DZiewczyny- sex z kobietą, co Wy na to?

--> Tomaszekk nie przesadzaj!!! nie mam żadnych urojeń. Piszę to co myślę. Każdy tutaj ma do tego prawo. Nie chciałam Ciebie obrażać w żaden sposób ani oceniać Twoich poglądów. Oczekuję tego samego. A co do fuujjj to raczej fuujjem jest zdrada, a nie myśl o życiu szczerym i zdrady pozbawionym. Chcę sobie żyć po swojemu. A po mojemu, to znaczy bez drady. Nawet z kobietą.

Teraz poważnie (bo czasem żartujemy :) ) - Moja Pani też fantazjuje o seksie z kobietą. Ja jej powiedziałem, że jak chce spróbować - nie mam nic przeciwko. Nie uważam tego za zdradę w przeciwieństwie do seksu z innym facetem. Oczywiście miłoby się było przyłączyć albo chociaż popatrzeć ale nie jest to z mojej strony warunek konieczny.

http://adam.owczarz.wrzuta.pl/film/1Um70mlGlX/szalona_imprezxa bywalec1 ja swoją namawiam, ale moją wadą największą jest jednak to że nie mam daru przekonywania z czym walcze i to bardzo. Jak już coś się dzieje to namiętne pocałunki z koleżanką po spożyciu, a nawet ostatnio i cycuszki weszły w grę. Ale wiadomo że kropla drąży skałę.

dziewczyny... kobiety... chcecie spróbować? wziąć udział w trójkącie? zapraszam Was...

ludzie, czekamy na więcej opisów doznań... :)

http://www.justsexyvideos.com/sexyvideos/13515/3_camwithher.com_girls_in_a_bathtub.htm wstawaj i walcz......

wszytsko fajnie,, tylko jak ma przyjsc co do czego, to sie zmywacie.tchorze :D ktora jest taka odwazna w realu jak na forum, niech sie odezwie :)

ja naprawde mam na to ochote:)to jest moje marzenie:)musze je spelnic!!!!!!

Bajbajka ---> to zaproponuj przyjaciółce i do dzieła :) żyje się raz. Ja nie próbowałam, ale to jest ciekawe zagadnienie... :)

niestety nie ma takiej zeby sie zgodzila:/ale i tak sprobuje:)

JA TEZ BYM CHCIAŁA... TYLE ZE MAM PRZYJACIOŁKE... ZAJEBISTĄ... NADAJE SIE DO TEGO W SAM RAZ... BEZ OPORÓW LIZANKO NA POWITANKO... ALE JAK JEJ TO ZAPROPONOWAC... DZIWNE TROCHE;/

no wlasnie troche tak dziwnie!!ale skoro to przyjaciolka..

Kazda kobieta ma tendencje lesbijskie

no cóż, ja jestem bi i wcale mi to nie przeszkadza. mam na koncie zabawy z dziewczynami i miło wspominam. ;) ale to jest sprawa indywidualna - można się dzisiaj przecież spotkać zarówno z pozytywną jak i negatywną opinią.