Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marmolada7

Właśnie zaczęłam kurs prawa jazdy i jestem załamana....

Polecane posty

Gość marmolada7

Zawsze zarzekałam się, że prawko nie będzie mi potrzebne, ale zmieniłam zdanie i zapisałam się na kurs... Masakra.Miałam 2 jazdy i cholera za nic w świecie nie zrozumiem działania tego cholernego sprzęgła... W dodatku znaki, zmiana biegów.... Zaczynam wątpić,że kiedykolwiek zdam egzamin i będę jeździć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaona ona
kwestia wprawy! nie załamuj się tylko próbuj do skutku. Na kolejnych jazdach będzie Ci szło lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie i nie poddawaj na poczatku mi tez bylo ciezko i tez watpilam, zdalam za drugim razem egzamin to dopiero stres... ale trzeba probowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samochodziara
i potem takie baby jak ty wyrabiaja kobietom opinie kiepskich kierowcow:( Czego ty nie rozumiesz?? NIe ma chyba nic prostszego niz kierowanie samochodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe2
sluchaj sprzeglo to nic strasznego. Zimą owszem trzeba umiec sie obslugiwac rozsadnie. teraz chodzisz na prawko wiec dobrze. A zimą mozesz dodatkowe lekcje pobrac jak jezdzic zimą nawet jak juz bedziesz miec prawko. Ja jezdze na pol sprzegle tylko nie mow o tym instruktorowi bo cie wywali itym idzie zdac na egzaminie bo zawsze auto mi gaslo a tak nie. Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka000000
kurcze ja jestem kobieta a jazda samochodem to dla mnie cos wspanialego. nie ma nic lepszego od kierowania samochodem..mmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmolada7
może byłoby inaczej gdybym wczesniej kiedykolwiek jezdziła samochodem, albo czymś co ma 4 koła, ale nigdy tego nie robiłam...!!! Stresuje mnie jazda po mieście, bo mam wrażenie,że wszytskie manewry wykonuję wolno.... a przecież znam rekacje innych kierowców na takie coś.... A gdy jeszcze gasnie mi na skrzyżowaniu...zniechęcam się do wszytskiego... Trudno mi pojąćjak inni mogą tak płynnie jeździć? To kwestia wyczucia samochodu? wrodzonych zdolności czy po prostu praktyki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marmolady
przezywalam to samo,prawko zdalam prawie 3 lata temu,ale od tamtego czasu nie wsiadlam za kierownice:Oteraz to juz wszystko pozapominalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyka praktyka jeszcze
raz praktyka.Z tym,że niektórzy potrzebują jej więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmolada7
no właśnie .... po 10 min na placu manewrowym moj instruktor powiedział,że jedziemy na miasto... Szok.Jak w 10 min mozna opanowac samochód ??? A teraz przezywam stresy na mieście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby mi instruktor
kazał wyjechać na miasto po 10 min objaśnień to bym sie zesrała ze strachu na miejscu :-D ( Od roku prowadze.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samochodziara
nie masz ojca?? jedz z nim do lasu na sciezke i niech cie nauczy ruszac. Moj tata to zrobil jak mialam 12 lat i na pierwszej jezdzie w wieku 17 lat od razu ruszylam na miasto. Nie stresuj sie kierowcami, niech cie g obchodzi co sobie ktos mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka000000
ja jezdzilam sporo zanim poszlam na kurs to ten samochod mialam juz opanowany i nie balam sie zbytnio. poczatki tez byly trudne. tata mnie uczyl i sie denerwowal ze nie pojmuje a teraz jak bym byla do tego stworzona :) nie przejmuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samochodziara
dryg kierowania ma sie we krwi. Moja mama jak jedzie to nic nie mozna do niej mowic, a do kombi nie wsiadzie, bo samochod za dlugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda, ze do prowadzenia auta dryg trzeba miec we krwi, ale przeciez to da sie opanowac. Ten, ktory drygu nie ma opanowuje auto troszke dluzej ;) To dopiero 2 jazda, wszystiego sie nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to co powiesz o mnie
ja jestem po 20 godz jazdy i na skrzyżowaniach, przy zawracaniu, przy parkowaniu wszystko robie źle, wszystko nie tak! Instruktor wytyka błąd za błędem. Błąd na błędzie. Rozkojarzenie na środku skrzyżowania, dezorientacja. Przeraża mnie to. Ja nie mam kasy żeby nie wiadomo jak dużo razy egzamin zdawać :( A nie mogę się już wycofać. Cała rodzina naciska na mnie żebym zrobiła prawko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmolada7
gdyby jeszcze egzaminatorzy byli tak wyrozumiali jak Wy....byłoby bosko. W zasadzie dziwi mnie to,że na egzaminie-po 30 godz. jazdy-wymaga sie perfekcyjnego przeechania trasy, kiedy czasami nawet bardzo doświadczeni kierowcy łamia przepisy.... :( Moim zdaniem egzamin powinien byc łatwiejszy natomiast pozniej młodzi kierowcy powinni być bardziej kontrolowani przez niebieskich-przez jakiś czas... Modlę się o fuksa bo inaczej chyba nie da się..... Ech.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, początek zawsze jest trudny, ale 30 godzin to naprawdę sporo - zdążysz się nauczyć. Ja robiłam prawko jeszcze w czasach, gdy jeździło się tylko 20 h na kursie i też starczyło. :) Co mogę Ci poradzić, to: - przysiąść do przepisów - szczególnie świateł, znaków pionowych i poziomych, pierwszeństwa przejazdu. Będziesz się czuła pewniej na mieście, mając to już \"na blachę\" - nie będziesz tracić czasu na zastanawianie się którędy jechać i dlaczego. - poprosić kogoś, kto ma auto, żeby dał Ci poćwiczyć \"na sucho\", przy wyłączonym silniku zmianę biegów - wystarczy zaprząc wyobraźnię do roboty. Nabierzesz wprawy. - wyobraźnia w ogóle jest świetnym - i darmowym! - trenażerem; kartka i matchboxy w dłoń i jazda po wirtualnych skrzyżowaniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melsonka
MASZ TO SAMO CO JA!!!!!!!MIAłAM JUż DWOE JAZDY ZA CHOLERE MI TO NIE IDZIE!!!!NIE POTRAFIE JEDNOCZESNIE PATRZEć W LUSTERKA ZMNIENIAC BIEGóW ZAPANOWAć NAD KIEROWNICą I PATRZEC NA ZNAKI !!!JESZCZE MAM TAKIEGO HUJOWEGO INTRUKTORAKTóRY DARł SIE NA MNIE!!!!!!!!NORMALNIE ZRAZIłAM SIę STRASZNIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie, kazdy przechodzil przez trudne poczatki, tylko niektorzy juz o tym zapomnieli ;) Kierowanie to tylko kwestia wprawy i praktyki, czym wiecej bedziesz jezdzic, tym lepszym bedziesz kierowca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, mamy wolny rynek i instruktora można zmienić. Dla wrzeszczących na kursanta reliktów PRLu nie ma miejsca w dzisiejszym świecie. Po drugie, główną chyba trudnością tej nauki jest konieczność robienia wielu rzeczy na raz - dlatego radziłabym ćwiczyć każdą rzecz osobno, aż będzie w miarę opanowana, jak napisałam powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ange87
ja niedawno zaczelam kurs... Zawsze mowilam ze mi zle bedzie szlo i jak rodzice naciskali zebym sie zapisala to zawsze znalazłam jakas wymowke, a teraz jak mam jazde to mi sie do domu nie chce wracac taka zachwycona jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam dobrej szkoły jazdy. Może mógłby ktoś coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. pół roku temu także stwierdziłam, ze pora w końcu zrobić prawo jazdy. Wszyscy znajomi mieli już uprawienia do kierowania samochodami a ja nie. W związku z tym zaczęłam szukać jakiejś dobrej szkoły nauki jazdy. Zależało mi aby trafić na cierpliwych i kompetentnych instruktorów, którzy dobrze przygotują mnie do egzaminu. W końcu mój brat polecił mi http://cskrozped.pl/ w Lublinie. Faktycznie spotkałam tam ludzi, którzy potrafią uczyć. A egzamin? Zdałam za pierwszym razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga09_009
Spróbuj podziałać z testynaprawojazdy.eu - są naprawdę świetni. Ja z nimi zdałam za 1-ym razem, a już wszedł wtedy nowy test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero zaczynam kurs na prawo jazdy w szkole www.koszela.com.pl we Wrocławiu i póki co jestem pozytywnie nastawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto się załamywać tlyko działać! Ja na początku też byłam załamana, ale trafiłam na dobrego instruktora w http://www.pimot.eu/ który nauczył nie jeździć na tyle dobrze, że za 1 razem zdałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, grunt to instruktor z dużą ciepliwością. Ja na takiego natrafiłam na http://emagnet.pl/ i miałam właściwie bezstresową naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×