Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

hej kochane 2 razy sie wszystko skasowało wiec w skrocie żyjemy jeździmy do lasu na grzyby Kubus ładnie spi w tym czasie jak mama zbiera grzybki jest cudowny ale marudził dzisiaj jak diabli i wszysko pożera lece teraz zadbac troszke o siebie bo spi i mam ciut wolnego czasu ,nocki nadal 5 razy padam na pysk dobrej nocy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a\'propos nieoczekiwanych kupek: Olek zdążył kiedyś zrobić kupajdę w momencie, gdy podłożyłam rękę pod pupę, zeby podłożyć pieluchę; sukces: pielucha zaoszczędzona ;-) jeszcze bardziej ekologicznie bo i papier zaoszczędzony :-D Liliankas pytam z ciekawości: jak wyglądają zajęcia z logopedą lub psychologiem w tym wieku? my mamy pół godzinki ćwiczeń i pół godzinki masaż; rzeczywiście potrzebne mi są klapki na zmianę i skarpetki do wejścia na materac pigi a może mała budziła się tak często przez zapchany nosek? ja oprócz maści majerankowej i fridy używałam jeszcze wody morskiej, zeby trochę udrożnić nosek; Oli też nie śpi szałowo dniami; ale przedwczoraj jak spał dla odmiany cały dzień to też się martwiłam :-P matce nigdy nie wygodzisz.... agoosia Stachu :-) jest debeściak! a u nas: Olik \"naumiał\" się obrotów i trzymania flaszeczki oraz zdecydowanego jej odpychania gdy ma już dość! jest też po konsumpcji marchewki z ziemniakami, szpinaku z kartoflami i soku z jabłek; i nic mu nie jest! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marysia ja zawsze kopiuję przed wysłaniem; nie raz się to przydało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi- Dorotka kurujcie się.. kurcze szkoda że Ci ten termin przepadł, ale może jak Oliwka wyzdrowieje to jakoś Was wcisną Lida - zajęcia z logopeda czy psychologiem to dla mnie trochę pic na wodę... w sumie to po razie jest fajnie ale nie wiem co potem będą robić.. Logopeda sprawdziła jaki Laura ma języczek czy są odpowiedniej długości wędzidełka i ogólnie sprawność jamy ustnej pod katem przygotowania do mowy. Więc jestem spokojna bo wiem że wszystko jest ok i nawet dowiedziałam się że Laura mam mięsisty język - chociaz sama nie wiem do końca co to za różnica i jaki może być inny hihi Zajęcia z psychologiem to w sumie takie krótkie były i wydawało mi sie że bardziej sprawdzała odruchy Laury i reakcje czy ogóle nasze relacje, ale oczywiście mogę się mylić. W sumie nie sa złe te zajęcia ale ja wolałabym mieć np dodatkowe ćwiczenia ale cóż dali to to trzeba się cieszyć... Fajne są za to ćwiczenia z rehabilitantem i podobno terapia zajęciowa ale jeszcze nie byłam na tym ostatnim więc jeszcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane az wstyd sie przyznać ale nie wyrabiam się i padam na pysk...jadę według listy tj planu na każdy dzien i coraz więcej mam nie odchaczonych \"zadań\" wczoraj jak Olcia go pilnowała to prasowałam ale czasem mam dość i wysiadam...Kuba od trzech dni robi sobie pobudki nad wczesnym ranem a raczej w nocy bo ok.3-4 i nie śpi ze dwie godzinki i potem zasypia a ja już nie moge bo starszaki muszę wyprawić do szkoły :( a jak w niedziele pospałam w ciągu dnia to miałam wyrzuty ze to niezrobione i tamto... w ciągu dnia Kubuś spi na spacerze ale nie ma jeszcze takich regularnych pór drzemek....za to po \"dorosłym\" jedzeniu wali takie klocki że umywalka cała!!! muszę go kąpać od połowy pasa w dół... normalnie szok...na razie nie daję mu owocow by nie przyzwyczaił sie do slodkości zatem zaczełam od konkretów ;) cycki mnie tak pieką że makabra...Kubuś odkrył że pierś to najlepszy gryzak na ziemii i nieraz tak mnie nie wiem jak to nazwać pogryzie -tylko czym? pokąsa- tylko jak...powyciąga że brodawki palą mnie jak diabli po karmieniu...no ale... aha wczoraj Kubusiowi dałam taki ogromniasty chrupek kukurydziany i jak go chwycił to wyglądał jak wojownik JEDI a sapał przy tym jak Lord Vader robiąc jednocześnie takie miny typu spróbuj mi to tylko zabrać to popamiętasz!... ja zlewałam pół godziny...komedia... to ja CC Aniu duuuuuuża bużka....nie musze pisać za co! drugi koniec Polski wcale nie jest tak daleko jakby nam sie mogło wydawać!!! agoosiaa Aga ten twój Staś to jakiś podróżnik odkrywca będzie bo skoro w tym wieku gazety czyta i obmysla plan trasy jak to dotrzeć do wózka by skosztować jak smakuje kółko (polarne a raczej pustynne bo musiał być na nim piasek) gratulacje! zacznij się lepiej bać co będzie potem... ;) 1967 Iwona u mnie ta metoda by nie podziałała bo Kuba jest przyzwyczajony do rozmów, słuchania bardzo głośnej muzyki w aucie zatem odpada...ale widząc po Luce każda metoda jest dobra aby tylko odniosła skutek... pigi15 Dorota jak dobrze pamietam Oliwka już była przeziębiona 2-3 razy...biedulko może zacznij pić jakis Actimel by Oliwka dostawała więcej przeciwciał... a ty jak się dziś czujesz? mam nadzieje że lepiej...życzę dużo zdrówka!!! pisałaś o jakiś wyrównaniach z ZUS napisz coś więcej na ten temat plizzz olcia00 Olu gratuluję Adasiowi pierwszego \"przecinka\" nie martw się tym że nie przybiera nadgoni wszystko jak go przestaną boleć dziąsełka...trzymaj sie dzielnie matko pierwszo zębnego dziecka!!! Motka Aniu dawno nie pisałaś o AZS czyli u Nikodema \"cisza\" bo u nas tfu tfu by nie wywołać wilka z lasu spokój... Isa22 tak masz rację niezły matrix a raczej \'dzień świstaka\' bo każdy następny dzień jest łudzaco podobny do poprzedniego...ale co zrobic taki nasz los grunt to rodzina dla mnie ona to świetość! bużka dla Majki! Ola31 Olu niestrwaność? ciąża? napisz co byś wolała bo nie che walnąć gafy z gratulacjami...trzymaj się dzielnie kochana i buziol dla Antosia... wielki facet z niego na zdjęciach... marysia78 sama chętnie wybrałabym się na grzyby i być może wyciągnę w sobote mamę...na męża nie mam co liczyć bo lata z jedenj pracy do drugiej...biedak...zagroziłam rozwodem jak będzie chciał wyjechać i staje na głowie by wszystkim było dobrze...i choć straszny z niego nerwus to kocham go... lida74 zrobić kupę na papier nic wielkiego a zrobić mamie kupę w rękę to juz coś....Olek nie miał sie urodzić przypadkiem w Szkocji;) Liliankas Laura \"lubi\" takie zajęcia? ciężko mi jest sobie wyobrazić zajęcia 5miesięcznego szkraba z logopedą dla mnie to abstrakcja...ale trzeba wykorzystać wszystkie mozliwe metody by dziecku pomóc! bużka dziewczyny dla WAS kochane koncze te wypociny dla wszystkich buzka i zyczenia miłego spokojnego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi--duża bużka i zdrowiejcie szybko razem z Oliwką mojej tez wczoraj z nosa woda się lała ale dzis spokój:O nic nie rozumiem..może to jakaś reakcja na alergen?..swoja drogą to chyba spadek odpornosci i "idące" zęby,bo marudna i budzi sie w nocy często..a jak dostanie do rąki zabawkę,której nie da się ugryzć to wrzask taki,że w Krakowie u oolci pewnie słychać.... agoosiaa: po samej zupie miałam wrażenie ,że młodej kiszki zatyka,bo trzymała kupsko kilka dni i robiła chyba z wysiłkiem..dlatego ten deserk codziennie ..albo zamiennie 50 ml.soku..daję taki kalrowany,nie przecierowy anna_śl:u mnie też gryzienie podczas jedzenia..na zmiane ze szczypaniem aż mam czasami żółte siniaki..w domu jadę z planem minimum:D tzn. rano nie interesuje mnie nic i biegiem do łazienki..podobno o człowieczeństwie stanowi brak odoru niemytego ciała:P..wychodzę z założenia,że jak Luska się bedzie darła to zawsze ktoś się zlituje i weżmie na 10 min..potem tylko patrzę by sprzątniety był przedpokój i kuchnia na wypadek listonosza :D potem jakieś zupsko i reszta już bez napięcia..co zdążę to zrobię...jak nie--nie ma tragedii..trudno ola: podobno to nie problem ile się ma dzieci tylko z kim je się ma..skoro znowu się układa to może akurat pora na siostrę dla Jasia i Antka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe u nas też sajgon a mam przy Was luuuuz....tylko jedno dziecko do ogarnięcia...ale może jak M wróci na studia to z tej tesknoty zacznę coś robić, choć wtedy nadejdzie juz pora na zabranie za mgr...brr...zobaczymy... a mały budzi się nam znów co 3h:( juz 3 noc i jestem padnięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane!!ja tylko na chwile zyje ale ledwo ledwo dzis bylam u lekarza bo w nocy dostalam temperatury 38,5 zbijalam okladami a chusteczek zuzylam 150szt.naprawde czuje sie fatalnie ale najwazniejsze ze Oliwia jest zdrowsza chociaz slysze jak sobie pokaszluje ale daje syropy ja tez dostala syropy i appap co to za leki a tak wogole to doktor powiedziala ze najlepiej postawic banki a jak to nie pomoze to za dwa dni antybiotyk ale jakby tego bylo malo to od wczoraj nie ma wody bo pompa nawalila ale tesciu juz robi takze czuje sie do niczego. Aniu-zadzwon do zusu i zapytaj jest to napewno bo mowila mi kolezanka takze ja jak sie podkuruje to tez bede dzwonic i pytac gdzie skadac te wnioski mam nadzieje ze nam przejdzie bo w nastena sobote robimy chrzciny i gosci bedzie bardzo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Olenko nie mam pojecia ile teraz wazy oliwia ale jest bardzo ciezka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku...biedna jesteś Dorotko...kurcze skąd Ci się to przyplątało...trzymaj się i dawaj znać jak żyjesz...oby jutro było lepiej...mleko z maslem i miodem i wygrzać się w wyrku..próbuj co się da... My dziś szukaliśmy znowu auta po komisach ale nic nie znaleźliśmy...cóż będziemy szukac dalej...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam się pochwalić że Staś już znów się nauczył obracania i bardzo mu się podoba..tylko gorzej jak zasypia..bo tak to grzecznie na brzuszku a teraz się przekręca i jest tym faktem zdziwiony i zaczyna się bawić albo się przestraszy i w bek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaŚl Olek ze Szkocji - nieeeeeee ; ale ma chrzestnego z Poznania :-D :-D a my dzisiaj znów pożegnaliśmy ojca rodziny ;-( ciekawe na jak długo teraz???? Pigi 3majcie się; my bańki przerabialiśmy miesiąc temu z Bubu; nawet mam pamiątkowe foty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!🖐️ Pigi trzymaj się, niech to choróbsko juz Was zostawi w spokoju,pamietam bańki z dzieciństwa:) ekstremalne przeżycie ale efekt gwarantowany:) Agoosia my też szukamy samochodu:/ już drugi miesiąc i nie możemy znaleźc nic ciekawego-znaczy się my chyba zbyt wybredni jesteśmy:) bo teraz chcemy miał w wyposażeniu absolutnie WSZYSTKO:) i ciężko znaleźc coś co spełnia te wymogi:P a tak prawdę mówiąc nowe auto jest mi niepotrzebne ale mojemu mężowi baaaardzo(on ma małego świra na tym punkcie:) ) w ciągu ostatnich 2 lat mieliśmy już 4 różne auta-zostały nam dwa ale to moje \"trzeba koniecznie\" zmienic na cos większego:) (mamy dwa kombi) szkoda gadac ledwo się przezwyczaję do jednego już mam inny..... Aniu_śl wydaje mi się że powinnaś sobie trochę odpuścic bo jak tak dalej pójdzie to się wykończysz...wydaje mi się że powinnaś dac pole do popisu starszym dzieciaczkom,powinni Cię trochę odciążyc z domowych obowiązków bo długo tak nie pociągniesz:( Aniu Niko odpukac (tfu tfu tfu....) ma jak narazie gładziutką skórę oprócz skóry wokół ust😠-porobiły mu się jakieś czerwone placki-pediatra mówi że to od śliny-fakt produkuje jej ilości hurtowe:P smarowanie maścią wogóle nie pomaga i nie wygląda to zbyt pięknie:) U nas od paru dni spacery stały się koszmarem-wygląda to tak: pierwsze pół godziny śpi,potem budzi się i leży oglądając świat-to trwa jakieś 15 minut a potem zaczyna się jazda ,wije się wrzeszczy płacze i pomaga tylko wzięcie na ręce:( na rękach anioł:P rozgląda się i rozdaje uśmiechy na prawo i lewo o odłożeniu do wózka nie ma mowy bo znowu jest wrzask-jak tak dalej pójdzie to przestaniemy wychodzic:) bo noszenie na rękach prawie 8 kilowego dziecka i pchanie przy tym wózka wcale nie jest fajne.... Ale się rozpisałam:) uciekam już spac ,pozdrawiam🌻 dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motka a on już w spacerówce? bo mój normalnie zastyga w niej..musiałam pożyczyć od brata bo nasz poszedł na gwarancje...i małemu się podoba ale sypia po 10min. Jestem przerażona bo w naszym tez nie da się w 100% na płasko rozłozyc a inaczej go na brzuchu nie położe a na plecach nie umie dłużej spać :( więc jest strasznie marudny.......aż mi go żal bo wiem że to ze zmęczenia... Podobno wlaśnie w tym wieku dziecko jest wyjątkowo zainteresowane światem..może zainwestuj w jakies nosidelko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na moment, bo padam Wczoraj dostałam wieczorem nagle gorączki 39,5 z dreszczami jak fix, a żadnych objawów np grypy, poszłam do gina - zapalenie mam po cc :((( ide do wyra, bo znów mam gorączkę, ale nieco mniejszą Nikt z Was chyba nie miał nic takiego o ile pamiętam. Nie wiem czy się martwić, dostałam antybiotyki i niby ma przejść. A gin coś za dużo nie chciał gadać, bo to on robił to cc .... niby jakiś płyn się zebrał buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motka to może zainwestujesz w takiego jak ja mam ;-) Polecam bo wygodny hihi to VW Sharan - tylko faceci się czasem przyglądają jak wysiadam z takiego \"autobusu\" ;-) ale jeśli chodzi o przestronność i pojemność bagażnika to jest ok ;-) Pigi kuruj sie! Isa a Ty się nie martw na zapas pobierz te leki i będzie ok. Agosia a może popróbujesz go jakoś na boku układać w tej spacerówce?? Albo może sprubuj go zapakować w coś takiego co u ograniczy ruchy i pozwoli zasnąć... moja Laura lubi się przytulać chociaż do pieluszki ale żeby cos było, a do kołderki to wogóle rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas Sharan to także jeden z moich typów, bo ja z kolei razem z małż.\'em uważam, że kombi dla naszej rodziny już za małe; TIR trochę duży ale juz taka \"siódemka\" byłaby OK tym bardziej, ze znów myśle o psiaku; zasypałam Was fotkami (usprawiediwiłam się przy tym, więc wybaczcie) kurcze, ale mnie dzisiaj trafiło; jakoś tak chyba pierwszy raz dotarła do mnie świadomość posiadania takiej superowej-rodzinki; może to akurat taki moment, bo wiadomo, że wszędzie jest raz tak raz tak; ale mnie dzisiaj towarzyszą i refleksje i łzy... :-P depresja poooooooporodowa?? Isa ja po jednej nieudanej ciąży (po zabiegu) dostałam zapalenia macicy; antybiotykiem zażegnali paskudztwo agoosia nie poradzę Ci; miałabym podobny problem, bo Oli do operacji tylko brzuchem sypiał; ale na szczęście potem chyba na znak protestu ani nocki nie chrapnął na brzuchu; więc taka spacerówka dla nas jest OK Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany...czwarta noc z rzedu z pobudką o 4-tej:(..jedzenie,przewiniecie i i tak do 5:30 się wierci..nie płacze ale spać nie mogę ,bo mi skrobie po poduszkach i kopie po twarzy,m. plecy depiluje sadystycznie wyrywając po jednym włosku albo ciągając za brwi..nie odzywam się do zasrańca ale w końcu jak zaśnie to ja muszę wstać...💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona ale tylko raz się budzi?? Mój o 1, 5 i ok8 ale od 5 z nami juz w łóżku...a bylo tak pięknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosiaa: budzi się około 1-szej i je ale potem odkładam ja do łożeczka i spi..a ten drugi raz ją jakoś tak wybudza,że szok:O próbowałam nie przewijać ale ma tak nalane,że nie zaśnie z takim zimnym granatem pod tyłkiem..no to zaczęłam przewijac przed karmieniem,że niby przy cycu ją zamuli i zaśnie i NIC.. je,je,je,przysypia i po skończeniu oczy na baczność i sobie fika:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!U nas wlasnie byl lekarz do Oliwii przyokazji jeszcze mnie raz zbadal i kazal wziac antybiotyk. Iwona ja tez tak robie ze przewijam przed karmieneim w nocy ale moja pozniej zasypia no czasem jej sie zdazy ze sie smieje ale widzi ze ja sie nia nieinteresuje to zasypia Isa-strasznie Ci wspolczuje i trzymam kciuki zebys szybko wrocila do zdrowia My tez kupilismy nosidelko okazja wielka bo przecenione z 260 na 89 jak znajde tego linka to wysle .I czekamy az nam przysla chyba jutro juz bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajniutki ten Twoj Olinek ,my tez chcemy taki domek ale to jak Oliwia juz bedzie starsza chcemy zrobic jej tez piaskownice zeby sie czyms zajela.Ale kochana jakie Wy macie winogrona duze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już ponad miesiąc jak nie dłużej nie przewijam go, mamy teraz pampersy 4 i jakoś na luzie do rana wytrzymuje.... co nie zmienia faktu że się budzi juz 4 noce...ale wciąż wierzę że będzie lepiej :P Pigi trzymaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Ja tez nie przewijam w nocy no chyba że klocka walnie:) jak narazie pampersy daja radę:) własnie miałam Was pytac jakiego rozmiaru pampersów używacie bo my jeszcze 3 ale nastepna paczke planowałam juz kupic 4. My myślimy raczej o fordzie mondeo ew. renault laguna (tzn,ja chcę lagune mąż mondeo) a pewnie skończy sie na czymś zupełnie innym:) Agoosia z tymi spacerami to podejrzewam że Nikosiowi po prostu się nudzi...ale póki sam nie siedzi nie chciałam przesadzac go do spacerówki-chyba jednak nie będę miała wyjścia,zobaczymy co będzie dzisiaj:) dziś wezmę go na spacer w foteliku zobaczymy czy będzie lepiej:) ale do koszyka zapakujemy nosidełko w razie gdyby chciał byc cały czas na rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motka,agoosiaa: kurcze..nie da sie nie przewinąć..zasypia około 20-tej,je około 1-szej a już 4/5-ta ma w papmersie ocean..jak by nie spojrzeć to i tak 8h wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam tez przbieram bo moja niunka szybko sie odparza ja uzywam jeszce pampersy3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane mamusie. Dawno się nie odzywałam, bo miałam cały zeszły tydzień w pośpiechu. W czwartek cały dzień stroiłam sale na wesele brata M., gdzie ob. Oje byliśmy swiadkami, wiec się zadeklarowalismy, ze pomozemy parze mlodej. Mala była taka grzeczna, ze z nudow zasnela, a jak zaczely pekac balony na sali, to nawet nie drgnela, tak się jej dobrze spalo. Potem pojechalismy na purtel no i na tym purtlu strasznie się strulam i chyba wypilam pare kieliszkow za duzo. Myslalam, ze umre, generalnie na slub poszlismy struci, na weselu odzylam dopiero kolo 20.00 a o 6.00 wrocilismy do domu. Dosyc fajnie się bawilismy, wypoczelam psychicznie, natanczylam się, welonu nie zlapalam ku rozpaczy mojej nietesciowej. Na poprawinach zabawilismy w sumie do polnocy, wiec tez niezle. Ogolnie odpoczywalam od obowiazkow maminych, ale jak zobaczylam Toske, to dopiero zrozumialam jak bardzo za nia tesknilam caly dzien... nie wiem, jak uda mi się wrocic na uczelnie nie wpadajac w depresje, ze nie mogę zajac się Tochosławą. Aguś, ja bym bardzo chciala bawic się w tlumaczenia, ale niestety nikt mnie na razie nie zatrudni: a) niemiecki znam bardzo dobvrze, bo skonczylam liceum w niemczech, ale sama matura nie wystarczy i pracodawcy chca mieć kogos z tytulem mgr, b) norweskiego skonczylam dopiero rok, wiec szczerze powiedziawszy ten poziom jest na razie mizerny. Ale chyba pomy7sle o tym kredycie studenckim, o którym wspominalas.. wam rodzice pomagaja, a mnie utrzymuja, M. wzasadzie ma jakas kase, za która zyje, ale to ledwo ledwo starcza mu na rate za samochod, szkole no i jakies tam oplaty, które reguluje z moimi rodzicami. Tak wiec ja jestem calkowicie zalezna od rodzicow i od mojego Mateusza. Fatalnie się z tym czuje, ale na razie nic nie zmienie, bo postawilam na studia... Motka, jeśli chodzi o produkowanie sliny, to cos o tym wiem. Mloda jest obsliniona do pepka, wpycha lapska do pyszczka i rozsmarowuje sobie te banki po stopach, bo jej za malo. W ogole ostatnio pcha stopki do buzi i musze co chwile wycierac, bo mi się wydaje, ze się podziebi, jak będzie miala ciagle mokre... Pampersow uzywam 4 Dada, sa od 7-18 kg bodajze i już się robia lekko ciasne, a mloda nie ma nawet 8 kg... :/ w ogole ubranka tez nosi 74-80 cm, bo z tych do 70 dawno już wyrosla... choc ma niecale 70 cm dlugosci dziwna ta rozmiarowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim to masz identyczną sytuację jak ja..mój M zarabia coś tam ale są to kwoty bardzo niesystematyczne, raz więcej, raz mniej...no mamy ten kredyt i mój M też cos tam od rodziców dostaje...jakoś leci..ale czasem mi tak głupio...no ale z drugiej strony mam Stasia a później mogłabym go nie mieć....:) a myślałaś o czymś takim jak Indywidualny Tok Studiów czy jakoś tak? u nas coś takiego jest i wtedy możesz jakby troche dopasowac sobie wszystko...nie na wszystko chodzić, egzaminy zdawać w innych terminach....a w ogóle jak Twoja nieteściowa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×