Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

I jest Nimfa :p Ale balety były.Wypilam 1 piwko i doslownie 2 male lyki szampana przez cala impreze.Czy to moglo zaszkodzic dziekcu? WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU 2008!!!!!!!!!!!:D:D Ogolnie to wstalam dopiero :p Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja powróce w końcu, Dawno mnie tu nie było, ale nie miałam kiedy zajrzeć. Na święta nie narzekam, ale za to Sylwester który miał być cudowny okazał sie kompletną pomyłką. Mój Ł. zamiast mnie wspierac zwłaszcza teraz, akceptować humory i to ze nie mam ochoty wychodzić do ludzi na jakiekolwiek imprezy - poprostu się ze mną pokłocił. I obraził tak ze nie pokazał sie od wczoraj. Nie wiem czy poradze sobie z tym wszystkim... Niby mam rodzine, zawsze mogę na nią liczyć, ale to jego potrzebuje najbardziej. A on mnie teraz opuszcza... Spóźnione ale szczere noworoczne zyczenia dziewczyny:) Żeby chociaz was problemy i niedoceniający prawdziwego szczęscia faceci omijali :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarahban-🌻 ja tez na początku mialam humory choc sobie z tego nie zdawalam wtedy sprawy... teraz jak rozmawiamy z M. o tym to widze jak go raniłam strasznie ... czesto sie kłóćilismy... wieczorami po kłótniach chodził na piwo z kumplami... ale to byla juz zawsze ostatecznosc, zawsze jak juz pokłócilismy sie tak ostro i teraz widze ze zawsze to ja mówilam mu okropne rzeczy ... a wtedy wydawalo mi sie jaki to on jest okropny bo mnie nie rozumie.... terazjest cudownie wspieramy sie,kochamy i pragniemy byc razem (wczoraj mi sie oswiadczył) i zobaczysz ze wam tez sie ulozy tylko musicie wytrwac te najgorsze chwile:) trzymam za was kciuki i za waszego dzidziusia:) nie smutaj sie mała uszka do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja sylwestra spedzilam z D i było naprawde super:) Mielisy okazje isc na impreze ze znajomymi ale nie chceilismy:) Damian sam im odmowił. I wcale nie zaluje. Po 2 położylismy sie spać i do 14 lezelismy w lozku w zimnym pokoju bo nikomu sie napalic nie chcalio ale pod kolderka było cieplutko:D Wstalismy, zjedlismy sniadanie, powyglupialismy sie i caly dzien tak szybko zleciał ze szok:) Zaraz sie szykuje bo jedziemy na zakupy po pare pierdolek do skonczenia ogrzewania w naszym mieszkanku i swieczki na kolęde:D Krasnalek a pierscionek dostałaś?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juska-86
Widzę , że każdy dość kameralnie Sylwka spędził,to już się trochę przejadło. My z mężem też w domu zresztą tak planowaliśmy bo nigdy z dziećmi nie spędzaliśmy, zawsze btli za mali. No a wtym roku puszczaliśmy fajerwerki , dzieciaki były w niebo wzięte , tata to chyba najbardziej. Święta były ciężkie bo mój starszy syn dostał atopowego zapalenia skóry i wściekał się z bólu no i teraz ścisła dieta , przerąbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belong - heheh my sylwka podobnie spędzilismy:) we dwoje choc zapraszałanas moja kolezanka i akurat vw poniedzialek spotkalismy w sklepie jego kumpla z pracy z żonką i tez nas zapraszali ale wolelismy spędzic tego sylwka inaczej niz zawsze hehe 0 alkoholu itd:P a wy cos piliscie? My juz zaplanowalismy ze sobie tego sylwkaodbijemy za rok:D Malutką dziadkom podrzucimy:P i gdzies pojedziemy poszalec:P a pierscionek dostałam z białego złota z oczkiem .... śliczny :) wogle go nie zdejmuje chyba ze sie myje albo ide spać:P juska- współczuje twojemu synkowi ... jeszcze tak w święta 🌻 dla ciebie i niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogle chcialam sie pochwalic ze zaczynamy dzisiaj 38 tydzien :D:D:D:D:D:D:D:D:D jeju juz tylko 14 dni ... ale juz mam schizy lekko mnie zaboli czy zakuje to juz sie zastanawiam czy to aby sie nei zaczynało...do tego malutka wczoraj przez caly dzien sie nei ruszala juz chcialam do szpitala jechac zeby sprawdzili ... ale leciutko zaczeła sie ruszac ... to było uczucie trak jak na samym początku sie ruszała no i wnocy juz normalnie zaczela a dzis z rana czkawke miała więc juz jestem spokojna:) do tego mam taki apetyt ze to szok:O teraz siedze i sobie sniadanko koncze normalnie zjadłam 4 kanapki:P ja niewiem jak te kg zrzuce po porodzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krasnelaek-->GRATULUJE oswiadczyn:) i zycze by Wam sie udalo!Moze wkoncu komus sie uda:) U mnie tez nuda nie wieje :p hihi:p Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krasnalek-żebyś miała racje ze to minie. Teraz zaczelam sie zastanawiac jak on ze mną w ogóle wytrzymuje? Ja bym dawno pogoniła taką kobiete. Jednak mają faceci cierpliwosc do nas... :) Ehh... jak ja bym chciała aby mój mi sie oswiadczył, ale jeszcze nie teraz. Bo i tak ślubu nie planuje w najblizszym czasie. Narazie zaczną sie wyczekiwania na dzidzie ;) Jeju jak to czytam to przeżywam razem z Tobą. Tylko 2 tygodnie zostały? Z jednej strony zazdroszcze bo w koncu przytulisz maleństwo, a z drugiej boje na samą myśl o porodzie. Ja chyba nie bede nigdzie wychodzila i bede sie bała zostawac sama w razie gdyby dopadło nagle. 3mam kciuki za Ciebie:* i ciesze sie razem z Toba na ten dzien :) juska-choroby własnych dzieci to chyba najgorsze co moze matke spotkac. Nie wyobrazam sobie co to bedzie jak moje sie chociazby przeziębi. Ale bedzie dobrze. Kobiety są twarde, radzimy sobie:* Malenstwo wyzdrowieje szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juaka-86
Dzięki za słowa otuchy. Ja jestem już od paru lat matką i mam spore w sumie dzieci , ale uwierz mi do tej pory jak ma wysoką gorączke którekolwiek to mnie już strach oblatuje . Wiem , że to mało pocieszające ale my kobiety fakt jesteśmy silne ale martwimy się i przeżywamy zawsze najwięcej my ! Zazwyczaj o i za facetów a ja mam ich trzech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juaka-86
Co do tego co wcześniej pisałaś to powiem Ci , że ze wszystkich moich kumpelek praktycznie tylko ja pozostałam w dość udanym małżeństwie! Moje kumpele rozwiodły się , rozstały się bą dź ledwie dalej ciągną swoje małżeństwa męcząc się niesłychanie . Wspieram je jak umiem bo w końcu od tego mnie mają , nawet bywam świadkiem na ich rozwodach ! Ale wiesz kiedy mija troche czasu mówią mi , że podjęły najrozsądniejsze decyzje w ich życiu są szczęśliwe bo teraz to one decydują jak ich życie będzie wyglądało i skupiają się na dzieciach i realizacji własnych pragnień zamiast tracić energie na kłótnie ! I brawo dla SAMOTNYCH MAM BO TO SILNE BABKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juska-86
Boże jak sobie ten nick wpisałam !Nieżle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tyle co go znam to nie pozwoli żebym została z tym dzieckiem bez opieki, zawsze będzie już się pojawiał w moim życiu nawet jesli z nim nie bede,chyba ze wyjade kiedys (co mam w planach). Może wtedy tylko bedzie inaczej. Dzisiaj był dla mnie milutki.. Chyba dojdziemy do porozumienia ;) Chce razem zamieszkać jeszcze przed wakacjami. Obawiam się troche.... :P Od rana źle się czuje. Cały czas mnie boli brzuch. To normalne? Odkąd wrocilam ze szkoly spałam, obudzilam sie wlasnie i bede jadla pół nocy pewnie. A tak na marginesie... już sie zaczyna. Ludzie gadają, przyglądają mi się. W klasie mi zyc nie dają, zwłaszcza dziewczyny. Myśle nad zaocznymi.. tylko szkodami mi przerywac teraz rok. Nie wiem co robic. Koniec marudzenia. Trzeba wziac sie w garść. Tylko jak to zrobic.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonieczka87
Cześć dziewczyny ja właśnie przeniosłam się tu z innego podobnego topiku bo pełno tam było obelg sfrustrowanych starych panien i innych tego typu. Ja mam 21 lat i dwie córy, starsza ma 2 latka a młodsza 3 miesiące. Wcześniej jakaś zazdrośnica napisała mi że nie mam się czym chwalić a ja myślę że mam! I nie tylko ja z tego co tu czytam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo! śpicie? chciałam się dowiedzieć czy jest tu więcej takich podwójnych młodych mamuś jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak śpicie. No nic zajrzę tu jutro. Idę nakarmić moje maleństwo bo właśnie sie budzi.DOBRANOC mamuśki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nową młodą mamusie:) u nas podwójną mamusia oprócz Ciebie chyba tylko jest juska86:) ona ma 2 chłopców:) Ja postanowiłam ze nie bede sie przejmowac tymi głupimi komentarzami luidzi na forum ... w realu jeszcze sie nie spotkałam by ktos powiedział mi cos nie przyjemnego w oczy choc wiem ze napewno nie raz ktos mi tylek obgadał::P ale najwazniejsze bysmy czuly sie dumne ze swoich pociech :) i z siebie ze dajemy radęa nie usunelysmy albo podrzucamy dzieci mamie a same szlajamy sie po klubach:) ja np. mam zamiar byc dobra mamusią :) a jak twoje pannice mają na imię?Bo my nie mozemy sie zdecydowac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć krasnalku. Otóż moje dziewuszki na imię mają: Starsza Marysia a młodsza Madzia. Z imieniem dla starszej nie było problemu od razu jak tylko dowiedzieliśmy się że jestem w ciąży wybraliśmy imiona- dla dziewczynki Marysia a dla chłopca Jaś. Przy następnym dzieciątku nie mogliśmy się zgodzić bo ja chciałam Hanię a mój mąż uparł się na Izę. W końcu teściowie wymyślili Magdalenkę i tak już zostało (w akcie ur. ma Magdalena Izabela bo ten uparciuch chciał choć trochę postawić na swoim) Może teraz to trochę pospolite imię ale gdy mała podrośnie niewiele będzie Magd w jej wieku. A wy nad jakimi imionami myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My myslelismy nad Olą lub Mają ... teraz z pewnych względów Ola odpadła i zastanawiamy się nad Oliwią i Mają :P To znaczy ja chce Maję on chce Oliwię :) Zaraz duzo osób mogło by powiedziec ze teraz co druga dziewczynka sie tak nazywa ... ale to nie prawda, w grudniu lezalam w szpitalu i rozmawialam z pielęgniarkami i położnymi i mówiły ze najwiecej Julek ... a Maji i Oliwii to juz bardzo dawno nei było i wcale się tak często nie zdarzają:) a Madzia to bardzo fajne imię sama miałam sie tak nazywac:D ale mama w ostatniej chwili zmieniła zdanie na Natalia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juska-86
No nareszcie jakaś podwójna mama! Także nie jesteś sama! Ja dla odmiany mam dwóch synów : Mikołaja i Marcela Natana. Ile lat mają twoje dziewczynki? Ja na nudę nie narzekam , ajak dogadują się Twoje dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na wsi i tam najpopularniejsze imiona dla dziewczynek to Wiktoria, Natalia, właśnie Oliwia, Majka i Ola. Jak nazwaliśmy dziecko Maria to wszyscy robili wielkie oczy bo to tak nie nowocześnie. Ale wszystkie imionka są fajne. A do dzidziusiów i tak nikt nie mówi po imieniu tylko słoneczko, żuczku itp. :) No zbieram się bo mam dzisiaj zjazd lecę się edukować. Trzymaj się krasnalku zajrzę tu wieczorem. PS.widzę że pierwsze dzieciątko urodzisz w podobnym terminie jak ja. Moja Maryś 14 stycznia kończy 2 latka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Juska miałam już spadać ale jeszcze do ciebie napisze. Moje córy to dwulatka Marysia i trzymiesięczna Madzia Iza. Dogadywać się jeszcze za bardzo nie mogą bo Madzia ni w ząb jeszcze nie mówi (zębów z resztą też jeszcze nie ma);) a Marysia dopiero uczy się mówić. Ale Maryś cieszy się z siostrzyczki, przytula ją, całuje w główkę, próbuje jej śpiewać. Myślałam że będzie gorzej bo Maniusia to niezły diabełek:p No idę wieczorkiem będę na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a u nas właśnie te połozne mi mówiły tak jak Ci pisałam ze Julki, Aleksandry, Wiktorie... a Oliwii i Maji juzdługi czas nie było... Mi się bardzo podoba imie Marysia i Antosia ale mój narzeczony:D sie kategorycznie nei zgadza bo on woli cos nowoczesniejszego:D a jesli niunia jednak okaze sie chłopczykiem ( wiadomo czasem lekarz moze sie pomylic:P) To na 100% bedzie nazywac się Mikołaj:) mój M. strasznie chciał zeby chlopiec nazywał się Szymek ale mój brat tak ma na imię:P ale mam nadzieje ze jednak bedzie dziewczynka bo kupilismy różową posciel i mase rózowych ubranek i takich typowo dla dziewczynki:P teraz zastanawiam się co powinnam wziąść ze soba do szpitala bo chyba czas p[akowac sie bo zostało mi nei cale 2 tyg:) a fajnie by było urodzic 14 stycznia bo wtedy bedzie z tego co pamiętam 19 miesięcy jak jestem z moim M.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juska-86
Wiesz , świetny wybór co do Mikołaja:D . Mikołaje są fajni i znają swoją wartość i są dość oryginalni oraz nowocześni. Jeśli chodzi o dziewczynkę to mnie osobiście bardziej się podoba Maja bo to są bardzo optymistyczne i pełne życia dziewczyny o tym imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juska-86
Między moimi dziećmi jest identyczna różnica wieku jak między twoimi dziećmi. Na po\czątku jest trochę cieżko ( zwłaszcza jak starsze to łobuziak, a ja dużo wiem na ten temat:D oj dużo!) , ale póżniej to jest po prostu świetnie kiedy dzieciaki bawią się razem , u nas dzięki chłopcom mamy kabaret za free! Jakie teksty do siebie czasami puszczą to cała rodzina wymięka! No i zawsze mają siebie w szkole czy na podwórku nigdy już nie będą sami. Mój starszy syn na pytanie "co byś zrobił jakby Marcelka w przedszkolu czy na podwórku ktoś zaczepiał" odpowiedział z taką zaciekłą miną " Strzeliłbym go moją strzelką "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Zaniedbuje Was,ale mam teraz tyle spraw,ze szok.Przede wszystkim lekarze i dowod musze wyrobic,bo nie posiadam aktualnego. Ide spac.Dziwnie sie dzis czuje. Przypomnialo mi sie jak to bylo z Przemkiem i zal mi,ze tak wyszlo.Przeciez mogl okazac sie innym czlowiekiem,a teraz albo bedzie walka albo ciszaaaaaaa.U mnie juz nigdy nie vedzie ciszy.Bedzie placz,gaworzenie i wszystko po kolei .Jestem wogole zdolowana tez,bo jak ogladam te wiadomosci i slucham co ma zdrozec to ogarnia mnie 😡 JAK ZYC?Normalnie sie chyba nie da:( Jeszcze nie mam pracy ,co za wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć nimfo. Ja jestem tu nowa i jeszcze wielu rzeczy o was nie wiem a za dużo do czytania. Ile masz lat? I czym się tak dołujesz? ze facet was zostawił? Maleństwo ci wszystko wynagrodzi. Ja też gdy zaszłam w ciążę nie miałam jeszcze ślubu z moim obecnym mężem. I teraz tak sobie myślę, że gdyby wtedy mnie zostawił to może i lepiej byłoby dla mnie i dla dzidzi, bo związek na siłę tylko źle odbiłby się na maleństwie. dzieci czują gdy między rodzicami jest źle, gdy się kłócą i nie kochają. a ty może jeszcze spotkasz kogoś kto będzie chciał dzielić życie z wami obojgiem.(Ja sama będę w maju na takim weselu)!!! Więc głowa do góry!!! PS. Juska, Krasnalku, jestescie tu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Juski Ja moje następne maleństwo planowałam też z myślą o starszej córci, żeby nie była sama. tak PLANOWAŁAM to do tych starych dewot, które myślą że dzieci młodych mam to same wpadki. Moja Marysia była strasznie samotna, nawet w rodzinie nie mamy na razie tak małych dzieci. Dlatego pomysleliśmy że warto niuni zafundować siostrzyczke albo braciszka. Nie moge się doczekać kiedy obie będą się bawić i odstawiać takie kabarety jak twoi mali mężczyźni. Mam nadzieję ze już niedługo, na razie Mania sama daje rade. Opowiedz mi jak to było z tobą ile miałaś lat gdy urodziłaś pierwszego szkabka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×