kobiety pracujące w domu

Witajcie jeżeli któraś z was tak jak ja jest gosposią domową to może włączy się do rozmowy na tematy przeróżne związane z życiem codziennym.Ja mam 24 lata,synka 6 letniego oraz mojego kochanego facecika . Od rana sprzątam gotuje i zajmuje się domem oraz pociechą ale oprucz tego mam wiele problemów którymi chciałabym się podzielić no i poradzić innym jak je również mają to czekam na was kobitki.

Ja jestem kurą domową i podobnie tak jak ty zajmuje sie domem i dziećmi.chętnie przyłącze sie do ciebie.:))

:)

A z kąd pochodzisz martusia? :)

ja też póki cio siedzę w domciu:)cHOć ZA ROK ZACZNę STUDIA ALE CHYBA ZAOCZNE. TERAZ SKOńCZYłAM 1 ROK DZIENNYCH I BIORę DZIEKANKę. dużo sprzątam gotuje piekę ale i tak mi się nudzi...a dzidzia dopiero w październiku się urodzi..

a ja już niedługo zostane kurą domową i nie za bardzo mi się to podoba:) pozdrawiam:):):)

To w sumie niezłe zajęcie - ja to lubię:)

To w sumie niezłe zajęcie - ja to lubię:)

a ja juz na głowę dostaje z braku zajęć, jakby co jeszcze mieszkam z rodzicami, za jakieś 2 miesiące przeprowadzamy się do naszego mieszkanka:):):) :D z czego bardzo się cieszę. Został mi jeszcze 1 rok studiów- V a dzidzius przyjdzie na świat na początku grudnia:) Mam 23 lata a mój narzeczony 24. Nie wiem jak wytrzymam w domu, wogóle to przeraża mnie to gotowanie- anie nawidze bleeee

Ja lubię eksperymentować w kuchni:) to dla mnie nowość , w czasie roku szkolnego nie miałam na to czasu. studjuję.... jeszcze mi zostały 2 lata...

kurde najbardziej się boje, że nie bede już miała tyle kasy i będę troszke uzależniona od narzeczonego:( różnie bywa:( na wychowawczym tylko 400zł mamy więc kiepsko na maxa ale cóż... Dzidziusia tak bardzo chcialam to teraz mam:):):) A Ty Gonia 1987 jak się czujesz?

dzięki, dobrze:) troszkę humorki miewam. Ja narazie jestem całkowicie uzależniona finansowo od męża i rodziców i niestety nie jest mi z tym dobrze...zawsze lepsza swoja kasa:) ale na to muszę troszkę poczekać - ze 2 lata...

gonia 1987 damy rade:D:D:D a brzusio duży juz masz? Wiesz czy to chłopczyk czy dziewczynka? imiona juz masz??? ale jestem ciekawska jeżeli chodzi o takie sprawy:)

brzuś mam taki przeciętny jak na 7 miesiąc:) mie wiem czy to chłopczyk czy dziewuszka , ale imiona mamy - Gabriel albo Jan a dla dziewczynki Zuzia albo Oliwia, jak myślisz, które ładniejsze? A Ty będziesz mieć chłopczyka czy dziewczynkę?

my stwierdziliśmy że robimy niespodzianke i do końca nie będziemy wiedzieli:) Jak na dziewczynkę to mam wybrane albo Aleksandra albo Zuzanna, Oliwka też bardzo ładne:):):) Jeżeli to będzie chłopczyk to podoba mi się Mateuszek:) a z Twoich obydwa są bardzo ładne:):):) Sama się nie mogę zdecydować, więc Cię dobrze rozumiem:)

a gdzie sie podziala martusia b???

My też chyba nie będziemy wiedzieć do końca. Na początku chciałąm wiedzieć, ale teraz w sumie czuję, że to będzie dziewczynka. w zasadzie jest mi wszystko jedno, byle tylko dzidzia była zdrowa i silna:) O mateuszku też myśleliśmy , bo to śliczne imię ale już za dużo mamy ich w rodzinie, a na kiedymasz termin?

termin mam dokładnie na 12.12.2007 ale z tej racji, że będzie cesarka to dopiero umówię się z lekarzem na termin po 36 tyg, więć dokładnie nie wiem jeszcze:) a TY?

a dlaczego cesarka? ja mam termin na 17 października...mam nadzieję, że uda mi się urodzić siłami natury, choć wiem, że będzie ciężko...

teraz mnie wszyscy zjadą, bo to cesarka na życzenie- strasznie boje się porodu i nie ma szans, żeby mnie przekonać, już wole zapłacić, żeby nie rodzic siłami natury- za duzo filmików się naoglądałam:(

o raju, to naprawdę musisz się bać skoro się na to zdecydowałaś. Ja też się panicznie boję, ale stwierdziłam, że wolę pocierpieć niż mieć jakieś komplikacje. a powiedz mi...ile musiałaś za to zapłacić?

w sumie u nas jeżeli całą ciąże chodzisz prywatnie i placisz za każdą wizytę 100zł i masz powiedzmy \"wtyki\" to lekarz wisuje ci w karte niezdolność do porodu siłami natury i sam ja później wykonuje.

ja nie chodzę prywatnie, bo mój lekarz rodzinny jest ginekologiem. Jest naprawde bardzo dobry i jeżdżą do niego babki z bardzo daleka,a ja mam ten komfort, że on pracuje w mojej przychodni:) a nad cesarką zastanów się troszkę...może jednak..

ale co tam pozyjemy- zobaczymy:))) ja zmykam pozdrawiam wszystkie ciężąrówki:P

Witajcie dziewuszki tak się ciesze że ktoś się odezwał bo straciłam nadzieje:) Ja teraz nie mieszkam w Polsce mój facio wraz z moim synkiem ściągnoł mnie do siebie do angli i tutaj sobie gospodaruje. Witam megii2 a z kąt ty jesteś napisz ile masz pociech i w jakim wieku bo mój synalek ma szejść latek i jest dość zbuntowanym malcem ale zbyt dużo kłopotów z nim nie mam Witam Gonie1987 gratulacje to już nie długo przybędzie ci pracy odpoczywaj póki możesz.Imionka bardzo ładne, my też mieliśmy mały problem z wybraniem ale staneło na Kubusiu zdecydowaliśmy się dopiero jak go zobaczyliśmy odrazu wiedzieliśmy że to imie będzie do niego pasować. Ja też jestem na utrzymaniu mojego facecika i wiem co czujesz ale myśle że ja nie mam najgorzej mam nadzieje że u ciebie nie jest aż tak tragicznie więc dla ciebie No i witam oczywiście Julenke kochana nie buj się tak na pewno wszystko będzie dobrze jak by co to pytaj bo ja przeszłam cesarke z moim synusiem ale z powodu złego ułożenia płodu. Powiem ci szczerze że chyba woliłabym rodzić siłami natury niz mieć cesarke bo nie wspominam zaciekawie.Może inne kobitki mają lepsze przeżycia to jak by co pytaj jak będe wiedzieć to pomoge Sorki że tak pózno pisze ale dopiero wróciliśmy z przyjęcia urodzinowego więc mam nadzieje że nasze rozmowy zaczną się rozwijać do zobaczenia jutro pa

Witam mamuśki mające dzieci i przyszłe Właśnie pije sobie kawusie i postanowiłam się zameldować od rana.Mój maluch od rana ma gorączke mam nadzieje że nic powaznego mu się nie rozwinie. Co tam dzisiaj na obiadek moje panie szykujecie bo ja czerwony barszczyk bo tak zażyczył sobie mój synalek a na drugie ziemniaki ,piersi od kurczaka w panierce oraz ogórasy. U mnie pogoda niezła bo wcześniej cały czas padało w tym roku u siebie nie mam wogóle lata, a w polsce tak ładnie. Ostatnio miałam stracha że powódz nas dosięgnie ale może przejdzie bokiem bo jesteśmy nie daleko od miast zagrożonych. Prawdopodobnie kilkanaście mil ale i tak mam stracha:o Dzisiaj musze wziąść się za ogródek bo już zarasta jak busz a ja tak tego nie lubie:( Dobra kurki domowe ja zaczynam się brać za robote w przerwie zajże czy któraś się zameldowałapa

hej:) ja z innej beczki:D jesli chodzi o cc i naturalny to w necie powinni puszczac filmiki jak wyglada wszystko po porodzie silami natury i przez cc.. gwarantuje Wam ze jak obejrzalybyscie kobiete po cc to by sie Wam odechcialo wszytko wyglada pieknie bo pdczas naturalnego jest jak w rzezni, babki sie mecza itd.. a cc- lezysz sobie i wyjmuja Ci dzidzie wszytkie dziewczyny na sali po sn skakaly niemal a ja i taka laska po cc lezalysmy jak zmasakrowane przez jedna dobe... i myslalysmy ze nam flaki wyplyna brzuchemdopiero po ok 3 dniach jest lepiej

Witam wszystkich od miesiąca siedzę w domku na zwolnieniu ponieważ spodziewam sie dziecka termin to luty 2008 ale jestem szczęśliwa ,że nie pracuje odpoczywam mój syn idzie od września do pierwszej klasy więc będę miała czas się nim zająć pozdrawiam wszystkich

głupie i puste rury...brak słów...obiadek, nio, brzusio, srutututu :O :O stare dupy a jak dzieci gaworzą :O Weźcie sie do roboty darmozjady to od razu dojrzejecie. Nie dziwię się, że najczęściej w małżeństwie są zdradzane baby które siedzą w domach...brak szacunku :O :O :O

tylko ktoś głupi może pisać takie rzeczy