Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

hejka juz siedzimy z Olim na zwykłym chirurgicznym; mamy wyjść w piątek; ale przeraża mnie perspektywa jeszcze trzech nocy na krześle przy łóżeczku; kostki mam juz tak opuchnięte, że nawet pod koniec ciąży takich nie miałam,a skóry na łydkach za mało; to efekt wystawania całe dnie przy łóżeczku lub z Olinem na rękach no i tego sypialnianego krzesła; no a poza tym wczoraj do pomocy dołączyła do mnie @!!!! jeszcze tej mi tu potrzeba!

o rany Lida wspolczuje Ci ale czego sie nie zrobi dla niunka dobrze ze Olinek ma juz operacje za soba .Kochana trzymaj sie i ucaluj maluszka trzymamy kciuki za Was

Lida trzymamy kciuki za Olinka i za Ciebie, zebys meznie przez to przeszla ja @dostalam juz miesiac temu i teraz czekam na druga. ale ja nie karmilam. a dzisiaj dopiero bylam pierwszy raz u gina po porodzie. wiem, strasznie to zaniedbalam, i nie mam wytlumaczenia, ale powiedzialam sobie, ze jak sie ta cholerna sesja skonczy to pojade, wiec odbebnilam. az mi bylo glupio, bo to znajomy rodziny i w ogole bardzo symaptyczny facet, ale nie wyzywal:) tylko powiedzial ze jest lekka nadzerka. moze faktycznie panikuje z tym nieprzewracaniem sie Tosi, ale po prostu siedze caly czas w domu od skonczenia roku akademickiego i albo sprzatam albo przegladam jakies szpargaly sprzed stu lat i wyrzucam bo jak mala spi, to nie moge sobie miejsca ani zajecia znalezc. brakuje mi aktywnosci i wymyslam malej wszystkie choroby swiata. przewrazliwiona mamusia zemnie z nadmiaru czasu wolnego. zlozylam papiery na fil. dunska i sie nie dostalam z pierwszego rzutu, wiec bylam dzisiaj zlozyc oswiadczenie ze chetnie wskoczety rezerwowych na jakies wolne miejsce :) wiecie ze ja dopiero wczoraj wywolalam pierwsze zdjecia Tosi? juz wisza na scianie. tak to jest z fotografia cyfrowa, jak sa na kompie to czlowiek nie mysli o tym, zeby wydrukowac, tylko czeka az sie nazbiera.

a moja kruszynka dziś kończy 3 miesiące... nie wiem kiedy to minęło szkoda tylko że od wczoraj moja córcia jest strasznie marudna i płaczliwa po tym szczepieniu.. Lida trzymaj się musisz być bardzo silna, ale już przecież coraz lepiej jest. Denim -Ania ja tez robię porządki jak Laura śpi, chociaż powoi mi przechodzi ;-) Teraz sobie rolki kupiłam i liczę na to ze się nauczę a męża zagonie do opieki nad córcią ;-) a jeśli chodzi o @ to mam nadzieje że na razie nie dostanę, bo początkowo planowałam \"robić\" drugiego maluszka po odzyskaniu płodności, ale tak szybko to chyba jeszcze nie chce... moja w sumie tak różnie przesypia czasem 5 a czasem 8 godzin, aż tak dziwnie bez tych nocnych pobudek.

wlasnie sciagam piosenki dla Tosia: ogorek wasaty, mydlo wszystko myje, zuzia lalka nieduza itd i sobie sluchamy. juz ma caly folder dla siebie :)

Denim trzymam kciuki za studia :) A Tośka nadal taka cudowna jeśli chodzi o spanie? U mnie póki co cisza z @ choć brzuch mnie od kilku dni tak symptomatycznie pobolewa..obyście nie wykrakały :P Olu cieszę się, że jest szansa że będzie lepiej..trzymam kciuki za Was Ja upiekłam dziś ciasto z budyniem...ale póki co zjadłam mały kawałek i to gorącego więc dopiero jutro powiem czy mi wyszło :)

to jak zjadlas gorace to moze wyjsc zakalec:)A ja przelozyla szczeienie 24 na 31 bo wraca moja siostra z Anglii i chce sie z nia spotkac takze do warszawki zjezdzam dopiero 29 a tak wogole to mi sie wcale tam narazie nie spieszy

Pigi ale jak zakalec??? nie strasz mnie...choć w sumie zakalec tez lubie :P nie dziwię Ci sie że nie chcesz wracac...a jak tam z mężem? coś nowego?

Denim - mój mąż też ściągnął takie piosenki i ćwiczą tańce z Mają - mówi, że już na zabawę choinkową dla dzieci u niego w pracy - ponoć mają być najlepszą parą hehe ;)) Pigi - ja też bywam nieznośna, jak coś nie po mojemu, to się od razu drę - matko jak tak pomyślę, to straszna zżenda się ze mnie robi - muszę nad tym popracować .... mój mąż ma i tak anielskie nerwy ale nie ma co struny za bardzo naginać, bo w końcu pęknie .... a zabaweczki dziś przyszły i Maja tak od południa ma oczy jak 5 pln ;)) wszystkie fajne ,ale te dwie pierwsze są chyba najfajniejsze http://www.allegro.pl/item394028371_fisher_price_grzechotka_zwierzaczek_wiatraczek.html http://www.allegro.pl/item393250879_393250879.html http://www.allegro.pl/item396744757_396744757.html http://www.allegro.pl/item384883224_384883224.html http://www.allegro.pl/show_item.php?item=393642254

http://www.dzieciaki.net.pl/abc/rozwoj-dziecka-do-12-miesiaca-zycia/ poczytajcie sobie

a co to za nawał z tymi @ - umówiłyście się czy jak ;))) ?? ja nie chcę jeszcze - nieeeeeeeeee !!!

Isa-fajne te zabawki Z mezem bez zmian zadzwoni zapyta co slychac i tyle .O rany to chyba naprawde jest cos powaznego

agoosia-bo jak sie rozkroi gorace ciasto to najczesciej wychodzi zakalec

Pigi - nic się nie martw, pojawienie się Maluszka to nowa sytuacja dla wszystkich, my też stałyśmy się inne, dzidziuś jest nr 1 - czasem drę się na męża jak ją np. robi z nią coś nie tak jak ja - bo mi się wydaje, że ja robię najlepiej - straaasznie się zachowuję i przez to są zgrzyty Zobacz nie tylko u Ciebie są jakieś problemy !!! tylko trzeba dać chyba troszkę na luz w ogóle to ja się jakiś nerwus zrobiłam ale trzeba się starać !!

wiesz Isa-tylkomy chyba obole sobie dalismy na luz i stalismy sie dla siebie obojetni

a jak Laski u Was z podziałem obowiązków ??? Dużo Wam szanowni M pomagają ??? U mnie z tego powodu się najczęściej ścinamy, bo on ok pomaga przy Małej, robi zakupy, czasem gotuje i wsio - reszta ja !! a niby czemu ? ale na wychowanie M to już chyba za późno ....

mój wychodzi o 6-tej i wraca po 22-giej..pracoholik:O i tyle na temat pomocy..dodam,że w niedzielę wytrzymuje w domu do 10-tej jedzie do firmy,wraca na obiad,pomeczy się z nami najchetniej gdzieś poza domem i nowu musi zjrzeć jak tam w robocie.. przyzwyczaiłam się

denim to też juz moja 2 @; a u gina pierwszy raz byłam w zeszły czwartek; tak za jednym razem jak przyjechałam z Olim do szpitala coby 2 razy do Poznania nie jeździć; a przy ściąganiu nie zapomnij o \"Duchach łakomczuchach\" , \"Witaminki\" i \"Pocałuj żabkę w łapkę\" :-) a mąż ściągnął jeszcze Kołysanki Utulanki Magdy Umer i Grzesia Turnaua; fajne; puszczam mu tutaj non stop, żeby zagłuszyć szpitalne ogłosy; Liliankas myślę, ze drugi to albo teraz albo dopiero za 5, 6 lat; ale to takie moje skromne zdanie; na każda inną opcję jest 1000 za i przeciw; aaa.... i też mam trudne dni z... wiadomo kim; dobra to ja jestem w teorii ;-) zaraz \"wydaję\" mleko i \"kładę się\" spać tzn. składam głowę na łóżeczku Pa

a ja Wam polecam to: http://www.allegro.pl/item396669653_tiny_love_magiczna_kula_ale_grzechotka_.html starszy dostal w prezencie; uwielbiał to; poza tym jest praktycznie niezniszczalne; narka

dziewczyny co tak cicho !!! trzeba nadrobić :) u nas ok adaś odwraca sie na boki jak go coś zainteresuje albo szuka cyca heheh inteligentna bestia bez powodu sie nie wysila ja popadam w jakąs depreche chyba moje myśli skierowane sa tylko na moich marynowanych śledziach i czy jestem w stanie tym wykarmić szlag mnie trafia musze chyba jakos odetchnac bo zwariuje mały ssie niby 3 minutki tak porządnie później już cycka jakby mleka nie było i tak dociąga do 10 minut ale to bardziej zabawa juz sama nie wiem co o tym myślec :(pewnie uspokoje sie jak znów przybierze dobrze na wadze masakra jakas...... ide pokręcic sie po mieszkaniu moze cos posprzątam bo to druga masakra nie mam czasu na nic a jak mam to znów nie chce mi sie robic

Lida trzymaj sie tam jakoś..do kiedy zostajecie? jak mały znosi szpital?? Mój zbój dziś postanowił się o 3 pobawić i miał rewelacyjny humor.. i w ogóle zaczął tak kiepsko sypiać...oby to był ten skok wzrostowy...no ale ostatecznie wstalismy o 9.30 i juz śpi znów wiec na spacer zaraz..

http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=11650 Olcia poczytaj sobie może Cię uspokoi :)

dziewczynki tu głównie do tych co karmią nadal piersią PIGI AGOOSIAA ile razy w ciągu doby karmicie teraz bo kurcze jak sie nocki przesypia to mało tych posiłków wychodzi u mnie to tak góra 7 ogólnie nie wiem może i panikuje z tym jedzonkiem małego ale nic na to poradzic nie moge :( cały czas myśle że on głodny !!!! obsesja jakas no nic pojade go w przyszłym tygodniu zwazyc ostatnio przybrał mi w 14 dni 460 gram ale wtedy to mialam jakis dziwny nawał po tym jak mialam kryzys 3 miesiąca piszcie kochane jak to wszystko u was wygląda u mnie czasami po 3 godzinach mały nie chce jesc to jak go przystawie to niby łapie piers ale zaraz sie odrywa i irytuje dopiero jak zgłodnieje porzadnie to je ale tez bez rewelacji :(

olcia: nie liczę jak często karmię..mam wrażenie,że non-stop :O idziemy na spacer-je,wracamy czy po 3 godz. czy po 1 godz-je..ma czkawkę-je,marudzi-je..śpi i zaczyna się krecić--znowu je i albo sie naje i obudzi albo śpi dalej i tak w kółko... tylko,że ona się nigdy nie odwraca jeśli jej proponuję :) łapie i ciągnie..czasami jednego ,czasami dwa cycki .. ale jak wczoraj postanowiłam zrobić jakies mleczne zapasy to MASAKRA NIC LAKTATOREM NIE ZLECIAŁO.. a jak młoda ciągnie to jest.. czary :D bo laktator przecież elektryczny i siłę ssania ma..za to młoda 10x lepszą-jak odrzutowiec

lida trzymaj się,usciskaj Olinka

Hej kochane jak zwykle brak czasu na pisanie działka dom ale teraz Kubuś śpi to nadrobie troche zaległości wczoraj byliśmy u ortopedy i całe szczęście wszysko dobrze leczenie zakończone jutro szczepienie ,nadal karmie piersią ale o ściągnięciu nie ma mowy .Ostatnie pare dni Kubuśprzed zasnieciem darł sie w niebo głosy obojetnie rano czy wieczór przez 15 minut nic nie pomagało .Macie może jakieś namiary na noclegi tanie nad morzem obojętnie gdzie pozdrawiam gorąco

Olcia a przeczytałaś to w tym linku? jak masz się stresować to idź go zważ...ja też teraz nie liczę, jak miałam kryzys to położna kazała mi utrzymać 8 karmień, ale jak spał w nocy po 6-7h to było ich mniej, ja też często daję mu bo marudzi co szczerze mówiąc do końca mądre nie jest bo niby oducza dzieci samodzielnego uspokajania i olewa ich potrrzeby (gdzies wyczytałam) ale np karmie po spaniu bo jest spokojny i mi nie marudzi..a przed snem to często głównie trzyma i kilka razy pociągnie...a powiedz mi Olcia czy widzisz jakieś objawy głodu?? przecież jeśli bylby glodny to sam by chciał jeść..nasze maluchy są coraz starsze i niektóe już w kilka minut potrafią się najeść..kuzynka mojego M ma 5 miesięczna córeczkę i mała też juz od jakiegos czasu jadała po 5 minut i Aga sie martwila a lekarka jej powiedziała że najważniejsze ze mała najedzona i że czuje ze piers się robi pusta... Mój np wciąż marudzi przy jedzeniu...sytuacje kiedy z zadowoleniem \"odpada\" od piersi moge policzyc na palcach 1 ręki...ale przybiera na wadze więc uznałam że taka jego natura i może dobrze że nie mam za dużo mleka bo np moja znajoma miala wciąż taki nawał że ściągła po karmieniu jeszcze 2 butle!! a mały tył w oczach..stał się \"człowiekiem melonem\" jak sama się śmieje..teraz ma 3 lata i waży 22 kg!! i ma taki apetyt że je więcej ode mnie....

Olciu-ja tez nie licze ile moja Oliwia je w ciagu doby ale wydaje mi sie ze ok.8razy.Tu na mazurach wiecej spi jakos chyba pasuje jej bardziej tu powietrze. ja mam dobry namiar do Jastarni ale nie mam przy sobie drugiego tel.a tam mialam ten numer a na kiedy Ci jest potrzebny?

O rany Agoosia-to nie zly pulpet z tego chlopca:)

dziewczyny u mnie to tak różnie mija czasami 4 godzina jak nie je i aż piątki do buzi dwie pcha to proponuje mu cycucia a on juz w krzyk i niby cycuszka łapie ale mu nie pasuje i krzyk aż sie wyrywa to rezygnuje i za 10 minut powtórka z rozrywki czasami ładnie je sam chce i kończy uśiechnięty ale czasami już nie mam sił sie szarpać :( moze powinnam czekać az będzie tak głodny ze dopadnie do piersi tylko nie wiem czy by to nastąpiło :( zważe go poprostu znów chyba ze to taki nerwus jest i lubi tak wrzeszczec przy cycku sa dni co je jak najęty az sił nie mam chowac cycuszków bo zaraz znów wyciągam a są dni że masakra jakaś ale dość marudzenia Biore sie za siebie cholera bo faktycznie popadne w jakiś obłęd !!! Dobrej nocki kochane