Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

witajcie:) obciążenie glukozą robię między świętami a nowym rokiem. dzidzia też mnie kopie:) i to co chwilę:) nawet w nocy mnie budzi kopniaczkami. właściwie zaczęło się tak na dobre zaraz po powrocie męża. przemówił do brzuszka i... nastąpila reakcja!:) te kopniaki są bardzo miłe do momentu, kiedy zaczyna mnie kopać w pęcherz. parę razy zdarzyło mi się aż podskoczyć z zaskoczenia. ola, cieszę się, że na święta będziecie wszyscy razem.:) mysiczka, dzięki za pamięć. pracujesz, czy poszłaś jednak na L4? trzymajcie się :)

napiszcie, jakie plany macie na sylwestra z waszymi brzuszkami? u mnie odpadła jednak impreza w gronie przyjaciół. niestety, jest kilku palaczy i nikt przecież dla mnie nie będzie wychodził przed dom.:( myślimy intensywnie, co zrobić ze sobą. bo siedzieć w domu też nam się nie chce..

cześć dziewczyny! Wczoraj przyjechała moja przyjaciółka z Norwegii ale mi jej tu brakowało:) dzis musiałam wstać o 7:/ jak dla mnie masakra, ciemno, zimno i w ogóle fuj..no ale czasem trzeba. Mnie też czeka obciążenie glukozą..jakoś w styczniu, ale kombinuje żeby wypić w domu < bo i tak musze sama kupić> a potem pojechac na samo pobranie krwi..musze tylko w laboratorium na godzine sie umówić..co do świąt to powoli zaczynam się wczuwać w klimat, cieszę się tym bardziej że jednak moje bratanice będą z nami więc bedzie wesoło. a w przyszłym roku to planujemy wigilie u nas..ja nie wyobrażam sobie 2 wigilii i biegania od tesciów do rodziców i dlatego chcemy wspólna u nas-się okaże czy nic sie nie zmieni...

hehe czemu mi wstawiło godzinę 7???

Wiesz co Isa.chyba nie można nic jeść, ani przed ani w czasie tej godziny..a z tym pobraniem przed masz chyba racje:( ale pójde i się dowiem...

Cześć dziewczyny widze że każda ma co raz mniej czasu na pisanie.Ja byłam w poniedziałek u lekarza wieczorem miałam bole od kręgosłupa w dół brzucha na szczęście nie jest to związane z ciążą ,a kręgosłupem. Mały waży 850gr przez 2tyg przybrał 100gr,troche mnie to przeraża będzie dużym chłopcem do porodu,ale najwazniejsze zeby byl zdrowy lece na zakupy miłego dnia mamuśki

adamisia! ja w czwartek zaczynam juz 26 tc jak to jest możliwe, ze Ty 25?? Przez pobyt w spzitalu nie aktualizowalam tabelki. Sylwestra spedzam u kolezanki, ktora tez jest w ciazy i podobnie jak ja musi lezeć:) Mężów wysyłamy do pracy, a my będziemy się bawić przy szampanie..Picollo:)

witam was wczoraj bylam u lekarza i niestety dziecko bylo ulozone posladkowo i nie dowiedzialam sie kto w moim brzuchu mieszka chyba bede miala niespodzianke az do konca ciazy chyba ze sie wczesniej przekreci. Wazy 500 wiec chyba bedzie sredniak.Zaraz zmykam na szkole rodzenia chociaz nie wiem czy mi sie przyda bo cos mi sie wydaje ze mnie cesarka czeka. trzymajcie sie pa

Witam!! Przygotownia do świąt tak nas wszystkie pochłaniaja,że nie mamy czasu na kafeterię:) Ja do lekarz idę dopiero 3.01 i juz nie mogę sie doczeka Gdzieś nam zniknęła Anna śl. pewnie juz gotuje świateczne przysmaki:) mam nadzieję że wszystko jest wporzadku,pozdrawiam serdecznie

agoosia- glukoze trzeba wypić u nich. ja jutro mam wizyte u ginka zobaczymy co mi powie co do mojego wyniku, ale jestem pewna ze bede musiala powtorzyc badanie i wypic 75g;/ PO 50 czulam sie dobrze, smakowalo mi, moze dlatego, ze wycisnelam pol cytryny. gosiek69........Gośka..........38.......24.........02.04 . .......+7kg Dz Alex81...........Ola..............26......26.........02. 04........+3,5kg..N adamisia........Asia............26.......25.........03.0 4... ...+7,5kg..CH marysia78......Justyna......29.........25......03.04... .... ..+1kgCh ali-cja...........Ala.............36.......25.........04 .04...... ..+9 kg..N Ola31............Ola.............31......25..........07. 04....... +7kg agoosiaa........Agnieszka....22.......25.........09.04.. ..... .+3.5kg CH Kaśka31.........Kasia..........31.......14........ 09.04.........-2kg Anna_śl..........Ania............29.......23........09.0 4.........+6kg CH Mysiczka30.....Ola.............30......21........ 10.04.........+2,kgCH echo1978.......Aneta..........29.......23.........11.04. . .....+7kgCHiDZ chanel 5.........Marlena.......22.......18....... 13.04.........+2kg Motka...........Ania............28.......24....... 14.04.........+5kg..CH Renia905........Renata........26.......24....... 14.04.........+6kg CH pigi15...........Dorota.......28........23.......16.04. .......+5kgDZ. rosar.............Ania...........26...... 12........16.04.........+0kg gregia...........Justyna.......25.......18....... 18.04.........+3kg 1967.............Iwona.........40 ......21.........18.04........+6kg dz mag26...........Magda..........27......18........19.04.. .......+2,5kg minimisia....... Agnieszka.....26.......19.......20.04.........+5kg DZ polina80.........Ola..............27........18.......20 .04..........+5kg viki444...........Wiolka.........29.......19......20.04 ........+4kg to ja CC.........Anka...........25.......22.......22.04.........+2 kg CH a2_el.............Magda.........20.......10.......23.04. ... . ...+2,5kg olcia00...........Ola.............25........22.......23. 04..........+4kg CH weryka..........Ania............30.......12.......23.04. .. ..... +3kg aniawd...........Ania............29......21....... 24.04.........+4.5 kg Bogdanka........Ania............26......10.......25.04.. .. . ...+1kg Isa22.............Ewa............29.......22 ....... 27.04.........+3 kg DZ pikpik........Kinga...............23.......19 .......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona..........29........15.......30.04. .... .. .+4 kg

Cześć kochane!!!!!!! Już nadrabiam zaległości, ja też święta w toku choć w tym roku spędzamy sami z mężem troszke przeraziła mnie podróż do domku bo to ponad 5 godzin jazdy a że wizyte mam u lekarza 27 grudnia to już wogóle bo byśmy tylko 3 dni byli w tym ile drogi musieli pokonać odbijemy sobie w przyszłym roku i będą prawdziwe święta z całą rodzinką :) a tak dziewczynki miałam dziś obciążenie glukozą !!! dziewczyny straszne każda napewno reaguje na to inaczej ale ja wypiłam bez problemu taki słodziutki napój zaczęło się minute po wypiciu taki pot mnie oblał ciemno przed oczami zadzwoniłam po męża i siedział ze mną dosłownie 2 minuty przed upływem godziny nie dałam już rady i wylądowałam w toalecie ale krew pobrali bo i tak to co miało do krwi przejść przeszlo ale nadal czuje sie fatalnie choc juz upłynęło sporo czasu, więc proszę Was nie wybierajcie sie same bo różnie te nasze organizmy reagują !!! a tak kochane nic nowego malutki kopie zwłaszcza rano i jak już mamusia planuje spać :) a czasami cały dzień jakies kopniaczki polecą hihiih cieszy mnie to niesamowicie bo wiem że mu dobrze :) Całuje was malutkie trzymajcie sie i nie przesadzajcie z porządkami

gosiek69........Gośka..........38.......24.........02.04 . .......+7kg Dz Alex81...........Ola..............26......24.........02. 04........+3,0kg..N adamisia........Asia............26.......25.........03.0 4... ...+7,5kg..CH marysia78......Justyna......29.........25......03.04... .... ..+1kgCh ali-cja...........Ala.............36.......25.........04 .04...... ..+9 kg..N Ola31............Ola.............31......25..........07. 04....... +7kg agoosiaa........Agnieszka....22.......25.........09.04.. ..... .+3.5kg CH Kaśka31.........Kasia..........31.......14........ 09.04.........-2kg Anna_śl..........Ania............29.......23........09.0 4.........+6kg CH Mysiczka30.....Ola.............30......21........ 10.04.........+2,kgCH echo1978.......Aneta..........29.......23.........11.04. . .....+7kgCHiDZ chanel 5.........Marlena.......22.......18....... 13.04.........+2kg Motka...........Ania............28.......24....... 14.04.........+5kg..CH Renia905........Renata........26.......24....... 14.04.........+6kg CH pigi15...........Dorota.......28........23.......16.04. .......+5kgDZ. rosar.............Ania...........26...... 12........16.04.........+0kg gregia...........Justyna.......25.......18....... 18.04.........+3kg 1967.............Iwona.........40 ......21.........18.04........+6kg dz mag26...........Magda..........27......18........19.04.. .......+2,5kg minimisia....... Agnieszka.....26.......19.......20.04.........+5kg DZ polina80.........Ola..............27........18.......20 .04..........+5kg viki444...........Wiolka.........29.......19......20.04 ........+4kg to ja CC.........Anka...........25.......22.......22.04.........+2 kg CH a2_el.............Magda.........20.......10.......23.04. ... . ...+2,5kg olcia00...........Ola.............25........22.......23. 04..........+4kg CH weryka..........Ania............30.......12.......23.04. .. ..... +3kg aniawd...........Ania............29......21....... 24.04.........+4.5 kg Bogdanka........Ania............26......10.......25.04.. .. . ...+1kg Isa22.............Ewa............29.......22 ....... 27.04.........+3 kg DZ pikpik........Kinga...............23.......19 .......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona..........29........15.......30.04. .... .. .+4 kg

Chyba nie możesz jednak wypić tego w domu, bo z tego co wiem, to najpierw przed badaniem pobierają krew, a drugi raz po wypiciu tego - po godz. - CHYBA - lekarz mi wypisał skierowanie, a nie mam go przed sobą - ale jakoś tak to wygląda Można dodać cytrynę, żeby nie było tak słodko Czy która w Was jadła coś lekkiego przed tym badaniem ???? Kurczę, jak ja nie zjem nic z rana, to od razu mi niedobrze - nie wiem czy dam radę to wypić na pusty żołądek ..... boję się, że zwymiotuję

Ja planuję jutro zabrać się za porządki i uświątecznianie mieszkanka...muszę wczuć się w klimat świąteczny. I mam problem..nie mam sie w co ubrać na święta:P jak co roku!

chyba wstawia złą godzinę. tabelkę wstawiłam o 17,23 a wyskoczyło, że o 11.15;)

czesc brzuchatki! Ja tez zastanawiam sie jak to bedzie z ta glukoza,wiecie co ja ostatnio mam taki apetyt ze szok identycznie taj jak jest napisane w ksiazkach ze w 6miesiacu tyje sie najbardziej (Boziu oby nie przesadzic z tymi kilogramami)Ja raczej nie jade na sylwestra do zakopanego stwierdzilismy ze jednak za duzo kilometrow jak na jeden tydzien najpierw na mazury a pozniej z mazur w gory damy sobie na luz co roku gdzies bylismy a teraz nie zaszkodzi posiedziec w domu ,chociaz nie ukrywam bardzo lubie sie bawic:)

A i wiecie co ostatnio jakis bol mnie dopadl w lewym boku jakis nerwobol Wy tez tak macie albo mialyscie?

knoci się coś ta kafeteria strasznie:(nie wpisuje postów,błędnie wstawia godziny.. sciskam was mocno,niestety trochę jestem zajęta ale czytam regularnie co u was:)

oj 1967 nie martw sie :) pogoda tez sie knoci masz serducho zeby bylo Ci weselej[ ] nie wiem czy wyjdzie

o nie wyszlo:([] jeszcze raz

Hej To ja CC - zapraszam do mnie hihi....ja dziewczyna ze ślaska:) tylko sie nie wystrasz bo dopiero sie zabieram za dzisiejsze porzadki,a jak narazie to mój dom wygląda jak po wybuchu bomby:) ale dam radę:) Wybierałam sie do szkoły rodzenia ale w mojej okolicy jest tylko jedna i zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu tyle że nie ma konkretnych terminów(bez sensu) przychodzisz i jesteś.Czyli wychodzi na to że na każdych zajęciach są dziewczyny które są pierwszy raz,piąty i dziesiąty raz....troche w tym za dużo zamieszania, więc chyba sobie odpuszczę.Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki i ich brzuszki lecę sprzatać.

Hej Dziewczynki:) Wczoraj miałam zalatany dzień... Zaczynam odczuwać atmosferę świąteczną od tej mniej przyjemnej strony (zakupy, gotowanie, porządki... nie przepadam za tym). Wczoraj też zaliczyłam dwie \"imprezy\" opłatkowe:) Jedną w pracy, z pysznym poczęstunkiem, potem prosto z jednej na drugą - do przedszkola, gdzie dzieci miały świąteczne przedstawienie:) Ubawiłam się super, dzieciaczki w grupie to istna komedia:) Cud że te przedszkolanki panują nad nimi:) Po tym wszystkim jeszcze mega kolejka na poczcie, a potem mega kolejka do kasy w sklepie... Wieczorem miałam dość... brzuch twardy, pachwiny obolałe, plecy obolałe... czuję się jak taki mały hipcio;) A dziś wstałam o 5,30 jak skowronek:) Wiecie co, nie mam jeszcze żadnych prezentów (i totalny brak pomysłów na nie), gotowanie zacznę dopiero w sobotę... Mysiczko, nie jesteś jedyna. Ale nic to... jeszcze jest parę dni, może w sobote zakupy a potem gotowanie:) Ok, uciekam do pracki, jeszcze dwa dni by dopiąć wszystko na ostatni guzik i spokojnie spędzić święta:) Miłego dzionka!!! Ps. Ciekawe którą wsrawi godzinę... jest czwartek, 20 XII, godz. 7.59:)

Hej, byłam na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia. Było super ale uświadomiła mojemu kochanemu, że dawno nie ćwiczył :P. Mam mocne postanowienie ćwiczenia aż do porodu, zobaczymy jak mocne. Dziś mam zakwasy w pośladkach ale chyba nie od tych ćwiczeń tylko od tego co kochany odsypiał wczoraj do południa :P. Ponoć na sex rano nie mam co liczyć... ale wieczorem to ja jestem zmęczona :(. Co do sylwestra to jest plan na spędzanie z przyjaciółmi w Poznaniu i mam nadzieję, że wypali. Wczoraj młody miał straszny humor na kopanie, chyba mu się dzień podobał. Zastanawiam się co u Anny_śl, ale też mam nadzieję, że przedświąteczne szaleństwo. Swoją drogą to u niej pewnie codzienny porządek jest większy niż ten mój świąteczny (zawsze tak mi się kojarzyły domy na Śląsku). Ja czekam w napięciu czy poczta dowiezie moje rolety na okna przed świętami. Firma produkująca wysłała je w piątek... Firanki i zasłonki mam nie poprane bo chcę się ich na święta pozbyć.

Motka, ale z Ciebie ranny ptaszek;)))))

ja już nie mogę si ę doczekać tych świąt ... spędzamy je u teściowej U mnie w domu jest tradycja, że na wigilię jest też zupa z karpia - jak o niej myślę to dosłownie dostaję już ślinotoku :) w ogóle mam chyba coraz większy apetyt i już myśle o tych potrawach wigilijnych mniammm na słodycze niestety też - czyżby to dlatego, że buszuje w moim brzuchu dziewczynka ;) A następne święta to już w ogóle będą mega super, bo będzie Dzidziuś U nas nie ma w rodzinie małych dzieci (siostrzeniec mieszka daleko) , więc wyobrażam sobie ile wniesie radości ..... :))))

pigi 15-te bole w bokach to nerki,ja mialam je w 23 tyg,tylko ze umnie to wystapila kolka nerkowa,jest to okropny bol,takie skurcze ,bylam przez to 8 dni w szpitalu,a potem jeszcze w domciu dluuugo mnie bolalo,teraz ustepuje gdzies po 20 dniach,tak sie dzieje bo dzidzius uciska na wszystko i nerki niemoga dobrze funkcjonowac A tak wogole to jestem teraz w 24 tyg+2 ,tez mam termin na kwiecien tylko nigdy niemam czasu na kompa wiec niepisze,ale mam dowas jedno pytanie,moze juz wczesniej pisalyscie na ten temat,ale jak macie ochote to prosze o odpis,otoz chcialabym kupic juz wyprawke niewiem czy to niezawczesnie????A maz zamowil juz wozek bo jest teraz promocja przyjdzie gdzies za dwa tyg, jak to jest uwas z kupowaniem???Czy to naprawde trzeba wierzyc ze lepiej niekupowac bo sie zapeszy???

Witajcie! Wpadam tylko na chwilę, bo z czasem - jak u wszystkich kiepsko, a poza tym siedzę, jak na szpilkach - na 21:00 mam wyznaczona kolejną wizytę u lekarza i ledwo sobie miejsce znajduję. Niby coś ogarniam w domu, zmieniłam pościel , naszykowałam pranie, ale serducho mi bije coraz mocniej. Teraz przyszedł do nas mój brat, aby zostać z małym, jak my z mężem pojedziemy.... Agoosia, 7:00 rano to późna godzina do wstania. Ja codziennie sie budze o 5:50, a dziś musiałam budzik nastawić godzinę szybciej, bo już przed siódmą chciałam być w pracy , mieli przyprowadzić do mnie taka piętnastolatkę w ciąży. Straszne to jest, jak dzieci oczekują dzieci nie za bardzo wiedząc na dodatek kto jest ojcem.... Agoosia, wypoczywaj wiec ostatnie ranki, bo Maluszki zaraz po urodzeniu to rodzicom nie bardzo pozwalają się wysypiać :) Ola 31, ja też jestem po jednej Wigilii, ale na niemieckim. Poza tym zabiegana jest tak strasznie jak Ty, prezentów wszystkich jeszcze nie mam ,nie mówiąc o zakupach spożywczych , z kulinariów nic nie przygotowane; mam nadzieję w sobotę rano pojechać do mamy i jej pomóc, sama u siebie w domu nic nie będę robiła. I przede wszystkim choinki jeszcze nie mamy, mieszkanie nie przyozdobione . Ale przynajmniej w pracy przed zamknięciem oku jestem jako tako przygotowana, na święta jak laptopa odpalę, to tylko dla przyjemności, choć i tego nie przewiduję :) Aniu śl , odezwij się, przepadłaś nam, czyżby w kuchni! 1967! Faktycznie zaszalałaś :). Ja dla mojego malutkiego dziecka jeszcze nic nie kupiłam i jakoś o tym nie myślę. W ogóle żyje w takim begu i jestem tak czynna, że uwierzyć nie mogę, że za trzy i pół miesiąca będę znowu miała noworodka w domu . Trzymajcie się, ja uciekam i tak chyba chaotycznie pisałam, bo wiecie, poddenerwowana jestem, pa!

rzadko tu sie wpisuje ale czytam regularnie i bardzo lubie ten nasz kwietniowy topik. Takie tragedie jednak mną mocno wzrusząją...Aniu wspolczuje...

halo ! halo! Nastin -to nie nerki bo dzis juz mnie nie boli przed ciaza tez mialam takie bole mam poprostu zle dni i tak mi sie to odbija.A co do wyprawki to ja faktycznie nic nie kupuje teraz po pierwsze dostane duzo ubranek od siostry jak pojade na swieta bo rodzila 3miesiace temu a z wozkiem sie nie spieszymy bo po porodzie na dwor i tak odrazu nie pojde tylko trzeba troche odczekac a pozniej bedzie przyplyw gotowki i sie kupi .A nowe ubranka zdaze kupic moj maz sie dlugo nie zastanawia nad wyborem i nad cena az czasami mnie to denerwuje zreszta mamy znajomego ktory prowadzi sklep dzieciecy takze jak bedzie cos nam potrzebne to otworzy o kazdej porze dnia i nocy . ja tez mam duzy apetyt niestety a dzis najbardziej mam na placki ziemniaczane ale nie chce mi sie ich robic ale na sama mysl az mi slinka leci mniam mniam

no dobra,przyznam się ---zaszalałam i kupiłam 16 szt. bodziaków z Disney Baby...takich na 0-3m.:) moje dziewczyny aż piszczały z zachwytu jak nad tymi malutkimi ubrankami:D