Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annaoj

brak słów

Polecane posty

Gość annaoj

Facet latał za mną 5 lat, w końcu zgodziłam się na zwiazek... minęły 2 lata a on wybrał kolegów i piwko... brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnamadonna
i mi tez zabraklo slow..faktycznie beznadziejnie..:( wspolczuje szczerze tym bardziej ze i ja teraz lekko nie mam zapraszam na moj topic....moje zycie moj koszmar....jak chcesz wpadnij:( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaoj
dziękuję za zaproszenie :-) jednak wolałabym tego nie roztrząsać i nie nakręcać się... po prostu chciałam komuś o tym powiedzieć i może poznać Wasze zdanie... może ktoś to rozumie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaskolka01
Annaoj...ja cie rozumiem doskonale...moj zwiazek sie rozpadl jakis tydzien temu...po 2 latach facet wybral narkotyki i imprezy...to narkotyki zniszczyly jego zycie i nasz zwiazek...walczylam do upadlego, ale sie nie udalo...mieszkalismy razem i planowalismy wspolna przyszlosc...ale mialam dosc, ze nie wracal do domu przez 2 dni, mial wylaczony telefon a ja odchodzilam od zmyslow myslac, ze moze mial wypadek i lezy gdzies w szpitalu (on w tym czasie dobrze sie bawil na jakichs imprezach)...mialam dosc tego, ze robilam sobie tylko obciachu i wstydu przed ludzmi dzwoniac do rodziny i przyjaciol pytajac gdzie ON jest...mialam dosc ciaglego proszenia o odrobine uwagi z jego strony...mialam dosc, ze wszystkie pieniadze, ktore mialy isc na czynsz i jedzenie przepierdalal na imprezy i narkotyki...miarka sie przebrala, kiedy mial urodziny w zeszla sobote...przygotowalam super niespodzianke dla niego...a ON? wyszedl w piatek i wrocil w niedziele wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaoj
Jaskolka01 bardzo mi przykro :-( musi CI byc bardzo ciężko i smutno! Naprawdę Cię rozumiem... mój dokładnie tak samo, tylko zamiast narkotyków - alkohol! Jednak faceci są beznadziejni :-( bez wyjątków! a tyle mnie przekonywał, prosił, błagał by dac mu szanse, zeby z nim być, że jest inny niż wszyscy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaskolka01
Jest mi bardzo przykro...w zasadzie ciagle placze, bo to rozstanie baaaaaardzo mnie boli, ale chyba bardziej bolalo jego zachowanie :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaskolka01
W sumie jak juz zaczelam pisac to sie wyzale troche, bo mi jest potwornie ciezko...w zasadzie na poczatku nie byl taki...bylo naprawde cudownie, zakochana bylam po uszy...od pol roku cos zaczelo sie chrzanic...serce mam zlamane na tysiace kawalkow...po raz pierwszy mialam uczucie, ze to ten z ktorym chce spedzic reszte zycia, ten z ktorym chce miec dzieci...niestety w tej walce poleglam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaoj
doskonale Cie rozumiem, naprawde! Wiem, że to marne pocieszenie :-( u mnie było bardzo podobnie z tym, że u mnie cały czas było wspaniale a cały koszmar rozegrał się w ciągu 1!!!!miesiąca!!!! absolutna zmiana o 180 stopni! nie rozumiem tego! tez mieszkalismy razem i teraz strasznie tego żałuję. Wstyd mi przed wszystkimi...rodzina, znajomymi... głupio mi, że dałam się na to namówić i w ogóle, że byłam tak naiwna, że uwierzyłam, że on naprawdę jest inny... nie ma innych wszyscy są tacy sami i to jest przerażające!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież każdy
wie, że faceci to chamy! więc nie wiem, czemu sie tak dziwicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×