Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość faceci sa dziwni

Kupilam sobie chusteczki do demakijazu loreal...

Polecane posty

Gość juatnil
miałam samoopalacz w spreyu moj ojciec myslac ze to dezedorant popsikal sie pod pachami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys po pijaku umylam
zeby zelem na stluczenia i urazy (Heparin) cos obzydliwego :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alvion
Moj tata umyl zeby peelingiem do twarzy - tez mial zielonkawy kolor, drobinki jak w pascie i pachnial mietowo. Moja ciotka, ksztalcona, swiatowa kobita, uparcie smarowala sie pod oczami zelem do wlosow, ale zadowolona nie byla, bo za mocno sciagal jej skore. Jedna moja kolezanka, wyjezdzajac na tydzien na narty, zeby nie ciagnac wielkich butli kosmetykow poprzelewala wszystko do mniejszych "po czyms". I zapomniala, co do ktorej. Wskutek tego przez caly tydzien myla wlosy antybakteryjnym zelem do twarzy. Slabo sie pienil, ale co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja będą ckiedyś na pielgrzymce spałam w pewnym podejrzanym domu z trzema nieznosnymi synami.Mimo swojej, i tak wypachen po brzegi kosmetyczce uzywałam kosmetyków wlascicieli. Siedzac w wannie zauwazyłam buteleczkę z szamponem z czarnej rzepy, w którym już dawno nie myłam włosów. Nie myśląc za długo w ziełam buteleczke i wylałam prosto na głowę. Początkowo niemiły zapach ,powiedziałabym nawet odór zniechęcił mnie,ale pomyslałam,ze to czarna rzepa i pewnie dlatego. rano gdy już pakowaliśmy ubrania uślyszałam z kuchni krzyk mamy,która także myła włosy w owym szamponie do jednego z synów. Jak się okazało zrobiła ona awanturę jednemu synowi za to,że zmieszał krowie łajna z szamponem. Byłam wściekła-no ale cóż-pielgrzymka ma charakter modlitewno-pokutny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z góry przepraszam za błedy-jestem strasznie zmeczona i tak jakos wyszło.jak teraz to czytam to nie wierze,ze to cos powyzej z takim stylem jest moje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaa
niezłe:D:D:D:D:D:D:D ale się uśmiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ojciec umył łeb
balsamem do ciała, bo myślał, że to szampon :o. Miał rosół na głowie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ojciec umył łeb
Ja wywinęłam jeszcze lepszy numer :D. Jak miałam 8 lat i wracałam ze szkoły, wstapiłam do sklepu po zeszyt. Babka w sklepie nie miała czym wydać i podała mi kostke rosołową. Ja głupia myślałam, ze to cukierek :o i zeżarłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masłełko
ja wstępiłam po moją koleżanke do szkoły, jak zwykle czekałam na nią w korytarzu , okazało się że laska umyła z pośpiechu i zaspania zęby najtańszym kremem do golenia , może ktoś się orientuje taki w zielonej albo granatowej tubce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaaaa
Jak miałam z 11,12 lat poszłam do spożywczego sklepu,ażeby kupić sobie coś na osłode i...... gdy byłam przy ladzie poprosiłam : poprosze czekoladę czekoladową.... Facet za ladą cały czas chichotał jak i wszyscy w sklepie i się mnie zapytał; a czy czekolada może być nieczekoladowa?? ha ha ha ha.... dopiero za chwile do mnie dotarło co za głupotę powiedziałam,a mi chodziło o mleczną,taką bez dodatków......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×