Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Gosia policz do 10, i nie daj się, nasze dzieciaki to niestety mali terroryści a z takim się nie negocjuje.... wiem, że jest ten lęk separacyjny i Ala starsza od większości może dlatego tak reaguje ale przecież zwariujesz na dłuższą metę, wyjdź do ludzi! Pigi tak mi się przypomniało- teściowej w nosie robi się raz na jakiś czas zimno, normalnie większości ludzi wychodzi w kąciku ust a jej w nosie, może też coś takiego masz...;-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! Dziś u nas -16:) Auto nam zamarzło i leciałam do pracy na piechotę... Miodzio:D Ale zyję, zakapturzyłam się tak, że nos tylko wystawał:) Boję się tylko że znów zapalenie ucha mnie chwyci, bo już od wczxoraj zaczyna boleć... Gosiu, słuszna decyzja! Im dłużej teraz będziesz z Alą w domu, tym trudniej jej będzie się z Tobą rozstać. Zjedz kawałek czekolady i włacz głośno ulubioną muzykę (byle nie melancholijną:) ) i od razu będzie lepiej, uszy do góry!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola jak masz pyralgine to zaraz łyknij...ja miałam jako dziecko i nastolatka w sumie bardzo często zapalenie ucha...boli jak cholera..i jak czułam że zaczyna brałam i często mijało.... Gosiu też myślę że to dobry pomysł żebyś zrobiła sobie dzień przerwy...idź na basen, do kina, na zakupy...albo \"sprzedaj\" Alę komuś a Ty śpij...leń się..tylko nie tykaj porządków, zamów pizze... Mnie jest teraz baardzo ciężko małego zostawiać...on też tylko u mnie chce być, jak mnie widzi to od razu chce do mnie...na ziemi się bawimy ale co chwile zerka gdzie jestem...ale wiesz co..wczoraj musialam na kwadrans z mamą zostawić i bałam się bo był już zmęczony i jak wyszłam to był wesoły, bawił się z kuzynkami bo też byly...i jak z M zostawiłam w pon to też był luz...:)więc może one tak reagują jak mama jest to trzeba się tulić a jak nie to damy sobie rade...:) ale ostatnio też lubi się powtulać..np ssie sobie leżąc na moim brzuchu...i co jakiś czas się unosi..patrzy uśmiecha się z taką błogością i wraca do ssania...i tak kilka razy...a nie daj Boże jak schowam..uuu rozpacz.......więc widocznie jakąś potrzebę bliskości teraz mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!!! A moj jak chrapie ze zawsze laduje spacw innym pokoju ja nie zasne jak ktos chrapie odrazu mnie nerwy szarpia. Ala-ja tez jestem tego zadania co dziewczyny wyjdz gdzies zostaw mala z kims i odsapnij moja tez jak jest ze mna to mnie ciaga za spodnie byle bym tylko ja wziela na rece a jak zostaje z kims innym to sie bawi i nie mysli nawet o rekach. Nos juz niej boli smarowalam mascia majerankowa. Ide zaraz na ten mroz ale sama babce po recepte bo nie ma kto isc a zreszta czasem lubie sie przejsc po takim prozie czlowiek zeski sie staje odrazu czy Wasze maluchy tez Was tak gryza?i tak jak Ala pisze moja mnie codziennie rano i wieczorem oklada po buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to miałam na myśli, Że słusznie Gosia szuka pracy. Bo że wyjść z domu to już koniecznie!! Agoosiu, na razie wzięłam ibuprofen, bo tylko to było w apteczce w pracy. Ale dziękuję za radę, ja nigdy nie chorowałam na ucho, dopiero od dwóch lat mi nawraca... juz nie wiem co robić, przecież nie będę na okrągło brała antybiotyków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antek gryzie, szczypie, targa za włosy, kopie i leje na okrągło... Nie potrafi siedzieć bez ruchu... Jak go jakaś zabawka wkurzy to najpierw ją tarmosi, potem układa między stpoami i kopa:D Aniołek, co?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobię sobie najpierw morfologię z OB i usg piersi,bo pewnie i tak by mnie lekarz po to odesłal a nie chce mi się po 200 razy w kolejkach stać... dziecko z pijawki zamieniło mi się w cyborga..ADHD to pikuś przy tym co mam z nia teraz..nie może się nazachwycać tym,że wszędzie może dotrzeć i nic nie jest w stanie jej wyciszyć..bywa tak zmęczona,że głowa jej opada jak pijakowi z ilością 3 promili alkoholu we krwi a mimo to walczy ze snem..nawet na rękach nie da się \"spoziomować\"....i wystarczy 15 sekund spokojnego przymulenia podczas picia z butelki lub przy piersi i już jest wypoczęta jak po 12 godzinach snu...normalnie wymiękam :O i to samo co u alicji: jak jest ze mną sama to tylko \"mamama\" i na ręce ale jak są dziewczyny to anioł :( zerka tylko czy ją podziwiają i bawi się na podłodze...tylko,że dziewczyny to są około 19-tej i tylko na chwilę, bo też mają swoje sprawy a z książkami to u mnie tak jak z innymi nałogowcami :)na to zawsze znajdę czas a już regułą jest godzina po położeniu Lucka spać,choćby terroryści stali u drzwi to się nie ruszę i nie otworzę..psychicznie tak odpoczywam jak się na nią nie patrzę w tym czasie,że szok bo normalnie to cały czas pilnuję,żeby gdzieś nie wlazła i czegoś sobie nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, dzieki ze to napisdalas, bo myslalam, ze rosnie mi w domu maly brutal. potrafi tak ugryzc ze az wrzasne z bolu, a ona na to w smiech. na oddatek teraz codziennie mamy rytual czyszczenia nosa powiazany z zakraplaniem go i podawaniem syropu strzykawka. wtedy to dopiero potrafi kopnac. sceny iscie dantejskie. ja na 13.00 mam kolo z literatury finskiej i szczerze sie przyznam ze nie umiem nic!!! a mam 10 stron materialu do wrycia na pamiec. jade, ale zrobie sciagi bo inaczej sobie tego nie wyobrazam. wczoraj oczywiscie zamiast sie uczyc ogladalam columbo a potem sluchalam plyt simply red :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa...i ostatnio karmi mnie wszystkim:biszkoptami,swoim smoczkiem,moimi włosami :D ale się nie daję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi - ja właśnie pisałam że ona ma tak w środku i smarowała tam zoviraxem i pomagało.! no ale jak mówisz że nie.. to sama pewnie wiesz co masz ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim moja to fakt czyszczenia nosa nie znosi ale nurofen w syropie to jak się skończy w strzykawce to ryk i mi pustą zapiera i do buzi wkłada szczęśliwie antybiotyk też jej smakował...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Liliankas to cytat z wczorajszego SZkła kontaktowego bo bardzo lubię :) moje dziecko też ciągnie mnie za włosy i za nos i wkłada mi paluchy...i jest zbójem żadne \"nie\" na niego nie działa..już próbowałam naprawdę głos podnieść ale nic a nic nie skutkuje...ostatnio miał już wbuzi koci piasem :( a ja z gołym tyłkiem leciałam mu wyciągać..no extra po prostu....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam , ze u was podobnie jak u mnie ..... ..a ja nigdzie nie pojechalam...z prostej przyczyny: auto nie odpalilo. teraz laduje sie akumulator i nie wiem, kiey odpali.. ola, dobrze, ze mieszkasz w wiekszej miejscowosci niz moja i moglas dotrzec do pracy:) ...a ..jeszcze ala odkryla , ze mam wlosy, za ktore mozna ciagnac. od urodzenia ali nosze zwiazane. ale ona mnie lapie za kucyk i ciagnie z calej sily. iwona, ksiazke moge czytac tylko do poludnia. wieczorem mam umysl kosiarza trawnikow. przy filmie zasypiam po 5 minutach ogladania. czesto ok 21 chodze po prostu spac! chyba ze mna rzeczywiscie zle:( jest to pierwszy tak dlugi okres w moim zyciu, kiedy siedze w domu. od 17 roku zycia pracowalam. 6 miesiecy przerwy mialam tylko, jak urodzilam magde. a teraz siedze juz 15 miesiecy w domu. i to na wsi zabitej dechami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antyterrorysci oczywiscie:D głupia na tyle nie jestem zeby terrorystom otwierac skarpety z abs sie nie sprawdzaja,bo sciaga z kopytek..z rajtkami tez walczy i chodzi z takimi płetwami..ja poprawiam..ona ciagnie o losie a po bebiko robi takie smirdzace kupy,ze szok...kaszki mleczne tak nie działały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz zrobilam zakupy bylam sama bo Oliwia to by mi chyba do wozka pzymarzla tak zimno oj mialam jeszcze cos napisac ale cos mi tu zalatuje od mojej laleczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim, do usług:D Ja jeszcze tek hardcorowo nie mam, ale chyba powoli się zaczyna, wczoraj miałam atak histerii jak mu zabrałam tą cholerną szczoteczkę. I chyba na razie nie dam, bo zamiast gryźć macha jak grzechotką i mało sobie oka nie wykole... Ryczał mi przez prawie pól godziny i nic my wtedy nie pasowało, wszystkie zabawki byly "be", aż teściowa przyleciała (chyba myślała że krzywde dziecku jakąś robię:p) Uciekam już do mojego brzdąca, chyba do jutra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Vic już jako tako zdrowy, na kontrolę na razie nie idziemy, bo na dworze zbyt zimno, u nas - 8st, brrrr... ali-cja Rozumiem co czujesz, bo sama czasem czuję się podobnie, non stop z dzieckiem, a jak tylko odejdę to krzyk i wołanie \"mamama\"... Ja niestety chwilowo nie mam możliwości powrotu do pracy, bo nie mam z kim Vincenta zostawić, ale staram się przynjmniej raz w tygodniu gdzieś wybyć tylko dla własnej przyjemności - kino, zakupy, znajomi. Zostawiam wtedy synuśka z mężem albo babcią i znikam... Ładuje mi to akumulatory na kilka dni - polecam:) Liliankas Gratulacje!!! Cudownie, ze znów będziesz mamą!!! Aż się wzruszyłam... 1967 Iwona pytałaś o zabawki - mój ostatnio jest zafascynowany bączkiem takim jak kiedyś były coś w tym stylu: http://www.allegro.pl/item522989508_bak_baczek_grajacy_tradycyjny_najtaniej_gratis.html Uwielbia patrzeć jak się kręci i sam próbuje to robić , no i generalnie wszędzie z tym bączkiem chodzi;) A propos ciągnięcia za włosy, to mój nie dość że mnie ciągnie to jeszcze wynajduje sobie pojedyncze włoski i za nie pociąga. Boliiii... Poza tym jak się złości to zaciska pięści i głośno krzyczy, ostatnio jak go próbuję na leżąco przebierać to tak robi. Masakra... alex81 - fajnie, ze podesłałaś zdjęcia Oskarka , dawno go nie widzieliśmy, taki dorosły już się zrobił:) Piękna ma oczka:) Reszta dzieciaczków też rozkoszna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przygotowalam na jutro skrzydelka w miodzie na obiad mniam mniam uwielbiam je. Suzanka -to fajnie ze wracacie juz do zdrowia. Dziewczyny a mialam Was zapytac kiedy macie wizyty kontrolne na 10miesiecy bo my 19 stycznia i czy bylyscie jzu kontrolnie z bioderkami bo my mamy na 29stycznia wizyte. A moja lobuziara zaraz mi firany zerwie ale ona smieszna A Suzanka ja kupilam kiedys taki baczek tylko ze w srodku z ludzikami takze zero zainteresowania ale to u Nas. Juz jutro chyba maja odpuscic te mrozy nie? A wstawilam foteczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi A o jakich wizytach kontrolnych piszesz? Ja nic na ten temat nie słyszałam. Z bioderkami też nie kazali już nam przychodzić. A Oliwka za kratami super;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my jak bylysmy na ostatnim szczepieniu to lekarka kazala zadzwonic pod koniec grudnia i umowic sie na wizyte 10 miesieczna i u Nas kaza tak dla wszystkich dzieci.A na bioderka do kotroli pomimo tego ze jest ok.kazali przyjsc po 7miesiacu ale ze nie ma u Nas miejsc to ide teraz i to prywatnie nie ma miejsc. Tobie nic nie mowili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi to sie podoba ze badaja dzieci co jakis czas czy sie dobrze rozijaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mój mały szkodnik też gryzie ale tylko siostre.Nam też nie kazali więcej przychodzić z bioderkami.Posmarowałam małemu śniadaniową chleb i go wysypało tragedia nic nie może musze poszukać margaryny bez mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic mi nie mówili na ten temat:( Może sama podpytam lekarki jak pójdę na kontrolę:) Ja dziś Vicowi posmarowałam chleb lekko masełkiem, na razie odpukać, nic mu nie jest. Wysłałam fotki na pocztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy szczepienie w maju i dopiero wtedy bedzie wizyta.. u ans raczej w osrodku zdrowia mają olew na to co sie dzieje. wpsominalam wam, ze na wizyte z mloda czekalam 4 godziny??? szkoda gadac. ciagniecie za wlosy to ulubiona tortura, albo jeszcze jak ma zadarty paznokiec i w pore nie przyuwaze i nie obetne to tym zadartym drapie w moj nos, albo ciagnie za warge kolo beznadziejnie... zapomnialam wziac sciag z domu:9 zostaly na biurku i siedzialam jak tepak, zezujac do kumpeli. generalnie nie lubie sciagac, wole sie sama nauczyc, ale im wiecej siedze w domu, tym mam mniej czasu:) jak to sie dzieje ?? :):D lenistwo mnie totalne ogarnelo po tych swietach p.s. bąka mloda dostala na gwiazdke od nas. wlasnie taki najzwyklejszy, i jest bardzo zadowolona p.s.2 czy tylko moja nie wymawia sylab i nie wola \"mama\"??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ Denim to mialas pecha z tym sciagami. Moja nie wymawia mama ale tak to gada jak najeta. Moja Oliwia kiedys dostala ciagnik ze zwierzatkami bardzo fajny nie jest on taki sam jak na tym linku bo my mamy wiecej zwierzatek ktore wydaja dzwieki ale cos w tym stylu i lubi sie nim bawichttps://ssl.allegro.pl/item472396649_472396649.html#gallery A takiego samego jak nasz nie moge znalesc kiedys tesciowa mowila ze reklamowali go w telewizji (ten c my mamy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam też o żadnej wizycie na 10 m-cy nie mówili dopiero przed ukonczeniem roku mamy kolejne szczepienie i wizyte...a bioderka też tylko raz ale u dziewczynek poodbno często coś sie dzieje i stąd wiecej niż 1...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×