Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marienn

Czy wasz ginekolog robi zdjęcia z usg?? Podobno musi a ja nie mam nic!

Polecane posty

He, he mi łatwo się tak mądrzyć a byłam dokładnie taka sama jak Wy. Wszystko mnie do paniki doprowadzało:) no i z Alki teraz nerwus jak nie wiem. Cukierkowa a test obciążenia glukozą robiłaś?, bo u mnie nieodparta chęć na słodycze cukrzycą się skończyła:( ale fakt dziewczyna z tego wyszła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
no ja też czekam na dziewczynke i słodkosci mogą nie istnieć:) Uwielbiam wszelką kwasotę i owoce. Wczoraj udało mi sie cudem kupic pół kilograma wiśni :) Ale tak mialam zawsze, w ciąży nie zmieniły mi sie smaki :) Też nasłuchuje czy mała po czymś szczególnym szaleje ale nic nie zauważyłam - raczej ma stałe pory pukania, niezależnie od jedzenia. Ale lubie obserwować mój brzuch, jakby tam jakaś lamblia czy cuś podskakiwało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie...jak bedzie chłopiec to też bedziemy sie bardzo cieszyć...byle zdrowe dziecko było i to jest dla nas najważniejsze... Czasem tyle można się naczytać ze człowiek głupieje niepotrzebnie a po co...co ma być to będzie...ja już 27 tc...jutro zaczynamy wspólnie z NIunią 28 tc:) Leci ja nie wiem co, a z drugiej strony to już chciałabym żeby była z nami... A co do płci, to też chciałam wiedzieć jak najszybciej, ale ok 20 tc badanie takie jest bardziej wiarygodne, wcześniej to takie przypuszczenia zazwyczaj i nie 100%...ja dowiedziałam się dopiero w 22 tc, bo Mała się wierciła i nie chciała nam się pokazać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
a właśnie - jak macie z cukrem?/ Ja chyba muszę powtórzyc, bo przy obciązeniu wyszedł mi tylko 68. Ginka stwierdziła, ze to możliwe, szczególnie przy takiej ilości kwasoty jaką wcinam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo...ja uwielbialam słodkości przed ciążą...i teraz też, chociaż na początku bardziej na kwaśne mnie ciągnęło...ogólnie smaków jako takich nie mam, prócz słodyczy:) Zobaczcie sobie to: http://jolmys.webpark.pl/ hehehe, niezły ubaw, mi wyszła dziewuszka:) A co do brzusia to ja uwielbiam go obserwować, jakby jakiś obcy mi w brzuchu siedział i wariował...cały mi lata:D Najczęściej rano jak się budzę no i oczywiście wieczorem, ok 22-23 jak się kładę spać...kiedyś gdzieś słyszałam że to w jakich porach dziecko dokazuje w brzuszku, taki potem po urodzeniu bedzie miało rytm dnia:D hehehe A ostatnio dokazuje cały czas, bez względu na porę...pewnie dlatego, że ma w brzuszku coraz mniej miejsca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nawet nie pamietam jak mi wyszła ta glukoza, bo wyniki mi zaraz zabrała babka w rejestracji i do kartoteki dopieła:/ Muszę to sprawdzić, ale lekarz mówił że niby jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem..............
w ciazy, a moja ginekolog i tak robi zdjecia usg i wpina je do akt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
po pierwsze ma mniej miejsca, a po drugie teraz bardziej "w siłe" rosnie - dotychczas dzieci były chudziutkie i dosyc długie a teraz ciałka nabierają to i siła wieksza;) Na wakacje wzięłam sobie do czytania jezyk niemowląt - tam też pisali ze dziecko może mieć juz taki swój biorytm, który można starać sie zmienić by noce rzynajmniej przesypialo, ale juz raczej wiadomo, czy bedzie sową, czy skowronkiem;) Ja całe szczescie w nocy jej nie czuję, ale za to jak siedze w pracy przed kompem to muszę się odchylać do tyłu bo mocno daje znać że nie odpowiad jej jak się "zginam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bziczek--->dokładnie tak...moja też nie lubi jak się zginam, najchętniej to by chciała żebym leżała, tzn. w takiej pozycji wpółleżącej albo chodziła, bo to ją usypia:) W nocy też jej nie czuję na szczęście, jeszcze mnie nie budzi i nie mam nieprzespanych nocek przez nią:) Zobaczymy z czasem:) A ciekawe, nie słyszałam o tym skowronku i sowie?? Napisz mi coś więcej....domyslam się, cóż to może oznaczać, ale ciekawa jestem cóż tam piszą:) I czyjego autorstwa jest ta książka?? Może ją mam gdzieś też?? Idę poszukać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazuje sie ze mam tę książkę:D Dostałam od szwagierki a nawet nie wiedziałam coż mam na półce:P Tracy Hogg, Melinda Blau \"Język niemowląt\":) Też muszępoczytać...pewnie się coś ciekawego znajdzie...chociaż i tak uważam, że zbyt wiele w głowie to też nie dobrze, czasem się człowiek naczyta a potem się stresuje i w ogóle...za mało i za dużo to niedobrze:) Wszystko i tak wyjdzie w praniu, prawda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ile miałyście do tej pory USG? Ja dopiero 3 a za 2 tyg będzie 4. Dodam, że jestem w 28 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam ok 7 USG...ale to dlatego, że przez strajki chodzić musiałam do gina prywatnie no i przy okazji robiłam też USG, a co:) Myślę, że 3-4 USG jak w twoim przypadku to wystarczająco...tym bardziej, ze za 2 tyg. bedziesz miała następne:) Ja jestem w 27 tc, tzn jutro zaczynam 28:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierkowa, może masz rację z tym USG - mój lekarz mówi, że to wystarczy, bo wszystko jest w porządku. Ja chodzę państwowo. Mamy dobrego gin. w przychodni - zresztą to mój lekarz rodzinny, więc zna mnie od bardzo dawna:) a duży masz już brzusio? i ile przytyłaś od początku ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę państwowo do tego samego co prywatnie...przyjmuje blisko mnie akurat...panstwowo chodze po wszystko:skierowania, wyniki badań, zwolnienie L4 itp..a prywatnie tylko na USG bo ma duzo lepszy aparat niż w starej przychodni:/ Z racji strajku musiałam chodzić prywatnie, teraz jednak znów chodzę państwowo bo lekarza złożyli wypowiedzenia na 3 miesiące, czyli przyjmują niby do końca września normalnie...a potem co, się okaże:) Przytyłam jakieś 6-7 kg:) Wg mnie niewiele, no i niewiele widac...mam małą piłeczkę z p[rzodu trochę więlksze piersi....ogólnie to może troszeńkę, jakbym się uparła, poszło w uda i twarz...ale tak to to wszystko w brzusio, co bardzo mnie cieszy:) W sumie to mieszczę się jeszcze w niektóre rzeczy sprzed ciąży...w bluzki wszystkie bym się mieściła, gdyby nie to, że wszystkie są już za krótkie:P Takie do bioderek lubię, a więc musiałam się zaopatrzyć w kilka dłuższych co by brzuszek nie wystawał, bo bardzo tego nie lubię:) A jak u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przytyłam już ok 13 kg:) przed ciążą wyglądałąm jak patyk. Jestem wysoka mam 175 cm i ważyłam zaledwie 55 kg. Wszyscy mi mówią, że teraz wyglądam znacznie lepiej. Przytyłam na buzi w nogach i w pupie. Brzuszek nie jest bardzo wielki ale też nie całkiem malutki - taki średni. Tylko cera mi sie strasznie zepsuła - wyglądam jak biedrona:) a co do ciuszków, to kupiłam ich sporo, bo przed ciążą jak pisałam byłam chuda. Mam mnóstwo sukienek, spodni ciążowych i długich tunik a wszystko za śmieszną kasę w lumpeksie dla kobiet ciężarnych:) W sklepach dla ciężarówek jest mniejszy wybór a ceny są ogromne!! kupiłam tam tylko jedne spodnie jak jeszcze nie wiedziałam , że można takie rzeczy dostać w tanim ciuszku i zapłaciłam za nie 159 zł!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bardzo często ubieram się w \"taniej odzieży\' i wcale się tego nie wstydze:) Sa tam czesto naprawdę super ubrania, nie tylko dla ciężarnych...ogólnie jest super:) Ja nie mam za bardzo ubrań ciążowych, bo wolę kupić takie, które potem, po ciąży jeszcze założę....kilka rzeczy dostałam od szwagierki, ale to już takie typowo ciążowe:sukienka jeansowa dłuuuga, ale to na chłodniejsze dni... Ja wręcz przeciwnie...cera mi się poprawiła, wyładniała i nie mam żadnych syfków, nic a nic...cieszę się z tego:) No nic ja uciekam....robić obiadek bo zaraz moj Misiek wstaje po nocnej zmianie:) Pozdrawiam, a na kiedy masz termin???Mi z ostatniego USG wyszedł na 26.10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomniałam dodać...ja przed ciążą ważyłam 56 kg, przy wzroście ok 167 cm....chuda nie byłam, raczej szczupła...ale cieszę się, ze w brzusio idzie... No a faktycznie, teraz musisz lepiej wyglądać....:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Jak już piszecie dziewczyny o wadze, to mam pytanie. Zaczynam 20 tc i mam na plusie niecałe 2 kg, czy to jest dobrze?? Ogólnie marzy mi się, żeby mało przytyć, ale czy to może być już jakiś prognostyk?? aha, tak przy okazji. CRL to wymiar od głowki do pupci maluszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że dobrze....najwiecej przybiera się w ostatnich miesiącach, wiec na poczatku 2 kg to bardzo fajnie...widocznie miałaś duże zapasy w organizmie i dzidzia wyciągała z tego co dotychcczas miałaś... Nie ma prognozy, bo wszystko potem może się pozmieniać...grunt to pozytywne myslenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hej hej - nie masz sie czym martwić! Moja szwagierka jest w 7 miesiącu a bilans wynosi 3 kg:) może dlatego, że na początku ciąży wymiotowała i ubyło jej 4 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
te sowy i skowroneczki to właśnie czy maluch harcuje w nocy i spi do późna, czy przesypia całą noc i budzi sie skoro swit:) Ksiązka jest fajna. Wskazuje na to, ze są dzieci i aniołeczki i średniaczki, żywczyki, poprzeczniaki :D:D:D trzeba sie czasami pogodzic z jego temperamentem, ale każde z nich mozna kilku podstawowych zasad nauczyć. Przeczytałam ją, bo juz wkurzają mnie teksty znajomych: zobaczysz jak sie urodzi dziecko, skończy wam sie wszystko. Skończy sie porządeczek w mieszkaniu, szklane blaty zamienicie na toporne z drewna, przyzwyczaj sie do noszenia na rękach by zasnelo, do bujania, etc etc. Okazuje sie, ze wcale zycie rodziców nie musi być zamienione w horror (moja mama też mi za każdym razem powtarza wznoząc oczy do nieba: oby dziecko nie było takie jak ty...) Tracy pisze, ze wcale nie trzeba opróżniać półek z zasiegu rączek małych dzieci, ze mozna nauczyc każdego malucha zasypiania, ze to my uczymy dzieci zasypiac na rękach, czy bujane w wózku. Wiele ciekawyh rzeczy o których na początku warto pamietać. Uzmysławia ze są rózne rodzaje płaczu, ze nie zwsze płacz oznacza głód. Fajne.. sczególnie dla młodej mamy która pierwszy raz czeka na dziecko. Oczywiscie nie warto niczego powtarzać jak tantrę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
ojj.. nie na bieżąco jestem;) Ja przytyłam juz 10 kg:( No cóż... Zaczelam 29 tydzień. I wzrost mam podobny do Gosi:) Tylko u mnie jakos "po calosci" idzie. Czyli nie w piłeczkę, a tak dziwnie.. Fryzjer myślał, ze troszke przytyłam :D a ja zaczynałam wtedy 6 miesiąc :D USG miałam na początku dwa razy w 4 i 6 tygodniu (podejrzenie ciązy bliźniaczej), a później to już standard, czyli 12 tydzień, 22 tydzień i teraz niedługo na 30 tydz. sie zapiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za książka? wydaje mi się ciekawa:) chciałabym ją zamówić na alegro podasz mi tytuł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej hej hej hej
Dzięki dziewczyny:) Nie, ja się absolutnie nie martwię, że za mało, po prostu oczywiście, że najwazniejsze, żeby maleństwo było zdrowe, ale słonikiem też, o le to możliwe wolałabym nie być:). U mnie ten drugi kilogram też pojawił się dopiero teraz, więc może na jakiś czas wystarczy:)hihi. Pierwszy był długo, bo nabyłam go ok. 12 tc i nic się nie zmieniało przez ok. 7 tygodni. Zobaczymy, jak będzie dalej. Dzięki, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
Gonia, to jest Tracy Hogg, Melinda Blau "Język niemowląt" Ktoś wrzucał kiedyś na darmowe serwery do pobrania. Ja mam u siebie w wordzie bo sciągnelam:) Jak chcesz to ci wyślę. W ksiegarniach też pewnie mozna zamówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ona jest
ale wy tepe jestescie jak ma usg z drukarka to drukuje zdjecia jak nie ma to nie drukuje czy to tak trudno pojac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój gin powiedział, że nie robi zdjęć bo fundusz tego nie refunduje. Robi najwyżej wtedy gdy coś jest nie tak i potrzebne jest zdjęcie do dokumentacji. Ja żeby mieć jakąś pamiatke poszłam na drugie usg z aparatem fotograficznym, dzieki czemu mam jedno zdjęcie :p Na ostatnim usg nawet nie widziałam nic bo ma tak ustawiony monitorże tylko mogę patrzec na jego miny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej!!w poniedzialek bylam na moim pierwszym usg w szpitalu panstwowym i gdy wyszlam z lazienki juz ubrana czekalo na mnie zdjecie ktore pani pielegniarka przypinala do tej kartki z wynikami :) dala tez druga kopie dla tatusia co by sie moj kolegom pochwalic :) nie zauwazylam czy on poprosil czy ona sama mu dala spytaj o zdjecie.. powinien dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×