Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

A ja poproszę o fajny przepis na sałatke jak któraś ma...

A ja polecam moja ulubiona salatke kurczak wedzony,kukurydza i ananas doprawic majonezem,solai pieprzem i gotowe pycha

Pigi tę znam...i jak szukam na sieci to są jej wszelkie kombinacje z dodatkiem ryżu czy tunczyka...chcialam cos zupelnie innego zrobic...ale cos pomyslow mi brak ostatnio...a kiedys co chwile robilam nowe salatki...

mloda spi, i mamy za soba pierwsze czyszczenie zabkow kupilam taka nakladke na palec z canpola chyba, taka a\'la gumowa szczoteczka do zebow i tym szorujemy i woda oczywiscie. jak an razie jej sie podoba i chce wiecej:) zebow nadal 4 sztuki

hej agosiaa ja polecam moja ulubioną ulubioną filet z kurczaka, pokroic na drobne kawałki zesmażyć z vegetą ale nie na suchar tylko żeby były soczyste, ugotowac ryz dodac kurczaka i pokrojoną białą część pory ( wcześniej posoloną i żeby trochę poleżała żęby zmiękła)wymieszać z majonezem. Dla nie pycha!!!!

hej hej! Olu to antybiotyk i bez recepty ani rusz... i od warunkiem że Antoś będzie miał juz ropny katar bo wówczas to infekcja bakteryjna a nie wirusowa jak zwyczajny wodnisty katar... Iwona Kubul dzis mnie tak przejechał po cycku tym swoim przecinkiem że mało nie zaklnełam... a co będzie jak urosną im inne zębole?! strach się bać... Dorota niebo tylko tu ma taki urok i odkąd pamiętam niezimenne w swym pięknie... Aniu a Kuba tfu tfu na razie niczego si,e nie boi za to dziś patrzył się na cielaki jak wół na malowane wrota... wzrok zabójczy, zaciekawiony... Aga jak tylko jutro wysępię od bartowej przepis na sałatkę z paluszkami krabowymi z ryżem dam ci znać mi smakowała baaardzo a ja łasuch na nowinki straszny jestem... zmykam kochane spokojnego wieczoru i przespanej nocki wszystkim życzę!!!

Aniu nie martw sie mój zbój mnie kilkarazy ugryzł i jesscze zbój jak wrzasnęłam gapi sie na mnie i śmieje..ale teraz w sumie juz mu sie nie zdarza...no chyba ze wyjątkowo go namawiam na cyca na ktorego akurat nie ma ochoty...

na przepis czekam...:) :)

haaa a sałatki też mam dwie super: \"GYROS\" z ryzem -ketchup -dwie torebki ryzu - 2-3 piersi z kurczaka - przyprawa GYROS -majonez -kukurydza z puszki -4-5 jajek - papryka czerwona kurczaka pokroic w kosteczke, opruszyc dokladnie ta przyprawa, mozna tez sola i pieprzem i podsmazyc. drobno pokroic papryke i ugotowane jajka. ukladac skladniki warstwowo: 1. ryż 2. pierś z kurczaka 3. kukurydza 4. majonez 5. jajka 6. papryka 7. ryz

druga sałatka też z kurczakiem: - 2-3 piersi z kurczaka - seler w sloiku - puszka mandarynek - puszka kukurydzy - 4-5 jajek - majonez - musztarda - sól, pieprz kurczaka doprawic i podsmażyć (mozna pokroic na kawalki przed smazeniem lub po - jak kto woli). seler odcisnac i posiekac. majonez wymieszac z musztarda, tak zeby nie bylo za ostro. połączyć wszystkie składniki z sosem musztardowo-majonezowym, a na koniec dodac mandarynki (zeby sie nie porozpadaly calkowicie przy mieszaniu). pyyyyccchhhhaaaaaa!!!!!!!!!!

jakie pyszne przepisy, mniam mniam...:p to ja też dorzucę swój. piersi z kurczaka pokroić na częsci wrzucić do sosu : 1/4 szklanki oliwy 1 łyżka musztardy 1 łyzka miodu przyprawa do kurczaka wymieszać, wstawić do lodowki na 2 godz. upiec w temp. 200st. - przez godzinę mój mąż to mnie dziś za tę potrawę nosił na rękach:)

A ja na nowy rok robie filet z indyka...najpierw go trzymam noc w marynancie z curry, oliwy i soku z brzoskwiń z puszki a nastepnego dnia wkladam do żaroodpornego i obkładam brzoskwiniami z puszki i polewam co jakiś czas tym sosem z oliwy, przypraw i soku...a na jutro jeszcze tiramisu chce zrobić...

hehe nie dopisalam że to piekę :P :P i wlasnie w czasie pieczenia polewam :P

agoosia,musze sprobowac:) wiecie,ze moja mala zabka zaiwania po calym domu na wlasnych nozkach?! :):) potrafi przejsc bez upadku przez caly pokoj:)

No to WIELKIE GRATULACJE!!!!!! dla małej Aluni!!!!

Małgosiu kopara mi opadła nie na wiadomość że mąż Cię na rękach nosi ;) a na wiadomość że Alicja chodzi sama!!!! boziu takie maleństwo a na swoich nogach smiga... bużka dla was... to i ja polece po bandzie z tymi sałatkami pierś z kurczaka, przyprawa gyros lub kebab, (pokroić pierś na kawałeczki, polać oliwą i oprószyć przyprawą na 2godzinki do lodówki), usmażyć, ogórek kiszony lub konserwowy, puszka kukrydzy, kapusta pekińska, keczup, majonez pół na pół ze smietanką wymieszaną z czosnkiem w proszku lub przeciśnietym przez praskę, kapusta-mięso-keczup-kukrydza-ogórek-kapusta-sos- druga wartswa i kapusta polana gęsto sosem...pychota a sałatke z krabami podeslę jak tylko Ewa przyslę mi smsem przepis... bużka i miłego dnia!!! ja siedzę już z trzecią kawą bo nocki mam zarywane.. jak nie Kubuś i cyc, to bezsenność, to znów nachodzą mnie wspomnienia jak tylko wyjrzę za okno... ponoć każda gwiazda to jedna dusza...

Ale pyszne przekaski dzis u Nas na kafe:) A ja jade po buty tak sie najaralam na oficerki ze nie moge przestac o nich myslec ciekawe czy moj rozmiar bedzie bo w innym sklepie mialam je kupic ale nie bylo rozmiaru w drugim tez je znalazlam i roznily sie miedzy soba ciekawe czy dzis bede miala szczescie do nich A tak wogole od wczoraj bola mnie piszczele ze ledwo chodze ale po buty jade:) Gratki dla ALI

aniu, bedzie dobrze, tylko sama wiesz....czas - to nasz wrog, ale tez przyjaciel.. dziewczyny, dziekuje za gratulacje dla ali i prosze o wiecej!!! bo....wlasnie.... przed chwilka.... zobaczylam u niej....pierwszego zabka!:) hurra! tylko...:( czy to normalne, ze nie dolnego tylko gornego?:( probuje znalezc cos w necie na ten temat, ale wszedzie jest napisane, ze pierwsze wychodza dolne jedynki..... rzuce chyba cos na ogolnym forum, moze ktos tez tak mial.

voile.... woreczek ryżu ugotowac na sypko, paczka paluszków mrożonych (rozmrozić), ogórek zielony, 3jajka ugotowane na twardo, puszka kukurydzy, sól, pieprz, majonez, wszystko drobno pokroić, dodać ryż, przyprawic do smaku, wymieszac z majonezem... jak dla mnie pychota.... Małgoś Dorota udanych zakupów... ja sie nie napalam na zakupy bo z regóły nie ma numeru, a to cos im dolega a to nie kolor taki jak ma być...

Alunia dzis przeskoczyła dwa etapy:) chodzi i do tego ząbek:) brawo brawo!!!! każde dziecko jest inne i to ze Aluni wychodzi najpierw górny zabek jest jak najbardziej prawidłowe:):) nie ma chyba dziecka na swiecie które rosłoby zgodnie ze schematem hihi....zawsze sa malutkie odchylenia:):)

dzieki motka:) wiesz, czlowiek sie martwi wiele razy zupelnie niepotrzebnie...:)

Gosiu podwójne gratulacje :) a zębem się nie martw tak jak Motka pisze każde inne i nawet jak lekarza pytalam to mówil ze najczęściej dolne ale widzial i takie dzieci co np kły byly pierwsze.... Aniu dzięki będę przepis próbować..ten na gyrosa znam :) a dzis zrobilam inna zupelnie ale powiem jaką jak bedzie dobra :) zaraz jeszcze tiramisu...a mój M wymyslil ze pizze na obiad robi...jak mu sie chce...:)

Dziewczyny moje kochane to ja Wam już życzę wszystkiego co wymarzone, wyśnione i wychciane..niech ten następny roczek będzie cudowny dla Was, Waszych pociech i całych rodzin...:)

Pomożcie mi coś :( boli mnie brzuch jak nie wiem co, bo już z 5 dni nie byłam w toalecie. :( :( termin porodu mam wyznaczony na 14 stycznia. Czy to od tego mnie boli?? Pomożcie :( :(

kochane... Kuligiem chciałam do WAS jechać, lecz kare konie nie chciały czekać. Porwały sanie, mkną pod gwiazdami a ja zostałam sama z życzeniami. Ale gdy tylko okno otworzysz, w świeżym płateczku życzenia złożę, w gwiazdce co spada tutaj z obłoków będę wam życzyć Szczęśliwego Nowego Roku!!!

gratulacje dla Ali! maly piechur rosnie!! ja tez wam zycze wszystkiego dobrego w nadchodzacym roku, zeby dzieciaczki byly zdrowe, mamusie usmiechniete i wyspane a mezowie nie marudzili, zeby tesciowe sie nie wtracaly i zeby szczescie was nie opuszczalo buziaki

Ile w Chinach Chińczyków, Ile w Indiach koralików, Ile w Polsce bocianów, Ile w Turcji dywanów, Ile piasku w Maroku Tyle szczęścia w Nowym Roku! DOSIEGO ROKU !!!!!!!!! Spełnienia najskrytszych marzeń i pociechy z dzieciaczków:):)

Widzę, że nie tylko ja dziś na białej sali:) Ale tu u Was dziś smacznie!! Udanego wieczorku sylwestrowego, a także szczęśliwego 2009r!! Niech będzie dla Was wszystkich wypełniony magicznymi chwilami, wielką radością Waszych Dzieci. Każdej z Was i Waszym Pociechom życzę dużo zdrówka i miłości. Pozdrawiamy Was serdecznie. Ola i Oskar

Roku 2009 tak udanego jak nasze maluchy bo to najlepsze co nas spotkało w 2008 :). Jednak zlądowałam w Szczecinie na sylwestra. Moje chłopy śpią :(. Mąż mi się rozchorował a nie chciało mi si e samej zostawać na sylwestra u znajomych (miał dojechać) więc wróciłam do domu. Teraz parzę lipową herbatkę a na toast efferaganem obudzę go :P

Szczęśliwego Nowego Roku Kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!