Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aerin

ja mam 26 lat on 22.....

Polecane posty

ja juz pracuje, jestem po studiach, mieszkam z rodzicami. on studiuje na 4 roku obecnie. zrezygnowalam z powodu roznicy wieku, musialabym czekac az skonczy studia, balam sie komplikacji. a jednak wciaz o nim mysle. juz nie utrzymujemy kontaktu. czy ktos jest w podobnej sytuacji? czy ktos nie j4est takim tchorzem jak ja i nie boi sie ryzykowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie nie bala bo czego? widocznie nie bylo miedzy wami prawdziwego uczucia, bo wtedy wiek nie gralby roli. niestety w Polsce jeszcze ludzie zyja stereotypami dotyczacymi chocby wieku. mysle, ze moglas wiele stracic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie w czym ano w tym ze nie pracuje, nie ma kasy. nie chcialam byc ta ktora albo za wszystko placi albo siedzi w domu bo on nie zarabia jeszcze. wiem ze moge byc za to zlinczowana na tym forum. ale w tym kraju chyba nie mamiejsca na taka szalona milosc. po prostu nie ma mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w druga strone jakos mozna? Kiedy facet pracuje, a dziewczyna nie? Jakos daja sobie rade. Powiedz wprost, zalowalas pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zalowalam, lubie tylko jak czasem facet placi. to cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra jest w szczęśliwym związku, ma taką samą sytuację, cykorzysz 🖐️ chcesz chłopaka z kasą od razu? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
curva.............a co na to otoczenie, ich rodzice? wlasnie ja cykorze. stalo sie i juz. stchorzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompromitacja na całego
jesteś żałosna. Jak byś ty miała 22 lata i studiowała a facet 26 pracował po studiach to jak by z tobą zerwa\ł bo szkoda mu kasy. Uuuuuuuu co by to było: cham, prostak, skąpiec, zjechałybyście go aż miło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy srak
jesteś ciężka picz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompromitacja na całego
jesteś żałosna. Jak byś ty miała 22 lata i studiowała a facet 26 pracował po studiach to jak by z tobą zerwa\ł bo szkoda mu kasy. Uuuuuuuu co by to było: cham, prostak, skąpiec, zjechałybyście go aż miło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska_kryska
Moja siostra byla w takim zwiazku ale poklocili sie i odeszli. Ona po studiach i pracujaca, on - po maturze i bez pracy. Problemem wlasnie zawsze byly wyjscia a raczej ich brak. On nigdy nie mial kasy, jak cos to bral od mamy i mogl pozwolic gora na dwa male piwka. Ona chciala czase wyjsc na zabawe, do restauracji, gdzies wyjechac -od tak zabawic sie. Na poczatku nawet propnowala e to ona zaplaci ale potem ta sytuacja jednak zaczela ja meczyc. Nie chodzi o sam fakt kasy ale ze facet byl uzalezniony od portfela mamusi. Moj ojciec stwierdzil ze facet bez pracy to jak facet bez jaj. No i siostra go zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są dobranym małżeństwem, dzieco niedługo przychodzi na świat, chłopak daje z siebie wszystko, dorabia sobie kiedy może, bo ma b.ciężkie studia , dostaje stypendium, ona pracuje. Naprawdę, warto zainwestować w ten związek, bo aż taka różnica to nie jest. Moim zdaniem to błahy powód sobie wybrałaś, aby niszczyć swoje szczęście, które mozesz mieć. A otoczenie? Co ich to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak zjebane zycie ze zastanawiam sie czy nie rzucic tego wszystkiego w cholere i nie wyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotr.r
a ja sie dziwie facetowi, ze chcial z toba byc. Jestes stara dupa i jakby tego bylo malo, masz mentalnosc nastolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska_kryska
Nie ma sprawy. Po prostu widzilam to prawie na mojej skorze a wlasciwie na skorze siostry ze takie zwiazki maja mala przyszlosc. To nie chodzi o sam fakt kasy ale to uzaleznienie od portfela rodzica. Ona na poczatku stawiala swojemu ex piwo, parerazy wyjscia do knajp ecc.. ale potem to wygladalo glupio. Ona sama kokosow nie zarabia, jego chyba tez to potem meczylo - szczegolnie w gronie szerszym gdzie to jednak faceci placili a kobiety dokladaly jedynie mniejsza czesc. Ojca zaczela denerwowac ta sytuacja bo facet wykazywal kompletna niezaradnosc. No i w koncu doszlo do rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. zycie to nie jest bajka i sama miloscia czlowiek nie zyje. a podobno to ja jestem niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jesteś
masz 26 lat i mieszkasz u rodziców czyli odpada ci wynajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajęty nick
U mnie było podobnie, ja 24, on 20. Przez dwa miesiące było super a potem... poznał jakąś osiemnastkę na studiach. No, raczej 19tkę. Klasycznie. Może to zależy od charakteru ale jakoś nie mam zaufania do facetów w tym wieku, zazwyczaj chcą się jeszcze wyszaleć, nie myślą o przyszłości, no i ciężko konkurować z szaloną nastolatką, z która nie odstaje wiekowo od reszty znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
aerin :) wiesz co chcesz ..... czuć się kobietą przy mężczyźnie :) hm...a co to za mężczyzna...studiujący...co może zaproponować? w takiej sytuacji moim zdaniem znajomość tak związek nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa3
a jak byłby facet z kasą ale nie lubiący wychodzić to też byś go rzuciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za wszystkie opinie. tak dla informacji-nie rzucilam go. po prostu nie dalam sie temu rozwinac. zeby pozniej nie cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materializm z większości was
aż uszami wychodzi. Jednak to racja że większość kobiet to materialistki do tego obłudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obludne, nie oszukiwalam go. poza tym kazdy w zyciu chce miec dobrze. i nie powiecie mi ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
lepiej dla niego...materialistka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a siedze rodzicom na karku bo obecnie nie mam pracy. jak mnie jeszcze nazwiecie? niedojda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materializm z większości was
go nie ale pewnie będąc na studiach byłabyś święcie oburzona jak chłopak wymagał by od ciebie zarabiania na odpowiednim poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dzizas
wyluzuj, miałaś tak kiedyś? Ja umówiłam się kiedyś na randkę ze sporo młodszym gościem, była zima, śnieg i mróz, przegonił mnie wzdłuż świętokrzyskiej bo nie miał nawet kasy na McDonaldsa. Porponowałam, że mu kupię tego nieszczęsnego hamburgera czy inną herbatę ale uniósł się dumą - no bez przesady. Chyba nie muszę dodawać, że skończyło się katarem i awersją do gołodupców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×