Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiiona...29

jeszcze słowo o alkoholizmie - proszę o opinię osoby znające się

Polecane posty

Gość ja to znam
aha, z tego co mi wiadomo to sex można uprawiać także w dzień, także na kacu - będąc teoretycznie trzeźwym, w wieeeelu różnych warunkach.. jeśli to jest nazwijmy to "cena" za coś, choćby za dostawy alkoholu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiiona...29
Jest mi trudno to wytłumaczyć. Mam teraz inne podejście do jego ewentualnej zdrady. Bo: 1. Nawet jeśli to zrobił to docenił co miał ze mną bo nasz seks był absolutnie fantastyczny i szczerze wierze w to że drugiej takiej nie spotka (sam opowiadal mi o tamtej że na wiele rzeczy się nie chciala zgadzać) 2. Jeśli to zrobił - ma teraz moralniaka 3. Ja również się spotkałam z kimś..... Więcej chyba dodawać nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona na maxxxa
Fiiona moj chłopak tez baaaardzo duzo pije:O chciała bym go zostawic ale nie moge bo tak bardzo go kocham:O żałosne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiona z tego co poiszesz wynika, ze jestes silnie wspoluzalezniona czy tego chcesz czy nie. nie chce Cie zranic, ale chce abys zatrzela i Ty patrzec na to trzezwo. caly czas dzialasz po omacku i tak jak dyktuja Ci emocje. on Toba najzwyczjniej manipuluje,a Ty na to pozwalasz! czemu dziewczyno nie zaczniesz dbac o siebie i nie pojdziesz do jakiejs poradni? po pierwsze kazdy czlowiek jest inny i nie kazdego wszystko dziala, trzeba tez umiec rozroznic pijanstwo od choroby alkoholowej. jednak odbieranie komfortu picia jest uwazane za sprawdzona metode, dlatego czesto stosuje sie ja z powodzeniem. po drugie nie ustala sie niczego z pijanym alkoholikiem, zbedne jest tez prowadzenie z nim w takim stanie jakichkolwiek rozmow! on i tak wiekszosci nie bedzie pamietal, a poza tym to nie mowi on,a alkohol za niego! jak chcesz dla niego dobrze to powiedz, ze porozmawiacie jak wytrzezwieje, bo teraz nie ma to sensu. po trzecie zamiast sie martwi o jego ewentulane zdrady i kochanki zacznij myslec co zrbic z jego piciem, bo wykurzenie kochanki z jego zycia to pikus w porownaniu z tym, ze jest chory, a Ty razem z nim. wiem, ze to brutalne, ale dopuki bedziesz dzialac po omacku na zasadzie zaslyszanych historii niczego nie osiagniesz ani dla niego, ani dla siebie. wiem,ze w tej chorobie najtrudniejsza rzecza jest zdanie sobie z niej sprawy zarowno jemu jak i Tobie. dlatego biegiem do przychodni badz al-anon i tam szukaj pomocy, bo tracisz tylko czas. przykro mi, ze musialam to napisac, ale to co robi Twoj maz to typowe zachowanie alkoholika i dopuki nie podejmiesz decyzji o rozwodzie powinnas wiedziec jak wobec niego postepowac. zastanow sie co jest dla Ciebie najwazniejsze. mysle, ze wystarczy troche checi i rozjasni Ci sie obraz tego co sie dzieje. nie trac czasu dziewczyno! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to znam
ja też, podnoszę, ja babka-ja eż.... Fiiona, cololwiek zdecydiujesz, to bdzie Twoja prawda, i mchoć to będzie koszmarny wymiar, to Twój gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to znam
Ładnie sie ktoś pode mnie podszył;) Długo nie miałam netu. Fiiona, trzymaj się cieplutko, wszystkie babeczki też :) Myślałam, że napiszesz , co u Ciebie, ale widzę, ze nikt nie ma ochoty ciągnąć tego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×