, to 2 miesiące po rozstaniu oni zdecydowali się na dziecko (bo on tak bardzo zapragnął być tatusiem), po 4 miesiacach się pobrali, nie mięły 2 lata a już nie mieszkają razem. Nie rozmawiałem nigdy po rozstaniu z tą byłą ale wyobrażam sobie co teraz może czuć. Jak widzicie można wybrać jak ona i teraz mieć przegrane życie albo robić jak ja i hajtnąć dopiero jak sie sobie wszystko ułoży w głowie. I powiedzcie mi kogo rozumowanie jest bardziej trafne ?

co to znaczy dobra w lozku?

dobra w łózku czyli zgadza sie na ruchanko od tyłu jak autorowi sie zachce. autorze, sam ejstes oblesnym dziwkarzem :)

Dobra w łóżku to znaczy \"dobrze dopasowana\", nigdy się z nią nie nudziłem w przeciwieństwie do ostatnich, zawsze jakieś nowości, naprawde tęsknie za tym.

ggghh - jesteś tak żałosny że nie mówiąc już o braku argumentów to nawet nie chce ci się swojego nicka wpisac.

dzizas ja pierdole - napisałem tak celowo, lekko żartobliwie, nie złapałeś - trudno. Nie mi oceniać swoją inteligencję ale nie sądzę żebym był poniżej średniej. Dochodzę do takiego wniosku czytają odpowiedzi pod tym tematem z których 2/3 nastawionych jest na obrażanie bez żadnych argumentów.

a co takiego robila ze sie nie nudziles?

:o :o :o faceci....az strach sie bac :/

dziewczynalat20: przykro mi że że Cię uraziło to porównywanie plusy i minusy. Zapewniam cie ze nie porównuje nigdy tak dziewczyn przed znajomymi ani sam nie mowie tego dziewczynom wprost. Założe się że większośc facetów jak i kobiet robi takie kalkulacje. Co do byłej - nie przejmuje się już nią, podałem tylko taki przykład dla porównania wyborów. Fakt, w psychice nadal mi to siedzi głęboko ale nie mam do nie o to żadnych pretensji, nawet jest mi jej żal teraz.

ale brecht!! Koles masz wyobraznie!!! hahahahhaha

yk87k87: nic szczególnego ale ogólnie seks z nią sprawiał mi niebywałą satysfakcję.

zauważ , że miłość i życie z inną osobą do końca życia nie tylko opiera się na seksie, jest ważny ale nie najważniejszy, i jeżeli nadal będziesz się kierował tym .. ( bo z tego wywnioskowałam) która jest lepsza w łożku to współczuję, skoro kobieta A nie była dobra rzeba było ją nauczyć! żałuj, że zerwałeś żałuj bo takie kobiety zdarzają się naprawdę nie często ! ... na Twoim miejscu z całym cszacunkiem nie związała bym się z tą B po Twoim opisie zawiało mi troche tutaj dziwką, ale to może być moje mylne twierdzenie. Twoja dewiza na przyszłość :\" nie kierować się penisem tylko mózgiem \" i weź się nza szukanie pani C może będzie usposobieniem wszystkich tych cech które Tobie podpasują :) wkońcu, pozdrawiam!

ale ja jestem bardzo ciekawa jak wygladal waszseks?

już dosłownie przed chwila straciło na ważności

Misie zdaje: Źle Ci się zdaje, ona nie jest dziwką (przeciwnym razie nie byłoby wogóle tematu). Nie myślę tylko k.u.tasem bo wymieniłem wiele plusow i minusow i kazdy z nich jest prawie tak samo ważny. Wiem że ideału nie znajdę ale chyba lepiej dłużej poszukać niż zaraz po lubie rozwodzić się.

jak jesteś żałosny niedojrzaly autorze topiku. myslisz jak smarkaty gowniarz i naprawdę szkoda mi tych babek, ze z takim debilem i koltunek marnują swoj czas.

yk87k87: to jest prywatna sprawa i nie bedę tego opisywał tym bardziej ze to nie ma nic do tematu.