Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ines195

atrakcyjne puszyste - wpisujcie sie

Polecane posty

Gość ines195
anusia jak widzisz toczy sie straszna walka hehe z nietolerancją... a miał byc taki mily topic.... ale widze że mam w tobie wsparcie. lady---dzięki za oświecenie que,,,,,bo widac że kobieta nie dokształcona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiabubusia
que nikt nigdy nie nawał mnie grubą słyszałam od kolegi że kiedyś wyglądałam lepiej ale nie nazwał mnie grubą otyłą spasłą szafą itp itd moze ktoś mnie tak nazwał ale nigdy tego nie usłyszałam... Więc jeżeli nie znasz człowieka to go nie oceniał bo nie Tobie jest oceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ines195
atrakcyjna kaska0-------- ale widzisz kto tu narobił najwiecej zamieszania-QUE- ja założyłam ten topik żeby przychodziły tu dziewczyny takie jak my... a tu przyszła jakas i nas obraża. nie denerwuje cie to? ja tez chciałam normalnie pogadac. wymienic pare poglądów i opinii ale niechce żeby ktoś nas obrzucał obelgami... bronie nas i ciebie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ines195
anusiababusia-nie poddawaj sie. ja musze zmykac...ale widze że ty mnie zastąpisz. mamy podobne charakterki :D pojawie sie wieczorem obczaić sytuacje. pozdrawiam wszystkie ATRAKCYJNE PUSZYSTE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra inesko,ale mnie tutaj najbardziej denerwuja hasla aniusibabusi albo cos w tym stylu.z cala reszta do tej pory mozna bylo dyskutowac.a ona zaraz ponizej pasa.jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość que
to nei ja wyskoczyłam z obelgami pierwsza! w tematach otylosci i nadwagi jestem faktycznei niedouczona i bym nigdy nie musiała się douczać. mam po prostu swoje zdanie. dlaczego sie obrazacie za slowo "grubas" to jak mam mówić? szczupłe inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz co mnei denerwuje que tym że kobiety ważące powyżej 80 kg nie dbają o siebie. Ale powiedz mi skąd ona może wiedzieć? czy dbam o siebie czy nie. To że jestem gruba (ze sowjej winy czy nie ze swojej) oznacza że się nie myje. Nie maluje nie chodze do fryzjera tylko s iedzę w domu i się obżeram?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość que
kurcze, ciesze sie,ze ktos sie czuje atrakcyjny choc swiadomy swoich wad. nie jestem wieszakiem, jestem szczupla, ale powiedzialabym,ze kobieco zbudowana, zawsze wydaje mi sie,ze nogi i tylek mam do wymiany. chodzi mi o to,ze ja boje sie utraty panowania nad moim cialem, czyli nabierania kg. jak wczesniej napisalam bedzie mi tych kg przybywac z wiekiem i jakos nie miesci mi sie w glowie ze ktos inny moze sie nad tym nie zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość que
nigdzie nie napisalam ze anusiabubusia sie nie maluje czy ze sie nie myje! przeciwnie! napisałam tylko,że to dla mnie nie oznacza ,ze jest sie calkowicie zadbanym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość que
mam 25 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiu-poczytaj moje wypowiedzi-nie obrazam nikogo,wiec nie musze sie uspokajac ani nad soba panowac.jestem z ludzi z ktorymi mozna podyskutowac NORMALNIE bez obrazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze czlowiek sie nad tym zastanawia.przynajmniej ja. nie naleze do tego rodzaju co wcina chipsy,hamburgery i czekolady ile sie da i kiedy sie da.poprostu dopiero od niedawna zaczelam interesowac sie jedzeniem.wczesniej mnie nie interesowalo co jem .i dlatego jestem jaka jestem.ale po paru dietach zauwazylam ze to nie ma sensu,wiec zmienilam swoje nawyki zywieniowe.nie chudne 3 kg na tydzien ale jem zdrowo i duzo sie ruszam.tylko mi nie piszcie ze jednak zle sie czuje z moimi kilami .czuje sie dobrze,ale chce zeby tak zostalo.bo czas leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak was czytam i czytam...i wtrace jezeli mozna. jestem po stronie que wiem o czym mowi i nie uwierze ze grubsze dziewczyny sie sobie w 100% podobaja. no po prostu nie uwierze. moze i 99% ale nie 100% - bo tak piszecie o waszej nadwadze/otylosci. wiem o czym mowie, bo sama nie jestem szczupla, a bylam! waze 10 kg wiecej niz za czasow mojej szczuplosci (problemy hormonalne -PCO i takie tam). nie moglam sie pogodzic z tym ze tyje. i na prawde teraz mimo ze nosze rozmiar 40 czasami 42 nie podoba mi sie moje cialo. chcialabym miec 7-8kg mniej. walka z tymi kg mnie wiele kosztuje, cwicze biegam i leciutko schodzi, ale na pewno nie tak jak osobom z super metabolizmem. i na prawde wolalabym byc wieszakiem niz wielorybem (sama stoje po srodku) to tylko takie moje skromne zdanie pozdrawiam wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquille
widze, ze juz sie tu uspokoilo :) no wlasnie ja podobnie jak hymy nie wierze, poprostu nie wierze a wiem o czym mowie bo sama wazylam kilkanascie kg. wiecej niz teraz i wiem jak to jest, wiem jak sie czulam ... teraz tez nie jest idealnie, zostalo mi jeszcze pare kg. i im blizej celu tym mi trudniej ... dlatego dziwi mnie ze wazac 80kg. czy wiecej (sama doszlam do 76kg.w najgorszym momencie) dalej czujecie sie atrakcyjne, w pelni siebie akceptujecie, nie marzycie o zrzuceniu tych kg. dla mnie to jest niepojete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak mozna wolec byc kosciotrupem niz lekko puszysta sama mam 10 kilo nadwagi i czuje sie mimo sowjej wagi atrakcyjna ubieram sie sexi mam duzy biuscik nie ma nic gorszego od kosci i laskiej dechy bleeee takie jest moje zdanie , faceci nie psy na kosci nie leca,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjksks
skoro tak super sie czujesz to czemu chcesz schudnac?? i nie obrazaj szczuplych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ile
witam wszystkie panie te lubiace grubasow i te ich nie lubiace :P ja osobiscie jestem posrodku poniewaz sama mam nadwage ale siebie za to nie nawidze. waze 67 kg przy 168 cm wzrostu. i teraz mam zapytanie do tych szczyplych dziewczyn ktore tu sa; czy ja jestem wg was gruba??? chodzi mi o to w ktorym miejscu czlowiek staje sie jak to okreslacie GRUBASEm.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquille
nosek --> jak slusznie zauwazyla kolezanka wyzej - chcesz schudnac ... wiec nie akceptujesz w pelni siebie, nie jestes wcale zadowolona ze swoich 70kg. ! i ja do Ciebie apeluje nie obrazaj szczuplych, chudych dziewczyn :-o dechy .... no coz ...ja wolalabym miec mniejszy biust za cene tych moich zbednych 5-7kg. :/ wg. mnie male A czy B wyglda lepiej niz faldki tluszczu na brzuchu czy plecach ! a kazdy facet (ktory nie jest Twoim) owi ci ze woliszczuplejsza dziewczyne z mniejszym biustem niz gruba z D miseczka - to juz sprawdzilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×