Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jedno z wielu pytań

Pytanie do ludzi będących w związkach

Polecane posty

Gość Jedno z wielu pytań

Jak to u was było. Kiedy poczuliście ze to jest to że chcecie być razem, ile potrzebowaliście czasu i jak wyglądała wasze droga do tego ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Poznalismy sie w knajpie. od poczatku sprawil mile wrazenie jako czlowiek ale nie zakochalam sie od razu. Gdzies tak po tygodniu zaczelam czuc miete. Jak doszlo do tego ze jestesmy razem? wspolne spotkania i okazalo sie ze nie mozemmy bez siebie zyc:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo wyszło
:) poznaliśmy się na imprezie, wpadł pare razy niby po drodze, rozmawialiśmy, potem spacery zaczelismy sie całowac i tak zostało :p ale zastanawiam sie czy po3tygodniach to nie za szybko... chociaz nie mówię mu o ty bo jest mi z nim cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno z wielu pytań
Dlaczego za szybko ? kierowałaś się tym co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo wyszło
tzn mi jest dobrze i nie żałuję ale zastanawiam się czy może powinien dłuzej się starać jakoś uganiać :p no wiesz... ;) ale jest naprawdę super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia traktorzystka
U mnie było tak, ze akurat się rozstałam z poprzednim facetem, a scislej mówiąc - on mnie rzucił. Mojego obecnego faceta poznałam na internecie, ja się żalilam, a on słuchał i wyjasniał mi różne rzeczy. Akurat sie wybierał służbowo do mojego miasta, wiec sie umówilismy, ze go pooprowadzam. Wtedy jeszcze dalej byłam myślami przy tamtym i nowego znajomego traktowałam na stopie koleżeńskiej. Widziałam, ze mu sie spodobałam od razu, ale nie dawałam mu zadnych sygnałów, że coś z tego bedzie wiecej. Potem ja pojechałam w odwiedziny, zwiedzić jego miasto. W miedzyczasie cały czas pisalismy do siebie i znalismy się już 5 miesięcy. Wtedy poczułam, że chcę z nim być. Po paru tygodniach znowu go odwiedziłam i od tamtej pory jesteśmy razem. Jesteśmy małżeństwem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno z wielu pytań
Ciekawa historia Kasiu. Piszesz, że widziałaś, że mu się spodobałaś, jednak sama nie dawałaś znaku że coś może być z tego. W tym momencie ciągle widziałaś w nim tylko fajnego kumpla ? Nie było żadnej chemii żadnych motyli w brzuchu ? No i co się takie wydarzyło, że zostaliście razem 5 miesięcy to długa droga i najczęściej kończy się tym że jedno jest zakochane, a drugie go nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta71
Ja jestem z moim facetem od 10 miesięcy, a zaczęliśmy ze sobą chodzić po ponad... 2 latach znajomości! Najpierw się kumplowaliśmy, potem poszłam z nim jako koleżanka na ślub jego brata, a potem zaczęliśmy się spotykać od czasu do czasu: razem na dyskoteki, na ogniska, na jakieś imprezy. I po jednej z takich imprez zapytał mnie, czy skoro tak długo się kumplujemy, to może spróbowalibyśmy coś na poważnie? Ja nie odmówiłam i już tak od września próbujemy :) Najdziwniejsze jest to, że na początku dla mnie była to naprawdę próba, bo nie było żadnych motyli w brzuchu ani czekania na smsy. Ale miłość (przynajmniej uczucie, które można tak nazwać po 10 miesiącach) przyszła z czasem i nie żałuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ze swoim chłopakiem poznaliśmy się przez neta, gadaliśmy, pisaliśmy esy i wkońcu się spotkaliśmy. od razu po pierwszym spotkamiu wiedziecliśmy, że to ejst to no i jesteśmy nadal ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×